Jump to content
Dogomania

shami

Members
  • Posts

    193
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by shami

  1. I wiadomo coś o karmie? bo przyznam, że mnie strasznie zaciekawila i doczekać się nie mogę aż jej sprobujemy :oops:
  2. shami

    Lambie???

    Pobrać zeskrobiny i zbadać czy to nie jakas choroba skorna. Jesli nie - to pewnie jakas alergia, wtedy dieta eliminacyjna.
  3. shami

    Lambie???

    Dokladnie tak jak piszą przedmówcy, badanie kału z 3 dni pod rząd, ewentualnie kuracja metronidazolem. Po metronidazolu z kolei przez tydzien lacidofil na odbudowe flory bakteryjnej jelit. Ale stanowczo polecam wizyte u weta i badanie kału, bo to moga wcale nie być lamblie tylko cos innego....
  4. jakkolwiek to nie brzmi, to żebyś sie nie czuła samotna przyznam się, że ja tu po tajniacku tez czytam :cool1:
  5. [quote name='morelee']Do bullowatych wiele osób ma pecha...[/quote] Ja bym raczej powiedziała, że to bullowate mają pecha, że upodobała je sobie banda debili o wątpliwym IQ... W odpowiednich rękach, odpowiednio zsocjalizowane i wyszkolone mogą być naprawdę bardzo baaardzo fajnymi psiakami.
  6. Można też zamowic u swojego weta. Ja mojego kiedys poprosilam zeby mi sprowadzil i następnego dnia juz mialam do odbioru :cool3: zaplacilam 8zl, czyli dokladnie tyle ile w Karusku.
  7. Ja również czekam, mam nadzieje ze będa jakies opakowania 1 lub 3kg coby to cudo na kundlu przetestować :loveu:
  8. shami

    O karmie ACANA...

    [quote name='BeataSabra']w ofercie mają również : senior 4 kg premium de Lux 4 kg premium 4 kg Są takie worki ??[/quote] Są worki 4kg, a przynajmniej były jesienią. Ja w listopadzie kupilam Acanę Premium w worku 4kg w Krakvecie. Byl to oryginalny worek, wiekszy od workow 3kg, z oryginalnym napisem 4kg. Pozniej w grudniu z oferty Krakvetu zniknely te worki 4kg i pojawily sie 3kg. Może sklep w którym kupowalas zapomnial zmienic napisu????
  9. shami

    O karmie ACANA...

