Jump to content
Dogomania

pumilo2

Members
  • Posts

    286
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by pumilo2

  1. [quote name='ferbi'] p.s. nie wszyscy zarabiaja 1000 zł, są o dziwo tacy co mają wiecej i wydają na swoje psy. Ja np. wydaje dużo na sprowadzanie karmy. A co do choroby mojego pieska, to chodziło mi o to, że nawet jak bierzemy psa z rodowodem nie możemy mieć gwarancji, że będzie zdrowy.[/quote] Nie rozumiem, czym uraziłam? A więc krótko: Czas zmienić kuriera, my za dostarczenie nic nie płacimy - tylko za samą karmę. 1 pies nie zje karmy za 1000 zł (nasze psy jedzą najdroższe karmy na rynku, nie oszczędzamy na tym wbrew temu, co najwyraźniej teraz myślisz). A poza tym mnie to wcale nie dziwi, że ktoś zarabia więcej niż 1000 zł, tylko zauważ, że niektórzy mają po kilka psów. Zresztą, nawet jak ktoś nie zarabia specjalnie dużo to może sobie pozwolić na posiadanie psa, karmienie go dobrą karmą, odpowiednią pielęgnację itd. Shih-tzu to już nie jest pies chińskich cesarzy. [quote name='ferbi'] Stwierdzam, że kończe tą rozmowe i nie musisz sie fatygować i komentować mojej wypowiedzi... [/quote] proszę bardzo, [I]teraz[/I] to może być [U]EOT[/U] ;)
  2. [quote name='ferbi']Akurat nie chodzi mi o budowe psa.... raczej o czas i troskę jaką trzeba mu okazać.[/quote] Masz takie a nie inne doświadczenia z uczuleniami - takie problemy mogą się zdarzyć, ale to nie jest jakaś cecha rasy. Poza tym mogą też wynikać z niewłaściwego żywienia czy pielęgnacji (nie mówię, że i w Twoim przypadku tak jest). Czy z budowy, czy z usposobienia, czy jeśli chodzi o zdrowie- shih to nie wrażliwce. Wiele razy czytałam nt. ich delikatności (jakkolwiek to rozumieć) i naprawdę nie wiem, skąd to się bierze. Może po prostu jakoś źle je obserwuję. :cool3: Czas i troska - to akurat dotyczy każdego jednego psa, bez względu na rasę czy jej brak. I prawdę mówiąc wydatki miesięczne na 1 psa rzędu 1000zł wydają mi się przesadą (tym bardziej na psa zdrowego), jeśli by do tego nie wliczać jakiś wyjazdów na wystawy itp - co dopiero powiedzieć, jak się ma większego psa do utrzymania, wykarmienia? :) Przecież ludzie nie wydają na psy całej swojej pensji (tak generalnie:evil_lol:).
  3. Wczoraj urodziły się szczenięta po Dixi i Santim. Jest ósemka - 4 dziewczynki (2 cz-b), 4 chłopaków (1 cz-b). :) fotki może jeszcze dzisiaj...
  4. Mam te fotki z Radomia, obiecane już dawno. [URL]http://pumilo.pl/s/wystawy/radom08.php[/URL] Z tych, które mi się najbardziej podobają: Nasz Candzinek [IMG]http://pumilo.pl/images/photos/wystawy/radom08/3/3z.jpg[/IMG] Tasha [IMG]http://pumilo.pl/images/photos/wystawy/radom08/1/4z.jpg[/IMG] [IMG]http://pumilo.pl/images/photos/wystawy/radom08/1/8z.jpg[/IMG] Porównanie Tashy i Rosie [IMG]http://pumilo.pl/images/photos/wystawy/radom08/5/2z.jpg[/IMG] [IMG]http://pumilo.pl/images/photos/wystawy/radom08/5/1z.jpg[/IMG]
  5. Mam tylko z BOG1 /oprócz shih-tzu:lol:/ [IMG]http://pumilo.pl/images/photos/wystawy/lublin08/13/5z.jpg[/IMG] [IMG]http://pumilo.pl/images/photos/wystawy/lublin08/13/6z.jpg[/IMG]
  6. [quote name='Mariolkaa']przeciez to pieski z Tybetu.... na pewno nie jest im zimno , więc po co ubranka :lookarou: , pies to pies a nie lalka barbie czy dziecko do ubierania[/quote] Mariolka, dyskusja już tu się toczy od jakiegoś czasu... a raczej toczyła, i zauważ, że ludzie ubierają głównie w cienkie ubrania chroniące przed błotem itd, tak, żeby potem się nie męczyć z włosem. Nikt tu nie robi z psa dziecka czy też lalki barbie... A propos naturalności: dla większości ludzi w Polsce w ogóle shih-tzu są nienaturalne:roll:, bo jak pies, to tylko duży. A jak ktoś pójdzie z psem, który ma związane wąsy to już w ogóle sensacja i "biedny piesek" na każdym kroku. Co to w ogóle jest ta "natura" i jak nasze psy by się w niej odnalazły?? Może w ogóle nie kąpać, bo w lesie wanny nie ma?
