Jump to content
Dogomania

Pyros-Aga

Members
  • Posts

    624
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Pyros-Aga

  1. Hihihihi:p Widzialam tressera w TV:cool3: śliczny tresserek:evil_lol:
  2. Pzros offkors to Pyros tylko mi klawiatura wariuje:roll: :razz:
  3. UOOO! Jakie wz fajniste cwiczonka macie. Chyba zaczne chodzic na ta potwornie nieludzka godzina:roll: Koniec ciszy na zajeciach:p Pzros nadchodzi:diabloti:
  4. Mnie to zawsze ominie super imprezka:shake: Życze miłej zabawy w następne szkoleniowe dni.:p a panom mniej popisów bo mamunie na zawal padną:mad: Ayshe- spokojnie, wybij duużo amerykańców, wiem ze to poprawia humorek:diabloti: :cool3: :cool3: :cool3:
  5. Nie tylko piwko ale jakoś tak po szkolonku to najlepiej wchodzi.:lol: Chociaż ajerkoniaczek dzisiaj był suuuper:lol:
  6. No dlaczego jutro???:placz: A mnie nie będzie. Ja siem nie zalapie na browarka. No nie to niesprawiedliwe. Ja też chcem odreagować w waszym gronie i z piweczkiem:placz: Buuuu. Ze tez fajne rzeczy sie dzieją jak mnie nie ma....buuuu:placz:
  7. No troche sie podlamalam wczoraj. Jeszcze troche będe musiała poczekać na Fige :placz: bo babka sie zastanawia.:shake: A ja sie juz tak nastawiłam na tego koffanego ryjka:loveu: No nic jeszcze chwile poczekam. Ciężko sie rozstac. Rozumiem ale sie troche niecierpliwię.:roll: Może odbiorę ją siłą :mad: :evil_lol:
  8. [url]http://www.dogstuff.info/gsd_history.html[/url] [url]http://www.dogstuff.info/working_or_show_bloodline_pedigree.html[/url] To zdanie mi sie wyjątkowo spodobało: A pleasing appearance is desirable, but it can NOT put the dog’s working ability into question! [url]http://www.nsgsdc.com/breedhistory.shtml[/url] przepraszam ze tylko po angielsku ale tylko tym językiem sie posługuję Muszę przyznać ze Stephanitz mówił jednym zdaniem rzeczy które sie zapamiętuje: The efficiency for work must count for more with the Shepherd Dog breeder than the honors of the show ring. The breeding of Shepherd Dogs is the breeding of Working Dogs, and this must always be the aim, or we shall cease to produce Shepherd Dogs. The German Shepherd Dog is not best in anything, but second best at everything! We cannot tell from the exterior what value a dog has for breeding purposes, either from his expression, his body-build, or from his achievements. The Rittmeister Max von Stephanitz 1864-1936 Jestem pod wrazeniem!!!
  9. [quote name='ayshe']sorki ale musze to z siebie wywalic:oops: .no zesz dziekuje pseudohodowcom za wbicie gwozdzia do trumny opinii o polskiej kynologii:angryy: .teraz podhodowli napewno juz nie mam szans w polsce miec bo Mesler sie nie zgodzi:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: :angryy: .k....zesz mac.:wallbash: :grab: :madgo: :evil: :flaming: :onfire: :bad-word: :motz: :2gunfire: :plzdie:[/QUOTE] Hęęę???:shake: ja nic nie rozumie
  10. No co ty ja sie jej nie boje że mnie ugryzie. Prędzej to ja ją ugryze:diabloti: . Ja sie boje ze ją do końca zepsuje:oops: . To jest tak inny pies od Pyroska. A mi jego charakter pasuje. Lubie to ze nie boi sie niczego, a ona ma swoje fobie. On przychodzi do nogi nawet jak krzycze a ona sie chowa pod stół. Jak podniose ręke to on skacze bo myśli ze sie bawie a ona ucieka bo ją zbiję:shake: Nie .. ona jest tak inna że sie boje ze nie dam rady:razz: . A poza tym mniej uwagi poświęce Pyrosowi a ja go koffam:loveu: Ale wiem ze ona więcej pracy potrzebuje. Takie mam obawy i trudno:eviltong:
  11. Ty sie nie ciesz bo jak Figa bedzie u mnie to ja bede miala tysiące problemow i zgadnij kogo bede zamęczac:diabloti: Na razie jesteśmy w fazie negocjacji:cool3: Cięzko sie rozstać z psem nawet tak klopotliwym:roll: Damy jej troche czasu na oswojenie sie z ta myślą- tacy jestesmy mili:lol: Ale ja już sie boje. No przecież to wariatka i warczy na mnie:evil_lol: O boshe- chyba zwariowałam
  12. Oddałam Fige i wstępnie umowiłam sie na stałe na maj. Jak tylko zwolni mi sie mieszkanko z sublokatorów to ....No to sie bedzie działo:evil_lol:
  13. A ja chcialam dobrze...:-( Ale głąb ze mnie. Namieszalam tylko psu w glowie. Trzeba bylo wcześniej mi to powiedzieć. Jak juz pisalam - ja jestem kompletny guuupek;) Troszke lepiej rozumiem zachowanie Figi i faktycznie rola szefa to nie dla niej. Wzielismy ja ostatni raz - az będziemy mogli na stałe.:placz: A teraz: Wesolych świąt i głaski dla wszystkich psiutkow:loveu: :loveu: :loveu:
