King

[quote name='Albertynka']ponieważ jednak to zrobiłaś, naruszyłaś prawo i postąpiłaś nieetycznie, za co będziesz musiała ponieść konsekwencje. [/quote] :o :o :o :o :o :o :o :roflt: :roflt: :roflt: :roflt: :roflt: :roflt: :roflt: :roflt:

[quote name='Mek'][quote name='Mek']Magic czy moge prosic linka do Twojej strony www . Pozdrawiam.[/quote] Hallo . poproosze o adres stronki :)[/quote] Mek adres stronki jest 4 posty wyżej :D, sorki już teraz chyba 6 :P

NORDSTERN TO SAMOYEDY WYGRYWAJĄCE NA WYSTAWACH NIE TYLKO Z INNYMI POLSKIMI HODOWLAMI, ALE Z RENOMOWANYMI HODOWLAMI W EUROPIE [url]http://republika.pl/samojed/[/url] skopiowane z linkowni samoyed.pl

[quote name='takatuka']Pozdrawiam GMWwD :lmaa:[/quote] GMWwD Brawo Elacia zapomniałam że jesteśmy w tym klanie :lmaa::lmaa::lmaa::lmaa:

[quote name='Magic']A kto powiedział, że autor listu do Lisbeth Mach i osoba dostarczająca list do Lisbeth Mach to byli wystawcy? Bo ja nic o tym nie wiem. Czy ktoś ujawnił ci ich personalia?[/quote] Ja moge to zrobić w sumie co mi zależy :lol: Otóz z pewnych źródeł dowiedziałam się a źródła mam bardzo wiarygodne że autorem listu był.......: Pan Jaś Fasola hodujący patyczaki na wyspach Bergamutach:) Jaki rozmówca taka odpowiedź :lol:

[quote name='Dorota & Fiszer']A bez samoyeda do GMWwD tez przyjmuja? :wink: :D[/quote] a jak? pewnie że przyjmuja :D

[quote name='Draczyn'][quote name='virtavalo']Ela myslę, że w GMWwD znajdzie sie miejsce też dla mnie. :lol: :lol: :lol: Aha, również mam "załatwiane" wystawy, więc może następna grupę zmontujemy??? No i jestem w posiadaniu samoyeda. :lol:[/quote]Wyjaśnijcie mi , co ten skrót oznacza, bo nie jestem wtjemniczona, a chciałabym wiedzieć, co to za dziwny stwór[/quote] No więc brzmi on tak Grupa Mających Wszystko w Du..... :lol:

[quote name='Draczyn']No to ekstra, to po jakiego grzyba to wogóle jest :o :o :o[/quote] No jak to po co ?? żeby miec to w d...... :lol: :lol:

[quote name='orsini']ja kcem ja kcem!!!!! :angel: :angel: :angel: o ile skladek nie kazesz sobie placic :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:[/quote] Mi się wydaje że jak to jest organizacja mająca wszystko w d..... to i składki ma w d...... :lol:

[quote name='orsini']hahahahhaa King i Ty chcialas mnie z psem ohajtac????hahahhaa no wiesz co :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ja bardzo lubie pieski,ale bezprzesady:))))))))))))))[/quote] Widzisz jak ja się na swatkę nie nadaję :lol:

[quote name='Draczyn'][quote name='King'][code] gdybys przypadkiem myślała że Magic jest magikiem, a Albertynka panienką - to wyjaśniam innym - a ty o tym doskonale wiesz - że to ksywki naszych ulubionych psów. Samojedkę Albertynkę sama doskonale znasz a twoje dziecko się z nią bawiło na jednej z sopockich wystaw.[/code] no widzicie i musze Albertynkę i Magica Wam przedstawic , bo chyba mają o to do mnie pretesję że Wam tego nie wyjaśniłam. Otóż Magic to żona Albertynki :wink: a Magic i Albertynka to psy :P[/quote]Z tego wynika, że to zoofile[/quote] No to piknie teraz to dopiero mi się dostanie jeszcze za nieumiejętne wytłumaczenie :lol:

[code] gdybys przypadkiem myślała że Magic jest magikiem, a Albertynka panienką - to wyjaśniam innym - a ty o tym doskonale wiesz - że to ksywki naszych ulubionych psów. Samojedkę Albertynkę sama doskonale znasz a twoje dziecko się z nią bawiło na jednej z sopockich wystaw.[/code] no widzicie i musze Albertynkę i Magica Wam przedstawic , bo chyba mają o to do mnie pretesję że Wam tego nie wyjaśniłam. Otóż Magic to żona Albertynki :wink: a Magic i Albertynka to psy :P

