ayshe

heki vel hekate vel "nie macie jakichs normalnych psow na tej grupie?":evil_lol::evil_lol: [img]http://img33.imageshack.us/img33/158/heki.jpg[/img] [img]http://img3.imageshack.us/img3/1232/heki1.jpg[/img] [img]http://img524.imageshack.us/img524/7644/heki2.jpg[/img] [img]http://img3.imageshack.us/img3/2442/heki3.jpg[/img]

zalegle foty:cool1: po pierwsze [B]dziekujemy Wlodkowi Gossie za znalezienie czasu na trening podczas jego bytnosci w zlotoklosie na zawodach ipo z imi.[/B] [B]:Rose::evil_lol:[/B] po drugie foty: bu vel bubel vel podajcie tlen bernowi:sweetCyb: [IMG]http://img141.imageshack.us/img141/5789/bu1j.jpg[/IMG] [IMG]http://img36.imageshack.us/img36/3569/bu2.jpg[/IMG] [IMG]http://img524.imageshack.us/img524/7316/bu3.jpg[/IMG] [IMG]http://img141.imageshack.us/img141/6043/71593514.jpg[/IMG]

:roll:uo matko....podroz w czasie przezylam normalnie:cool1: sunia jest naprawde ...no...ma przerabane generalnie.wbita w glebe kompletnie.praca "pozoranta"..smutna.sunieczka naprawde sie starajakos to wsyzstko przezyc zeby pan i wladca jej nie strzelil. generalnie dosc smutne calosciowo.szkoda suni.naprawde szkoda suni.:shake:

[quote name='Qti']Czucie to może i taki hodowca ma -> do hajsu. Jeśli ma to być biznes to niech sobie zacznie hodować roślinki. Pies, kot czy inne zwierzę nie jest rzeczą. Ma swoje uczucia i czuje, tak samo jak człowiek. Człowiek to jednak najbardziej nieczułe bydlę i jak czytam taki wpis i domyślam się, że ayshe jest hodowcą to daję głowę, że jakbym miał u niej qpić szczeniaka i dowiedziałbym się, że takie ma poglądy to bym nie qpił. Dokąd jednak wśród ludzi będzie panowała taka znieczulica to tak będzie. Qrde, no nie dziwię się, że mówi się powszechnie, że człowiek jako gatunek jest skazany na wymarcie.[/quote] bylam hodowca.10 lat hodowalam ony i nie dla prywatnych odbiorcow tylko do roboty.:diabloti: nie rozumiemy sie. wy o idealach a ja o hodowaniu. w czolowych hodowlach onow nie ma sentymentow.co nie oznacza braku troski,czasu,milosci,pasji itd. jesli pozostaiwona suka w iweku 3 lat nie zaszczenia sie lbu np. pracuje kiepsko,ma niepelny chwyt,nie jest twarda,ma kiepski obronczy i pracuje tylko na lupie to ja taka suke wykluczalam z hodowli bo mialam inne priorytety. bo mialam ograniczona ilosc miejsca i przestrzeni oraz doba nie jest z gumy. nie potrafilabym jej zostawic na przyklad i zablokowac sobie miejsce=byc mzoe juz nic nei zostawic po jej matce=linia zenska,moja,wlasna,wlasnie zostala pogrzebana=tworzenie czegos dla rasy wzielo w leb. ja kocham ony jako rase. moje psy sa mi szczegolnie bliskie.nadal mam 4 starutenkie suki i dwie adoptowane.konczac hodowle oddalam mlode suki ale starszych nie moglabym.wsyzstkie babcie zawsze u mnie dozywaly sedziwego wieku.bo szczegolnym uczuciem darze wlasnie stare ony.dlatego opiekuje sie obecnie 9 staruszkami wyrwanymi z roznych miejsc,rok temu umarl adoptowany przeze mnie z polskiego schronu pies.i tez nie byl mlody i piekny oraz zdrowy jak wzielam go do swojego domu. hodowla jednak daje wiele przymusow pojscia na kompromis. u mnie w pewnym momencie limit kompromisow tez ise wyczerpal:nie jestem w stanie uznac hodowania onow na wyglad tylko.ja dlatego hodowle zakonczylam.bo nie chcialam czuc sie zmuszona hodowania uzytkow. bardoz sie ciesze ze nie kupilbys ona ode mnie.bo i tak nie byloby takiej szansy.moje psy pracuja.dla mnie bowiem najwiekszym koszmarem byloby gdyby moje "dziecko"trafilo do osoby ktora by z psem nie pracowala i to nie raz w tygodniu ale codziennie. ps.oddanie suki to nei jest oddanie w kategoriach pozbycia sie klopotu tylko bardzo ciezka chiwla dla hodowcy ktory jest zmuszony dla kontynuowania swojej pracy oddac kochanego psa. ja zadnej suki przez 10 lat nie oddalam.ale musialam wczesniej z powodow osobistych oddac 2 suki i po 10 latach oddac na warunki hodowlane swoje mlode suki,moj dorobek hodowlany,moja dume i 10 lat zycia w nich.i wiem jak to boli.

