Jump to content
Dogomania

takatuka

Members
  • Posts

    369
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by takatuka

  1. Świetny :) Ja ostatnio w Sopocie na wystawie kupiłam magnez z hasiorem :lol:
  2. asia40 W Polsce jest tylko jedna hodowla i niestety nie ma własnej strony internetowej :( Matagi i Izis Mi też juz szkoda słów... :(
  3. Dziękjuę :) agappe :o Spokojnie, mam czas dla psa. Gdybym go nie miała to bym go nie brała. Ale są ludzie, których sprawy - rozmnażanie swych pociech - nie interesują - ja do nich należę. Gdy poznałam hodowczynię Lancelota (a on był jeszcze w schronisku) to zaproponowałam jej, że jeżeli znajdzie dla niego kogoś takiego na 100% pewnego dla piecha to będe happy :D Ale Ona stwierdziła widząc jak się o niego martwie, że najlepiej będzie mu u mnie Chciałam mieć psa aby go mieć a nie w innych celach, więc proszę skończmy już temat kastracji... To jest odpowiedzialność - wieeelka odpowiedzialność, Twój pies spłodzi młode, które później trafią do takiego dupka jak były właściciel Lanciego... ach szkoda gadać... Pozdrawiam
  4. Czy mogę też tu wstawiać foty hokkaido - nie chcę robić nowego tematu tylko dla Lancelota :roll:
  5. Mogę: Bo niemam na to czasu i nie chcę - po prostu. Czywiście brałam tylko pod uwagę suczki hokkaido, jedank równiez nie chcę aby uciekał mi za suczkami z cieczką. Pozdrawiam
  6. Chętnie bym pojeździła na wystawy ale nie chcę aby krył suczki a wtedy chyba nie ma sensu wystawiania :roll:
  7. Witam :) O zaletach kastracji można przeczytać m.in. tutaj http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=14351 Ale powtarzam jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji. Poza tym Lancelot też nie jest jeszce gotowy. A jeżeli chodzi o jego możliwości jako reproduktora to napewno mu na to nie pozwolę, ponieważ nie poto brałam go ze schroniska. A w takiej sytuacji już chyba lepiej go wykastrować niż ma sie chłopak męczyć :roll: Rozmawiałam z Panią Iwoną i jej hokkaido (a ma ich trzy sztuki) są rozpieszczone a mimo to nigdy nie próbowały jej zdominować :) Biorę oczywiście pod uwagę przeżycia Lancelota, wiem, że z nim może nie byc tak łatwo :roll: Narazie przeczytałam tylko "Zapomniany język psów" niewiem czy to wystarczy :-? Pozdrawiam
  8. To znaczy :roll: Ja słyszałam tylko o dobrych skutkach kastracji, czy możesz mi opisać konkretne przykłady? Byłam pewna na 100%, że go wykastruje, teraz trochę mniej :roll: Ale Lancelot jest dopiero od 4 dni u mnie, więc wszystko się jeszcze okaże. Pozdrawiam
  9. No niewiem :-? Przecież najwżniejsze jest to, że już nie jest w schronisku
  10. Nie chcę aby latał za suczkami i tak nie zaspokoi swoich potrzeb, więc myślę, że będzie spokojniejszy. Po drugie skacze na małe dziewczynki :evil: Czyli gdybym go wykastrowała to nici z wystaw, tak? Pani Iwona mówiła, że hokkaido są spokojniejsze od akit :roll: A czy blizna pod pyszczkiem - po tej ranie - nie przeszkadza w wystawianiu?
  11. A tak dziś rano Laci smacznie spał :angel:
  12. Dzięki Matagi za radę :D Jednak musze to dokładnie wytłumaczyć swojej mamie :P Ona nigdy nie może się powtrzymać gdy piecho patrzy na nią "tym" wzrokiem :-? Papierów typ nie zostawił, jednak Pani Iwonka mówiła, że chyba da sie je znów wyrobić, tylko niewiem czy jest sens :roll: Jak trochę przytyje i się uspokoi to go chcę wykastrować, a wtedy już chyba nie ma po co jeździć na wystawy, prawda?
  13. No to mnie pocieszyłaś :D Narazie to straszny łakomczuch. Psy tej rasy chyba powinny ważyć ok. 20 - 30kg. a on waży 12 :-? Niewiem czy dobrze go karmie, bo cały czas by coś jadł :roll:
  14. Dziękuję za odzew :D Historia Lancelota jest barzdo smutna :( Wszystkiego oczywiście niewiem, powiem tyle co wiem :-? Trafił do schroniska w kwietniu ale po czterech dniach właściciel po niego przyszedł. Następnie w czerwcu znaleziono go jak 2 tygodnie szwendał się po jakimś osiedlu, był skrajnie wyczerpany i cały szary :( długi czas spędził w szpitalu. Przy łapaniu rozwalił sobię wargę oraz pod pyskiem - później zrobił się mu bombel, pękł i trzeba było psikać mu z daleka lekarstwem. Nie dał nikomu do siebie dojść. Właściciel nie chciał go spowrotem, stwierdził, że Lancelot jest agresywny i nie wypuszcza jego córki z domu :0 Na szczęście Marysia postanowiła go oswoić, metodą "przez żołądek do serca" i udało się jej - dziękuję. Oczywiście dopuszczał do siebie tylko Marysię. Ja poznałam go 11.09 w sobotę i codziennie do niego jeżdziłam w czwartek już wył ze szczęścia jak mnie zobaczył a w piątek pojechał do domku :D
  15. Też tak myślałam jak Ty Matagi ale skontaktowałam się z Panią Iwoną i okazało się, że to od niej piesek. Ma tatuaż w pachwinie. Lancelot to KAKUJIT SU Tajgeta, urodzony 7,08,2003 roku.
  16. Od wczoraj mam w domku Lancelota :lol: :multi: Więcej można o nim poczytać tu http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=16521 i tu http://bezdomne.szpice.zahoryzontem.org/odda3.html a oto foteczki :D Z powodów takich a nie innych (wziełam Lancelota ze schroniska), wiedziałam o istnieniu tej rasy, jednak o jej charakterze wiem mało i mało można wyczytać w internecie :( Jeżeli ktoś coś wie to byłabym wdzięzna :D
  17. :laola: :multi: Gratulacje :multi: :BIG: :BIG: :BIG: :new-bday: Trzymam :kciuki: za mamuśkę, babuszkę i dzieciaczki :sg168:
  18. No niech Ci będzie :wink: Więc czekam do jutra :D Oczywiście najlepiej jak Rune też pokażesz, pewnie psiaki śliczne :D
  19. Runa a może tak nowe fotki Shamuka, bo widziałam tylko te jak był malutki. Teraz już chyba większy :roll:
  20. Gdybym miała możliwości mieszkaniowe na 3 husky to po pierwsze była bym w siódmym niebie :angel: a po drugie nawet bym nie zastanawiała się nad tym "co ludzie pomyślą" :D
  21. http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=16521 :(
  22. http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=16521 :(
×
×
  • Create New...