-
Posts
1595 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Igusia
-
Tiaaaa... Brata amstafka - 7 lat, od Doddy - pozdrawiam, stała jak wryta jak Kredka zaczęła na nią szczekać. Haha! A ja sie obawiałam, że będzie odwrotnie :) Jak Zula podchodziła do pokoju (Kredka zamknięta w nim była), to Kredulla warczała. Cicha Kredka brzegi rwie:) Już wiem, zrobimy adresówkę: "Szef podwórka" :D
-
[quote name='Borówka16']Witam Telimenko u mnie :loveu: Wieczorkiem - takim późnym napiszę co i jak , jeśli się uda i wszystko pójdzie zgodnie z planem :) A gawronek jest uroczy, śliczny po prostu ;) Nie wiem tylko co mu dać jeść...upolowałam muchę robaczyce i pensetą usiłowałam mu ją dać, ale nie chciał :( Wody z pipetki też pić nie chce :( Ma więc wodę na spodeczku, muchę też ma w transporterku....[/QUOTE] ze strony zoo: [B]PODSTAWOWE WIADOMOŚCI – ODCHÓW W SYTUACJACH AWARYJNYCH, KIEDY NIEMOŻLIWA JEST PORADA LUB NATYCHMIASTOWE DOSTARCZENIE DO „PTASIEGO AZYLU”[/B] [B][U][COLOR=#365f91]Gatunki:[/COLOR][/U][/B] kawka, sójka, sroka, wrona siwa, gawron [B][U][COLOR=#365f91]Dieta:[/COLOR][/U][/B] - jajko gotowane na twardo - mieszanka dla ptaków owadożernych (dostępna w sklepach zoologicznych) - gammarus (dostępny w sklepach zoologicznych) - twaróg tłusty - mięso gotowane (nie wieprzowe) - jabłko, marchew - gotowany ryż, makaron, ziemniak (dla starszych ptaków, które zaczynają jeść samodzielnie) - tarta sepia (jako źródło wapnia) – dodawana do mieszanki przed karmieniem - woda z witaminami (dostępnymi dla drobiu lub gołębi) Ptaki krukowate są wszystkożerne dlatego w ich diecie obecne są zarówno warzywa, owoce jak i mięso. [B][U][COLOR=#365f91]Karmienie:[/COLOR][/U][/B] Jajko można zetrzeć na drobnej tarce, połączyć ze zmielonym gammarusem, mieszanką dla owadożernych oraz twarogiem, tak aby powstała masa, z której można formować małe kulki (wielkości połowy kciuka). Przed karmieniem należy podać kilka kropli wody, na końcówkę dzioba np. za pomocą pipety, obserwując jednocześnie czy ptak przełyka – jeśli nie to istnieje ryzyko zachłyśnięcia! Zakładając, że pojenie poszło bez problemów można przystąpić do karmienia. Podajemy jednorazowo 10-15 kulek do dzioba. Jeśli pisklę żebrze o więcej oznacza to, że nadal jest głodne i trzeba zwiększyć porcję. Jako dodatek do karmienia stosujemy odrobinę gotowanego mięsa, gotowaną lub surową marchew i jabłko. Po karmieniu pisklę trzeba napoić (nasza mieszanka jest sucha i może dojść do odwodnienia). Można podawać wodę także w trakcie karmienia - kilka kropli po każdej kulce pokarmu. Karmienie powinno odbywać się w tempie dostosowanym do wieku i możliwości pisklęcia – młodsze ptaki jedzą mniej z dłuższymi przerwami, starsze jedzą szybciej i więcej a potem biegną dalej do swoich spraw J [COLOR=#4f6228]Młode wrony siwe[/COLOR] mogą otrzymywać jako dodatek tłuczone skrzydełka kurze (najlepiej bez skóry), jednak odłamki kości nie mogą być ostre! [COLOR=#4f6228]Młode sójki[/COLOR] to najdelikatniejsze z krukowatych ptaków miejskich. Ich dieta powinna być wzbogacana o krajowe owoce sezonowe, winogrona oraz owady np. świerszcze, mączniki (dostępne w sklepach zoologicznych). [COLOR=red]Bardzo ważne![/COLOR] Pisklęta należy karmić co 1-2 godziny, od świtu do nocy. [B][U][COLOR=#365f91]Warunki przetrzymywania:[/COLOR][/U][/B] Pisklęta łyse lub nie do końca opierzone wymagają temperatury około 33°C (przy tak wysokiej temperaturze ważne jest pojenie, ponieważ łatwo o odwodnienie). Starsze pisklęta można przechowywać w temperaturze pokojowej (około 20-25°C). Pisklęta podlatujące, samodzielnie się poruszające zaczynamy powoli przyzwyczajać do temperatur zewnętrznych. Ważne jest aby zapewnić pisklętom spokój i czystość. Jako podłoże dobrze sprawdzają się ręczniki papierowe.