    Hmmm, Acana pozmieniala składy wraz z początkiem roku, ale myslalam ze tylko wersji Salmon&Potato i że zrezygnowali z wersji Premium Delux na korzyść Sport. A tu widzę, że chyba jakas większa rewolucja była :evil_lol: W każdym razie, jesli skład wersji Premium zostal upodobniony do Sporta (a z tego co piszesz to tak wygląda bo w sporcie jest wlasnie ten owies, owoce i olejki rybne) to tylko wyjdzie jej to na dobre :loveu: My jedlismy juz kilka rodzajow Acany, bo sprawdza sie ta karma u nas wysmienicie, ale największa milością pałamy wlasnie do składu Sporta :loveu: A też mam potwora z delikatnym żołądkiem.
  10. No to pozytyw. Mnie niestety jakosc szkolen w okolicach Katowic napawa zgrozą od lat :shake: zwłaszcza te wszechobecne kolczatki i obroże zaciskowe :shake: zakladane z obłędnym uporem nawet kilkumiesięcznym szczenietom... Reszte pytan napisalam na pw, mam nadzieję, że mnie nie wyklniesz ;-) A swoja droga czy ktos zna tego szkoleniowca? Ja sie spotkalam z tym nazwiskiem pierwszy raz :oops:
  11. Brawo!!!! choć w sumie to bylo do przewidzenia :evil_lol: Ayshe gratuluje zwłaszcza pracy z Shado! :modla: jesteś niesamowita :klacz: :klacz: :klacz:
  12. Linka dostalam, dzieki serdeczne :))))) Nie wiem czy nas nie wywalą za off top, najwyzej napisze na pw. Ale w sumie to w ONkowych wątkach 3/4 tresci to offy :evil_lol: Co masz na myśli pisząc: "porwnujac do szkolen z gostaru czy ze zwiazku.. to ejst faaajne chociaz psu zaloze kolce"
  13. A co to za szkolenie? kto prowadzi? i czy szkoli równiez indywidualnie? 100pytań do ;-) :evil_lol:
  14. Ja mam "psa z adhd ;-)" nakręconego na aport i prace z czlowiekiem. Na zasadzie: nieważne co robić byle z pańcią. Na spacerach jeszcze nigdy sam z siebie nie polecial do psa i nie zwraca uwagi na żadne psy, nawet jak łażą za nim krok w krok, tylko krąży ze zniecierpliwieniem dookola mnie i probuje pozbyc się natręta. Nasze spacerki to najczęściej posluszenstwo połączone z wybiegiwaniem piłeczką. I do szału doprowadzają mnie wlasciciele pozwalający swoim kundlom na podbieganie do mojego :[ "Bo przecież to takie smieszne, że ich pies probuje zabrac mojemu pileczke. Niech się pogonią". :angryy: W takiej sytuacji zawsze unieruchamiam mojego psa komendą "siad" i natychmiast odbieram mu piłkę, bo boję się że mogloby dojsc do tragedii :shake: i kategorycznie żądam odwolania. Z reguly wygląda to tak, że wlasciciel obruszony zapina swojego na smycz i probuje odejśc z szarpiącym się i wyrywającym psem. A moj, pozbywszy się intruza natychmiast wraca do zabawy ze mną traktując miotanie się tamtego jak powietrze. Owszem, moj pies ma kilkoro psich kumpli, z ktorymi szaleje i pozwala im bez problemu zabrac sobie pilke bądź frisbee. Ale gdy probuje to zrobic obcy pies to widzę jak moj się caly spina i boję się, że w obronie swojej własnosci (tym bardziej ze to pilka!) mógłby chyba nawet dziabnąć :shake:
  15. shami

    O karmie ACANA...

    Moj pies jak widzi Acanę to dostaje małpiego rozumu, zjadłby każdą ilość gdyby mu pozwolić jeśc bez ograniczeń :shake: Jestem w niezmiennym szoku że od kilku m-cy w ogole mu sie nie nudzi bo każdą inna karmę jadł tylko i wyłącznie jak byl glodny. Tyle, ze my jemy wersję dla psów aktywnych. Wersje Premium pies jadl rownie chętnie, tyle że jak na jego ilosc ruchu jest za malo kaloryczna. Za to wersji Lamb&rice i Salmon&potato pies nawet nie raczył sprobowac, powąchal tylko i odszedl od miski. Ale jak wiadomo, to czy jakaś karma sprawdzi się u danego psa to kwestia baaaaardzo indywidualna.
  16. shami

    O karmie ACANA...

