Jump to content
Dogomania

Julita2

Members
  • Posts

    33
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Warszawa

Julita2's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Juz nieaktualne ODDAM (Warszawa) CARPRODYL (Carprofen) 100 mg 14 tabletek (3 opakowania po 5, w jednym wykorzystana 1 tabletka). Lek kupiony w październiku, termin ważności 04/2014. Kupiony w przychodni Białobrzeska w Warszawie, przechowywałam go w temperaturze pokojowej (lekarz nie zalecał jakiegos specjalnego traktowania, np. lodowka). Kontakt przez PW albo na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] pozdrawiam Julita
  2. Właśnie wybieramy wspólnego kandydata miau i dogo do głosowania na wrzesień na Krakvecie!

    PROSZĘ ZAGŁOSUJ NA Przytulisko Znajdki czyli przytulisko JoliB - brzuszki czworonogów przytuliska czekają na Twój głos. Pani Jola teraz bardzo potrzebuje pomocy, w nocy 7/8 września pożar zabrał cały dobytek zgromadzony w garażu, przygotowany do przeprowadzki.

    link do wątku głosowania http://www.dogomania.pl/threads/214317-KrakVet-wybieramy-kandydata-na-wrzesień

    link do wątku pomocy dla JoliB

    http://www.dogomania.pl/threads/214327-POŻAR-ZABRAŁ-CAŁY-DOBYTEK-p.JoliB-z-przytuliska-znajdki.pl-!!-POTRZEBNA-KAŻDA-POMOC!!?p=17599560#post17599560

