-
Posts
66 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by kiwi-ona
-
Rodzice mojego faceta wzięli 2 letniego boksera :D Córka sąsiada wyjeżdża i miała go oddać do schronu jeśli nie uda się znaleźć domu. Więc jest :D Dziś wieczór go zobaczę, bardzo się cieszę :) Po przejściu za TM Finiksa nie chcieli więcej żadnego psa (tym bardziej boksera), ale w końcu podjęli słuszną decyzję :)
-
Garguś tak szybko biegł na tych swoich trzech łapkach, że aż pęd powietrza rozwiał mu uszy :D
psia miłość
-
Gargil jest chory :/ Od wczoraj wymiotuje (do teraz 8 razy), nic nie je więc samą wodą i jakimś śluzem. Przeczytałam tu na forum, żeby mu podawać wodę z glukozą, żeby się nie odwodnił, więc robię mu drinki ;) . Poczekam jeszcze do popołudnia, jak mu się nie poprawi to jedziemy do weta.
Zupełnie nie wiem, jaka może być przyczyna :/ Ostatnio nie miał żadnej zmiany w menu, rzeczy niebezpieczne (typu no nie wiem, np trutka na szczury) są po za jego zasięgiem, więc niemożliwością, żeby coś takiego zjadł. Zresztą jest bardzo wybredny, nawet większości psich ciasteczek nie lubi, więc prawdopodobieństwo, żeby zjadł dziwny przedmiot są bliskie zeru. Nie podejrzewam również, żeby ktoś specjalnie go otruł... No nic, na razie czekamy. Tylko ten jego cierpiący wzrok łamie serce :(
-
Uśmiałam się :) Poszłam do Ciotki i....... spotkałam Wojtka :P Biegnie do mnie, zadowolony merda ogonkiem :) Dziad jeden jak? gdzie? kiedy? spieprzył i zrobił sobie spacerek. Widocznie musiał zrobić podkop pod ogrodzeniem, bo wszystkie bramki sprawdziłam i były pozamykane.. Wrócił ze mną grzecznie, zeskakał mi całe spodnie (standard) i wrył się na posłanie Gargulca czym nie zyskał jego aprobaty ;) Strasznie rozkoszny z niego psiak :) Koniecznie muszę kupić mu adresówkę (do tej pory nie była konieczna, bo wyprowadzam go wyłącznie na smyczy i szelkach), ale skoro powsinoga sam wybiera się na spacery musi mieć przy sobie chociaż mój telefon. I trzeba będzie znaleźć miejsce gdzie jest ta dziura? Jest u nas już jakiś czas i to pierwsze jego skłonności dezerterskie (a już miałam nadzieję, że nie wda się w Gargusia)