[quote name='Draczyn']King nie denerwuj się tak. Tak jest we wszystkich rasach. Mojego psa w awatarze, który jest intr i multi champon i posiada wszystki możliwe w Polsce tytuły (ma również ich wiele z krajów Europy zachodniej ) a sędziowany był przez kilkudziesięciu sędziów (ponad 50 CACIB-ów, to nawet sędia kynologiczny mający hodowlę tej rasy , nazwał na swom forum petem i wylicza jego wady rzekomo genetyczne. Mająć ładnego psa musisz się do tego przyzwyczaić. Szkoda nerwów[/quote] Draczyn dzięki juz jestem spokojniejsza :lol: Przyzwyczaić to w sumie masz rację już się powinnam bo niejeden samek był już opluwany. Włascicielki tych piesów są na etapie olewania takich postów, mam nadzieję dołączyć to ich grona może wtedy załozymy koalicję "mających wszystko w d......"

[quote]najpierw piszesz obraźliwe posty na samojedziarskim forum jako Anula potem kajasz się, prosisz o wybaczenie, szukasz pojednania (zwalasz to na twój "spontaniczny" charakter") a może to zwykły brak psychicznej równowagi?[/quote] Nie wyjezdzaj mi tu z Twoją dziwna interpretacja postów które nie były do Ciebie. Wiesz co po tym wszystkim to już się sama zastanawiam czy nie mam rozdwojenia jaźni. Nigdy się nie kajałam ani nie prosiłam o wybaczenie (zacytuj moje wypowiedzi w których twierdzisz że tak było) Wiem że masz problemy ze zrozumieniem postów więc w sumie to mnie nie dziwi . Słowo przepraszam moim zdaniem leży w kwestii dobrego wychowania . Zazwyczaj tak postępuję gdy poniosą mnie emocje i napisze cos czego nie jestem pewna. Jednak w chwili obecnej jestem pewna kto napisał ten cholerny "list" i kto był pod nim podpisany. Ty równiez doskonale o tym wiesz bo sam z autorem i doręczycielem na wystwaie rozmawiałes. Trzeba być debilem żeby się nie zorientwoac o co chodziło autorowi listu i jakiego konkretnie psa miał na myśli. List ten został zaniesiony tylko i wyłącznie z powodu Kinga. Nigdy nie powiedziałam że ty go napisałeś. Do wczoraj nie byłam pewna i nie ukrywam że równiez byłes w miom kręgu podejrzanych. Jednak moje watpliwości zostały rozwiane . [quote]Piszesz o innych samojedach że to "kurduple" - rzeczywiście brak taktu i wątpliwy komplement, ale gdybyś miała przypadkiem na myśli któregoś z moich samojedów, to zawsze możesz je zmierzyć - ja nie mam nic przeciwko temu[/quote] Twój TZ bezpardonowo chodził w Sopocie na wystawie i mówił że wszystkie samki obecne to pokraki!! Tak napisałam że kurduple ale to wy zaczęliście pisać o psach zdeformowanych. Najpierw się zastanówcie nad swoim postępowaniem i jakie moga być jego konsekwencje. Czy Wy nie widzicie że wszyscy mają was dosyć?? jak Wam to wytlumaczyć?? Jezeli chodzi o wzrost Kinga to napisałam już że w przyszłym tygodniu pojadę do ZK go zmierzyć i wam zeskanuję z pieczątką związku. Może się wtedy odemnie odwalicie raz na zawsze. A to że jesteście tacy zacietrzewieni to jest tylko i wyłącznie spowodowane tym że Wasze psy nie wygrywają . Nie możecie tego przezyć bo wydaje się Wam że macie pod dachem jakies cuda, których nikt nie docenia. Zadbajcie odpowiednio o swoje psy, doprowadzcie je do wyglądu samoyeda, a nie wklejecie wybielonych do granic mozliwości zdjęć. Mam nadzieję że jak Wam się uda troche powygrywac to przestaniecie się zajmowac nie swoimi sprawami. Nadgorliwośc jest gorsza od faszyzmu.

[quote name='orsini']Magic=Albercik???? :o :o :o :o :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:[/quote] dokładnie tak to jedna i ta sama osoba o ile się nie mylę ma jeszcze trzeciego nicka ale już nie pamiętam jak brzmiał, ale jak sie pod nim ujawni to na bank sobie przypomne :D

Mogę się załozyć że jeszcze nas zaszczyci swoją obecnością.

[quote name='orsini']King dzieki:)))hahahaha a wiesz moze czemu Albercik sie podaje za kobiete?Gej jakis???a moze Miriam? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:[/quote] Orsini nie z tego co wiem to nie, musze go troszku obronić, chociaz ciężko strasznie mi to przychodzi :wink: No bo co by było jakby po tym co my tu wypisujemy ciśnionko mu skoczyło za bardzo, by nas o nieumyślne spowodowanie smierci oskarżono. Albertynka z za światów to i o umyślne i to jeszcze z premedytacją :lol:

[quote name='orsini']King hahahhahahahahahahahahaha :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ja pozostane jednak przy prawniku:))))ale DOBRYM, a jak tamci koledzy maja rozwody z ICH winy orzeczone to jacys do bani sa ze nie potrafili sie wybronic :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:[/quote] Nie no te kryteria które wymieniłam dyskwalifikują z miejsca potencjalnych kandydatów :lol: Ale nie urywam że może być ciężko :roll:, W kazdym razie jak się jakiś trafi odpowiedni, który przejdzie wstępną selekcje to oczywiście pierwsza się o tym dowiesz.

[quote name='Draczyn'][quote name='King'][quote name='orsini']King DZIEKI!!! a sluchaj czy Twoj TZ nie ma jakiegos wolnego kolegi?bo ja meza szukam, a marzy mi sie wlasnie prawnik...odkrylam zbyt pozno swoje powolanie to chociaz meza bym miala z takim zawodem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:[/quote] No to teraz zadałaś mi ćwieka :lol: :lol: :lol: Wiesz co postaram się poszukac , ale wedłu mnie odpadają na dzień dobry : grubi, łysi, zbytnio potliwi, poniżej 175cm, rozwiedzeni z orzeczeniem ich winy, niekochący psów oczywiście tyz odpadają, więc zobaczę co do sie zrobic :D Orsini a może Albertynka??? :laugh2_2: , ona też w prawie jest troszke biegła :cunao:[/quote]King nie zrobiłabyś chyba tego mojej netowej przyjaciółce. Miałaby życie przechlapane do śmierci[/quote] Oczywiście Orsini tego nie zrobie :wink: ale musiałybyście podac więcej kryteriów bo Albertynka w sumie łysa nie jest, gruba tyż nie za zbytnio, 175 zm chyba ma, psy kocha i to bardzo ( a jak się martwi o ich właścicieli :lol: i o ZK też dba co by się nie przeistoczył w Z-wiązek K-ryminalnych W-yłapywaczy P-ism :lol: Tylko niestety nie jestem pewna co do 2 pozostałych podpunktów :roll: Ale ok więc Albertynka odpada. Chociaz w sumie wydaje mi sie że za Orsini walczyłaby do ostatniej kropli krwi jakby sie jej krzywda działa.

[quote name='orsini']King DZIEKI!!! a sluchaj czy Twoj TZ nie ma jakiegos wolnego kolegi?bo ja meza szukam, a marzy mi sie wlasnie prawnik...odkrylam zbyt pozno swoje powolanie to chociaz meza bym miala z takim zawodem :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:[/quote] No to teraz zadałaś mi ćwieka :lol: :lol: :lol: Wiesz co postaram się poszukac , ale wedłu mnie odpadają na dzień dobry : grubi, łysi, zbytnio potliwi, poniżej 175cm, rozwiedzeni z orzeczeniem ich winy, niekochący psów oczywiście tyz odpadają, więc zobaczę co do sie zrobic :D Orsini a może Albertynka??? :laugh2_2: , ona też w prawie jest troszke biegła :cunao:

[quote name='orsini']Mek byl the best!!!!!!!!!!!jednak!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: King Ty dostajesz 2gie miejsce za ten post z porada prawna :lol: :lol: :lol: rewelka!!!a tak swoja droga to czy czasem tez sie moge Ciebie o cos zapytac jak by to bylo, zeby bylo OK?[/quote] No to mnie zaszyt spotkał :D Czuję się wyróżniona, tym radziej że Wasze wypowiedzi doprowadziły mnie do płaczu oczywiście ze śmiechu. Jestem przekonana że wyrażenie że kogoś "samoyebło" na stałe przylgnie to naszej samoyedziarskiej społeczności. Dzięki Ci za to Mek!!! Orsini post z poradą prawną napisał mój TZ :) Że tak powiem jest w tym temacie kumaty z racji wykonywanego zawodu :lol: Jak masz jakiś problemik to smiało wal na PW. Oczywiście dla dogomaniaków wszystkie porady bezpłatnie :P Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za poprawienie humoru.

