Jump to content
Dogomania

Guttierrez

Members
  • Posts

    55
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Guttierrez

  1. [B][COLOR=black][FONT=Times New Roman]Madzior_ka[/FONT][/COLOR][/B] [COLOR=black][FONT=Times New Roman]Jeśli chodzi o chodzenie przy nodze to powtórzę niektóre rzeczy, które już wymieniły dziewczyny (żeby mocniej zapadło w pamięć ;-) i dodam coś od siebie. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman]Przy zatrzymaniu zostań w miejscu dłużej, pozwól psu „zorientować się” co się dzieje, daj mu do końca przeżuć pokarm, skup uwagę psa na sobie zanim znowu ruszysz (np.: cmoknij, wymień jego imię, klepnij się w klatkę piersiową, lub jeśli patrzy ci w oczy to po prostu pochwal serdecznie co jeszcze dodatkowo wzmocni jego „czujność” w oczekiwaniu na nagrodę etc.), ale przede wszystkim dopilnuj, żeby pies zrobił siad do końca – konsekwencja to słowo kluczowe w tresurze [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Times New Roman]. Twój psiak już całkiem nieźle kuma, że należy się zatrzymać kiedy ty stajesz w miejscu, ale mogłabyś mu ułatwić jeszcze wyczucie momentu (a przez to „wygrać” jego skupienie i dopracować dokładność) przez nieznaczne wydłużenie ostatniego kroku (dla psa będzie znaczne choćby było tak na ludzkie oko niewielkie więc się nie obawiaj, że nie zobaczy różnicy), lub zacznij mniej „drastycznie” hamować przed zatrzymaniem, ostatnie 2-3 kroki możesz zrobić wolniej (mój pies notorycznie siadał za bardzo z przodu kiedy zbyt nagle hamowałem, a teraz jak zacząłem ostatnie 2-3 kroki lekko zwalniać zaczął bardziej się pilnować jakby oczekując nadchodzącego siadu). Możesz też np. tupnąć lewą nogą (jeśli na tą nogę się zatrzymujesz) w momencie zatrzymania się i jednocześnie oczywiście krzyknij komendę „siad”. Jeśli będziesz czujna to wypatrzysz w końcu moment, kiedy stwierdzisz, że pies załapał, że przy każdym twoim zatrzymaniu on powinien wylądować na tyłku i wtedy możesz wydawać komendę już tylko od czasu do czasu i coraz ciszej, aż do zaniku [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Times New Roman] ) – ale póki ułatwiaj po prostu psu robotę gdzie się da i broń Boże nie rezygnuj z pochwał wychodząc z założenia, że na zawodach i tak nie wolno tego robić. Rezygnując z tego rezygnujesz ze znakomitego „narzędzia” szkoleniowego. Ja żeby utrzymać wzrok Gutka na sobie podczas całej zetki musiałem na początku przez długi okres chwalić go non-stop w trakcie każdego przejścia (żadna piłka, czy smakołyk trzymany w ręce nie wystarczał, mimo, że za jedzenie zrobiłby niemal wszystko ;-) ). Po prostu musiałem mocno go dodatkowo pobudzać głosem. Teraz wygląda to tak, że chwalę tuż po starcie (brzmi to mniej więcej „RÓWNAJ, ... grzeczna morda, uważaj!” - to taka „obietnica” tego co go zaraz spotka [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Times New Roman]) i nie zwiesza wzroku przez cały dalszy czas trwania marszu. I mimo, że wiem, że właściwie samo „równaj” wystarczyłoby, żeby szedł wpatrzony we mnie (już tak długo męczymy to ćwiczenie, że sama komenda stała się dla niego „zapowiedzią” nagrody) to wcale nie rezygnuję z chwalenia – widzę po prostu jak każde jedno miłe słówko daje mu tę iskrę, impet, dodatkowy zastrzyk energii (czy jak tam kolwiek to nazwać ;-) ). Często żeby móc pozwolić sobie na luksus milczenia podczas wykonywania ćwiczenia (na treningu czy już na zawodach), musimy przedtem przez długi czas sporo się nagadać ;-). Jeśli będziesz cierpliwa i systematyczna to zauważysz, że pies powoli przestaje „zauważać”, że go chwalisz mniej, a czasem nawet wogóle. I wtedy nie będzie dla niego problemu jeśli na zawodach będzie szedł przy nodze i nie będzie słyszał twojego gdakania nad głową ;-). A poza tym gwoli ścisłości to na zawodach można psy chwalić, ... tyle, że po wykonaniu ćwiczenia ;-).[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman]Jeśli chodzi o tempo twojego chodu to oglądając nagranie miałem wrażenie, że jest zdecydowanie zbyt szybkie jak dla twojego psa – zamiast utrzymywania kontaktu z tobą, pies koncentruje się na tym, żeby w ogóle za tobą nadążyć. Obserwuj jak się twój pies zachowuje, jak reaguje na twoje zachowanie, ruchy, sygnały, i dostosuj metody do psa, a nie psa do metod (jak słusznie zauważyla jedna z moich przedmówczyń Asti ;-), to, że energiczny chód wzmaga uwage psa na przewodniku nie oznacza, że sprawdzi się to w szkoleniu każdego psa). Ja na twoim miejscu dopasowałbym tempo chodu do „wygodnego” dla twojego psa (czyli pozwalającego mu na bezproblemowe nadążenie za tobą), a do koncentrowania uwagi psa na sobie użyłbym przede wszystkim pochwał. Chwal szczególnie robiąc zmiany kierunków – właśnie w tych momentach często się zdarza, że pies zwiesza głowę, albo zwalnia. Tuż przed zmianą kierunku zacznij do niego szeptać jakieś głupoty w rodzaju „grzeczna morda, uwaga skręcamy, świetny pies, brawo” i szeptaj przez cały czas trwania zmiany. Spodziewając się lecącego smakołyka w kierunku jego pyska nawet nie zorientuje się, że skręcacie ;-). Jeśli pochwały nie wystarczą to rzuć/wypluj/podaj mu smakołyk w trakcie skrętu – zapamięta, że trzeba być czujnym przy tego typu „manewrach”;-). [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman]Pisałaś też, że jak siada to ladnie na ciebie patrzy, ale jak tylko ruszacie i robi krok to zwiesza leb. Zacznij na treningach pierwsze 2-4 marsze z rzedu w ten sposób: w momencie startu z siadu (kiedy pies na ciebie patrzy) RÓWNOCZEŚNIE z komendą równaj (żeby być dokładnym to milisekundy po komendzie ;-) ) i zaczeciem pierwszego kroku zacznij go bardzo chwalic i podaj mu smakołyk (albo lepiej go wypluj do jego pyska). Nie kontynuuj dalej marszu po nagrodzeniu, tylko po raz kolejny z początkowej pozycji „siad” zrób taki sam króciutki start zakończony pochwala i jednoczesnym nagrodzeniem (czyli: komenda „równaj” i w momencie startu – pierwszego kroku - podanie nagrody, które poprzedza twój głośny okrzyk „dobry pies!!!”). Pies zbuduje sobie „wzorek” mówiący mu, że po usłyszeniu „równaj” (i pochwale) i ruszeniu z siadu do jego pyszczka trafia smakol, wiec powinien się do tego przygotowac [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Times New Roman]. Na jakimś etapie sama pochwala wykrzyczana OD RAZU po komendzie „równaj” powinna wystarczyc do utrzymania jego wzroku na tobie tuż po starcie. Jak zobaczysz, że pozbywa sie tendencji do zwieszania wzroku od razu po starcie to wydłużaj moment wydania nagrody do kilku kroków (ale chwal od razu po starcie, żeby w oczekiwaniu nagrody trzymal wzrok na tobie). To jest przykładowe rozwiązanie problemu, które w przypadku mojego psa zdalo egzamin – mam nadzieje, że twój psiak zareaguje podobnie…[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman]Staraj się kończyc każdy kolejny marsz (oczywiście nagradzając) na różnych etapach (czasem po 1 zatrzymaniu, czasem po 3, czasem po przejściu zaledwie 3-4 kroków, czasem po 1 zmianie kierunku, a czasem po 3 zmianach kierunku), zaskakuj psa w ten sposób. Staraj się burzyć mu wszelkie schematy, które sobie skonstruuje w swojej łepetynce, wymuszając w ten sposób, żeby patrzył uważnie co robisz i reagował na to co mu pokazujesz. [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Times New Roman]Każde przejście niech będzie krótkie, ale „intensywne”. Żeby wywołać w nim emocje, pobudzic, zmotywowac etc. nie wystarczy nagradzać go tylko wsadzaniem mu prosto do pyska smakołyka (i do tego jeszcze suchą karmę którą dostaje pewnie też w misce każdego dnia „za darmo” :-/ ) - dla psa wygląda to jak obiad jedzony „w biegu” ;-). Dodatkowo przez to, że czasem nagradzasz go w momentach kiedy nie jest dla niego ewidentnie jasne co zrobił prawidłowo, sprawiasz, że wydaje mu się, że wystarczy, że sobie przy tobie podrepce i że to właśnie o to ci chodzi. Wydaje mi się też, że jeszcze za wcześnie przeszłaś na „losowe” nagradzanie siadów przy zatrzymaniu. Ja bym nagradzal jeszcze każdy prawidłowy siad po zatrzymaniu. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman]Zamień karmę na kawałki parówki, kabanosa, biszkopty, kostki sera żółtego etc. Nie musisz mu wsadzać nagrody prosto do „buzi” – możesz mu ją rzucić parę metrów do przodu – dzięki temu pobudzisz go dodatkowo i zwiększysz jego czujność (uciekająca parówka to łup któremu mój pies nie oparłby się nawet jeśli cisnąłbym ją pod pędzącego tira ;-) ). Po takiej nagrodzie zacznij nowy marsz od początku i tym razem nagradzając możesz mu np. wypluć kawałek parówki do pyska (o ile nauczyłaś go przedtem łapania w gębę wyplutego smakołyka, i jeśli się tym nie brzydzisz – niektórych ludzi brzydzi :-/ , chociaż to świetny sposób na uwolnienie rąk i skierowanie wzroku psa na twarz). Czasem jako nagrodę rzuć mu jego ulubioną piłeczkę. Poza tym to, że ćwiczysz chodzenie przy nodze nie oznacza, że nie możesz np.: po zatrzymaniu i przyjęciu przez niego pozycji „siad” nagle kazać mu np.: zawarować. Albo po zatrzymaniu możesz kazać mu zostać, oddalić się na 15 metrów, po chwili wrócić, nagrodzić za wytrzymanie w pozycji, i dopiero wtedy kontynuować chodzenie przy nodze. Od czasu do czasu możesz też kazac mu w przerwach miedzy powtórzeniami wykonac jego szlagierową sztuczke np. obrót na tylnich lapkach [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Times New Roman] - cokolwiek co pozwoli mu troche się rozluźnic i co ma super opanowane (co wzmocni jego pewność siebie).[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman]Na filmie - w jednym przypadku - kiedy robisz skręt przez lewe ramię, skręcasz praktycznie od razu w przeciwnym kierunku (wygląda to jak skret o 180 stopni przez lewe ramie) . Ty jestes wtedy cały czas w ruchu, ale twój pies obraca się praktycznie w miejscu i traci „impet”. Jak zmieniasz kierunek o 90 stopni przez lewe ramię, to zrób najpierw parę kroków naprzód (choćby tylko 4-5) i dopiero potem skręć o kolejne 90 stopni w lewo. Ułatwiaj mu pracę skoro jesteście na początkowym etapie. I znajdź jakis rozleglejszy teren, gdzie plot albo drzewo nie będą ograniczaly twojej trasy, i gdzie będzie miejsce żeby cisnąc Denisowi pilke [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Wingdings]J[/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Times New Roman]. Jeśli masz skłonność do zbaczania z prostej to wyznacz sobie jakis daleki punkt – drzewo, kamien, latarnie, śmietnik oddalone o kilkadziesiąt metrow i maszeruj w ich kierunku.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman]Z tego co widać masz „rześkiego”, energicznego i chętnego do pracy „łobuza” - rzeźb w tym materiale systematycznie ;-). Fajnie by było jakbyś za np. miesiąc znów dała link do nowego filmiku i pokazała postępy w chodzeniu przy nodze ...[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Times New Roman]Warowanie i siad z pozycji waruj przy nodze na tym drugim filmiku faktycznie efektowne [/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Times New Roman]. Chętnie posłuchałbym jak nad tym pracujesz … [/FONT][/COLOR]
  2. Guttierrez