    Ja generalnie nie lubie karm typu "large breed" i mimo, iż mam od zawsze duzy rasy to karmie albo zwyklym adult, albo karmami energetycznymi (w zaleznosci od aktywnosci i wieku psa). Acana sprawdza się u nas naprawde extra, jesli psy mają przeciętną ilość ruchu to Premium powinna być optymalna. W sumie to ja co jakiś czas "wyprobowuje" jakąs nowa karmę, jednak poki co zawsze wracamy do Acany , bo sprawdzila się najlepiej sposrod wszystkiego czym do tej pory karmilam ;-) Jeżeli chodzi o porownanie Acany do Boscha (ktorym tez karmilam i niestety bylam niezadowolona), ja osobiście widzę ogromną różnicę. Skład gorszy, słabsze przyswajanie i dawkowanie jakies takie ogromne :shake: Moj pies, ważąc wtedy 30kg musial dziennie zjeść 500g zeby się najeść. Acany zjada 300g.
  17. blue.berry nie atakuj mnie. Ja wiem jak zycie wygląda, dlatego w dalszym ciągu wypowiedzi odpisałam Cavisi, że na takie kłopoty nadziewają się najczęściej ludzie nieświadomi, nie wiedzący na co zwracać uwagę przy wybieraniu psa. Idą do hodowli, kupują psa z rodowodem i myślą, że moga byc spokojni, że bedzie ok. Dopiero jak pojawiają się kłopoty, zaczynaja się problemem bliżej interesować, to dowiadują się na co trzeba było zwracac uwagę. Tyle, że wtedy jest już na wszystko za pozno. Jest pies, którego zdążyło sie już pokochać i nie ma innej rady jak tylko leczyć. A co do osób świadomych: jeżeli osoba obeznana w temacie, jedzie na giałde i kupuje bezpapierowca "zeby zaoszczedzic" to takiej osoby naprawdę nie jest mi żal. :shake:
  18. Miłość do psa to nie wszystko. Psa (a już psa po przejściach to w ogole) trzeba umiec kochać mądrze, a z tego co tu czytam Natalia ma z tym chyba poważny problem :shake: supergoga sprobuj może na nia wplynąć, żeby troszke bardziej restrykcyjnie podchodzila do Bianki. Bron Boże nie mam tutaj na myśli bicia albo wrzeszczenia po psie, ale w tym domu powinny zostac ustalone jakies reguły a Biance wskazane nalezne jej miejsce, bo jak tak dalej pojdzie to.... :shake: Problem na pewno sam się nie rozwiąże, a z dnia na dzień Bianka bedzie nabierala pewności. Agresja, zawłaszczanie misek, posłania, nie ma co czekać az sunia przywłaszczy sobie reszte mieszkania i zębami będzie wydzielała reszcie kawałek miejsce. Wierzę w to, że wszystko się tam ułoży, skoro natalia chce o to walczyć. Ale tą walke powinna zacząć od samej siebie. Wiem, że łatwo się mówi, ale sentymenty na bok, sunia nie potrzebuje litowania i użalania się nad nią. Najważniejszą dla Bianki rzecz Natalia juz zrobila - dala jej dom i serce pelne milosci. Teraz musi po prostu poustawiac relacje i hierarchie w swoim stadzie, to ona jest przewodnikiem stada o czym zdaje się zapomniała. A w stadzie, poza nia i Bianka, są jeszcze dwa inne zwierzaki, które tez mają swojej prawa. Z każdym dniem Bianka będzie sie bardziej przywiązywać, czuć bardziej u siebie. Każdy dzien dluzej w razie ewentualnej porażki i "poddania się", będzie tym większym dramatem tego psa. Dla psa po przejściach nie ma nic gorszego niz ponowna utrata domu, zwłaszcza jeśli zdąży juz zaufać. I w przypadku oddania, Bianka moze w nowym domu jeszcze silniej walczyć o tę nową miłość, aby tej tym razem nie utracić. Martwię sie bardzo o te niunke, ale samym martwieniem i czekaniem na pewno nijak tutaj nie pomozemy. Nie ma tam jakiegoś behawiorysty w poblizu, który mógłby na miejscu pooglądać jak wygląda zycie w tym domu?
  19. shami

    O karmie ACANA...

    Probowaliśmy dzisiaj Salmon&Potato (dostalam w zoologu probke). Pies po powąchaniu, ze wstrętem odszedł od miski, nie biorąc do pyska ani jednej kulki. Zostajemy przy Sporcie :shake:
  20. [quote name='AM']Mój "mądry" piesek biegnąc wczoraj za piłeczką przeciął tak opuszkę (piątą), że można do środka palucha wsadzić :placz: Głupol, nawet nie pisnął tylko poleciał z piłką dalej. Dopiero zauważyłam, że łapka mu się zrobiła czerwona i wróciliśmy do domu, po drodze usiłowałam zatamowac mu krew i wyglądałam jak rzeźnik. Dobrze, że nie jest to opuszka, na której chodzi więc co prawda z aportowania nici ale można choć na spacery chodzić....[/quote] Moj 2 tygodnie temu "scial" sobie część (dlugosci ok 2cm) tej największej opuszki na głebokosc tak ok 0,5cm, az do tego mieska w srodku... Tak, że można ją sobie było odgiąć jak strone w książce. Fontanna krwi oczywiscie od razu trysnęła, a pies mi się wyrywa i galopuje jak pokopany za piłką dalej chlapiąc tą krwią na prawo i lewo :mad: Zatamowaliśmy jakos ten krwotok, do weta, pozszywali mu to na szczęście bardzo ładnie, jakby nie wystające sznureczki to w ogole nie byloby wiadomo, że cos bylo z łapą nie tak. Ale co z tego skoro 3 dni temu na spacerze, spuscilam go ze smyczy bo "ladnie sie to goiło i wygladalo", a kundlisko ucieszone, że WRESZCIE nie na uwięzi, rzucilo sie w dziki galop, kompletnie nie do opanowania. Zataczanie kół, podskoki, szczekanie, tarzanie... no zresztą wam tlumaczyc chyba nie muszę :roll: Szwy zerwane razem z tą przyszytą częścia opuszki :shake: Ostał się jeden malutki szewek, na samym środku, jak tak patrzę przyszyty w zasadzie chyba sam do siebie :shake: Wiem, moglam nie spuszczac ze smyczy. Ale 10dni z niewybieganym kundlem w domu było kresem moich mozliwości... Chociaz kundel chyba wiedział co robi, bo po chwilowym krwawieniu zaschło się to wszystko ladnie, ewidentnie zupelnie go nie boli, tyle ze ma takie "wgłębienie" na polowie opuszki :lol: Tyle, że zakladamy na ta łape buta, zeby jakimś kolejnym kamieniem albo badylem nie rozwalil tego na nowo. W sumie to zakladalismy, bo podczas dzisiejszego galopu pies potargal kolejnego buta, trzeciego już. A nie mam juz więcej na zapas.
  21. Cavisiu, to twoim zdaniem dlaczego u niektorych ras przeswietlenia na dysplazje sa konieczne do zdobycia hodowlanki, skoro dziedziczy sie tylko sklonność do niej? Idąc tym tokiem rozumowania, moge sobie rozmnazac na prawo i lewo psy z hdd, a wlasciciel odpowiednio karmiąc, oszczędzając stawy i podając arthrolex "nie dopuści do rozwoju tej sklonnosci" i bedzie mial psa z hda? Nie atakuję. Probuję zrozumiec twoje zdanie. A odnosnie posta blue.berry to niestety sie z Tobą zgodzę. Jeżeli ktos wie a mimo to kupuje - to ma za swoje. Tyle, że nie wszyscy kupując psa mają pelna swiadomość tego, czego oczekiwać od hodowcy. Wiedza pojawia się bardzo często dopiero rownolegle z pojawieniem sie problemu. Tyle, że wtedy jest juz troszkę za późno.
  22. A ja mialam jakies przeczucie jak zobaczyłam kolejno ukazujące się posty ze zdjęciami.... od razu zaczęły mi się pocić oczy... [IMG]http://img19.imageshack.us/img19/9034/dsc072002pg.jpg[/IMG] Irmo... :-( Dziękuję, że podarowałas mu tak piękny rok. Najpiękniejsze chwile w Jego życiu...
  23. [quote name='diana79']ciekawe czy jakby wygrały Kielce choćby jednym głosem też by sprawdzali, kto ile razy głosował z jednego kompa jestem pewna, że nie :shake: i wszystko by dostały[/quote] Diana ja prawdę mówiąc wątpie czy sprawdzali. A nawet jesli sprawdzali to szczerze wątpie czy głosów było dokladnie tyle samo ;) Myslę, że postanowili po prostu jakoś ten cały konflikt załagodzić dzieląc oba schroniska po równo. W calej tej sytuacji, ktora tam wyniknęła to chyba najlepsze wyjście :)
  24. Ligota wygrała pół na pół z TOZem Kieleckim. Jeżeli ktoś lubi czytac kłótnie to może przeczytać cały wątek, jeśli nie chce sie denerwować, to tylko ostatni post pana Marka. Wygrana w konkursie sa zakupy w Krakvecie po cenach netto na wszystkie artykuly, czyli jedzonko, smycze, miski, szampony, srodki na pchelki itd. Przedstawiciele obu organizacji proszeni sa o kontakt :) Każda organizacja ma w tym wypadku do wydania 1070,50zł.
  25. Trzeba się zarejestrować na forum KrakVetu i oddać głos o tutaj: [url]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?t=3700&postdays=0&postorder=asc&start=0[/url]
×
×
  • Create New...