wyc sie chce. tak ciezko znalezc odpowiedni dom dla psa. pewnie nikt nie sprawdzil domu adpocyjnego,pies trafil w fatalne warunki i zdarzyl sie wypadek. biedna dziewczynka. ludzie wogole szybciej oddaja psa ktory sprawia jakiekolwiek problemy.a psy adopcyjne maja juz przerabane na calej linii. dla mnie branie psa to jak urodzenie dziecka.ta sama odpowiedzialnosc. a tu kompletna ignorancja wlascicieli[psa ze schronu na lancuch i niech sie cieszy i bedize wdzieczny ze go wogole wzielismy],trauma i bol malej dizewczynki i uogolnienie na wsyzstkie psy ze schronow ze sa be. kto wyadoptowal takiego psa do rodziny z dizeckiem i na lancuch?a wizyta poadopcyjna niespodziewankowa?

to sa TE zdjecia gdzie zmiescilam sie w kadrze.do tego razem z psem:evil_lol:.

i osio [img]http://img31.imageshack.us/img31/8149/oscchy1.jpg[/img] [img]http://img31.imageshack.us/img31/81/oscchy2.jpg[/img] [img]http://img31.imageshack.us/img31/2526/oscchy3.jpg[/img] [img]http://img31.imageshack.us/img31/7461/oscchy.jpg[/img]

moje dizecko dzisiaj mialo debiut fotografa:razz::diabloti:.jej "wypociny"robione telefonem[moj aparat padl i juz nie wstanie:placz:]prezentuje ponizej.:evil_lol: bylo koszmarnie duszno i goraco i szczerze mowiac po godzinnej podrozy autobusowo-perpedesowej cala nasza czworka miala serdecznie dosc:cool1:. surykat [img]http://img31.imageshack.us/img31/1558/chiita.jpg[/img] [img]http://img31.imageshack.us/img31/6853/chiita1.jpg[/img] [img]http://img31.imageshack.us/img31/655/chiita2.jpg[/img]

powodem kupna ona ,bez swiadomoosci jakie obowiazki spoczywaja na kupnie psa rasy uzytkowej ,najczesciej jest mieszanina stereotypu madrego wilczura szarika z checia posiadania wilczura-obroncy. kto by tam przejmowal sie ksztaltowaniem wilczura.toz to mundre ifajter od urodzenia. wiele osob tez z pogarda patrzy na ony ktore nie atakuja z ryjem kazdego kto podchodzi do wlasciciela.:cool1:

zwroc sie do hodowli kalupus tuz pod warszawa albo...przejedz do lodzi,do dorplant.napewno warto.;)

mortikia-hmmm...ciekawa teza....:eviltong: moze raczej ludziezapomnieli ze ot rasa uzytkowa i wymaga MINIMUM 4 godziny ruchu dziennie+prace z przewodnikiem. oczywiscie duuzo hodowcow robi naprawde WIELE zeby wystarczylo onom przespacerowanie sie dookola bloku na srajtrawniczku ale na szczescie generalnie ony nadal musza pracowac i ta praca musza byc ksztaltowane zeby prawidlowo sie rozwijac.

kliker juz przerabialam:evil_lol:

puli-superrr!:lol:dzieki.a ipo nie ma?:evil_lol: wyjatek-nooo moje sucze ktore WOGOLE nie sepiom:roll::diabloti: i nie sa chamowate i namolne najmniej smakowala cebulka i papryka z szaszlykow.ale tez poooszlo:evil_lol: najnaj natomiast byl chleb z domowym smalczykiem ze skwarami:lol: popity winem:diabloti:

[quote name='Martens']A to przypadkiem nie jest oszustwo? ;) Wiem, że farbowanie psów wystawowych żeby poprawić barwę czy kryć plamki innego koloru jest niezgodne z regulaminem; sztuczne usztywanianie ucha chyba też?[/quote]ewidentne oszustwo.tak jak prostowanie ucha chirurgicznie i uzycie psa do hodowli.