  3. [quote name='urwisek']Ps. nie wiem czemu ale Dogo nie pozwala mi przeczytać PW od Ciebie - jak pilne to daj na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] - a ja nie to będę co jakiś czas sprawdzał - może im przejdzie.[/QUOTE] Ja tez mam problemy z Dogo na Internet Explorerze, na Operze dobrze działa. PW - nic istotnego, spoko jak nie przeczytasz na razie. Pamiętaj, że jesli kończyny będą nieużywane to bardzo szybko następuje osłabienie mięśni, może ćwiczenia bierne byłyby wskazane, pogadaj o tym z wetem albo jakims rehabilitantem.
  4. [quote name='urwisek']Plus oczywiście fakt, że lekarz wie co w nim w środku zrobił i to zdecydowanie lepiej ode mnie :eviltong: [/QUOTE] ??? A co ten lekarz w środku zrobił? masz na mysli jakiś zabieg czy leczenie farmakologiczne? Coraz mniej rozumiem z Tego co piszesz, ale najwazniejsze, że psiak sie lepiej czuje i wszystko jest na dobrej drodze! Pozdrawiam
  5. Witam, ja w końcu nie kupiłam wózka (możesz zerknąć w moim watku na tym podforum). w skrócie: do chpodze nie po domu wózek nie za bardzo sie nadaje, bo pies się w nim nie może położyć. Trzeba by mu co jakis czas zakładac i zdejmowac, nie wiem czy to ma sens. Pan z Warszawy, który robi wózki nazyw sie Bartosiński, tel. 603541581. Wózek dla owczarka kosztował bodajże 600 zl, pan przyjeżdza do domu obmierzyc psa a potem tez przywozi wózek. Można zamówic tez internetowo we Wroclawiu ([URL]http://dogxtension.eu/glowna.htm[/URL]), widziałam na forum pochwały pod adresem tego pana.Inna strona producenta wózków to [URL]http://www.wozekdlapsa.pl/[/URL] Przejrzyj inne mejle, jest troche komentarzy o wózkach, ale trezba sie powczytywać. Co do pozyczenia wózka, tomoże znajdż jakiegos wózkowego psa podobnych gabarytów blisko Twojej rodziny, może pozycza na troszkę, żeby wypróbować? Bo o wypozyczaniu wózków dla psa to nic nie słyszałam... Pozdrawiam
  6. Na razie zrezygnowaliśmy z wózka. Nie chcę zapeszyć, ale Farys juz coraz większe kawałki jest w stanie przejść sam i coraz częściej udaje mu sie samodzielnie wstać. Cały czas ćwiczymy w domu (na piłce plus ruchy bierne tylnych łap), raz w tygodniu akupunktura. Trzymajcie kciuki, żeby ta poprawa się utrzymała :-) Pozdrawiam
  7. [quote name='ulvhedinn'] Tzn. psa trzeba zazwyczaj władować do wody nieco na siłę, wejść z nim na tyle głęboko, żeby już nie mógł iść, tylko musiał pływać, a dupsko podtrzymywać (no, moja KrA akurat umie całkiem sama pływać, a do wody leci jak dzika). [/QUOTE] Latem, po pierwszym "tąpnięciu" (pierwsze pogorszenie miał w czerwcu i leki pomogly, drugie w sierpniu i... cały czas walczymy) chodzilismy pływac i chyba przeforsowaliśmy, niestety, Farysa. W Elwecie jest wanna do hydroterapii, ale na razie na przednie łapy ćwiczenia z piłką dają już malutkie (oj, żeby nie zapeszyć) efekty.
  8. [quote name='Anna1986']Dokładnie tak jak napisałaś - kawałek po kawałku rozcierałam, ugniatałam, głaskałam. Delikatnie, powoli, aby nie zrobić krzywdy. Następnie zginanie łapek, kolejno w każdym stawie. [/QUOTE] Wczoraj pytałam rehabilitanta o masaże, powiedział, żeby u Farysa nie rozcierac (nie ma potrzeby), pokazal mi tylko ruchy pomagające przesuwac chlonkę w łapach (tzw. wyciskanie), okolic kręgosłupa absolutnie nie ruszac. Zginanie tylnych łapek robimy juz od dawna, a te przednie fajnie pracuja na piłce. Podrap ode mnie Foxa, najlepiej za uszami :-)
  9. [quote name='Anna1986'] Poza masażami przodu, próbowałam tez zmobilizowac Foxa do machania lapami przez zabawe - machałam mu zabawką przed nosem a on machal lapami, żeby ją dostać - każda forma aktywności dobra;) Pozdrawiam - Anna[/QUOTE] Dzięki :-) A możesz cos więcej o masażu napisać? Jakis specjalistyczny, czy po prostu rozmasowywałas mu łapy kawałek po kawałku? Pozdrawiam Julita2
  10. [quote name='Aga - Czakra']nie poddawaj się - spokojnie pakuj go do tego wózka i zachęcaj smakołykiem, zabawką. Ja też się bałam, że Ira nie podejmie współpracy - ale udało się. [/QUOTE] Tak, tak, ale chyba za jakis czas dopiero - najpierw musimy jednak wzmocnic przednie łapy. Wszystko wskazuje na to, że na razie ma za bardzo osłabione mięśnie. Zreszta pan od wózków juz jak go mierzył, to powiedzial, że bez wzmocnienienia przednich łap nie da rady. Farys nawe stac nie chciał w tym wózku, porażka :-( I on w ogole nie ma chęci do poruszania się, nie próbuje nawet sam wstawać. Skupialismy się na tych tylnych, porażonych łapach, a tu niestety w międzyczasie przednie osłabły :-( O tych naciągaczach Bike widziałam juz Twoje info w innym wątku, ale w tej chwili Farys wcale nie chodzi (jak go się podtrzymuje pod brzuchem to kilka metrów najwyzej), więc czas pokaże czy to by się przydało (oby!, bo to by znaczyło że chodzi). U nas też operacja odpada, bo za duże ryzyko, a za małe szanse powodzenia (nawet jesli by sie powiodła, to mogą się pojawić problemy w kolejnych miejscach). Pozdrawiam Julita2
  11. [quote name='Dobermania']No, nie ma za co, cieszę się, że się kontakt przydał - i że w ogóle odebrali tel., bo tam z tym ciężko... [/QUOTE] Kontakt to nie od nich mam. Tam mi chlopak tylko powiedził, że nie wie dokładnie gdzie zamawiali, ale że skąds dalej ściągali, więc juz nie dociekalam. Na akupunkturę powinno się udać w Elwecie, pan Adam obiecał nas umówić. Ale ta pani doktor (dr Bałucińska) ma tez swoją stronę (wg info na stronie przyjmuje tez w innych lecznicach a nawet u pacjenta) [URL="http://www.bbvet.pl"]www.bbvet.pl[/URL] I jeszcze ktos w Warszawie robi akupunktur e, chyba mi na forum mignęło info, ale nia zapisałam linka do wątku. Co do ceny to nie wiem, orientacyjnie 60 zl, ale nie wiem czy to aktualne. Pozdrawiam Julita2
  12. Dzis wpieliśmy Farysa do wózka i... nie podjął współpracy. Nawet nie stał, od razu próbował sie kłaść :-( Chodzimy nadal na fizjoterapie, chcemy spróbowac jeszcze akupunktury (choc ja juz sama nie wiem, wydawało mi się, że bolec to go nie boli). Dotychczas ćwiczylismy te tylne, bezwładne łapy, chodził bardzo mało, może po prostu trzeba przednie łapy wzmocnić? Kupiłam piłkę i zaczęlismy na niej ćwiczyć. Sterydy nie pomoagają :-(
  13. [quote name='izzie1983'] A ja im dłużej się zastanawiam gdzie operować tym więcej mam wątpliwości, a jeśli Inka umrze podczas operacji pewnie będę mieć żal co do swojej decyzji przez wiele wiele lat.[/QUOTE] Tu Ci nie doradzę, sama, na podstawie opinii lekarzy, musisz podjąć decyzję. A ten nowotwór jak rokuje? Nie wiem, czy w Waszym przypadku ta informacja się przyda, ale na Białobrzeskiej podaja tez chemię (rozmawiałam z włascicielką boksera, który dostawal kolejna chemie, ale nie pamietam co to był za nowotwór). Inna sprawa, że chemia to tez obciążenie dla organizmu. Pozdrawiam Julita2
  14. [quote name='boksiedwa']Klinika na Białobrzeskiej i dr. Jagielski [URL]http://www.bialobrzeska.waw.pl/[/URL] [/QUOTE] Też polecam Białobrzeską i dr Jagielskiego. Farys mial tam wycinany duzy guz umiejscowiony w skórze. Dr Jagielski zalecił wycięcie, ale ze względu na wiek, pies mial zrobione badanie krwi i EKG. Ponieważ były wątpliwości co do EKG, pani doktor konsultujaca wyniki badań zaleciła echo. Na Białobrzeskiej wtedy nie robili echa, nie wiem jak teraz. Sprawa była pilna, na SGGW długie terminy i pani doktor sama mi wyszukała szybszy termin w innej przychodni. Tam, po echu, Farys dostal leki na kilka dni, żeby przygotowac go do operacji. Przepraszam, że tak szczegółowo opisuję, ale chcę pokazać że bardzo troskliwie podchodzą do pacjentów. Pozdrawiam Julita2
  15. [quote name='Dobermania']Co do szczegółów - spytaj Ulvhedinn, ona podawała w tym wątku namiary na swojego serwisanta wózkowego. A wózki w W-wie? Wiem, że w Azylu pod Psim Aniołem robiono/zamawiano wózek dla Oskara - może spytasz gdzie. strona: psianiol[/QUOTE] Dzięki. Dzwoniłam do nich, zamawiali poza Warszawą. Ale już dostalam namiary i zamówiłam w Warszawie.
×
×
  • Create New...