  14. Figa chodzi na spacery tylko na smyczy i w kagańcu:shake: . To nie jest pies dla tej właścicielki. Ona sie stara- nie chcialabym żebyscie mysleli ze to kolejny durny wlaściciel psa który uwaza ze onek to na kanape. Babka sie po prostu nie nadaje, nie ma tyle czasu ile wymaga Figa. A przerzucana z miejsca na miejsce? Moze. Co jakiś czas (raz na dwa miesiace) na kilka dni przyjeżdza do nas. Żadko ale zdążyla sie zadomowić. Wydaje mi sie ze czuje sie pewniej niz w domu bo nie ucieka do łazienki :-( jak tylko ktoś przychodzi:razz: A w domku zawsze. Z Pyrosem zaczęła sie nawet bawić:evil_lol: Wygląda to głupio ale ona nie potrafi inaczej.
  15. Tzn oczywiscie reszta opinii mile widziana:evil_lol: ale tresser to wyrocznia:lol:
  16. Tak naprawde Pyros w domu to w ogóle nie jest wyzwanie. Kluseczek tylko śpi albo żuje swoje gryzaczki. Odzywa sie tylko jak domofon zadzwoni. Wyzwaniem to on jest tylko jesli chodzi o szkolenie. Ale i tak jest lepiej.:evil_lol: Kiedys było duuuzo gorzej:mad: A jesli chodzi o Fige to nie wiem- mam jej nie zabierac? Ona siedzi w domu wciśnięta między pralke a wanne i sie trzęsie. Szkoda mi jej. Jak może na kilka dni sie odstresować i uspokoić to chyba nie jest źle? Jak źle to do czsu jak będę mogla ją zabrać na stałe to może nie powinna przeyjeżdzać? Czekam na opinie p. Tresser.:cool3:
  17. Nie moge teraz na 100% sie zdecydować czy zostanie u nas- tzn kiedyś na pewno ale jeszcze nie teraz. Poza tym mam troche obaw że sobie nie poradze na dluższą mete z dwoma.:shake: Nie wiem co mam zrobić żeby ona sie odstresowała- w tym sensie ze nawet jak śpi to czuwa. Caly czas jest napięta. Czeka tylko az sie podniose i idzie za mną. Nie potrafi zostać w pomieszczeniu gdzie mnie nie ma. A jak jej każe iść do innego pokoju to waruje tam z miną " jestem grzeczna- tylko nie bij":crazyeye: Jak podchodze to kładzie uszy po sobie. Nie rozumiem. Przecież tylko kazalam jej wyjść i zająć sie sobą:shake: Jej sen to takie czuwanie jednym okiem. Ja sie nie dziwie ze ona taka nerwowa:cool3:
  18. Chwilowo jestem posiadaczką onki więc napisze cos w temacie. :evil_lol: Zupełnie nie moge sie przestawić na tego psa. Przyzwyczailam sie do swojego i rozumiem go. :loveu: Natomiast Figulec to dla mnie nowość- za każdym razem jak do nas przyjeżdza to sie musze do niej przyzwyczaić. Nie umiem z nią pracować:shake: Ja sie nad nią nachylam a ona mi waruje:crazyeye: Ja być prostaczek i nie rozumieć taki skompilkowany pies:oops: Nie wiem czy mam ją szarpać jak odchodzi od nogi bo ona podczas równania w ogóle na piłke sie nie patrzy i nie moge jej naprowadzić. Na mnie tez sie nie patrzy- udaje ze nie slyszy jak do niej ćwierkam:razz: A jak szarpne to ona tak sie kuli jakbym ją uderzyla:roll: A do tego jeśli Pyros ma ADHD to ona ma po prostu motorek w d...e:lol: On śpi zmęczony a ona by tylko na spacerki wychodziła. I łazi za mną krok w krok. Kopne ją w zadek:mad: bo mnie irytuje:angryy:
  19. Romas piszesz, ze: [QUOTE]Bo zaden z nich ,jak pisalam ,nie idzie normalnie po ulicy ,tylko ciagniety na maksa ,najezony ,poszczekujacy i chetnie atakujacy jak moze dosiegnac zebami.Szlag by tych wlasciceli ...itd [/QUOTE] Poznalam taką suke. Ciągnie niemożliwie panią na spacerach, do tego jeży sie na wszystko i ujada. Najchętniej rzuciłaby sie i na psy i na ludzi. Suka jest z bardzo kiepskiej hodowli. Wygląd taki sobie, a charakterek taki jak napisałam. Lękliwa i na wszystko czego sie boi reaguje zębami. Niby beznadziejna suka.:shake: Taka wyszła z hodowli? Ok zgadzam sie ze pewne cechy ma genetyczne ale... No właśnie. Przy innym przewodniku( tzn przy mnie) jest to cudowny pies. Ja sie w niej zakochalam i jak bedę mogła to powalcze zeby u mnie zostala.:mad: Bo to nie jej wina ze tak jest tylko jej pani. 15 min spacerki na smyczy i w kagańcu to nie dla ONa. Puenta jest taka ze to wina genetyki jesli chodzi o charakter- wychowanie i dobór rasy. ONy nie są dla wszystkich.
  20. No to przepraszam Asher ale w takim razie po co nam ony? Lepsze sa kundle;) jak to udowodniłaś.
  21. Ja tylko chciałam o tym wluczeniu zadem po ziemi - nie widzialam takich psow a kilka on-kow w życiu widziałam. Denerwują mnie komentarze że to kaleczenie rasy, itd. Takie zdania wypowiadane sa przez kompletnych laikow, ktorzy widząc mojego kundla mówią " Jaki ładny onek. To stary typ- nie ma tak opuszczonego zadu" No ludzie:crazyeye: załamka. Zanim zaczniecie jechac po onkach to sie dowiedzcie co to jest i jak to wygląda. A te agresywne i szczekliwe to często zwykle kundle mieszance które tylko udają onki. A dla ludzi wszystko co ma stojące uszy i podobną maść i wielkość to juz onek:-o
×
×
  • Create New...