baster30

http://forum.molos.pl/viewtopic.php?p=14796#14796

Tu

Napisz coś więcej. Na początku września zdaję IPO I więc nie ruszam się z domu, później troszkę odpoczniemy i dalej się zobaczy. Na pewno na wiosnę ruszymy ostro ze szkoleniem, będziemy się przygotowywać do mistrzostw klubu boksera.

Wszystko zależy od wieku, zapotrzebowania energetycznego, alergii pokarmowej itp. Ja kupuję PREMIUM DELUX.

Szkoda, że nie wiedziałem. Za słabo się reklamujecie.

Z tego co wiem stadion Budowlanych - obrona i posłuszeństwo ślady gdzieś na rżysku pod Łodzią. Też się wybieram pokibicować.

Temat dawno "nie ruszany" ale wart poruszenia. Fakt samo PT czy IPO nie wystarczy, psa trzeba szkolić zawsze, wszędzie i o każdej porze (oczywiście bez przesady). Chodzi mi o to, że pies nie będzie bezwzględnie posłuszny do momentu gdy nie wyrobi sobie bezwarunkowych nawyków przy wykonywaniu koment. Samo ukończenie kursu, wygranie zawodów itp. nie świadczą o tym że pies jest posłuszny. Codzienny spacer to też dobre miejsce na wyrabianie nawyków (nie tylko plac szkoleniowy) bo pies przyzwyczai się, że tylko tam słucha a gdzie indziej to luzik i wszystko wolno. A ciągłe prowadzenie psa na smyczy pogłebia tylko złe nawyki. "Słucham tylko na smyczy lub przy nodzę pana, jak biegam swobodnie to mam wszystko gdzieś" Ale do brzegu - bezwzględne wykonywanie komend wymaga pracy, pracy i jeszcze raz pracy. Tego się nie osiągnie przez miesiąc, pół roku, rok. Wszystko zależy jeszcze od temperamentu psiaka a najwięcej od właściciela ile pracy i cierpliwości włoży w wyszkolenie swojego psa.

Do tej pory nikt z tym nie robił problemów. Zamawiasz i za dwa trzy dni masz w domu.

http://www.acana.com.pl/Może to Cię zainteresuje. Najlepiej w opakowaniach 20 kg, na telefon z darmową dostawą do domu. Karmiłem tą karmą Bastera jest super. Z tego co słyszę psy chętnie ją jedzą.

Nana może sama zanocujesz w piwnicy? To ci dobrze zrobi na rozumek.

moja rosi ma jakies twarde grudki na klatce piersiowej i lapach. bylam u weta, pani pomacala psiaka, dala hexiderm, skasowala mnie na 100zl i powiedzala zeby przyjsc w poniedzialek

Grtulacje :BIG: Gratulacje :olympic:

Sorry pomyłka już poprawiam.

W Słupsku był mały bałaganik bo KLIO dostała ocenę bdb więc nie powinna być porównywana niestety. Szkoda :cry:

Gratulację Kava to moja siostra.

Pozdrowienia dla wszystkich. Dzisiaj zdobyliśmy Zwycięstwo Młodzieży w Bytomiu :P :P :P Jeszcze jedno i...

Niee, tak jak w sejmie :wink:

Po ugryzieniu komara robią się bąble a psy się tarzaja bo swędzi je skóra w tym miejscu - tak jak nas po ugryzieniu komara.

Całe szczęście, że to tylko stereotyp. Zapewniam Cię, ze jest wiele pracujących bokserów, od których obrony mógłby się uczyć nie jeden owczarek czy doberman i nie tak trudno je zobaczyć. A szkolenie psa obronnego czy stróżującego nie polega na nauce gryzienia wszystkiego co się rusza - to chyba wszyscy wiedzą.

Jeżeli Cię uraziłem to przepraszam. Może to porównanie jest zbyt płaskie i nie jest zbyt szczęśliwe ale w moim odczuciu w prosty sposób pokazyje różnice. Wszystkie psy są kochane bez względu na to czy maja "papiery" czy nie. Fajnie by było gdyby wszyscy byli świadomi. "A pieniądze to nie wszystko, ale wszystko bez pieniędzy..." to co ???

Tak widziałem i nie tylko dziadka. I jak chcesz też możesz go zobaczyć (wystarczy wpisac w wyszukiwarkę VASKO van de Hazenberg).

Boksera na 99,9 % tak. I nie trzeba mieć zbyt dużej wiedzy na ten temat.

Tak ten papier daje mi komfort bo wiadomo dokładnie jakich pies ma przodków i nikt Ci nie wstawi lipy po kim on jest. Resztę możesz sprawdzić sam. I z dużym prawdopodobieństwem gwarantuje mi właściwy charakter psa i predyspozycje zdrowotne. U bokserów ma to duże znaczenie (po to robi się prześwietlenia na dysplazję i testy psychiczne). A dowiadywanie się u "ludzi" to trochę za mało.

Tak jak nie wszyscy kupuja psy z rodowodem - "bo bez rodowodu jest tańszy, a z rodowodem to takie astronomiczne ceny" Ja też chciałem kupić "boksera" bez rodowodu całe szczęście ktoś mądry wybił mi to z głowy i też musiałem za niego zapłacić "dużo" ale dzisiaj zapłacił bym jeszcze więcej i nigdy nie kupie psa bez rodowodu. Dlaczego ?? To jest akurat proste - róznica jest właśnie taka jak między maluchem a mercedesem to i to jeździ tylko jak? P. S. A jak ktoś chce mieć dużego psa i mówi, że nie ma 1500 zł aby zapłacić za niego tylko 300, to ile może wydać miesięcznie na jego utrzymanie? 20 zł?? może 15??

Kup sobie sukę z rodowodem, spełni wymogi hodowlane, miej szczeniaki i zobaczysz czy 1500 to dużo czy mało? Kup sobie, tylko nie mów, że to bokser, owczarek itp. A słyszałeś coś o oszczędzaniu ... Możesz przeciesz jeździć 20 letnim maluchem - to też samochód, chyba że bedziesz oszczędzał - na mercedesa może nie będzie cie stać ale na toyotę może wystarczy. :wink: