Jump to content
Dogomania

kwleszek

Members
  • Posts

    128
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kwleszek

  1. kwleszek

    prostata

    Demon ma teraz 6,5 roku. Krył nie za piepniądze, ale przekazał lepsze geny niż masz Ty. Napisałem w dobrej innej intencji, co zrestą zaznaczyłem, że czasem warto ratować psa skazanego przez weterynarza na uśpienie. Każdy może się mylić i wet też. Demon dostał wyrok i jak poczytasz i jesteś to w stanie zrozumieć to co tam napipisane wyżej, zrozumiesz, że o psa warto powalczyć, a sama to możesz latać na siku nawet co 5 minut. z poważaniem Leszek
  2. kwleszek

    prostata

    Antybiotyk, bloker testosteronu, 3 x dziennie cewnikowanie i pieluchy. Potem lek poprawiający napięcie pęcherza moczowego (wet powiedział, że nigdy nie będzie trzymał moczu). Minęły dobre 3 lata; Demon ma za sobą 3 x alimenty i to całkiem ładne. Wytrzyma od 20tej do 10tej, jak mam ochotę pospać. Podobny incydent powtórzył się jeszcze raz z rok temu jak suki miały cieczkę. Połapałem się szybko - pomny tamtych "przyjemności". Penester przez miesiąc i ok. To tak co do waszych wątpiliwości. Warto powalczyć o psa i nie wierzyć w raka. Często wety szafują rozp. nowotworu, bo mają niedostateczne możliwości diagnostyki (no i kasa ze strony właściciela pieska). To nie przytyk do wetów. To poprostu, życie. Pozdrawiam wszystkich i życzę zrowia i Wam i waszym 4rem łapkom.
  3. kwleszek

    prostata

    Hej - dawno mnie tu nie było. Chyba kilka lat. Pies bokser lat 7 Demon, a ja Leszek - witam wszystkich serdecznie. Jakieś dobre 3 lata temu Demon; najpierw to wyglądało na zaparcie, potem połapałem się, że nie oddaje moczu. De weta - rtg brzucha pęcherz moczowy w całym brzuchu, usg duży stercz - diagnoza rak - leczenie ostatni zastrzyk. Szok, psa zacewnikowali - moczu prawie 1/2 wiadra. Łzy w oczach, ale jakoś z tym nie mogłem się pogodzić. Nie jestem wet, ale coś o medycynie wiem. Postanowiłem jednak po swojemu.
  4. kwleszek

