Jump to content
Dogomania

kwleszek

Members
  • Posts

    128
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Gorzów

kwleszek's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. kwleszek

    prostata

    Demon ma teraz 6,5 roku. Krył nie za piepniądze, ale przekazał lepsze geny niż masz Ty. Napisałem w dobrej innej intencji, co zrestą zaznaczyłem, że czasem warto ratować psa skazanego przez weterynarza na uśpienie. Każdy może się mylić i wet też. Demon dostał wyrok i jak poczytasz i jesteś to w stanie zrozumieć to co tam napipisane wyżej, zrozumiesz, że o psa warto powalczyć, a sama to możesz latać na siku nawet co 5 minut. z poważaniem Leszek
  2. kwleszek

    prostata

    Antybiotyk, bloker testosteronu, 3 x dziennie cewnikowanie i pieluchy. Potem lek poprawiający napięcie pęcherza moczowego (wet powiedział, że nigdy nie będzie trzymał moczu). Minęły dobre 3 lata; Demon ma za sobą 3 x alimenty i to całkiem ładne. Wytrzyma od 20tej do 10tej, jak mam ochotę pospać. Podobny incydent powtórzył się jeszcze raz z rok temu jak suki miały cieczkę. Połapałem się szybko - pomny tamtych "przyjemności". Penester przez miesiąc i ok. To tak co do waszych wątpiliwości. Warto powalczyć o psa i nie wierzyć w raka. Często wety szafują rozp. nowotworu, bo mają niedostateczne możliwości diagnostyki (no i kasa ze strony właściciela pieska). To nie przytyk do wetów. To poprostu, życie. Pozdrawiam wszystkich i życzę zrowia i Wam i waszym 4rem łapkom.
  3. kwleszek

    prostata

    Hej - dawno mnie tu nie było. Chyba kilka lat. Pies bokser lat 7 Demon, a ja Leszek - witam wszystkich serdecznie. Jakieś dobre 3 lata temu Demon; najpierw to wyglądało na zaparcie, potem połapałem się, że nie oddaje moczu. De weta - rtg brzucha pęcherz moczowy w całym brzuchu, usg duży stercz - diagnoza rak - leczenie ostatni zastrzyk. Szok, psa zacewnikowali - moczu prawie 1/2 wiadra. Łzy w oczach, ale jakoś z tym nie mogłem się pogodzić. Nie jestem wet, ale coś o medycynie wiem. Postanowiłem jednak po swojemu.
  4. kwleszek

    Bialy bokser

    Pozwolę sobie polecić maść na rany na uszach - Mykodermina. Można kupić w aptece. Mój bokser co prawda nie ma problemów z uszami, ale dość często nawet drobne zadrapania źle się na nim goją. Napewno spokojnie można stosować na skórę pokrytą sierścią, a i do ucha niewielka ilość nie zaszkodzi - ale tylko posmarowić i nie zostawiać glutów z maści. Zawarty tam środek leczy i grzyby i sporo bakterii. Pozdrawiam.
  5. Mam nadzieje ze w koncu sie dogadaja. W sumie fajnie sie bawia i szkoda by byla zeby trzeba bylo je rozdzielic.
  6. :D Ostatnio dolaczyl do wieczornych spotkan Pako - Agi. Problem sie powtrza. Pomimo, ze Pako ma 2 lata Demon go sobie urabia. Zaczyna mnie to troche denerwowac, bo Demon jest za to karcony i przestaje sie bawic z psami. Zdaje sie, ze nie znajde rozwiazania problemu. Demon robi sie bardzo pewny siebie i nie popusci zadnemu psu, chyba ze stary wyga.
  7. Świat jest maly. Pako i Demon juz sie znaja. Demon nie przypadl do gustu Twojemu mezowi. Niestety Demcio to urodzony dominat i od czasu do czasu napada na Pakusia, co nie bardzo sie podoba jego panciowi. W sobote o ile bedzie ladna pogoda, moze pieski spotkaja sie za dnia. Zrobimy fotki Pakusiowi i trafia do netu. Moze wyjdzie z tego strona gorzowskich boksikow. W kolejce czeka jeszcze Feta, ale musi w koncu wyzdrowiec. Pozdrawiam.
  8. Witam. Dawno mnie nie bylo. Dzis mialem chwile i dolaczylem nowe fotki. Zapraszam. www.stronademona.republika.pl Demon coraz lepiej ulozony, uchodzi wsrod znajomych za poslusznego psa. Jego pan ma ostatnio mniej czasu, ale wolne chwile zawsze poswieca pieskowi. W sumie wszystko ok.
  9. Wlasciwie w tej chwili nie latwo jest ustalic nam jak wygladaja relacje dominowania (oba w podobnym wieku). Troche to wyglada tak jakby podzielily strefy wplywow - zwlaszcza widac to podczas zabaw z innymi psami. Co mnie cieszy juz nie wracaja pogryzione, a z drugiej strony czekaja na spotkanie (zawsze o 21szej :D ) i Portos i Demon swietnie wyczuwaja godzine. Wraznie przed spacerem sa podniecone i czekaja na wyjscie.
  10. Mineły 2 tygodnie od podejcia problemu. Uwaznie czytalem wszystkie posty i dziekuj za rady. Napisze co teraz sie dzieje. Specjalnie nie ingerowalismy w zachowanie psow. Dosc (sory za pisownie, ale cos dzis nie chodza polskie litery), a nawet bardzo delikatnie strofowalismy Portosa i Demona za agresywne zachowania. Przez nastepne 3-4 dni byly kolejne slady po pokasaniach i ................ sie konczylo.
  11. Demon i ja gratulujemy sukcesu. Pozdrowionka dla Marty :D
  12. Nie chodzi o aprobatę. Raczej wyszliśmy z założenia, że psy ustalą między sobą hierarchię i walki się skończą. Są to w końcu dorastające szczeniaki, które regularnie się spotykają. Rozdzielenie i skarcenie nic nie daje. Po wchwili zaczyna się znowu z jeszcze większą zajadłością. Możliwe, że skończą się spotkania, a może jeden z psów się podporządkuje. Co ciekawe kiedy przyłącza się do zabawy inny pies Portos i Demon biorą jeden front. Wtedy nigdy się nie gryzą, a raczej stają razem.
  13. Ostatnio zamieściłem fotki Portosa (10 m-cy) i Demona (11m-cy). Fajnie się bawiły. Codziennie długie spacery, gonitwy ot para kumpli. www.stronademona.republika.plWyglada, że przyjaźń się kończy. Rozpoczeły walki o dominację. Wcześniej trochę czasem na siebie powarczały, jakieś zapasy i na tym się kończyło. Od kilku dni toczą regularne boje, kilka razy na każdym spacerze. To o patyk, to o kamień, o wszystko. Przyjeliśmy linię nie wtrącać się. Coraz częściej jednak psy przychodzą do domu z krwiakami na faflach, z poprzegryzną skórą, a walki są coraz bardziej zajadłe. Co sądzicie o tym ? Ustalą między sobą i skończą ? Czy może my musimy skończyć wspólne spacery ?'> Wyglada, że przyjaźń się kończy. Rozpoczeły walki o dominację. Wcześniej trochę czasem na siebie powarczały, jakieś zapasy i na tym się kończyło. Od kilku dni toczą regularne boje, kilka razy na każdym spacerze. To o patyk, to o kamień, o wszystko. Przyjeliśmy linię nie wtrącać się. Coraz częściej jednak psy przychodzą do domu z krwiakami na faflach, z poprzegryzną skórą, a walki są coraz bardziej zajadłe. Co sądzicie o tym ? Ustalą między sobą i skończą ? Czy może my musimy skończyć wspólne spacery ?
  14. Cześć. Pozdrowienia dla wszystkich Waszych pięknych piesów. Mamy nowe fotki Demona z kumplem Portosem. Oba mają teraz niepełny rok. www.stronademona.republika.pl Demonowi kilka dni temu wylazła na łapie zmiana wielkości 10gr. Byłem u weta - grzyby. Smarował przez 3 dni i zrobiło się więcej. Od 2 dni smaruje maścią, którą sam wybryłem w aptece. Jakby nie rozprzestrzenia się. Napiszę co z tego wyjdzie.
  15. W domu jest kotka. Starsza od Demona. Mają do siebie stosunek obojętny z tym, że jak co to kotka ustępuje. Demon jak chce ją odgonić np. od swojej miski to staje nad nią i kłapie pyskiem - wygląda to bardzo zabawnie :lol:
×
×
  • Create New...