Jump to content
Dogomania

Dorota_64

Members
  • Posts

    179
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Dorota_64

  1. [quote name='"coztego"'][quote name='zaba14']
    A właśnie powiedzcie mi jak to jest z obrozami przeciw kleszczą i pchłom. [/quote]
    z mojego rachunku ekonomicznego wynika, że obroża jest tańsza niż kropelki. (nawet dobrej marki )
    Obroża 50 zł na pół roku
    Kropler - 25 zł miesięcznie

  2. Tofcia jest w rozkwicie. Ma 10 m-cy i na spacerach rozsadza ją energia. Ona żyje po to, żeby Pancia rzucała patyki na spacerku. :wink:
    Pancia rzuca, ale nie zawsze może i nie zawsze ma patyk na podorędziu.
    Kiedy Tofcia nie może się doczekać na patyk szczeka z wielką niecierpliwością.
    Już nie raz na spercerze słyszałam; "no tak, ujada jak kundel".
    MyŚle sobie wtedy "spadaj facet'.

  3. [quote name='malawaszka']a ja kieyś pisałam, że kupię sznaucera olbrzyma - otóż jużwiem, że NIGDY nie zapłacę za psa 2000 zł bo serce by mi pękło mając świadomość, że w schroniskach tyle biedaków - więc znajdę sobie sznauceropodobnego psa w schronisku :P i to już całkiem niedługo - tzn dla mnie niedługo bo myślę że to będzie możliwe pod koniec roku[/quote]
    Ja kiedyś na tym topicu zachwycałam się goldenami. I nadal się zachwycam, ale już wiem, że jak tylko Tofcia wydorośleje to zamieszka z nami kundelek w potrzebie. :P

  4. [quote name='deszczowa']stała się rzecz niesamowita...porządkując zdjęcia Gajuni odkryłam dwa zdjęcia, których nie widziałam wcześniej...pewnie zrobił je mój TZ w ferworze walki....

    Oto Gaja w pierwszym dniu akcji wybudzająca się z zastrzyku usypiającego wraz ze swoimi maleńśtwami....
    spójrzmy raz jeszcze...bez komentarza...

    [img]http://upload.miau.pl/1/15580.jpg[/img]

    [img]http://upload.miau.pl/1/15585.jpg[/img][/quote]
    Niesamowite. Chora, umęczona matka w każdej sytuacji ze swoimi dziećmi.
    Ludzie są gorsi od zwierząt...........

  5. AAAAAAAA ryczę jak bóbr :drinking:
    AAAAAAAAA Kasiek, dziewczyno kochana, to Ty ją zobaczyłaś pierwsza...
    Deszczowa i Katherinas - zadbałyście o dzieciaczki. I ten reportaż....
    buuuuuuu Doddy odzyskałaś Gaję dla życia buuuu. Kochani dogomaniacy, wszyscy, którzy ratowaliście Gaję - to było coś wielkiego,
    Pani Marto, Gaja bedzie Panią bardzo kochała, proszę o wiadomości, jak Wam się razem żyje,
    Gaju - mordo moja przepiękna - wspaniałego życia, miłości, pieszczot, pełnej michy, świńskich uszu, długich spacerów, kumpli do zabawy, długaśnych patyków :drinking:
    Jutro rano wyjezdżam z Tofcią na zielona trawkę, ale myslami jestem przy Tobie :drinking:

  6. Tofcia swoją pierwszą kupę na spacerze zrobiła właśnie na chodniku :wink:
    Ale to był jedyny raz (oczywiście koopsko sprzatnęłam mimo to, że nie byłam na to przygotowana. :evilbat:
    Ja i wielu psiarzy, z którymi spotykamy sie w tym samym miejscu sprzątamy kupy naszych psów. Tak się umówiliśmy między innymi dlatego, żeby dali nam spokój ludzie, którzy tamtędy przechodzą. Nie ma w mojej okolicy zbyt wielu miejsc, gdzie pies mogłby spokojnie polatać, więc szkoda byłoby stracić naszą miejscówę. Sprzatamy również dlatego, żeby nasze psy nie zjadały nawzajem swoich kup. :wink:
    Ostanio jesteśmy zbulwersowani, bo po ciepłych dniach na naszym "spacerniaku" pojawiło sie strasznie dużo puszek po piwie, torebek foliowych po wędlinach, odpadków żarła, nawet plastikowe noże i widelce. Dni mijają a nikt tego nie sprząta, a nasze psy mają istny raj śmietnikowy :evil:

  7. Wielkie, ogromne gratulacje za wspaniały reportaż.
    Oglądałam, ryczałam jak bóbr.
    Zagoniłam sporo ludzi z pracy przed telewizory i wiecie co - wielu z nich oglądało. Wywiązała się nawet dyskusja o tym, jacy ludzie potrafią być parszywi dla zwierząt.
    Reportaż poruszył wszystkich bardzo głęboko. Byli pełni uznania dla dziewczyn, które przeprowadziły taką wspaniałą akcję :P .
    Wszyscy pytali mnie czy wiem, jak się Gaja czuje, co dzieje się z jej dziećmi i czy ktoś weźmie Gaję do swojego domu.

    Tofcia, gdy usłyszała Pysię natychmiast wspięła się na łapkach do telewizora i zawzięcie go wąchała a potem nerwowo poszczekiwała i chodziła po pokoju.

  8. Można powiedzieć, że na sterylizację jestem już umówiona z moją Panią wet, ale po drugiej cieczce.
    Wg Pani wet, to najlepszy okres na sterylizację, ponieważ wtedy dopiero zakończony jest proces dojrzewania hormonalnego.
    Co do sprzątania - dobra rada, dzięki :D

  9. No i stało się :wink:
    Tofcia od 5 dni ma cieczkę. Dokształcam się ździebełko w tym zakresie.
    Latam po domu ze ścierą (zupełnie jak za dawnych szczęnięcych czasów psicy). Tofula jest jakby zdezorientowana. Cały czas śpi; zabawki jej nie interesują, nawe świńskie ucho, za które dałaby sie pokroić też jej nie nęci.
    Ożywia sie na spacerach, ale cóż; niedobra Pańcia nie daje polatać.
    Zaznaczyłam w kalendarzu orientacyjny koniec tego ambarasu i czekam z niecierpliwością.
    Spacery to istny koszmar :evilbat: Teraz widzę, ile musimy jeszcze poćwiczyć w zakresie chodzenia na smyczy. :wink:

  10. Bardzo piękna historia :P
    Bardzo podobał mi się Dżekus jako posłaniec z torebką na szyji. :wink:
    Muszę tego nauczyć Tofcię: bedzie zanosic mojej córce zapytania typu: "posprzatałaś" albo "odrób lekcje" :wink:
    Życzę Wam jeszcze wielu wpaniałych dni spędzonych razem. Nie myśl o tym, na co nie ma wpływu (wiem, łatwo powiedzieć). Ciesz się, że masz takiego wspaniałego pieska.

  11. [quote name='zaba14']Sheep nikt z nas nie jest weterynarzem, jesli Cie to dręczy to dziwie się że jeszcze nie poszłaś z psem do weta..[/quote]
    My możemy tylko współczuć.
    Idź do lekarza :-?

  12. [quote name='Dorota_64']Jednak ślad po bombie witaminowej był :-?
    Wielka, ogromna koopa w kolorze kawy z mlekiem :oops: :wink: (takiego koloru były witaminki) :lol:
    b]coztego [/b]- Tofcia nie przepuści niczemu, zeżre wszystko. No ale pisałam o tym wielokrotnie
    Jakoś w tym naszym "kundelkowie" smutno. Pojawił sie oczywiście dostojny 17 letni jubilat, ale poza tym cisza.....Jesteście tam???

    Pozdrawiam[/quote]

  13. Jednak ślad po bombie witaminowej był :-?
    Wielka, ogromna koopa w kolorze kawy z mlekiem :oops: :wink: (takiego koloru były witaminki) :lol:
    b]coztego [/b]- Tofcia nie przepuści niczemu, zeżre wszystko. No ale pisałam o tym wielokrotnie
    Jakoś w tym naszym "kundelkowie" smutno. Pojawił sie oczywiście dostojny 16 letni jubilat, ale poza tym cisza.....Jesteście tam???

    Pozdrawiam

  14. [quote name='coztego']
    A Kreska dzisiaj rano wylizała z patelni olej, pozostały po wczorajszym smażeniu placków ziemniaczanych 8)[/quote]
    One tylko czekają, coby tu zwędzić i podeżreć sobie. A najpyszniejsza jest oczywiście zawartość kosza na śmieci. Ja go zawsze barykaduję krzesłem, ale niech no tylko zapomnę... :wink:

×
×
  • Create New...