    Bialy bokser

    Pozwolę sobie polecić maść na rany na uszach - Mykodermina. Można kupić w aptece. Mój bokser co prawda nie ma problemów z uszami, ale dość często nawet drobne zadrapania źle się na nim goją. Napewno spokojnie można stosować na skórę pokrytą sierścią, a i do ucha niewielka ilość nie zaszkodzi - ale tylko posmarowić i nie zostawiać glutów z maści. Zawarty tam środek leczy i grzyby i sporo bakterii. Pozdrawiam.
  5. Mam nadzieje ze w koncu sie dogadaja. W sumie fajnie sie bawia i szkoda by byla zeby trzeba bylo je rozdzielic.
  6. :D Ostatnio dolaczyl do wieczornych spotkan Pako - Agi. Problem sie powtrza. Pomimo, ze Pako ma 2 lata Demon go sobie urabia. Zaczyna mnie to troche denerwowac, bo Demon jest za to karcony i przestaje sie bawic z psami. Zdaje sie, ze nie znajde rozwiazania problemu. Demon robi sie bardzo pewny siebie i nie popusci zadnemu psu, chyba ze stary wyga.
  7. Świat jest maly. Pako i Demon juz sie znaja. Demon nie przypadl do gustu Twojemu mezowi. Niestety Demcio to urodzony dominat i od czasu do czasu napada na Pakusia, co nie bardzo sie podoba jego panciowi. W sobote o ile bedzie ladna pogoda, moze pieski spotkaja sie za dnia. Zrobimy fotki Pakusiowi i trafia do netu. Moze wyjdzie z tego strona gorzowskich boksikow. W kolejce czeka jeszcze Feta, ale musi w koncu wyzdrowiec. Pozdrawiam.
  8. Witam. Dawno mnie nie bylo. Dzis mialem chwile i dolaczylem nowe fotki. Zapraszam. www.stronademona.republika.pl Demon coraz lepiej ulozony, uchodzi wsrod znajomych za poslusznego psa. Jego pan ma ostatnio mniej czasu, ale wolne chwile zawsze poswieca pieskowi. W sumie wszystko ok.
  9. Wlasciwie w tej chwili nie latwo jest ustalic nam jak wygladaja relacje dominowania (oba w podobnym wieku). Troche to wyglada tak jakby podzielily strefy wplywow - zwlaszcza widac to podczas zabaw z innymi psami. Co mnie cieszy juz nie wracaja pogryzione, a z drugiej strony czekaja na spotkanie (zawsze o 21szej :D ) i Portos i Demon swietnie wyczuwaja godzine. Wraznie przed spacerem sa podniecone i czekaja na wyjscie.
  10. Mineły 2 tygodnie od podejcia problemu. Uwaznie czytalem wszystkie posty i dziekuj za rady. Napisze co teraz sie dzieje. Specjalnie nie ingerowalismy w zachowanie psow. Dosc (sory za pisownie, ale cos dzis nie chodza polskie litery), a nawet bardzo delikatnie strofowalismy Portosa i Demona za agresywne zachowania. Przez nastepne 3-4 dni byly kolejne slady po pokasaniach i ................ sie konczylo.
  11. Demon i ja gratulujemy sukcesu. Pozdrowionka dla Marty :D
  12. Nie chodzi o aprobatę. Raczej wyszliśmy z założenia, że psy ustalą między sobą hierarchię i walki się skończą. Są to w końcu dorastające szczeniaki, które regularnie się spotykają. Rozdzielenie i skarcenie nic nie daje. Po wchwili zaczyna się znowu z jeszcze większą zajadłością. Możliwe, że skończą się spotkania, a może jeden z psów się podporządkuje. Co ciekawe kiedy przyłącza się do zabawy inny pies Portos i Demon biorą jeden front. Wtedy nigdy się nie gryzą, a raczej stają razem.
  13. Ostatnio zamieściłem fotki Portosa (10 m-cy) i Demona (11m-cy). Fajnie się bawiły. Codziennie długie spacery, gonitwy ot para kumpli. www.stronademona.republika.plWyglada, że przyjaźń się kończy. Rozpoczeły walki o dominację. Wcześniej trochę czasem na siebie powarczały, jakieś zapasy i na tym się kończyło. Od kilku dni toczą regularne boje, kilka razy na każdym spacerze. To o patyk, to o kamień, o wszystko. Przyjeliśmy linię nie wtrącać się. Coraz częściej jednak psy przychodzą do domu z krwiakami na faflach, z poprzegryzną skórą, a walki są coraz bardziej zajadłe. Co sądzicie o tym ? Ustalą między sobą i skończą ? Czy może my musimy skończyć wspólne spacery ?'> Wyglada, że przyjaźń się kończy. Rozpoczeły walki o dominację. Wcześniej trochę czasem na siebie powarczały, jakieś zapasy i na tym się kończyło. Od kilku dni toczą regularne boje, kilka razy na każdym spacerze. To o patyk, to o kamień, o wszystko. Przyjeliśmy linię nie wtrącać się. Coraz częściej jednak psy przychodzą do domu z krwiakami na faflach, z poprzegryzną skórą, a walki są coraz bardziej zajadłe. Co sądzicie o tym ? Ustalą między sobą i skończą ? Czy może my musimy skończyć wspólne spacery ?
  14. Cześć. Pozdrowienia dla wszystkich Waszych pięknych piesów. Mamy nowe fotki Demona z kumplem Portosem. Oba mają teraz niepełny rok. www.stronademona.republika.pl Demonowi kilka dni temu wylazła na łapie zmiana wielkości 10gr. Byłem u weta - grzyby. Smarował przez 3 dni i zrobiło się więcej. Od 2 dni smaruje maścią, którą sam wybryłem w aptece. Jakby nie rozprzestrzenia się. Napiszę co z tego wyjdzie.
  15. W domu jest kotka. Starsza od Demona. Mają do siebie stosunek obojętny z tym, że jak co to kotka ustępuje. Demon jak chce ją odgonić np. od swojej miski to staje nad nią i kłapie pyskiem - wygląda to bardzo zabawnie :lol:
  16. Demon od czasu pierwszej kąpieli nie wszedł nigdy dobrowolnie do łazienki. Na hasło Demon wykąpiemy się - wchodzi pod stół. Jak się gdzieś mocniej wybrudzi to z synem go wnosimy do wanny. Na spacerach omija nawet kałuże. Taki to czyścioszek :lol:
  17. kwleszek