  7. [quote name='renia13'] pieknie wygladaja wszystki , takie klusie zadbane .. Jestem ZA!!! tez chce zobaczyc ktora to ta Twoja pieknotka :loveu: Pumilki - grzecznie prosimy o zdjecia:mad: ;)[/quote] Pumilki też nie mają zdjęć szczeniaczków z Dotyku Anioła po Kansie i Robinie, a przynajmniej ja nie widziałam jeszcze. O ile o to chodzi ;) /nie wiem, czy nie zaszło jakieś nieporozumienie:cool3:/
  8. Gratulacje! Super się prezentowały, zresztą widać po wynikach :)) [B]amaverim [/B]Teraz tylko czekać, aż szczeniątka urosną ;)
  9. Uda się: [URL]http://pumilo.pl/s/wystawy/lublin08.php[/URL] Nie na forum, bo bym zawaliła zdjęciami 14 i pół strony:lol:
  10. Dobra. Mam dużo fot z wystawy z Lublina, wstawiam tylko kilka, później zrobię pełną relację. Rasę wygrał Gallant Red Boy ze Slavonina, wł. państwo Skrzyńscy. [IMG]http://images27.fotosik.pl/226/e7a26045fba96f47.jpg[/IMG] [IMG]http://images32.fotosik.pl/279/227a5dd50f8be4b5.jpg[/IMG] Nasz Żelek, czyli Salina Lady Black Dotyk Anioła otrzymała swoje pierwsze CWC. [IMG]http://images29.fotosik.pl/226/45cb7fbe7fabdd90.jpg[/IMG] Santorini Boss Sun of Tybet - Zw.Mł, NJwR [IMG]http://images26.fotosik.pl/227/a1e93e2653ff8a57.jpg[/IMG] Sorry mamo za to zdjęcie!:evil_lol:
  11. Ładny montaż! :) Dziś wystawa w Lbn (nie trzeba było się zrywać o trzeciej nad ranem), więc pewnie zrobi się trochę fot... edit: A co do szczeniaków- miło mi, że się podobają w takiej wersji, ciąg dalszy na pewno nastąpi ;)
  12. [IMG]http://images23.fotosik.pl/225/0aba308d96bcbba2.jpg[/IMG] [IMG]http://images32.fotosik.pl/277/0ffbba7df6cdc39c.jpg[/IMG] [IMG]http://images30.fotosik.pl/226/cf9a0394b6cbb17e.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/226/52f622c96ede1b6f.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/226/203dff54a64f8709.jpg[/IMG]
  13. Zrobiłam dzisiaj parę fotek szczeniorów ;) Kontemplacje nad miską doprowadziły do tego, że są całe w tym mleku... Ale co tam:loveu: [IMG]http://images29.fotosik.pl/226/edc4d3633c997ccf.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/226/3132423abde5fe38.jpg[/IMG] [IMG]http://images34.fotosik.pl/278/6be8838e3444d370.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/278/a89aba6ca09fd27f.jpg[/IMG] [IMG]http://images23.fotosik.pl/225/214e59bc6590a6b0.jpg[/IMG]
  14. Nie mówiłam, że nie wymaga podstaw wychowania, tylko że nie wymaga szkolenia. Każdy pies od pierwszego dnia w domu jest wychowywany: chodzi na smyczy, nie siedzi na głowie gościom, załatwia się na dworze, nie ujada itd. Do tego wystarczą jakieś zasady panujące w domu i trochę konsekwencji właścicieli. A Rybka mówiła wyraźnie o [B]szkoleniu[/B] shihtzaków (a przecież mało kto widzi potrzebę szkolenia ich np. na PT) i do tego się odnosiła moja wypowiedź... Teraz dopiero poprawiła, że chodzi o wychowanie jako takie. Dlatego miałam prawo opacznie to zrozumieć. (czy nie miałam?) I oczywiście, chodziło mi o sukcesy [B]na wystawach.[/B] Przecież nie o walki psów...? ;)
  15. [B]amaverim[/B] Fotki z SZEKESFEHERVAR (fajny ten węgierski) będą fotki jeszcze dzisiaj :) A z Radomia w przyszłym tygodniu:evil_lol: edit: już są ;p Sweet Rose [IMG]http://images33.fotosik.pl/277/9c6cceda5031cd5d.jpg[/IMG] [IMG]http://images24.fotosik.pl/226/47e3f5af12ee10cf.jpg[/IMG] Tasha [IMG]http://images27.fotosik.pl/224/0d0a7763cd15ae13.jpg[/IMG] Po wystawie [IMG]http://images28.fotosik.pl/226/949112d56619a2ac.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/225/8ac36f522eb8cdc7.jpg[/IMG]
  16. [quote name='Rybka_39'] Czy pies zsocjalizowany rzuca się?!:roll:[/quote] Nie - i wcale tego nie napisałam. ;) Chodziło mi przecież o to, że shih-tzu generalnie bardzo rzadko mają w sobie agresję, w końcu to psy z grupy do towarzystwa i łatwo im przychodzi wspólne życie z ludźmi. I powinnaś to zrozumieć, że mało kto się zdecyduje na szkolenie takiego psa, skoro on tego po prostu nie wymaga - nie znaczy to, że nie dba się o jego charakter, szczęśliwe życie itd. Kokardki czy też papiloty (dla ciebie "idiotyczne") nie mają tu NIC do rzeczy - choć jako właścicielce boksera trudno Ci to będzie zrozumieć. " tych psów już nie liczy się charakter...tylko wygląd(na wystawach)" Zależy, co jest dla ciebie wyglądem. Jeśli pies jest agresywny czy płochliwy to trudno mu będzie cokolwiek zawojować. [B]McDzik [/B]- uogólnienie! I to w jaki sposób podane... To, że ktoś ma ładnie zrobionego psa też wcale nie musi znaczyć, że dba o inne aspekty jego życia. I odwrotnie: że jak pies ma długie włosy, to że hodowca osiągnie jakiś sukces hodowlany. Proste! :evil_lol:
  17. [quote name='Rybka_39']Ja tak skromnie powiem, że wolałabym mieć szczeniaka po wcale nieodpicowanych rodzicach, ale po zsocjalizowanych i szkolonych rodzicach, niż po odpicowanych i rzucających się na wszystko. A niestety na ulicach najczęściej widzę te drugie.:shake:[/quote] Jasne, ale rzucających się? Chyba nie ta rasa - podkreślam, że mówię o psach rasowych, a to co Ty widzisz na ulicach niekoniecznie musi być shih, tylko czymś w typie. Po rodzicach ani odpicowanych, ani zsocjalizowanych. Wystarczy wejść na pierwsze lepsze inne forum i jak na dłoni ma się dyspropocję między liczbą właścicieli psów w typie a psów z metryką. Nasz shih "w typie" potrafi być przyjazny, ale czasem ma takie napady, jakich nigdy nie miały nasze pozostałe psy. Co do szkolenia... Naszych psów nie szkolimy, ale są posłuszne... Zaznaczam jednak szczerze, jak to szicki - w miarę:evil_lol:. Za to agresji w nich nie ma, choć potrafią nieźle zaszaleć. Jeśli czasami bywasz na wystawie, to zwróć uwagę, że nawet te odpicowane machają ogonami jak szalone;) i są przyjazne.
  18. Słowo daję, wszystko rozumiem, ale z czym ty właściwie walczysz? Z ludźmi liczących na ten tam zaszczyk finansowy czy z psami kiepsko przygotowanymi? Popatrzeć z pewnością przyjemnie na psa z zadbanym włosem, jak już zresztą mówiłam, ale wystawa to nie tylko show. W końcu ocenia też przydatność do hodowli. Teoretycznie przynajmniej. Jeśli pies ma powiedzmy krótsze włosy i nie jest ekstra przygotowany, ale jest dobrze zbudowany itd to dlaczego miałby nie mieć rzeczonej hodowlanki. Bo bawi się z kotem? Bo właścicieli nie do końca kręcą wystawy z jakiegoś powodu i nie potrafią psu zrobić wielkiego top knota? Bywa różnie i twoje subiektywne odczucia nie mają tu wiele do rzeczy. Nie można wszystkich wrzucać do jednego worka - to inna sprawa, że często hodowlankę robią takie psy, które w sumie nie wiadomo po co byłyby później rozmnażane. Hodowlankę, a nawet championat. W końcu z przeciętnego psa też można wiele wycisnąć. Ale dobra, będzie, że się dzieciak wymądrza, papa... już swoje powiedziałam...
  19. Codik - oceniasz przydatność do hodowli po długości włosa? Bo nie bardzo rozumiem. Nie wiem, co to była za suczka, ale są też inne kryteria oceny. Oprócz top knota, hmm. BTW, "zaszczyk finansowy"... to dopiero poraaaacha :cunao: Przepraszam:diabloti:
  20. Hheheh, nie wiem, o co dyskusja, ale dorzucę coś od siebie... :). Uwielbiam nasze psy w wersji totalnie piknikowej (w tej wersji mogą też występować papiloty, związane wąsy, itp). Przede wszystkim żyję z psami, a wystawy obserwuję od wielkiego dzwonu i są mi dosyć obojętne ;> Niestety nowych fotek teraz nie mam dosłownie żadnych. Ale trochę mnie dziwi, jak ktoś wychodzi na ring z wcale ładnym psem, ale z postawą "a co mi tam, pies to pies, mi nie zależy" - ringówka byle jak i pies chodzi byle jak, uczesany byle jak... skoro już jest z grupy ozdobnych, to niech chociaż na wystawie będzie ozdobą. Nie każdy musi mieć nie wiadomo jakie aspiracje, to wiadomo, ale przygotowanie psa do wystawy jest przecież koniecznością. Pies powinien wyglądać jak najlepiej na miarę swoich możliwości i tyle, a jak przygotować bez kosmetyków? Gdzie jest granica? Tu niech już sobie każdy odpowie... w końcu na co dzień też się stosuje szampony, odżywki itd. A na wystawie nawet, jak ktoś nie użyje prostownicy to może psa potraktować jakimś wygładzającym preparatem i na to samo wyjdzie. Kucyki kwestia gustu, tak samo wielkość i kolor kokardki. Ostatecznie zębów się pudrem nie zasypie. A co jest pod włosem to można też sobie zobaczyć... Dotknąć czy też dośpiewać ;p. Że miarą danego psa nie musi być liczba jego osiągnięć to chyba każdy wie. Tak samo, jak nie zawsze trzeba się zgadzać z sędzią. To tyle:roll::evil_lol:
  21. [quote name='kaasiulkaa']:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: Zatłukłabym własnymi rękami tych "ludzi". Całe szczęscie, że było to trzęsienie ziemi w chinach. O jakies 20 000 morderców mniej :diabloti:[/quote] No tak, bardzo śmieszne:roll: Daleko idące uogólnienie... Przyznaję jednak, ze niczego tak bardzo nienawidzę na świecie jak tego kraju. Zabijania nowonarodzonych dziewczynek, jakiegoś totalnie powalonego, obłudnego systemu politycznego, zalewania świata syfiastymi produktami, nie liczeniem się z żadnymi normami (a innym krajom wygodniej jest przymykać na to oko)... Traktowanie psów i kotów w ten sposób tylko przelewa czarę goryczy. Naprawdę śmieszne są w tym momencie nasze samochodziki wydalające co atmosfery mało co2, wyłączanie żarówek itd. Zawsze coś, ale jednak wszyscy się za sprawy ochrony środowiska zabierają nie od tej strony, co trzeba... Przykre, ale przeciętny człowiek do gadania nic tu nie ma, ile by petycji nie podpisał
  22. Jako prawdziwa anarchistka chaszcze znajdzie nawet w lesie bez podszycia.
  23. Podejrzewam, że wśród tych, co narzekają na ubrania też się trochę "ułomnych" znajdzie, cokolwiek by to dla Ciebie nie znaczyło:diabloti:
  24. W sumie nigdy czegoś takiego nie zauważyłam... Po krótkim czasie na pewno poznają hodowców, i może dom, w którym przyszły na świat. Ale rodzeństwo - tym bardziej po roku? Trudno powiedzieć. Jedyny przypadek, kiedy mogę mówić o czymś takim to nasza shih-tzu Klusia i jej brat. Kiedy byli mali przepadali za sobą. Po jakimś czasie, kiedy się spotkali Ludwik chyba ją poznał. Ale wręcz zwiewał od niej, demonstracyjnie odchodził, kiedy mieli razem posiedziec w jednym miejscu. Mając w pamięci przesłodkie zdjęcia z czasów ich szczeniętwa naprawdę wydawało mi się to dziwne:roll: Wniosek - może nie być tak różowo:evil_lol:
  25. Fajny pomysł na sesję shih, takie chińskie klimaty. :) BTW, [I]może[/I] coś się ruszy na tym podforum za sprawą tego wątku? :cool3:
×
×
  • Create New...