moon_light

[quote name='apple']Dokładnie Iza! Według mnie mieso z kurczaka jest najgorszym paskudztwem. Już lepiej zrobić wieprzowine i wolowinę jest mniej napakowana sterydami. Przekonałam się o ty na skórze mojego własnego dziecka. Ala jadła bardzo dużo kurczaków. Od momentu gdy mozna było jej wprowadzać mięso, stosowałam głównie drób. Najczęściej gotowałam na nim zupki i podawałam mięso w formie gotowanej. Ok 12 miesiaca, na wizycie u pedriatry dowiedziałam się, ze ala ma przerośnięte gruczoły piersiowe ( a ja myślałam, że po prostu fajnie sobie wyglada) i że prawdopodobną przyczyną tego jest spożywanie drobiu. pedriatra poprosiła aby odstawić drób i sprawdzić czy piersiątka będą się zmiejszać. Okazało się ze już po miesiącu bez drobiu piersi mojego dziecka wróciły zupełnie do normy. Od tej pory, nie stosuje drobiu, bo nie chcę szkodzić mojemu dziecku. Wolę kupić kawałek mięska wołowego pod zupę ( np szponder) lub wieprzowinę niż te cholerne pędzone kurczaki. jednocześnie chcę ostrzec inne mamy.....że z drobiem jednak należy uważać....Bez szaleństw oczywiście, ale ostrożnie;)[/QUOTE] A później Ala zapłaci 15 tysięcy za cycki u chirurga plastycznego;)

[quote name='Moniek193']Nie dziwię się rodzinie, że go męczą nawet podczas snu jak ona tak słodko śpi :-o [URL]http://img15.imageshack.us/img15/3702/spimy.jpg[/URL] :loveu: Ja mam d60 z kitem ale tło mi się tak fajnie nie rozmazuje:shake: Będę pracować nad tym dalej:evil_lol:[/quote] Pewnie chodzi Ci o te zdjęcia szczeniaczków ? :diabloti: To niestety nie mojego autorstwa. Ich tatą jest mój Figaro, ale mieszkają na Słowenii i tam też zdjęcia zostały zrobione ;). [IMG]http://img170.imageshack.us/img170/2702/fifi03.jpg[/IMG] dumny tata

Tassu jest śliczny !! chłop moc :D

Moniek193- czy Ty zmieniałaś nick ? bo psa kojarze, galerie jakby też...tylko nick zawsze był chyba inny :razz: hmm

[quote name='Rinuś']Cudownego masz psa!!!Uwielbiam na niego patrzeć!!więcej zdjęć :)[/quote] Dzieki ja też uwielbiam , patrzeć głaskać przytulać całować. Biedny ten fifi ciągle ktoś na nim wisi. Czasami muszę krzyczeć na rodzinę bo mu nie darują nawet jak śpi:shake:;). [quote name='panienkabubu']Fifi to jest jednak gość :)[/quote] łośsuperktoś :) [quote name='Moniek193']Doberek:multi: Rewelacyjne masz te foty, czym focisz ?[/quote] d70 z kitem :) to jedziemy z zaległymi zdjęciami dalej : pan i władca saskiej kępy: [IMG]http://img148.imageshack.us/img148/4264/gg1b.jpg[/IMG] i fifi z kolegami: [IMG]http://img407.imageshack.us/img407/5020/ogon.jpg[/IMG] najsłodsza moja morda [IMG]http://img15.imageshack.us/img15/3702/spimy.jpg[/IMG]

[quote name='Moniek193']Nareszcie galeria odżyje:loveu: Foty super:loveu: A czy tą mogę porwać na tapetę:evil_lol::oops: [URL]http://img27.imageshack.us/img27/9250/ciu1e.jpg[/URL] ?[/quote] jak najbardziej :lol:. u mnie siedzą na tapecie już od miesiąca . dobranoc [IMG]http://img24.imageshack.us/img24/3594/fifioo.jpg[/IMG]

Odnawiam galerie, jako że troche luzniejszy czas nastał :) Zima itd :lol:,.... [IMG]http://dogi.pl/fotki23/Fifi2,5_cacibwawa4.jpg[/IMG] fifi [IMG]http://dogi.pl/fotki%2022%20Miot%20J/thumbs/Fifi2,5.jpg[/IMG] i fifi'owe dzieci z kolejnego miotu :) [IMG]http://img253.imageshack.us/img253/1531/ciu2.jpg[/IMG] to chyba synek a to córa: [IMG]http://img27.imageshack.us/img27/9250/ciu1e.jpg[/IMG]

[quote name='dOgLoV']Każe ale gdy widzi że nic z tej sprzedaży nie bezie pozbywa się "zbędnego balastu"[/quote] No i dobrze. Zginęło by te 5 szczeniaków, ale debil nie próbował by rozmnażać suki kolejny raz, skoro mu się to nie opłaca...

[quote name='Vectra']I tak mnie nie namówicie , na pulchnego , różowego , wrzeszczącego bobaska :diabloti: Babciu Hanno :diabloti: Wystarczy mi , że przez ileś tam miesięcy , miałam pod opieką siostrzenice - mam dzieci po dziurki w nosie ... A i dodam z doświadczenia , to ilość posiadanych dzieci , może być odwrotnie proporcjonalna do racjonalnego myślenia :evil_lol: przykład mam w najbliższej rodzinie , o ile pierwsze dziecko , to które ja mialam w większości pod opieką było wychowywane normalnie , czyli w zarazkach i wszystkich tych złych rzeczach - wyrósł okaz zdrowia z pięknym uzębieniem ... to drugie dziecie , z tego samego skojarzenia .. ale już chowane wg jakieś nowej tradycji - sterylnej tradycji , jest mega alergikiem - astmatykiem , u dentysty siedzi regularnie , bo są problemy , od kiedy jej wyszły pierwsze kły ....[/quote] pięknie napisałaś o tym ludzkim szczenięciu :diabloti:

heh... miałam nadzieje że artykuł będzie o kupowaniu psów bez rodowodu w typie rasy... :shake:

[quote name='Vectra']takie coś ? [URL="http://zoolander.pl/Smycze-i-Obroze-dla-szczeniaka/"]Smycze i Obroże dla szczeniaka :: Dla szczeniaków :: Zoolander.pl (tm) - sklep dla psów[/URL][/quote] IDEALNE !!!!!! dzieki

a moze widzieliscie gdzies obrozki dla szczeniakow, takich kojcowych do powiedzmy 12 tygodnia ?? Potrzebuje ok 10 sztuk, kazda w innym kolorze, i najlepiej jakby byly jednego typu/firmy/producenta.

Moze widzieliście gdzieś w necie ładne obróżki dla szczeniaków ? takich kojcowych :) , do 8 tyg.

Mój Figaro- tylko a może aż doskonały,[B] jego synek BEST PUPPY[/B], a jego mama [B]WORLD WINNER VETERAN !! [/B] wystawa była suuuuperrrrrr , jestem b. zadowolona :) :multi:

[SIZE=5][B][COLOR=Red]w bokserach - COCAINE von Jess Box - MŁODZIEŻOWY ZWYCIEZCA ŚWIATA !! [/COLOR][/B][COLOR=Red][COLOR=Black][SIZE=2]właściciel i hodowca Jessika Brzeziński .[/SIZE][/COLOR][/COLOR][B][COLOR=Red] [/COLOR][/B][/SIZE]

....................................

[quote name='Anetka83']:p mam nadzieję że żartujesz...[/quote] nie nie zartuje :). co nie znaczy ze jest on przez nas zaniedbywany.

a ja chciałabym zapytać PO CO. PO CO drugi pies ? Osobiście mam dwa (jeden mix pinczerowaty, drugi dog niemiecki), ale jeden całkowicie by mi wystarczył. Dog, bo pinczerowatego nie uznaje za psa, tylko małą "przeszkadzajkę".

[B]KUPIE PARKING NA SOBOTE !!!! proszę o info na PRIV[/B]

[quote name='hexyhexy']Na moją suczkę wszystkie westy, które do tej pory spotkałam na drodze tylko warczą i się rzucają. Naprawdę ;)[/quote] na mojego psa też. z reką na sercu, nie minelam westa na ulicy spokojnie, ani razu.

Osobiście nie lubię terierów. Potrzebują większej uwagi ze strony właściciela, a że wiadomo jakie jest polskie (i nie tylko) społeczeństwo, większość z nich jest po prostu rozpuszczona i niedopilnowana. Agresywne zaczepiacze ciągle atakują mojego psa... wizualnie też mi się nie bardzo podobają.

Nie wiadomo też jak na płody zadziałał ten pierwszy zastrzyk.. może je jakoś uszkodził i urodzą się zniekształcone psiaki. Ja bym sterylizowała.

[quote name='Bogarka']Jakis czas temu na spacerze szło za nami jakies towarzystwo z westem który sie cały czas wyrywał i warczał i szczekał na Hadara nie pamietam zeby mu chociarz powiedzieli "fuj".[/quote] gdyby nie to że pod avatarem widzę "budapeszt", pomyslalabym że spotkałaś moich sąsiadów :evil_lol:

No właśnie problem w tym , ze za bardzo lubię zwierzęta, żeby dobrowolnie dopuścić do starcia dog vs spaniel. Raz, nie chciałabym mieć niczyjego życia na sumieniu. Dwa, po prostu nie chcę żeby mój pies uczył się takich akcji. Trzy, zapewne finał byłby taki, że to ja i mój pies ponieślibyśmy konsekwencje nieodpowiedzialności X człowieka. Nie mam też czasu i możliwości wchodzić w gadki z właścicielami. Muszę pilnować swojego psa, a ciężko przekrzyczeć się przez 2 psy. Odgonic obcego psa też nie mam jak , bo smycz trzymam w 2 rękach, a nogi muszą być na ziemi jeżeli chcę zachować komplet swojego uzębienia (a chce :diabloti:). Pani oczywiście smycz miała, czerwoną flexi..ale po co zapiąć na nią psa. Mój też by mógł latać luzem, bo generalnie 9/10 psów zignoruje, a do 10 podleci i będzie chciał pokazać kto rządzi. :angryy:nikt mnie tak nie wkurzył jak ta rura, no nikt przez 13 lat posiadania psa.

zaraz wybuchne :angryy: przed chwila na spacerze do mojego psa doskoczyl spaniel , warkot zeby na wierzchu, chcial gryzc figaro.. Wyskoczył do nas z odleglosci jakies 20 metrów, nawet go nie widzialam, uslyszalam tylko jazgot i chwile pozniej byl pod moimi nogami. Figaro na smyczy broni się, i gdybym tylko mu pozwoliła dosięgnąć spaniela zaatakował by nie na żarty. Trzymam go i dre sie do wlascicielki spaniela 'moze pani wziac tego psa' -ale jak podejde to on sie rzuci (miala na mysli swojego spaniela,który doskakiwał do nas-metr w przód atakując, metr w tył ze strachu przed ugryzieniem mojego psa). po szamotaninie jakos tam go odwolala wiec mowie grzecznie 'moze pani go wyprowadzac na smyczy ?, ja swojego wyprowadzam' a ona 'ale pani jest wielki a moj maly !' :angryy::angryy::angryy: nie mialam sily na dalsza rozmowe, powiedzialam jej tylko że nastepnym razem odpinam smycz mojego, i niech sie dzieje co chce. Wkurwiają mnie niesamowicie tacy ludzie. Nie mam przyjemnosci w duszeniu mojego psa smyczą żeby nie dorwał innego, a poza tym odciągając swojego daje pole do popisu (pogryzienia) psu atakujacemu. czemu ludzie sa tacy bezmyslni.. :angryy: jestem pewna ze gdybym była na spacerze nie z dogiem, a ratlerkiem, to ten spaniel by go pogryzł. W tym przypadku trochę zwątpił kiedy dobiegł tuż pod mojego psa i przekalkulował swoje siły.