Jump to content
Dogomania

Aria@Monika

Members
  • Posts

    21
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Aria@Monika

  1. mnie znajomy polonista poprawił ze mówi sie "uspac" -dlatego sie madrze -podobno istnieje rozróznienie na "uspic" i "uspac"
  2. Moja suka miała zostac w hodowli ale poniewaz urodził sie dzieciak bardzo chory z reszta zdecydowali sie sprzedac ją (miała wtedy 3 miesiące) facet ze łzami w oczach sie z nia zegnał "królewno znalazłem Ci dobry dom-bedziesz szczęsliwa" szkoda ze w buszu ją trzymał bo teraz dzika jest ale trudno -nie kazdy kto oddaje czy sprzedaje psa jest potworem ale zawsze moze sie zdarzyc ze mu sie znudzi- dzieci tez niektórzy oddaja do domów dziecka-i to jest złe, chyba każdy sie z tym zgodzi. Podsumowanie jest takie ze nie mozna generalizowac bo odnośnie każdego tematu i każdej dziedziny zycia trafią sie ludzie źli i nie na to nie poradzimy.
  3. Ciagle piszecie "jak to wyjezdza?!?!? to jak kupował psa to nie wiedział ze bedzie wyjeżdzac?!?!!?" "jak to ma dziecko ?!?!? a kto to myslał zeby sobie dziecko urodzic jak sie ma psa!?!?!?" Ludzie uspokójcie sie. Jak ktoś kupuje psa który żyje 15 lat to ma nie miec dzieci? A jesli dziecko naprawde ma alergie- taki noworodek moze od tego umrzec ale co tam wywalić gnoja bo sie ma psa!! Trzeba umiec patrzec realnie a nie zaprzec sie i koniec. Za usypianiem nie jestem ale czasami trzeba psa oddac -mozna np. do rodziny a potem go odwiedzac.
  4. W zyciu róznie bywa, nie potepiajmy ludzi skoro nawet nie znamy tej historii, to prawdopodobnie gdzies zasłyszane plotki z serii "opowieści dziwnej tresci", nie ma sensusie burzyć, jedno jest pewne, ze oddanie psa do schroniska jest lepsze niz przywiązanie do drzewa, utopienie, porzucenie gdzies na drodze itp itd Ja bym psa nie oddała do schroniska ale jestem w stanie zrozumiec ze dla jakiejs starej babci która nie ma rodziny ani znajomych i która jedzie do szpitala na operacje jest to jedyne wyjscie...-skoro z jednych robimy skrajnych potworów ja stworzyłam totalnie inna sytuacje.
  5. 1. uspAc- czyli tak ze sie nie obudzi, uspić to go można na noc jak nie moze zasnąc. 2. nikt normalny by nie uspał psa po co ta dyskusja?? :roll:
  6. [quote name='coztego'][quote name='Nor(a)']ale ja na ich miejscu mialabym chyba "problemy" emocjonalno-psychiczne po zrobieniu czegos takiego[/quote] Wydaje mi się, że tu na Dogomanii nikomu nie przyszłoby do głowy takie rozwiązanie... :evil: Tu sprawa jest oczywista- zabieramy psa ze sobą. Niestety, są ludzie, którzy traktują swoje psy jak przedmioty, nawet po kilkunastu latach wspólnego życia. Moja wetka ma pod opieką schronisko, czasem jak tam jestem, to akurat przywożą jakiegoś psa ze schroniska na badanie. Już kilka razy słyszałam, jak pracownik schroniska pytany o pochodzenie psa, odpowiadał "Właściciel go oddał, bo stary albo/i schorowany i już go nie chce" (po kilkunastu wspólnych latach...). :roll:[/quote] czasami jest jednak tak ze własciciel jest stary i/lub chory i nie ma siły ani pieniedzy zeby leczyc psa, oddaje go bo sam sobie nie radzi, nie wolno nam oceniac ludzi na podstawie gdzies tam niedosłyszanych ploteczek, w zyciu zdarzaja sie rózne sytuacje i nie kazdy kto oddaje psa jest potworem, moze to robic z bólem serca. Ja takich "opowieści z krypty" słyszałam miliony ze ktos chce uspać psa bo cos tam ale w 99,9% to były tylko ploty.
  7. Moja suka boi sie wszytskiego na dworze jak przechodzi obok człowiek to sie nie wysika tylko ucieka do domu, kazdy spacer to "walka o zycie" jest bardzo strachliwa, szkolenia nic nie pomogły- jak przychodzi obcy to potrafi sie zsikac na posłanie a ma juz 2 lata. Hodowca u którego kupilismy psa mieszka koło puszczy białowieskiej gdzie nie ma -ani ludzi, ani samochodów -pies to dzikus moze Twój tez jest z "buszu"?
  8. jesli ktoś juz widział takie tematy to wchodzic nie musi- ja do czytania nie zmuszam a jesli mam pytanie i na ostatnich kilku stronach nie widze nic na temat to zakładam nowy topik to wieczne oburzanie sie "nie zaśmiecac forum" itp jest troche bez sensu- chyba po to ono własnie jest zeby zadawc pytania jesli chce sobie poszukac na swiecie informacji to wchodze na google. Kobiety podczas okresu mają skurcze czesto silniejsze od porodowych jak mówi pani gin, moja przyjaciółka wymiotuje, traci przytomność itp Suka nie ma mi jako tym powiedziec dlatego pytam.
  9. Czy suka w czasie cieczki zle sie czuje, boli ją cos ma skurcze tak jak babki?? jesli tak to co jej dawac zeby jej nie bolało, ja mam jakies paranoje ze mój pies przeciez nie umie powiedziec ze cos mu sie dzieje... Uprzedzając przyszłe pytania- 1.tak to suka hodowlana- nie bedzie sterylki jak narazie, 2. tak ma rodowód :D
  10. Wiesz co u mnie na osiedlu jest pies tej samej rasy który przez 3 lata był bardzo łagodny- moja suka mogła sie z nim bez przeszkód bawic, podobnie jak inne psy ale od jakiegos czasu cos mu odbiło i stał sie strasznie agresywny nie tylko w stosunku do psó ale tez do ludzi, właściciele sa w szoku nie widza co z nim zrobic bo na nich tez powarkuje, narazie wywiezli go do rodziny na wiec -podobno tam lepiej sie zachowuje. Był u weta ale badania nic nie wykazały.
  11. Mam prosbe do wszystkich basseto-maniaków, powiedzcie mi cos więcej o tej rasie, bo wiadomo, ze teorie książkowe nie zawsze ide w parze z rzeczywistością, czy jest to trudny pies do wychowania, jaki ma charakter, czy są jakies sprawy na jakie trzeba uwazac w jego przypadku? dziekuje za pomoc :wink:
  12. Dokładnie o to mi chodzi, że nie mozna powiedziec ze jakas rasa jest agresywna bo kundel-rasopodobny ugryzł kogoś. Prawdziwy bokser czy rottek powinien odpowiadać wzorcowi ale wiadomo też ze nawet z pekinczyka mozna zrobic maszyne do zabijania wszystko zalezy od własciciela i tego jak wychowuje psa.
  13. No to zaufaj mi na słowo że wielu ludzi wystawia tak boksery czasto wystawie sie tez na człowieka ale nie ma to charatketu zachęcenia do walki bron boże tylko tak zeby sie ustawił mówisz "pimpiek zobacz piesk bierz pieska w sensie- ustaw sie na tametgo psa". A to ze kundel bywają agresywne to prawda, u bokserów agresja jest wadą i przez to są o wiele nizej oceniane na wystawach jesli wykazują jakiekolwiek jej oznaki.
  14. Bokser przed wystawa musi byc nauczony jak ma sie ustawic do oceny, to nie sa małe pieski które sie ustawia do oceny wsadzając im place pod ogon tylko boksery wystawia sie "na siebie" mówi "bierz psa" i bokser przyjmuje odpowiednia wyprężona pozycje w strone innego psa wtedy sędzia opisuje...moje psy ani w stosunku do siebie ani do innych psów na osiedlu nie wykazują oznak agresji jednynie na wystawie musza sie pokazać.
  15. Chodzi mi tylko o to że PRAWDZIWY boks nie jest agresywny chyba ze w obronie własnej lub własciciela- umie sie bronic ale we wzorcu nie jest dopuszczana agresja co jest normalne w innych rasach gdzie takie zachowania -chęć dominacji itp wystepuja. pozdrawiam :wink:
  16. [quote name='dzurga']Patka, ja przestalam suce zakladac kaganiec. Od dziecka w kagancu chodzila bo chcialam byc taka odpowiedzialna i powazna i nie straszyc ludzi rottweilerem. Suka przestala nosic kaganiec jak przez ponad rok laskawa policja nie mogla zlapac w mojej okolicy brutalnego gwalciciela - stwierdzilam, ze strach o wlasny tylek (doslownie i w przenosni ;) )jest dla mnie wazniejszy niz czyjes samopoczucie. Poza tym biorac pod uwage wszechobecny debilizm i psychiczne owczarki, boksery i jakies dziwne szczekacze biegalace po osiedlu niech suka ma przynajmniej szanse sie bronic jak sie na nia cos rzuci.[/quote] z tymi bokserami to jakis zart chyba, nie każdy kundel pseudo-amstaff z płaskim ryjem to bokser w charakterze tych psów leży towarzyskość i pozytywne nastawienie do innych psów, chęć zabawy. Więc prosze mi tu moich boksiów od szczekaczy nie wyzywac to nie yorki czy jamniki.
  17. co do tego tematu to oczywiste powinno byc ze psy które nie sa reproduktorami i suki niehodowlane powinny byc bezwzglądnie kastrowane nawet te rodowodowe "ale nie wystawiane" bez uprawnien tu nie chodzi tylko o kundle. O ile by bylo mniej problemów...
  18. co do zniżania sie do agresywnych zachowan, jak podlatuje jakis kundel to dla mnie najważniejszy jest mój pies i samo przykonywanie agresora "zostaw pieseczku moja arie" nie jest skuteczne, ja generalnie nie dopuszczam w ogóle do takiej sytuacji zeby jakis pies na nia mógł skoczyć a jak juz raz skoczy to mu sie dostanie i więcej sie to nie powtarza. O błąkaniu sie bezpańskich szczególnie ahresywnych psów trzeba zawiadamiać straz miejska oni powinni zorganizować łapanke i wywiezc psa do schroniska.
  19. [quote name='Patka']Anii moja suczka jest średnia i musze miec oczy dookola glowy małego psa odgonię albo Lilith burkaniem najczęsciej go wystraszy chociaz zdarzają się samobójcy... :evil: a duży wryyy i wlasciciele duzych czuja się bezkarni, bop sa przekonani, że ich pies sobie poradzi z mniejszym i chyba napawa ich to wątpliwą dumą :-? Najbardziej nie lubie jak wielki pies jak tylko zobaczy moja sukę zaraz próbuje na nią włazic (kopulacja) moja suka jest po operacji kolana i takie obciążenie to straszne zagrożenie - włascicel w tym czasie ma swojego pupila w .... Jak jednak pomyslę ze mój pies mógłby byc np. dominującym samcem to nie wiem gdzie bysmy na spacer codzili żeby nie było zagrożenia! Coraz bardziej upewniacie mnie w przekonaniu, że nie warto byc odpowiedzialnym i zakładać psu kagańca, bo rzucające sie psy najczęsciej ich nie maja nich nasz pies ma szanse obrony - wiem że mój pogląd jest kontrowersyjny, ale po przeczytaniu historyjek :evil: pozdro[/quote] Mam ten sam problem- usilne próby "wybziukania" mi suki ale na to jest dobry sposób albo specjalny pieprz którym posypuje sie psia pupe i juz psy nie maja pociągów albo dezodorantem po pysku- ewentualnie lakier do włosów, ja kilka razy musiałam brzydko mówiąc wyjachąc z kopa takiemu psy ale prawda jest taka ze to własciciel powinien dostać. Jak cos takiego sie przytrafia mówie właścicielowi- jeszcze raz sie to powtórzy i dzownie po straż miejską, baba ode mnie z osiedla której dog zaatakował jamnika juz jest w schronisku a baba zapłaciła kare.
  20. To dosyc proste -polecam szkolenia PT 1 które obejmuje: -Chodzenie psa przy nodze przewodnika na smyczy. -Chodzenie psa przy nodze przewodnika bez smyczy (luzem). -Pozostawanie w pozycji siad i przywołanie do mnie i do nogi. -Aportowanie i przyniesienie własnego przedmiotu do mnie i do nogi. -Siad w marszu. -Waruj w marszu z przywołaniem. -Bieganie na komendę i przywołanie do nogi na rozkaz słowny lub optyczny. -Badanie uzębienia psa. -Pozostawanie psa w pozycji siad przy próbach odwracania uwagi. -Pozostawanie psa w pozycji waruj przy próbach odwracania uwagi. a trwa tylko 3 miesiące ,zajęcia 2-3 razy w tygodniu po 2 godziny. I proste to najlepsza metode na psa, dla szczeniaków rózwniez organizowane sa niby-szkolenia zwane "przedszkolami" gdzie przez zabawe pies uczy sie posłuszeństwa.
  21. a mnie to nie wzrusza co sobie mysli rodzina, moi dziadkowie przez wiele lat trzymali kunedle bywało ze i na łańcuchu, starsi ludzie moja swoje poglądy tego nie da sie zmienić, ważne zeby samemu być fair i postepowac dobrze. Ja osobiście uważam, że rozmnażanie psów nierodowodowych powinno byc karane, powinna zostać wprowadzona obowiązkowa kastracja nierasowców i psów rasopodobnych, narazie moze co najwyżej nie wspierać pseudohodowli i nie brac od nich piesków, nie kupowac na giełdach...
×
×
  • Create New...