Albertynko :) albo Albertynie, z tej strony kłania się TZ Anuli "King". Mam nadzieję, że zasięgnął Pan (i) opini prawnika, domagając się ujawnienia osoby, która przekazała informację o "liście" a w zasadzie korespondencji w formie otwartego pisma, kierowanego do Panii Mach, oceniającej samki na wystawie w Sopocie. Czyn, o którym Pan(i) pisze jest objętym penalizacją przepisu art. 268 par. 1 Kodeksu Karnego. Art. 267 par. 1 kk nie ma tu zastosowania, albowiem dotyczy on otwarcia zamkniętego pisma. Niejednak oba przypadki ścigane są na wniosek pokrzywdzonego, czyli stony postępowania, którym jak rozmumiem Pan(i) nie jest. Na uwagę zasługuje fakt, że nie jest Pan(i) przekonany, iz informacja nie została doręczona Pani Mach, zważywszy, iz w Sopocie King został zmierzony, ku zadowoleniu niektórych osób, przez sędziego. Reasumując, skoro jest Pan(i) autorem pisma, a tym samym osobą pokrzywdzoną, wówczas proszę złożyć stosowne doniesienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia czynu zabronionego i jedynie w toku postępowania można żądać ujawnienia informacji, o którą Pan(i) wnosi. Zakończmy więc konwersację, bo nie ma sensu. Pzdrawiam Marek Aha za poradę się nic nie należy.

[quote name='Albertynka'] King, nie traktuj sprawy przechwycenia prywatnej korespondencji personalnie, ten problem nie dotyczy Ciebie, chyba że sama brałaś w tym udział, przechwytywałaś i czytałaś cudze listy. Mam nadzieję, że tego nie zrobiłaś. Skądinąd dość szczegółowo - jak widać w zamieszczonym linku, opisujesz okoliczności przestępstwa, co sugeruje, że byłaś jego świadkiem lub znasz je z czyjeś (czyjej?) relacji. Jaka jest Twoja rola w tej sprawie?[/quote] Być może wzięłam to za bardzo do siebie dlatego gdyż wiem, że są osoby które zarzucają mojemu psu to iż nie mieści się w granicach wzrostu. To od kogo mam te informacje pozwól że zatrzymam dla siebie. Nie mam zamiaru Ci tłumaczyć. Wszystko jest na naszym forum. Uważam że ten topic nie ma sensu i nalezy go zamknąć . Po co wałkować to co już jest napisane na sam.pl. Nie mam na to ani siły ani ochoty. Pozdrawiam i żegnam

Draczyn nie był to anonim. Pismo to było podpisane imieniem i nazwiskiem. Nie wiem po co Albertynka wstawiła na dogo ten temat. Już mi ręce opadają. Mogę się założyć że jeszcze dzisiaj wysmaruje tu laborat z tą całą aferą związany. Tylko po co jak cała sprawa praktycznie jej nie dotyczy bo twierdzi że autorem pisma nie jest. :o

Podałam Wam linki gdzie jest cała historia. Rozumiem że Albertynka zasiała w Was nutke ciekawości więc czuję się w obowiązku troszkę Wam sprawe naświetlić gdyż cała sprawa dotyczy mojego pupila. Jest dla mnie to strasznie przykre ale chyba taka jest kolej rzeczy i ryzyko psów które parę razy wygrały na wystawach. Pismo o którym mowa zostało napisane przez nikomu nieznanego autora w celu zdyskredytowania mojego psa w oczach sędziny. Był w nim zawarty wzorzec samoyeda i główny nacisk był połozony na jego wzrost. Mój pies jest dużym samkiem, co nie przeszakdzało mu niejednokrotnie wygrywac i rasę i kilka razy zajmował lokatowe miejsce na BOG. Pani Albertynka bądź jej TZ stwierdzili że jest deformacją samoyeda i w konsekwencji nim nie jest. List ów , chociaż w rzeczywistości był to maszynopis w koszulce, wyszedł na jaw. Nie wiadomo jak to się stało. Krązy teraz jako anegdota jak to właściciele samoyedów próbują w podstępny sposób się nawzajem wyeliminować. Smutne ale prawdziwe.