-
Maciek ze ZMIAŻDŻONĄ łapą. Juz po operacji,i JUZ W DOMU!!
Igusia replied to pumcia02's topic in Już w nowym domu
[quote name='mariolka']Igusia czy mam Cię dopisać do deklaracji stałych?[/QUOTE] tak dopisz :) -
Maciek ze ZMIAŻDŻONĄ łapą. Juz po operacji,i JUZ W DOMU!!
Igusia replied to pumcia02's topic in Już w nowym domu
[quote name='Fela']Słuchajcie, wszystkie zainteresowane ciotki. Ani Wy (dogociotki), ani my (czyli Psy Niczyje) same nie poradzimy sobie z pomocą dla tego psa. To jest zasadniczy problem. I nie chodzi tu tylko o finanse (choć bardzo, bardzo są ważne), ale też o kwestie organizacyjne: odwiedziny u psa, ogłoszenia, wożenie do weta, sprawdzenie ewentualnego domu etc. Jedyna szansa dla niego to połączenie sił. Mogę spróbować załatwić jego transport do Warszawy (być może jutro) i wstępną diagnostykę u dobrego chirurga, żeby nie zwlekać. Miejsce czeka.[B] Ale muszę wiedzieć, że ktoś z tego wątku będzie nadal bezpośrednio zaangażowany w pomoc temu psu. W zbieranie kasy (nawet jak się nie uda uzbierać wszystkiego), wożenie lub pomoc w organizowaniu transportu, ogłoszenia etc. [/B] [B]To jest absulotny warunek. Inaczej nie wezmę go do hoptelu, bo utoniemy. Bo skończy się tak, że psy, które są już teraz pod naszą opieką, wrócą do schroniska.[/B][/QUOTE] Felu doczytalam ze Szymus ma juz domek :multi:, to moje 20 zloty pojdzie teraz na Masterka. Na to samo konto mam wplacac, tak? -
Maciek ze ZMIAŻDŻONĄ łapą. Juz po operacji,i JUZ W DOMU!!
Igusia replied to pumcia02's topic in Już w nowym domu
[quote name='mariolka']zeby cokolwiek mowic trzeba go zabrać na rtg...:/[/QUOTE] To prawda,ale nalezy tez pamietac ze po pierwszym RTG Łapce odrazu zaordynowano aputacje ale my nie pozwolilysmy na to. Zawsze jest sznsa. Sprawa jak zwykle w finansach i dt :( -
Maciek ze ZMIAŻDŻONĄ łapą. Juz po operacji,i JUZ W DOMU!!
Igusia replied to pumcia02's topic in Już w nowym domu
[quote name='Fela']Tylko wtedy to akurat może się okazać za późno - weźcie to pod uwagę. Zwłaszcza że operacja ratowania łapy może iść w tysiące zł. Ida, psa oglądałam bardzo dokładnie, łapę też. Wygląda, jakby stopy nie było (w kżdym razie kości nie wszystkie), porośnięta dzikim mięsem, niebolesna, jak się maca. Ale pies na pewno na niej nie staje, nie obciąża jej w ogóle. No i nazywa się Maj ;-) Tak mi powiedział w każdym razie.[/QUOTE] Felu, z Łapką tez tak było, pamietasz? I tez pierwszy wet chciał odrazu obciąć. A Łapcia po wyleczniu, może i nie ma pięknej łapki ale chodzi i uzywa życia u Ronji... I jej leczenie aż w tysiące nie poszło... -
Mały piesek bez zębów, wielki słodziak. MA JUŻ WŁASNY DOM
Igusia replied to Fela's topic in Już w nowym domu
Karolina M to ja;) [quote name='ludwa']a dzisiaj weszły wpłaty od: papryka-50 Karolina M.z W-wy-20 Katarzyna K.z W-wy-15[/QUOTE]