Jump to content
Dogomania

PaulaS

Members
  • Posts

    28
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by PaulaS

  1. No bomba!!!!!!!!!!!!!!!!Super zdjęcia!!!!!!!!!!!!!!!!!Ja też chcę żeby mój psiu był taki madry :oops: A nam nawet z podaj łapę opornie idzie :-? Chyba nauczyciel musi sie podszkolić w wychowywaniu czworonoga, bo wyraźnie ma jakies braki:roll: Echhhhhh............i wiem wiem że ćwiczenia czynią mistrza :) A dla piesa WIELKIE BRAWA :laola:
  2. Nooo nie przesadzajmy :D z tym bąkaniem nie jest aż tak źle!!Każdemu się zdarza bąki....zbijać :oops: Najzabawniej jest jak mała puści takiego głosnego prykacza odwróci głowę w kierunku ogona i zaczyna poburkiwać, jakby to nie ona 8)
  3. :lol: No to my w kwestii kup jadalnych możemy jeszcze dorzucić bobki zajęcze :P albo sarnie :-? nie wiem czyje to, bo ja nie rozpoznaję :wink: Ale pożeranie tego przysmaku już sobie wytłumaczyłam :lol: Wszystko wynika z uderzającego podobieństwa do suchej karmy :biggrina: A o ile ekonomiczniej :wink:
  4. No to szczęście!!! :D Chociaz wydaje mi się że ta moja małpa nie wszamała zadnego fragmentu ptaszyska...No ale z drugiej strony to jak takiemu paszczakowi dawać teraz całusa w śnupę :-? :wink:
  5. Oczywiście!!! Myślę że w przeciągu 2 tygodni powinnam dać odpowiedź, bo tak bedę się widzieć z moim wetem:) Jak tylko się dowiem na pewno od razu skrobnę!!!
  6. No tak :D My tu gadu gadu o wysublimowanych gustach naszych czworonogów, a Thaned jeszcze się nie pochwalił, co chciało pożreć na wyżej wspomnianym spacerze nasze psisko!!Owszem zakusy na chlebek dla kaczek były, ale zdusilismy w zarodku :wink: kartofelków na szczęście nie stwierdzilismy :wink: Ale za to u nas było bardziej mięsnie :evil: Mała porwała w paszczę pdanięte ptaszysko :evilbat: A pańcia w krzyk!!Puszczaj, zostaw, fe i inne magiczne zaklęcia :-? Piesa ze stickim spokojem i piórami w ustkach patrzyła z miną : pańcia tyś chyba zgłupiała :roll: No i dopiero jak zawiał wiatr i do góry poderwały się listki, na które Tora polowała, to wypuściła to świństwo!! No ale i tak ją zdrowo obtańcowałam!!Przez resztę dnia podejrzliwie patrzyłam na paskudę czy już sa jakies objawy zatrucia padliną...Ale na szczęście nic złego się nie objawiło!! No może z wyjątkiem niemiłosiernie śmierdzących bąków :o Ale te to chyba po wątróbce :-?
  7. Nazwy szczepionki nie znam niestety, ale w 100% wiem że jest bo rozmawiałam o niej z njlepszym pod słońcem wetem:) Jest to bardzo silny specyfik, który działa niestety tylko 6 tygodni. Ale to zawsze coś!!No i jak każda szczepionka nie wyeliminuje zagrożenia całkowicie ale ryzyko choróbska jest już minimalne!! Niestety mogą pojawić się skutki uboczne w postaci alergii skóry, czyli jakiś czas psiak się może drapać. Ale lepsze to niż babeszia! No i nasz wet powiedziała, że szczepić się powinno w zasadzie w ostateczności! To znaczy jeżeli mimo tych normalnych środków antykleszczowych piesa bedzie łapać duże ilości potworów i koniecznie gdyby wybiera się na Mazury!!! Bo tam co drugi kleszcz jest zarażony i stamtąd własnie to całe świństwo się rozeszło po całej już Polsce:( Ja z goldką wybieram się na środkowe wybrzeże na wakacje i też się szczepimy!! Co do szczepionki o której piszesz to jest to chyba Pirodog. Ale o ile wiem to ona została już wycofana bo faktycznie była lipna! Ta o której ja napisałam to coś innego:) I mam nadzieję skuteczniejszego:) Myślę że na pewno więcej o niej powie Ci Twój wecio:) Najważniejsze żeby się nie dac potworom!! 0X Pozdrawiam!!
  8. Na myśl o kleszczach same brzydkie słowa cisną mi się na usta :evilbat: A najgorsze, że znowu się zaczęło :cry: Jest tak dletego, że te bydlaki śmiertelnie :bigcry: zaraziły moją sunię!!Jedną z chorób przenoszonych przez kleszcze jest babeschia canis. To pierwotniak, który atakuje krwinki piesa, rozbija ja i unicestwia organy wewnętrzne. Co prawda zdarzaja się wypadki, gdy psiura mozna uratować, ale tylko wtedy gdy przyjdzie nam do głowy, że to akurat ta choroba :cry: A wet zbada krew :cry: i szybko się zadziała! Dlatego proszę mierzcie pupilom temperaturę gdy zauważycie, że więcej piją, a jakis czas wcześniej wyciągaliście kleszcza!!Podwyższona temperatura jest jedną z oznak tego choróbska. Oczywiście nie ma co panikowac i po każdym kleszczu łapać za termometr, ale warto obserwować psiaka!!A i jeszcze jedno:) Większość chorób dostaje się do krwi piesa po 48 godzinach:) Gdy czworonóg jest zabezpieczany antykleszczowo to w tym czasie bydlak zazwyczaj odpada, jeśli wcześniej sami go nie przyuważyliśmy i ryzyko zarażenia jakimiś świństwem malej!!Jutro moja goldi założy obróżkę przeciw kleszczom!! To na początek:) A jak bedziemy wybierać się na wakacje to zaszczepimy się przeciwko babeszii!! Tym razem nie damy się pokonać tak łatwo!!! Pozdrawiam i precz kleszczom!!!!!!! :evil: :lol:
  9. Wszystkiego najlepszego!!!! Cipluchnej i szybkiej wiosny żeby z psiurem mozna było wyjść na długi spacer :D I takich pysznych ciast nie tylko w święto :P
  10. A wiecie jak było naprawdę z tą kapielą Tory :lol: A było tak...Otóż sprawdzalismy z Thanedem jak działa jej instynkt dziedziczony po przodkach - czyli patrz ciapo tam pływają kaczki a ty nic :evil: No i dokładnie tak to wygladało :D Thaned nawet zaczął je naganiać w stronę psi, innym razem leciał z nią brzegiem stawu w stronę kaczek , ale Tora nic... Ślepa i głucha a najlepszą zabawą jest łapanie listków. Thaned już rękawami oddychał :D I nagle pies bach!!Usiadł na brzegu i gapi się na ptactwo! No to trzeba było to wykorzystać i Thaned dalej polką galopka po brzegu..A ja tylko patrzyłam kogo bedzie trzeba wyławiać?!Wyławialismy sukę :lol: która postanowiła upolować mięcho na obiad!!I jak już załapała o co nam przez cały spacer chodziło to nie mozna było jej do samochodu dociągnąć, bo najlepszą zabawą były teraz kacuski 8) I tak sprawdzilismy, że mamy goldena, że instynkt działa, że my nie mamy kondycji i że mokry pies najchętniej siada na torbie z dokumentami........
  11. Mam pytanie :) Jak i czym czyścicie ząbki swoim psiakom??HMMMM nabyłam zwykłą szczoteczkę ale co dalej ...a właściwie czym dalej :wink: No i jak często??I od jakiego wieku??Wiem że są specjalne ciasteczka czyszczące ząbki ale czy to wystarczy??
  12. WIELKIE SERDECZNE DZIĘKI ZA WSZYSTKIE ŻYCZONKA!!! No a teraz trzeba świętować :wink: zaczynamy od torcika:) No a na żeby było czym popić to na początek proponuję No a potem to już serwuję wedle zamówień :lol: Jeszcze raz serdeczne dzięki:) A to o Thanedzie wezmę sobie do serca :wink:
  13. No tak!! Stało się :wink: Muszę ukrócić oglądanie filmów przez moja psiutę po 22!! Cisza, noc,godzina po 4 nad ranem..I nagle przerażający szczek Tory! No wiadomo pańcia na równe nogi i patrzy komu przywalić za znęcanie się nad psiną :evilbat: No ale na około ani widu ani słychu!!Małej coś sie złego przyśniło :cry: I tak bardzo strasznego że aż się posiusiała na własną poduchę. Koniec z filmami dla dorosłych :wink: Bo pańcia zawału dostanie!!!!!!!!!
  14. To i ja z moją goldką życzymy 100 lat!!! :laola: A że każda po 100 to razem 200!!!!! :tort:
  15. No to wychodzi na to, że z moją goldką to jesteśmy czyściochy :wink: Tora jutro kończy 4 miesiące i już ma za sobą swoja pierwszą kąpiel...niestety :( Piszę niestety, bo przykre były jej konsekwencje dla psiury. A było tak...Hodowca, od którego kupowałam szczeniaka chciał go wyszykować na bóstwo. A wiadomo, że male to zawsze sie czymś upaprze. No ale on jako "znawca" wypucował maleństwo na błysk. Szczeniak był czyściutki, pachnący z brzuszkiem różowym jak dupcia niemowlaka...ale drapał się co 5 minut a w uszach powstał stan zapalny. Bo nasz psi hodowca tak się przyłożył do sprawy, że zalał jej uszy wodą z jakimś specyfikiem, nie wytarł jak należy, nie wysuszł! I mała dostała jeszcze alergii na myjące świństwo.. To by była pierwsza kąpiel! Teraz postanowiłyśmy być brudasami :D I wykapiemy sie dopiero gdy zajdzie naglaca potrzeba gówienkowo- zapachowa :wink:
  16. HAHAHA!!No nie da sie ukryć :) Ja tam wykropię bez zastanowienia 8) Ciekawe tylko co na to powie ten, któremu przedstawie pusty flakonik z wyraźną i niebudzącą wątpliwości miną :P hehehe Nie wiem co powie, ale wiem co zrobi!Weźmie kija i bedzie odganiał wszelkie podejrzane osobniki, bo mu to taniej wyjdzie :wink:
  17. DagoP!!!!Jesteś WIELKA :modla: Nikt do tej pory :wink: tego nie zauważył!! Tak tak ta :lol: niewątpliwie lepsza połówka to ja :oops: POZDRAWIAM
  18. No to ja juz wiem :lol: Na każdy spacer noszę w kieszeni płaszcza smakołyki dla małej, bo się wychowujem :wink: No ale drugą mam niewątpliwie wolną :wink: znaczy sie kieszeń. Więc tam mogłabym chować perfumy...Tylko zastanawiam się co na to mój zaopatrywacz w damskie zapaszki??No bo weźmy takiego na przykład kaukaza :lol: to ile by trzeba wylać ???? To chyba nieekonomiczne :wink: Ale jeśli skuteczne to można się poświęcić....
  19. Argo ja z tym wczepieniem się w kark albo w szyje napastnika to pisałam z kobiecego punktu widzenia :wink: Nie wiesz że my kobitki jak coś nam zagraża(nam = naszemu pupilowi)to zawsze z pazurami i krzykiem lecimy 8) A i własnie ze spaceru wróciłam z psiuką i faktycznie widziałam zezowatego...baseta...I wabił się ..Florian.. Ale sympatyczne psisko :fadein: Pozdrawiam
  20. No cóż Argo to ze wzrokiem faktycznie się sprawdza ale nie u wszystkich. Też to kiedyś wypróbowałam i chyab trafiłam na zezola napastnika bo nie skalkulowal sobie, że mu się nie opłaca atakować :lol: A co do odciągania za tylne łapy.......To myslisz, że pies się nie odwróci na tyle żeby nie ugryźć kogoś kto atakuje go od tyłu???Tak naprawdę to myslę, że nie ma dobrego i bezpiecznego sposobu postępowania w takich sytuacjach. Najlepiej niech każdy komu przyjdzie bronic psa rozważy sytuację i swoje własne możliwości. A pogryzienia, gdy dojdzie do walki pewno i tak nie da się uniknąć.....niestety dla pupila i właściciela.......
  21. A ja jeszcze o tych dziwnych rzeczach :fadein: Tora uwielbia oglądać telewizję!!Siada albo kładzie sie przed telewizorem i od czasu do czasu pomrukuje. Ale żeby było zabawniej to ona nie ogląda byle czego :wink: Ostatnio była zachwycona jakimś filmem z psami w roli głównej i nawet zaczęła szczekać :lol: A jak usiadałam zasłaniając jej ekran, to ostentecyjnie przepchnęła się przede mnie i dalej oglądała...Niedługo pewnie zaanektuje pilota.......
  22. PaulaS

    Oddziały ZKwP

    No cóż, co do łódzkiego ZK to przykro mi ale złudzenia straciła ponad 10 lat temu. Od tego czasu moja noga nie postała w tej instytucji. I jak widzę niewiele się tam zmieniło. Zamiast ludzi, którzy kochają psy i posiadają ogromną wiedzę o nich, działają tam ludzie o zupełnie innych priorytetach!!Skąd takie rozgoryczenie? Otóż kilkanaście już lat temu poszłam z moją sunią - sznaucerką średnią - na jakieś okresowe ogledziny psiaka konieczne do metryki. I oto co usłyszałam od tych filozofów! Że pies ma odstające uszy i że należy jej przywiesić ołowiane ciężarki :evilbat: Że ma krzywy zgryz i należy zawiesić ją na oponie za szczękę!No i tyle mi wystarczyło!!Muszę powiedzieć, że był wtedy ze mnie 9 letni berbeć, ale jak usłyszałam takie mądrości to nie znając wtedy na szczęście innych brzydkich słów niż to , że jest pan głupi, wyrwałam temu osobnikowi smycz z reki i wyszłam z tego cyrku!!A za mną rozległy sie tylko głosne brawa. No i to tyle mojej znajomości z ZK. Więcej jej już nie bedzie!!! PS. Weterynarz żadnej z powyższych wad nie stwierdził!!
  23. :D Thaned jak sie tak przyżeć to z tym kuniem to uderzające podobieństwo do naszej Tory 8) Najbardziej ten ogon :P No ale śpieszę donieść, że urwis, ciapa, blondynka, złośliwiec, a w ogóle to cudo raczyło poddać się mierzeniu i ma 39 cm i waży okrągłą 10:) Czyli znó kilogram w tydzień nabrała, mimo kilometrowych spacerków :lol: No i oby ciągle tak dalej bo mała jak Ci wiadomo ma ciągle niedowagę!!!
  24. No co do sposobów postępowania to na mój gust i niewielkie, ale zawsze doświadczenie jest tak: 1. Jeżeli jakiś nieprzyjemny czworonozny typ kręci się koło twojego psiaka to głośno i tubalnie odwarknij się mu ( i jego właścicielowi) poszedł stąd, albo coś w tym rodzaju. Tylko musisz byc zdecydowana stanąć w obronie bo nieprzyjaciel pozna, że się go boisz i nic sobie z twoich krzyków nie zrobi! Wiele psów reaguje też na ruch ręka jak do rzutu kamieniem i wtedy ucieka. 2. Jeżeli zaś sprawa ma się gorzej, to znaczy bydle dosiadło Twojego psiaka i wydaje złoworogie gulgoczące dźwięki, to wiedz, że cokolwiek byś nie zrobiła to może to się skończyć pogryzieniem Ciebie i niestety twojego psiaka. No ale niestety takie jest ryzyko pańci :wink: W takiej sytuacji wepnij się bardzo mocno pazurami w kark bydlaka, ale tak żeby jak sie odwróci nie capnął Cię za rękę!!I szrpnij go porządnie a wtedy z pewnością znajdzie się właściciel :evilbat: Inny sposób to zrobić to samo tylko chwycić za gardło. Zwróć uwagę, że gdy psy gryzą się ze sobą to próbują złapać się za gardło właśnie. No i tak jak powiedziałam, dla broniącego właściciela taka walka może skończyć się pogryzieniem, ale moze psiak bedzie cały...A według mnie to jest priorytet!!!!A i jeszcze jedno jeżeli ucapisz tak bydlaka to nie mozesz go puścić dopóki nie zjawi się właściciel lub inna osoba, która mogłaby Ci pomóc, bo atakujący czworonóg z pewnością rzuci się na Ciebie. 3. Gdy ma już jednak miejsce tragedia, znaczy bydle gryzie Twojego psiaka, to w rzadnym razie nie wyszarpuj pupila z paszczy!!Bo zrobisz mu większą krzywdę niż pomożesz!!Jedynym wyjściem jest postapić tak jak w punkcie drugim. Wtedy jest szansa, że bydle zainteresuje się Tobą a milusińskiego wypuści z kłów.. Nio to chyba wszystko, co mi wiadomo i co samodzielnie przećwiczyłam. na ten temat. Życzę jednak, abyś nigdy nie musiała stosować żadnej z powyższych technik. No ale się napisałam....
  25. :P a ja myślałam, że tylko u mnie pojawiaja się niebezpieczne goldenkowe odchyły :lol: My w swoich dwóch osobach (ja i Tora) jesteśmy ZA!!!Ale jak znam zycie to i tak wszystkie rozmowy skończą się psiakami :lol: ale o to przecież chodzi!!!
×
×
  • Create New...