Jump to content
Dogomania

ara

Moderators
  • Posts

    1257
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ara

  1. Huraaaaaaa:multi::multi::multi:Trzymałam za malucha kciuki od kiedy pojawił sie na dogo (kiedy to było:hmmmm:ze dwa lata temu?:crazyeye:) i wiedziałam, że mu się uda:multi::multi::multi:
  2. ara

    Bialy DOBERMAN

    No wiesz, jeżeli wyproszenie z ringu ze względu na wadę dyskwalifikującą można nazwać uczestniczeniem w wystawie, to owszem;)o ile izabele i błękity są uznawane przez niektóre organizacje kynologiczne, to białe chyba przez żadną:hmmmm: Na uniknięcie kolorystycznych niespodzianek jest dość prosty sposób:fadein: DILUTE... i wszystko jasne:cool3:
  3. Edzina, nie znam się na kotach:niewiem:chociaż może podobny wpis dostałby szczeniak dobermana z długim włosem:hmmmm:
  4. [quote name='Edzina'] I tak powinno byc. Jednak hodowczyni brytyjczykow mowila wlasnie, ze kociak z dluga siersia bedzie mial taki wpis. I jak tu wytlumaczyc to nabywcy?[/quote] A jesteś pewna, że "nierasowy" a nie właśnie "niehodowlany"?:roll:
  5. Ludwa, szczekamy na zdjęcia braciszka:cool3: [SIZE=1]pisałaś do moda, żeby przeniósł wątek?[/SIZE]
  6. [quote name='Edzina']Jesli urodza sie zwierzaki po rodowodowych rodzicach to juz nie sa rasowe, bo nie sa w zwiazku? Ejze.. Przeciez nagle nie traca swojego pochodzenia.[/quote] Edzina, po trzech pokoleniach dzikiego rozmnażania zapewne szczenięta zaczną w widoczny sposób odbiegać od wzorca. Będą jeszcze rasowe czy już nie? W rasach podlegających próbom pracy wystarczy niezaliczenie jednego z testów... po takich rodowodowych rodzicach, ale niespełniających wymagów wzorca i oficjalnie uznanych za niehodowlane, szczeniaki są Twoim zdaniem rasowe? Miałam sukę, która w żaden sposób nie uzyskałaby uprawnień hodowlanych ze względu na psychikę, ale była jak najbardziej rodowodowa... gdybym ją pokryła, to psy byłyby rasowe?:crazyeye:
  7. Ja też lubię Radomskie wystawy:cool3:ale tym razem niestey będę będę tylko kibicować
  8. Wszyscy chyba wiedzą skąd się biorą szczenięta;)a psy nie wiedzą, że nie wolno wbiegać na ulicę, bo jest to zagrożenie dla nich i użytkowników dróg itd... jeżeli ktoś nie czuje się na siłach przypilnować suki dwa razy w roku, to jaką opiekę jej zapewnia?:roll:
  9. [quote name='onek'] W tym widzisz problem? Że jedne są dopuszczone przez prawo a inne nie? Ustawodwaca dopuścił zabiegi ratujące zdrowie i życie zwierzęcia. Dopuścił także zabiegi dla [COLOR=black][B]koniecznego ograniczenia populacji[/B][/COLOR]. Nie każda zatem sterylizacja jest zabiegiem dozwolonym. A jakie Ty zabiegi na zwierzętach byś dopuścił? Wszystkie?[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=70841"][/URL][/quote] Ja bym dopuściła zdecydowaną większość, pod warunkiem, że będą je wykonywać fachowcy. Jeżeli w umowie adopcyjnej jest zobowiązanie się do wysterylizowania zwierzęcia, to jest to Twoim zdaniem zgodne z prawem czy nie?
  10. A ja wczoraj w końcu osobiście poznałam Diankę:cool3:słodziak z niej straszliwy:loveu:
  11. A czy samo "rasowy bez rodowodu" nie jest przypadkiem oszustwem?
  12. [quote name='Mokka']To zamiłowanie do kopiowania jest jednak światopoglądem? :roll: [/quote] To ktoś tu jest miłośnikiem kopiowania:crazyeye:to napewno nie ja:evil_lol: [SIZE=1]ja mdleję już przy szczepieniach[/SIZE];)
  13. [quote name='Visenna']A do wszystkich - powiedzcie mi jak to jest z moją rasą tj Yorkami...im tez sie obcinało ogony..na cholere? Przeciez to zadne psy polujace juz od dawna, ogonów sobie jakis tez nie rozwalają o futryny... Szczegolnie liczę na obroncow mozliwosci kurtyzowania, wyjasnijcie mi to. wiem jedno - moj psiak z ogonem jest boski i zabiłabym kazdego kto widząc go jako szczenię miałby choc najmniejszą myśl idącą w kierunku obcięcia mu czekogolwiek ( tak- czegokolwiek - łacznie z jajkami, bo zamierzam trzymac go z dala od wszelkich suczek)[/quote] Nie wiem czy zauważyłaś, że nikogo nie interesuje, czy Twój pies ma ogon, czy nawet dwa;)ani nikogo do kopiowania nie namawia. A już na pewno nie ma ochoty zabić przeciwników kopiowania za światopogląd.
  14. A w jakim wieku do Ciebie trafiła? Moze miała wcześniej jakieś negatywne doświadczenia?
  15. A mi się podoba ten fragment o małych dzieciach:lol:moja suka uwielbia moje maluchy i ma do nich zdecydowanie więcej cierpliwości niż ja:oops:
  16. Bzuma, stosowanie inbredu dalo wiele wybitnych psów, chociaż jeżeli nie ma się wiedzy lub odpowiednich "egzemplarzy", to faktycznie lepiej nie eksperymentować. A nie byłoby krycia na lewo, gdyby nie było chętnych na takie "tanie" szczeniaki:shake:
  17. Coraz lepiej:shake: Iwona&Car, ja widziałam takiego psa, a nawet słyszałam o biedaku (Ponie albo bobtailu), którego kilkakrotnie prześwietlano, żeby wykluczyć kopiowanie:roll: Czy możesz mi przy okazji wyjaśnić, jak wypatrzyłaś u mnie pazerność?:evil_lol:
  18. Ja już Iwonce mówiłam, że jakieś zabezpieczenie by się przydało... jak nie trzeba będzie go zastosować, to super, ale zawsze lepiej dmuchać na zimne. Trzymam:kciuki:, żeby Dianka pokochała maluszka od pierwszego wejrzenia;)
  19. Laluna, ale obecnie zabiegi kosmetyczne są normą, również w przypadku dzieci i nikt z tego powodu krzyku nie podnosi. Ba, zdarzają się infekcje przy przekłuwaniu uszu, czy to oznacza, że należy zakazać takich "zabiegów"? No całkowicie się nie da... to może chociaż u nieletnich:hmmmm: Dalej będę twierdzić, że należy brać pod uwagę wszystkie użytki, w końcu nie bez powodu niektóre kraje dopuszczają kopiowanie psów policyjnych?:cool3:
  20. Moja suka wychodzi na jeden długi (1-2 godziny) spacer, za to baaaaaardzo intensywny, praktycznie cały czas lata za piłką, skacze przez przeszkody, czasami zabieram gryzak. I myślę, ze w tej chwili w zupełności jej to wystarcza, ma prawie 5 lat. Dużo też zależy od konkretnego "egzemplarza";)
  21. [quote name='sylwia i boksery']Pies to nie jest auto-nie ma na niego gwarancj.[/quote] A niektórzy hodowcy udzielają nawet 2 letniej gwarrancji rozruchowej:cool3: A w opisanym przypadku zwykła przyzwoitość nakazywałaby coś z tym fantem zrobić:roll:
  22. Laluna, teraz to ja nie rozumiem, pisałaś o zarezerwowaniu nieskopiowanego szczeniaka, a ja nie mogę ryzykować "wybierając" szczenię kilkudniowe, czyli zamawiać jedynego, losowo kopiowanego/niekopiowanego specjalnie dla nas... dla mnie priorytetem są moje dzieci, pies musi być "bezpieczny" w obsłudze i uwielbiać je jak moja suka, poza tym nadawać się do sportu (tu jestem w miarę elastyczna, np. z moim suczydłem trochę bawię się w obronę, chociaż wolałabym, żeby miała predyspozycje do do czegoś mniej popularnego), musi mieć też "coś", co oczaruje mojego męża, chociaż posiadanie już wymienionych cech pewnie wystarczy:evil_lol: Onek, co niezgodnego jest w nabyciu skopiowanego za granicą psa?:crazyeye:I wystawianiu go?
  23. Mówimy o dobermanach:loveu: niestety, moje zwierzęta muszą być bardzo wszechstronne, więc nie mogę tak ryzykować:shake: Ravik, żyję i nie narzekam:lol: a że chciałby, żeby mu się podobało zwierzę, na które wyda ciężko zarobione pieniądze, to chyba nie zbrodnia?
×
×
  • Create New...