    Ial # 1/2006

    Zapomniałem podziękować autorom za zamieszczone zdjęcia, a w szczególności za foty mojego Gutka (a.k.a. Batman) :evil_lol: .
  3. Guttierrez

    Ial # 1/2006

    Faktycznie trzeba przyznać, że zawody bardzo sprawnie przebiegły. Bez niepotrzebnych przestojów, w miłej atmosferce. W przerwach "terroryści piłeczkowi" Norway i Jasper wciągali do zabawy zawodników i widzów :evil_lol:, czas szybko zleciał. "Radiowęzeł", możliwość rozgrzania psów i przyzwyczajenia do poruszania się na niestandardowej nawierzchni, super nagrody, serwis fotograficzny - od początku do końca miód ! :multi:
  4. [quote name='Wind'] Spojrz w jaki rytm wszedl Tomek z Gutkiem :cool1: [IMG]http://img140.imageshack.us/img140/1694/mg0174xy5ee.jpg[/IMG] [/quote] [FONT=Times New Roman][SIZE=3][B]Beata [/B][/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]To zdecydowanie nie był taniec :roll: . Zwróć uwagę na moją prawą dłoń – zamierzałem wyprowadzić śmiertelny cios w pyszczek Batmana za to, że zamiast skoczyć hopkę przebiegł sobie obok licząc pewnie, że przez mój szklany ekran nie zarejestruję jego niecnych planów. Nie dokończyłem ciosu, ponieważ kątem oka zobaczyłem jak cykasz fotkę i nie chcąc, żeby powstał dowód zbrodni dla zmyłki wykonałem serię kocich ruchów, które udało Ci się uwiecznić :diabloti: [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]A tak na marginesie to na zawodach „tańczyłem” też z „Salsą na Sukces”, „Joginką Boginką” i „Ejką Niewąską Kolejką”, a Ty zdecydowałaś się zamieścić zdjęcie na którym pląsam z facetem ... I to na dodatek na forum, które jest odwiedzane przez tłumy pięknych kobiet :angryy: Obiecuję Ci, że na najbliższym treningu Twój Maj-eranek naprawdę się dowie co to znaczy fruwać po torze ... ja będę nauczycielem ...:mad: [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]......................[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]......................[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]......................[/SIZE][/FONT] ;)
  5. [B]Beata[/B] niedługo ludzie zaczną jeździć na zawody tylko po to, żeby mieć psa obfotografowanego przez Ciebie:crazyeye: . Zdjęcie Blue Oli na stronie Fort'u zresetowało mój system nerwowy - zaczynam wątpić w to, że Gutti jest najpiękniejszym psem na świecie ;) .
×
×
  • Create New...