Jump to content
Dogomania

Mruczek

Members
  • Posts

    36
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Mruczek

  1. Nie nie, to troche nie tak. Od dawna nikt go nie chwali za sikanie "w domu" bo robi to gdy nikogo nie ma. Jak jestesmy w domu, to sie nie zdarza i nie ma jak mu pokazac, ze tak nie wolno. Probowalismy nie zostawiac gazety, bo wpadlam na to, ze on kombinuje "jest gazeta - wolno sikac". Niestety, bez gazety tez leje. :( Kajtek zostaje w ciagu dnia na ok. 8 godz. tyle, ile jestesmy w pracy. W nocy nie zdarza mu sie sikac - na ostatni spacer wychodzi ok. 22, rano ok. 6 (czyli tez 8 godz. bez spaceru) Jesli popelnilam jakis blad :-? - np. uczac go sikania na gazete - to moze macie pomysl co poczac dalej? Pozdr.
  2. Ja z Kajtkiem tez mam problem. Podczas kwarantanny szybko sie nauczyl, ze sikac wolno tylko na gazete. Wiec sikal na gazety, czy w domu, czy w gosciach... czasami niestety rowniez na takie, ktore ktos odlozyl na ziemi do czytania :wink: Pozniej zaczelo sie juz wychodzenie na spacery, wiec jak bylismy w domu, to wszystko gralo. Czesto na dwor, siku odrazu w jednym ulubionym miejscu. Nie wytrzymywal jednak jak siedzial sam, gdy nas w domu nie bylo. Sikal wtedy dalej na gazete, ktora mu zostawialismy. Teraz Kajtek ma juz 5,5 mies i wciaz nie wytrzymuje w ciagu dnia. Problem jednak w tym, ze zaczal podnosic noge (w koncu to juz kawaler :) ) i wyobrazacie sobie, co mu wychodzi z proby sikania na gazete. Kaluza laduje "obok". Poradzcie, czy jest sposob zeby cos z tym zrobic? Moze on nie wie, ze nie powinien sikac w domu? Czy po prostu jest jeszcze za mlody zeby wytrzymac dluzej bez sikania? Magda
  3. Co do tego, ze psiakom trzeba myc zeby nie mam watpliwosci. Zaniedbalam te sprawe u mojego poprzedniego ulubienca i konsekwencje byly krotko mowiac niemile, nie wiem dla kogo bardziej... Ale do rzeczy :) Co polecacie bardziej - paste czy spray? Mozna cos w ogole poradzic, czy po prostu musze sprobowac jednego i drugiego i wtedy zdecydowac? Magda
  4. Sluszna uwaga :lol: Poprawaiam wiec - miejmy nadzieje, ze liczba klow spadnie, ale nie wiecej niz o 2 szt. :wink:
  5. No dobra, uspokoiliscie mnie! Kajtek poki co ma 6 klow :D i miejmy nadzieje liczba ta bedzie malec :lol: Pozdr.
  6. Widac tylko czubki, powiedzmy 1mm. Wychodza w tym samym rzedzie co reszta zebow (nie prze, ani za - na podniebieniu) stykajac sie z mlecznymi kielkami. Tez mi sie wydaje, ze jest duza szansa, ze mleczki zostana wypchniete przez nowe zabki... Bede obserwowac Dzieki! Pozdr
  7. Ja rowniez polecam dr Irene Raczko! Co prawda (na szczescie) nie mialam okazji korzystac z uslug leczenia, a tylko z profilaktycznych szczepien i porad, jednak polecili mi ja znajomi psiarze z okolic, ktorych pieski borykaly sie z powaznymi chorobami i dr Raczko pomogla :) Pewne jest jedno - Pani Raczko kocha zwierzaki i zawsze ma chwile, zeby porozmawiac, poradzic, wyjasnic itp. To przesympatyczna kobieta, ktora kazdego pacjenta traktuje indywidualnie i pamieta go. Bylo mi bardzo milo, gdy po dosc dlugim czasie wpadlam do kliniki po front line, a Pani Raczko zaczela wypytywac o Kajtka, jak bysmy byli tam dzien wczesniej ;) Pani Raczko przyjmuje od niedawna rowniez na Ursynowie przy ul. Dereniowej
  8. No wlasnie niestety nie ruszaja sie. Coz, czeka nas wizyta u weta :( No chyba ze jakies domowe sposoby (nitka do klamki... :wink: )
  9. Moj psiak wlasnie wymienia zeby na stale. Jak narazie mleczaki wypadaly, na ich miejscu pojawialy sie stale. Tak bylo z dolnymi klami, tymczasem dzis rano zauwazylam , ze gorne mleczne kielki jeszcze sa, a obok rosna juz stale :-? . Mleczne siedza dosc mocno. Czy powinnam cos z tym zrobic? Pojsc do weta? Czy czekac az mleczaki same wypadna? Pozdr, Magda
  10. Mruczek