pola mokotowskie to jest koszmar w pigulce.oczywiscie nie wyszyscy zachowuja sie jakby ich pies byl zlotym cielcem . ale widok 6 yorkow i buldozki francuskiej biegajacych luzem i lecacych z ryjem do kazdego psa ostatnio mnie kompletnie rozwalil.psy sa wypuszczane z samochodu i lataja sobie radosnie .tylko po prostu czekam az wiada stadem w moje suki:roll:.absolutnie nie mozna zrobic nic z psami bo za chwile pojawia sie jakis psiulek ktory chce sie: a.nadrzec ryja b.pokopulowac c.obszczac mi np plecak d.obszczac mi np.obiegowke po prostu w glowie mi sie nie miesci kom,pletna nonszalancja wlascicieli. moje psy nie podchodza do innych.maja je gdizes.ale odsc meczace jest ze JA musze pilnowac tez cudzych psow.i naprawde WYPRASZAM sobie zeby jakies pisiulki podbiegaly do moich i darly na nie ryja.po prostu jestem tymzmeczona :angryy:. przejscie zas przez pola od strony merlina przerasta moje mozliwosci emocjonalne.:cool1:. szczerze mowiac nie dizwie sie rowerzystom i biegaczom.jaswoim psom po prostu nie pozwalam wchodzic na sciezki rowerowe np dlatego ze nie widza rowerow ;).poza tym jakbym jechala na rowerze i co chwila musiala omijac jakiegos psiulka leniwie wedrujacego po tejze to chyba bym sie zirytowala.przeciez to nei problem zeby pies nie przeszkadzal ludizom w otoczeniu i zeby ludzie postrzegali psiarzy jako rozsadne osoby bioracep od uwage ze ktos moze nie uwazaj ich psiulkow za zywe bostwa.

dzieki basiu:p dzidzia uczy sie ze mowi sie hauhau:cool3:.mowienie hauhau jest nadwyrezeniem emocjonalnym dla dzidzi:pozoranta sie lapie za rekaw tak?no to o sssso kaman?:roll::evil_lol:.jak dizdzia dorosnie to bedizemy robic to po doroslemu .na razie wk...ic dzidzie umie tylko gert i...ja:diabloti:. [IMG]http://img196.imageshack.us/img196/5216/img4889n.jpg[/IMG] surykat z nadizeja:cool3: [IMG]http://img196.imageshack.us/img196/5250/img4958s.jpg[/IMG] zaden ale po prostu niemals nie sepi.ani alkoholu ani produktow grillowych na imprezie GTW:diabloti:GSD:diabloti::diabloti: [IMG]http://img196.imageshack.us/img196/8291/img5013f.jpg[/IMG] osio do surykata:ile przecientnie siem tak czeka offkorsik na nieuchronne zarlo? surykat do osia:patrz na ich rece matole a nie guuupie pytania zadajesz.jak ci powiedza:wynocha nic wiecej nie mam to znacyz ze zaraz dostaniesz cos pyyycha.w razie czego to wyrywamy na chama.to dziala zawsze.zaufaj mistrzyni:cool3::diabloti: [IMG]http://img196.imageshack.us/img196/64/img5031g.jpg[/IMG] ps.bylo zaj...biscie.glownei lalo,czasme padalo,potem lalo i tak az do dzisiaj jak juz DO PASA bylam mokra po sladach.znaczy do 11.na obrone raczylo sie przejasnic.:lol: mruufffki natomiast maja ostatnio zdaje sie kombinezony nurkowe.ma ktos jakis sposob na to talatajstwo bo mi juz rece opadaja.nie wsyzstkim psom przeszkadzaja ale niektorym mocno.czerwone male gnoje ;)

i ostatnie dwie dzidzi mamusi:cool3: [img]http://img197.imageshack.us/img197/75/osio8.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/1479/osio9.jpg[/img]

[img]http://img197.imageshack.us/img197/9930/osio4.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/4746/osio5.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/870/osio6.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/4514/osio7.jpg[/img]

i moja dzidzia:loveu: [img]http://img197.imageshack.us/img197/1103/osio1.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/1206/osio2.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/5688/osio3.jpg[/img]

timon synus krwi niewatpliwie blekitnej:cool3: [img]http://img197.imageshack.us/img197/503/timon1.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/9565/timon2.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/9476/timon3.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/787/timon4.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/4831/timon5.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/6259/timon6.jpg[/img]

szogun czyli dekiel w swojej wlasnej czarnej osobie:evil_lol: [img]http://img197.imageshack.us/img197/7990/szogun1.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/3364/szogun2.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/3919/szogun3.jpg[/img]

i reszta obiecanych fotek.niestety juz pogoda nie dopisala i niewiele z nich sie nadaje.za to jest najwiecej osia:multi:. norah von tempaczek od templariuszy jakby co:cool3::diabloti: [img]http://img197.imageshack.us/img197/628/nora1.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/630/nora2e.jpg[/img] deedee [img]http://img197.imageshack.us/img197/6672/deedee1.jpg[/img] [img]http://img197.imageshack.us/img197/8956/deedee2.jpg[/img]

dzidzia bardzo lubi obejmowac lapkami.pozoranta,mnie jak ja wywieszam[oddaj ta pilke np.:diabloti:].taki typ.:evil_lol:

taa statycznie bidula sie oparla zeby nie upasc:evil_lol:

retoryczne pytanie chyba nie?:evil_lol: jasne ze milosc,pokoj i ......eeeee.....no....takie tam pierduuuulki:cool3::lol: