effa

Jarek posił żeby przekazać pozdrowienia z Majorki :D Monografikę 2007 wygrały Rambo i Nikita - oba psy z Rompehuesos.

To z cała pewnością nie jest alano :) Bliżej mu do mastifa hiszpańskiego :) Trzymamy kciuki za szybkie znalezienie nowego domku :multi:

Roy szuka domu! Informacje również na: [URL]http://forum.molosy.pl/showthread.php?t=6808[/URL]

Tak :multi: HASAN MA NOWY DOM :multi: :multi: :multi:

Hasan może nie jest pieskiem obdazonym wdziękiem i urokiem labka ale kanaryjczyki to cudowne psy w stosunku do rodziny :) Zasługuje na nowy dom :multi:

Kolejny rodowodowy pies szuka odpowiedzialnego domu. Pies w chwili obecnej znajduje się w schronisku na Paluchu. Udało się odczytać jego numer tatuażu. Nazywa się Hasan Validus. Urodził się 08.09.2004 roku. Pies jest wykastroweny. Poniżej kilka zdjęć [IMG]http://img411.imageshack.us/img411/6751/obraz1006dk9.jpg[/IMG] [IMG]http://img411.imageshack.us/img411/7546/obraz1007kw8.jpg[/IMG] [IMG]http://img411.imageshack.us/img411/6696/obraz1008yu8.jpg[/IMG] [IMG]http://img411.imageshack.us/img411/4999/obraz1009ri9.jpg[/IMG] [IMG]http://img411.imageshack.us/img411/755/obraz1010ma8.jpg[/IMG] [URL]http://forum.molosy.pl/showthread.php?t=6716&page=4[/URL]

Roy jest 5-letnim rodowodowym samcem szukającym nowego kochającego domu. Roy jest zdrowym i sprawnym psem. Najlepiej jeśli trafi do domu z ogrodem gdzie będzie mógł wykazać się jako stróż. Dla domowników nie wykazuje agresji, jest trochę nieśmiały w nowym środowisku. W stosunku do obcych psów - sprowokowany - zachowa się agresywnie. [IMG]http://reygladiador.com/adopcje/roy-1.jpg[/IMG] [IMG]http://reygladiador.com/adopcje/roy-2.jpg[/IMG] [URL]http://reygladiador.com/adopcje/adopcje.htm[/URL]

To jeszcze nic w porównaniu z sukami które rodzą po śmierci, albo szczeniakami po bezpłodnych reproduktorach :lol:

Hehe mam go już od dawna ale tu nas dawno nie było i tak się uchował biedaczek :evil_lol: Daj mi trochę czasu to zaraz sobie nowy zrobię ;) ok gotowe :multi: * * * Jarecki delegacie fajne te fotki :razz:

@Gorzała Gratulki dla szefa mafi ;) @Marek z Gromem Jedna z hodowli mojej rasy uparcie wpisuje swoim psom kilkukrotne Zwycięztwa Polski :D Zwycięztwo Polski ma się równać CWC jak mniemam ;) tak to jest na stronce ;) [FONT=Arial,sans-serif][COLOR=#381010][FONT=Arial]Zwycięzca Rasy(BOB) x2, Najlepszy Pies w Rasie (BOS) x3, Zwycięzca Polski (CWC) x3[/FONT][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial,sans-serif][COLOR=#381010][FONT=Arial][/FONT][/COLOR] [/FONT] [COLOR=#381010][FONT=Arial][FONT=Arial,sans-serif][COLOR=#381010][FONT=Arial]Inna znów hodowla uparcie twierdziła że ich pies jest Championem Hiszpanii choć nigdy nie dostał tam wniosku CWC (wygrał w klasie championów co prawda ale tam cwc dostaje tylko otwarta). Później zaczęli pisać o rozpoczętym Championacie Hiszpanii co też mijało się z prawdą jako że CWC i tak nie było żadnego[/FONT][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial,sans-serif][COLOR=#381010][FONT=Arial][/FONT][/COLOR] [/FONT] [FONT=Arial,sans-serif][COLOR=#381010][FONT=Arial]Ludzie bardzo lubią dodawać sobie to i owo ;)[/FONT][/COLOR][/FONT] [/FONT][/COLOR]

Ja mówię tylko o moich doświadczeniach choć wiem że czasem ciężko najprostsze rzeczy wyprosić.

No, no taka tylko fotka z wystawy a wyszedł na niej jak na żadnej innej dla mnie. Fajny ma baniak :cool3: (o Mauro mówię bo to on prawda?)

Nie wiem czy było to już gdzieś napisane ale wybierając przydomki warto odwiedzić stronę FCI. Teraz każdy przydomek rejetrowany jest przez tą organizację a uaktualnia ona listę przydomków dość często i systematycznie. Strona to [URL="http://www.fci.be"]www.fci.be[/URL] Wystarczy poszukać pamietając że takie przedrostki jak z, de, von, los itp nie są uwzględniane jako część przydomka w alfabetycznym spisie. Także jak w przypadku mojego przydomka "de Rey Gladiador" na stronie FCi widnieje zapis "reygladiador (de)" :) Na odpowiedz z ZKWP czeka się czasem długo (najpierw oni muszą dostać papiery z FCI, pózniej przesłać do naszego oddziału ZK, nasz oddział ZK musi poinformować nas...). Dlatego warto do nich napisać lub zadzwonić (do FCI). Są chętni do współpracy i szybko odpowiadają. Ja bardzo szybko otrzymałam od nich odpowiedz że mój przydomek który wybrałam jest wolny i został właśnie zatwierdzony co pomogło mi w szybszej aktualizacji strony i szybkiej zmianie adresu z presacanario.ke.pl na reygladiador.com. Nawet literówka która się wkradła na stronie FCI (bałam się że tak zostanie) została poprawiona w ciagu kilku dni więc nie było problemów i nie musiałam pisać oficjalnych pism z prośbą o zmianę :) Wystarczył 1 mail.

Ja na chwilkę wróce do poczatku tematu bo nie czytałam do końca. Co powiecie na sytuacje gdy nagle okazuje się że umowa co prawda jest spisana ale okazuje się że suka zmieniła właściciela, ten z umowy nie jest już właścicielem i nie u niego rodzą się szczeniaczki (podejrzewam że to był podstęp - dlatego że umowa wstępna była że pieniążki z "góry" i wszystko było ok do czasu aż po udanej kopulacij dziewczyna mówi mi że pieniążków teraz nie ma i zapłaci za kilka dni po czym zaczeły się schody, pozatym trochę w tym było mojej naiwności i dziwnej wiary w ludzi)... właściciel suki się zmienił (a prawdopodobnie nigdy się nie zmienił tylko ta nowa właścicielka była podstwaiona dla ściemy) i jest on skory do współpracy (cóż mi pozostaje jak współpraca na koleżeńskim poziomie), odwiedzam szczeniaczki, przysyłam chętnych na szczenięta ale coraz bardziej wygląda na to ze pieniążków za krycie chyba nie dostanę... minęło 6 miesięcy od umownej daty kiedy pieniążki miały wpłynąć i wciąż słyszałam że jutro lub w przyszłym tygodniu. Przyznam że bardzo się zraziłam choć nie zmienia to faktu że i tak nadal mam zaufanie do ludzi. Nie wstrzymałam metryk, to by pewnie nic nie dało a nie chciałam żeby ładne szczeniaki nie miały rodowodów. W końcu udało się odzyskać pieniążki biorąc podrośnięte już szczenię które miało zostać w hodowli - prawdopodobnie i tak byłoby sprzedane a wtedy ja nie miałabym nic z tego krycia. A przecież wyrobienie psu pewnej renomy też mnie coś kosztowało, wystawy, utrzymanie i cała reszta. Na szczęście mam też miłe wspomnienia z kontaktów z właścicielami suczek i przyćmiewają one tamto :) A w przyszłości jako hodowca też będę po tej drugiej stronie jeździła z suczką do kawalerów :D

Post zamieszczony w nowościach, podziękowania w rozmowach a ja pogratuluję Ci w miłości ;) RJO gratulacje odznaki! To naprawdę duże osiągnięcie i domyślam się że bardzo cieszy :multi:

Ahh no dostałam cynk że są jakies fajowe hehehe no to niepowiem czekam, czekam :razz:

no dzięki czyli to moje oczy są upośledzone :crazyeye: tak pozatym to wklej no jakieś fajne fotki tych portorykańskich burków. Masz może fotki rodziców Nuclesa? Co to za rodowód? A narazie jadę do dziadków... wiesz mama poleciała do siostry na kilka dni to siedzę i pilnuję domu.Czyli z Parówką zalegamy na kanapach i nie chce się iść do sklepu nawet chleba kupić. Kluczyki od samochou są więc czemu nie ;) Ja mam szczęście do cudzych samochodów jak zapewne już wiesz :evil_lol:

No on mi robie dobrze ;) Nawet jeśli to nie kanar to tak przyjemnie patrzy się na jego mordę...:multi: Powiedz mi czy Ty widzisz mój avatar i tylko ja jestem dziś "upośledzona" czy może uposledziło się przesyłanie z mojego kompa:placz:

Wedle mojej oceny lepiej że tego nie zrobił

Ja też trzymam kciuki za moją wirtualną miłość :multi: :loveu:

Trochę pomieszałam. Na stronie Rzeszowskiego ZK na pierwszej liście podobno była zgłoszona. Na drugiej już jej nie było ale właściciele przyjechali (podobno) bo myśleli że jest zgłoszona. Okazało się że nie ma jej w katalogu i nie może przystąpić do wystawy.

Mówisz? Myślę że chętnych byłoby wielu i należałoby tylko pogadać u nas z Ricardo Oramasem szefem klubu i może by się udało. Kto wie ;)

[quote name='Pretoria']a teraz ciekawostka: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images14.fotosik.pl/103/3afb2c69ab2bd884.jpg[/IMG][/URL] ta suczka teoretycznie nie powinna zostac wpuszczona na wystawe ze wzgledu na to ze nie zostala zgloszona. (mam nadzieje ze nie ma aspiracji na hodowlanke:crazyeye: )[/quote] Nie jestem pewna ale chyba ma. Została zgłoszona na wystawę i widniała w katalogu ale po zmianach gdzieś zginęła z rejestru. Chyba też dlatego właściciele pojawili się z nią na wystawie i mówili że na szczęście mieszkają blisko.

Ja uważam to za świetny pomysł i chętnie przyjadę poptrzeć :multi: Oglądając kalendarze wystaw na 2007 widać że są pewne plany co do klubówek niektórych ras ale bez szczegółów. Więc na 2008 na pewno znajdzie się miejsce. Na pewno jeśli dojdzie do skutku to zzielenieję z zazdrości ;)

To straszne ze ktoś mógł zrobic taką krzywdę temu psu :shake: Nie wiem... brak mi słów :( Dobrze że teraz są ludzie którzy się nim opiekują.