    Szaleństwo

    i moj poprzedni psiak Filip i obecnie Kajtek zachowuja sie tak samo. szalenstwo, trzeba tylko uwazac, zeby sie o cos nie rozbil ;)
  11. Chyba buldozki francuskie rowniez rodza sie juz bez ogona
  12. Nadal probujemy z suchym zarciem. Ostatnio oprocz Royala daje Kajtkowi Pro Plan z jagniecina. Nawet lepiej mu to smakuje. Kupilam tez za namowa sprzedawcy Bento Kronen dla szczeniakow malych raz. Karma ponoc chetnie zjadana, bo z dodatkiem suszonej ryby. Coz, Kajtek nie byl zachwycony, za to wniebowzieta okazala sie byc kocia babcia (14-latka ;) Pozdr.
  13. Ja ze swoim szczeniakiem-podlotkiem moge zaczac chodzic dopiero w drugiej polowie sierpnia (wakacje, wyjazdy - wiadomo ;). Bedzie juz mial ponad 4,5 mies. Zastanawiam sie, czy to nie za pozno, zeby zaczac przedszkole
  14. Aha, stronka: www.cavecanem.republika.pl Przedszkole jest przy ul. Goczalkowickiej, szkolenia nie wiem...
  15. Sa szkolenia PTI, ale nie wiem, czy nad jeziorkiem, czy w innym miejscu. Najlepiej wejdz na strone Cave Canem, tam sa namiary na Beate. U niej uzyskasz wyczerpujace informacje na temat szkolen Pozdrawiam :)
  16. No to wygrzebalam: Objawy związane z zakażeniem obejmują: gorączkę (związaną z rozpadem krwinek) wywołaną przez uwalnianie czynników gorączkowych (pirogenów), oraz szeroką gamą objawów takich jak wymioty, osłabienie, czasami rozwolnienie, zażółcenie błon śluzowych worka spojówkowego, przedsionka jamy ustnej i innych, ciemniejsza barwa moczu (wywołana przechodzeniem barwników z rozpadających się krwinek do moczu. Objawy te niekoniecznie muszą świadczyć o zakażeniu pierwotniakiem ! Jedyną metodą jaka jest rutynowo stosowana w większości laboratoriów (zwłaszcza w lecznicach), jest metoda polegająca na badaniu zabarwionego rozmazu krwi i poszukiwaniu pasożyta w erytrocytach. Badania immunologiczne wykonywane są w laboratoriach uniwersyteckich i raczej w zachodniej Europie.
  17. Moze tu znajdziesz cos wiecej: http://www.molosy.pl/strona_glowna/wet/porady_wet/babeszjoza_azorek.htm Na haslo babeszjoza w guglach wyszukuje sie sporo linkow. Powodzenia :)
  18. Hmm, fachowcem na pewno nie jestem, ale sprobuj moze poszukac po hasle Babeszjoza. Borelioza to choroba, ktora roznosza kleszcze i ktora jest grozna dla ludzi, ale nie dla psow. Dla nich glowny wrog roznoszony przez kleszcze to babeszjoza. Tyle pamietam z tego, co mi wet mowil, ale moze ktos bardziej doswiadczony powie Ci cos bardziej konkretnego
  19. Kajtek ma prawie 15 tyg., czyli spokojnie wystarcza mu 3 posilki dziennie. No to teraz wszystko zalezy ode mnie (i reszty rodziny...). Sprobujemy. Z tego co peszesz - uda sie! Taka mam nadzieje ;-) Dziekuje i pozdrawiam!
  20. Czy nie jest za maly zeby przez 7-8 godz. byc bez jedzenia? W tygodniu w ciagu dnia wszyscy pracujemy i (niestety) Kajtek zostaje sam. Czy to nie za dluga przerwa dla niego? Moze sprobuje tak:: posilek rano przed praca, drugi po i ostatni wieczorem. Tak chyba bedzie ok?
  21. Ja mojego malego Kajtka w bezpiecznych miejscach puszczam na spacerze bez smyczy. W takich psim miejscu na osiedlu, albo na lace przy lesie Kabackim, jak jeszcze nie znalam innych pieskow, przytrzymywalam go, zeby wlascieciel dal mi znac, czy malec moze podbiec do starszych kolegow. Nie zdarzylo sie, aby ktorys okazywal mu niechec. Problemem (na szczescie coraz mniejszym) bylo to, ze on sie wekszych psow bal. Mlode duze psiaki nie zawsze maja wyczucie, 'swiadomosc' swojej sily w stosunku do takiego malucha i zdarzylo sie, ze niechcacy uderzyly go lapa, nadepnely na ogonek. Maly poczatkowo bardzo panikowal, piszczal i uciekal miedzy nogi (wszystko jedno czyje :wink: ) Staralam sie nie reagowac jak ta pani od yorka, na rece bralam go tylko sporadycznie. Ciesze sie, bo widac, ze maly z dnia na dzien czuje sie coraz pewniej. Wybiera zabawy i pogonie raczej z malymi psami, ale przed wiekszymi nie ucieka. Ma juz rowniez odwage pokazac, jak mu sie jakies zachowanie kolegi nie podoba :D
  22. No tak, teraz to juz sie z tym tematem powinnam przeniesc do "Zywienia" :wink: Flaire, oczywiscie, ze Kajtek nie zywi sie tylko kaszkami! Wiem, ze masz racje co do suchej karmy i to co piszesz potwierdza sie np. w ciagu dnia. Jak zostaje sam w domu i ma miche z porcja suchej karmy, to przewaznie wiekszosc zjada. Bede probowala przekonac reszte domownikow do Twojego sposobu zachecenia pieska do zjadania karmy. To nie takie proste, bo mama sie nad nim trzesie i zamartwia, ze on za malo je i takie tam. I w koncu dokarmia go, a to zolteczko, a to bialy serek... :wink: Nic to! Sprobuje zawalczyc i przetlumaczyc po dobremu :)
  23. Wylacznie karma gotowa - pewnie tak. Problem w tym, ze Kajtek jest malym Tadkiem Niejadkiem. Na dodatek nie przepada za suchym zarelkiem, mimo, ze staram sie go "zachecac" :wink: To dlatego dostaje inne rzeczy, ktore lubi. Jest narazie moze nie psim chudzielcem, ale do tluscioszkow nie nalezy (chociaz moze wyglada przez swoje coraz dluzsze kudelki :lol: ) Troche suchej karmy codzinnie zjada, ale na pewno nie jest to dawka zalecana przez producenta karmy. No i poki co, witaminy dostaje w dziecinnych kaszkach mleczno =-ryzowych, ktore uwielbia (A moze nie powinien ich jesc???!!!)
  24. Chcialabym zapytac, jak wlasciwie jest z ta witamina D3? Kajtek ma 3,5 mies., jest mini/srednim pudelkiem. Nie dostawal nigdy witaminy D3, bo wet powiedzial, ze to moze narobic wiecej zlego, niz dobrego Kajtek nie dostaje tez innych preparatow witaminowo-mineralnych. Je sucha karme (Royala Starter Puppy i Junior, Purine Pro Plan dla szczeniakow), ale nie jest to podstwowe jedzenie. Mniej wiecej pol na pol z innymi przygotowywanym w domu jedzonkiem. Ponadto bardzo lubi :) i codziennie pochlania spora porcje kaszki dla dzieci, w ktorej jest wit. D3 i inne witaminy i mineraly. Czy powinnam podawac mu jakies preparaty uzupelniajace? Jesli tak, jakie? Pozdr.
  25. Jeziorko Czerniakowskie - to bylo ok :) Czekam na odpowiedz Beaty A co do mojego panikarza, to mam nadzieje, ze po trochu przyzwyczai sie do tego, ze sa koledzy wieksi i mniejsi ;) Pozdr.
×
×
  • Create New...