    Bokseromaniacy

    Witajcie. Troszkę nas nie było tu, jesteśmy. Demon w porządku. Dorośleje, robi sie z niego coraz grzeczniejszy i spokojuniejszy piesek. Chodzimy na długie spacery, często kilkunasto kilometrowe. Wyraźnie nabrał kondycji i nie ma problemu z bieganiem przez 2-3 godziny. Z takiego spaceru z jego najlepszym kumplem mamy fotki www.stronademona.republika.pl. Kumpel to Portos jest nieco jaśniejszy i ma większy krawat. Pies wariat :D jest tak żywy, wręcz nadpobudliwy, że nie chciał bym go układać. I właściciej nie układa Portosa, tylko pies swojego pana :lol: . Jest jednak przy tym bardzo sympatyczny i przyjacielski.
  18. Może troszkę nie w temacie, ale nie całkiem. Dziś wybrałem się z Demonem do jego rodziców. Mam w sumie mieszane uczucia. Właściciele hodowli bardzo mile nas przyjeli. Natomiast tatuś Demona jakby go puścić z kojca to by chyba zjadł Demona. No w końcu on tam rządzi :lol: Mamcia też nie była przyjazna. Szkoda 8) Mam kilka fotek z tego spotkania. W wolnej chwili zamieszczę i tatę i mamę. Demon jest podobny do obu. Maść dokładnie mieszana, budowa raczej matki, wielkość raczej ojca, układ pyska matki, a fafle to chyba po pradziadku lub prababce bo żaden z ich boksów nie ma takich dużych jak demon. Pozdrówka.
  19. Tak śmiesznie to napisane. Dopiero się połapałem że chodzi o krew w stolcu. :lol: 1. Infekcja przewodu pokarmowego - dieta; warto przegłodzić dorosłego psa nawet 3 dni na samej wodzie; ewentualnie antybiotyk np Neomycyna nie wchłania się z jelit i działa tylko miejscowo. W przypadku infekcji występuje biegunka, mogą być też wymioty i gorączka. 2. Nie tak rzadkie u psów przywry jelitowe - dają zwykle świeżą krew w stolcu (znaczy żywo czerwoną). Raczej konieczne badanie kału, a potem dobranie odpowiednie środka na robaki. 3. Ciało obce w przewodzie pokarmowym - zwykle dolegliwości bólowe i zły stan psa. 4. Guz przewodu pokarmowego. i sporo innych przyczyn. Łatwiej je wymienić znając wiek psa. Pozdrawiam.
  20. Krew w moczu. A co ma trzustka do moczu. To narząd wydzielania zewnętrznago - może być niestrawiony tłuszcz w stolcu (czyli kale :lol: ) zwykle takie objawy się pojawiają w przewlekłem zapaleniu trzustki, kiedy zniszczony narząd wydziela zbyt mało lipazy (nie trawi tłuszczów). To się wiąże często z cukrzycą. A krew w moczu; 1. zapalenie układu moczwego - zwykle z gorączką 2. Choroba nowotworowa dotycząca nerek - raczej starsze psy. 3. Kamica nerkowa - połączona z silnym bólem - to widać. Pozdrawiam.
  21. Ja nie mogłem dziś iść, ale był syn z psem. Wet twierdzi że to normalka taka arytmia i pies jest zdrowy :lol: Kamień z serca mi spadł.
  22. kwleszek

    Obcinanie Uszu

    Też odradzam cięcie uszu. I kosztuje i potem wiele problemów z formowaniem uszu, a i z mody wyszło. Nie widuje się ostatnio młodych psów z kopiowanymi uszami. Pozdrowienia.
  23. Dzięki za linki i słowa otuchy. Przeczytałem artykuł o kardiomiopatiach. Raczej mało pasuje do mojego psa, bo powinien przy tak nasilonej arytmii mieć utraty przytomności. Poczytam jeszcze, a do weta się wybiorę, choć na miejscu chyba nie ma psiego kardiologa.
  24. Drodzy psiarze. Krótko i na temat bokser 10-cio miesięczny ma całkowitą arytmię serca. Bez objawów niewydolności. Wysłuchałem to przypadkowo. Nie wiem jak było wcześniej bo nikt nie słuchał rytmu serca. Może ktoś wie czy to jest patologia, czy norma. Dzięki za ewentualne odpowiedzi. Leszek.
  25. kwleszek

    Bokseromaniacy

    Zapraszam na fotki Demona. http://www.stronademona.republika.pl Wszystko jest u nas ok. Jak odpusciła zima troche zaczeło wiać. Podniosły się wszystkie pyły zimowe i zaświeciło słońce. Demon miał zapalenie spojówek - wyleczyłem to 10% Sulfacetamidem w 2 dni. Potem zaprzyjaźnione wety mnie opieprzyły. Zalecali Świetlika, bo potem mogą byc problemy, na zasadzie dostał bakteriostatyk, a co potem co?. :P Znam jeszcze trochę innych środków do oka i wystarczy na przyszłość. Demon ma po tym leczeniu spokój już prawie 2 tygodnie. Dalej wieje, pyli i wszystko ok. Pozdrawiam.
×
×
  • Create New...