Fruzia

Spotykamy sie tym razem w Zawoi, niufkarze zapraszają! Zajrzyj na www.nowofundland.pl

A znacie sędziego nazywanego pieszczotliwie :lol: DENTYSTA?

To kacze jajo nasunęło mi pewną myśl. Moja sunia miewała takie cusie ale na torebkach stawowych czyli na łokciach. Spowodowane to było albo uderzeniem albo odleżeniem. Ale to było miękkie, czuć było że w środku znajduje sie płyn. Nie wiem czy to może być coś podobnego?

Piszesz że próbowałaś zmian w żywieniu ale jakich? Ja po pierwszych objawach uczulenie przerzuciłam moją sunię na weterynaryjny royal do stępny tylko w klinikach weterynaryjnych. Może to by coś pomogło?

Maya&Alex zapraszaaaaamy, zapraszaaaaamy serdecznie dooooo nas :D Zakopane czeka na was z otwartymi ramionami!!!!

A jeśli ktoś zdecydowałby sie jednak na przyjazd w nieprzyjazne Tatry to dajcie znać, chętnie przygarbiemy do naszej spacerowej trupy nowych członków i wspomożemy w wyborze miejsc spacerowych :)

W Białce Tatrzańskiej mam 1 namiar a gdyby nie wypalił to mogę poszukać innych. Właścicielka pokoi deklarowała mi kiedyś że pies no problem! Podaję nr tel. (018)2654207. Jeśli chodzi o zimę to jest niezła baza wyciągowa. Dużo lepiej i dużo taniej niż w Zakopcu a miejsca na spacery dość! Polecam!

BeataG. czy jesteś pewna tego co napisałaś? Czy sama jesteś hodowcą i tak postępujesz? Tak odczytałam twoją wypowiedż, jeśli się mylę to sorki ale wydaje mi się że masz zbyt optymistyczne nastawienie do tematu. Nie wierzę żeby nie istnieli hodowcy którzy usypiają szczeniaki z nieprawidłowościami. Ale może za dużo się nasłuchałam... Obym się myliła :-?

Royal też zawiera chrząstkę rekina przynajmniej giant bo inne to nie wiem

Od długiegi już czasu waham sie nad tym czy przejść na acanę, ale odradziła mi znajoma. Twierdzi że składniki są dużo gorsze niż w royalu i dlatego karma jest tańsza. Wiecie! Niby te same składniki ale niższej jakości. Ale nie wiem czy jest jakaś możliwość żeby to faktycznie sprawdzić a boję się eksperymentować na swoich psach

Po1) Też znam taki przypadek u psa mojej znajomej, guzek wchłonął się sam i bodajże też był skutkiem jakiegoś zastrzyku Po2) Ja mam też guzka na żebrach od jakichś 7 lat i żyję i dobrze się mam. I mam nadzieję że mój lekarz wie co mówi :lol: a mówi że to taki włókniak i on tam sobie już będzie... :-?

Przestańcie już z tymi nieprzyjaznymi Tatrami :placz: Ja i moje psy musimy tu żyć!!! I znajdujemy jakoś miejsca spacerowe a góry oglądamy przez okno :lol:

Dla mnie najlepszą metodą nauki wystawiania było obserwowanie innych handlerów. Jeszcze zanim kupiłam psa już jeżdziłam po wystawach i podglądałam . A po paru miesiącach i tak wyłapywałam jeszcze masę błedów. Ale w opisach miałam "dobrze prezentowana" :lol: Najpierw obserwuj innych a potem swoje własne zdjęcia lub video. Świetna nauka!

Ja mam jeden doskonały sposób. Koniecznie muszą być dwie osoby i wsadzic psa do pociągu :lol:

Jesli jest przyzwyczajony do kaszy z mięsem to oczywiste że nie tknie suchej karmy. Żelazną zasadą zmiany sposobu karmienia jest mieszanie starego z nowym gdzie proporcja starego maleje a nowego rośnie. Ja do tej pory podaję karmę zmiękczoną przez zalanie rosołkiem a do tego mięso i warzywa. Ale karmiąc puriną i tak musisz dawać dodatkowe witaminy bo to karma nizbyt wysokich lotów

Wpisałam do waszej księgi cos o rodzinnej atmosferze i widzę że trafiłam w samo sedno! To widać słychać i czuć :lol:

Cudeńko ten twój Merlin! I kto by pomyślał że one potem zamieniają się w krokodyle??? :lol:

Szkocik Merlin, no prosze a ja znam nowofundlanda o tym samym imieniu :wink: Krąg podobieństw zacieśnia się coraz bardziej :roll:

Hej! Witam szkotomaniaków! Pozwolę sobie do was czasem zajrzeć bo szkot to właściwie taki malutki nowofundland, nieprawdaż? :lol:

Pysiu! Oczywiście że mam niufkę i dobrze ją znasz :cunao: Teraz kombinuj :roll:

Nooo! Nareszcie jakiś ułożony topic o naszych milusińskich. Pozwolę sobie na dołączenie się. Witam wszystkich i mam nadzieję że będzie się tu dużo działo :smilecol:

Ja to dostałam jakieś 3 miesiące temu i już dokładnie nie pamiętam ale to była chyba kwestia stażu. Jeśli ktoś był zarejestrowany przed marcem 2003 to może dalej korzystać z tego ubezpieczenia a jeśli póżniej to d... zbita :wink: Jeśli nie dostałaś pisma z KRUS-u to pewnie ne ma problema

A czy żadna z was nie otrzymała przypadkiem informacji że od wrzesnia hodowla psów nie podlega już pod działy specjalne produkcji rolnej? Bo ja owszem :-?

Jeśli Dogtor trafia już do Warszawy to wnioskuję że przesuwa się w kierunku południowym. To kiedy Kraków?

A ja wiem o jeszcze jednym kursie który odbywa się w Bydgoszczy i trwa chyba z pół roku, zjazdy odbywają się co 2-3 tygodnie i każdy taki zjazd trwa bodajże trzy pełne dni. Jest to kurs dla psów i właścicieli i z tego co zrozumiałam to uprawnia do samodzielnej pracy z psem ponieważ dla osób bez wykształcenia pedagogicznego przewidziane są dodatkowe zajęcia. Niestety to kosztuje i to słono ale myślę że warto! Jeśli ktoś byłby zainteresowany to mogę przesłać na priva więcej informacji bardziej konkretnych.