Onna

Dzięki Wam można jeszcze uwierzyć w człowieka. :D JUż się nie mogę doczekać zdjęcia szczęśliwej Gajki latajacej za motylkiem. O.

Trawniki angielskie mają się nad wyraz dobrze :lol: Brenkę też cmoknij :buzi: O.

Doddy, może do mnie tez wpadniesz?:-))) buldożery się ucieszą:) Te Twoje uszate stworzonko tez niczego sobie, a mówiłaś, że leciwa już??? :o Gdyby Gaja nie miała tej gustownej obróżki to nigdy bym nie pomyślała, że to ta bida spod sklepu GS-u. Brawo dziewczyny! Jak się na takie zdjęcia gapie to sie dziwnie wzruszam. A co z ta skarpetką?:))) Pozdrawiam O. PS. Dla Glizdy buziak w mokrego (mam nadzieję) nochala.

wpłaciłam 5 dyszek, niech mu wyjdzie na zdrowie Buziak w nochala O.

A może po prostu zmobilizować już jakies istniejące grupy czy stowarzyszenia, uniknie się tego wszystkiego co związane z rejestracją opłatami i innymi takimi. Kiedyś z Green Peacem tez sie nikt nie liczył:-) teraz się ich boją :D Mam znajomego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich i kilku znajomych prawników, mogłabym poprosić ich o dorywczą pomoc. Co WY na to? O.

Brawo doddy :D

Niezla ekipa na tych wczasach.. :D Gdzie te wczasy ja też bym chciała na takie.. O.

Doddy? a co mówi lekarz o tej ranie? Wygląda paskudnie, udusiłabym gołymi rekoma tego bandytę co jej to zrobił. Apartament po prostu cudo! Jesteście niezwykłe!!! :modla: Pozdrawiam O.

hehe, kolorystycznie to my mamy podobne gusta :P Jak Ty je pilnujesz? Sunia wysterylizowana?? Ładnie umięśniona ta Twoja panienka, a kto u nich jest prezes stada?? Chyba nie Skuter??? O. :P

moje buldożery w oczekiwaniu na ciasteczka :) [URL=http://img258.echo.cx/my.php?image=uliiszog1xz.jpg][img]http://img258.echo.cx/img258/977/uliiszog1xz.th.jpg[/img][/URL] kurcze, w jakimś dziwnym formacie mi sie wklejają te zdjęcia, scrappy nie wiesz czemu?? Pozdrawiam O.

:o co zdjęcie to inny pies..jak Ty to robisz? Nie jestem przyzwyczajona, że Skuter jest taki smetny :P

a co to koleżanka Skutera?

a tu portret....strasznie dumny z siebie był: [URL=http://img249.echo.cx/my.php?image=ulin14mb.jpg][img]http://img249.echo.cx/img249/3733/ulin14mb.th.jpg[/img][/URL] a tu Sprzątacz :D [URL=http://img258.echo.cx/my.php?image=ulin20dc.jpg][img]http://img258.echo.cx/img258/8094/ulin20dc.th.jpg[/img][/URL] Pozdrawiam O.

Dzięki wielkie....ciągle nas mało i mało bernusiów..no właściciele pochwalcie się futrzaczkami. O. PS. Dzisiaj zrobię sesję.

No..raz dwa wszyscy do nadwornych fotografów i aparaty w dłoń...chcę móc obejrzeć te Wasze futrzane cuda jak nie ma wystawy...a że nauczyłam się już wklejania to jako pierwszy wystapi ULI :D Drugi będzie Skuter zapewne bo właśnie bierze kąpiel..... [img]http://img202.echo.cx/img202/1065/uliduy17qs.jpg[/img] Pozdrawiam O.

Uwaga uwaga trenuje wklejanie fotografi..więc spróbuję pokazać Wam mojego podwórzowego Burka.... [img]http://img70.exs.cx/img70/1770/8696916img0ke.jpg[/img]

No mam nadzieję, ze wpadnę Was pooglądać..a czy na taką wystawe można przyjść z psem, który nie bedzie wystawiany? O.

No mój tez kąpany świątecznie....z kabiny prysznicowej jak juz byl wytarty ręczniczkiem i miał wyjętych szczotką kilka kołtunów ale jeszzce wilgotny pobiegł galopkiem........ prosto do ukochanego dołu gdzie trzy oberki na pleckach i wyglądał jak wielka kupa piachu i ziemi. Ludzie idacy ulicą aż przystanęli zadziwieni cóż to ja mam w domu za zwierzę ponieważ bez piachu ostał sie jedynie język. Generalnie kapiel odeszła w niepamięć. Uli przeszczęsliwy dalej..a mi pozostało posprzatanie gruntowne łazienki bo wygladała jak po błotnistej ulewie połączonej z huraganem. To tyle na temat światecznych porządków. O.

Scrappy..Twój piecho ma niesamowity wyraz pyska przez to, że ma troszkę więcej białego niż mój Uli. Jakiś taki jest "łagodniejszy" z pysia...i bardziej radosny...nie wiem na czym to polega ale takie odnisłam wrażenie. I ma taki cudny czubek ogona:))) Mój ma 3 białe włosy.Coś w tym musi być bo znajomej berneńczyk ma bardzo wąziutką strzałkę na czole i ludzie mówią, że to groźny pies :lol: Ile waży Twój wodny stwór? Pozdrawiam O.

witam:) Postanowiłam idę 17.07 na krajową.....pomożecie mi via forum jak zrobić z podwórkowego burka..szlachetną masę włosów? :P HELP HELP! Powiedziałam dziś Ulemu, ze idziemy na wystawę, nawet go troche poczesałam ..po 10 minutach, popatrzył na mnie z wyrzutem i poleciał z kłębem wyczesanej sierści na grzbiecie ganiać samuraja ( to mój drugi pies). Nie wiem czy coś z tego będzie.... wczoraj poszłam na spacer na halti to szedł jak cielę ale dawał mi co 2 metry znać, ze on najchętniej to już by wrócił do swojej dziury w ziemi i mogę sobie iść sama.. Ręce opadają.. Wasze Sprokety są przepiękne..i jakies takie uczesane :o

Nie no berneńska zima cudo po prostu! :angel: Jakiś ten śnieg podejrzanie biały :D Może tez mąka ziemniaczana :lol: No dobra, wyciągam gada i spróbuję pochodzić z nim przy nodze, tzn on przy mojej i oczywiście na żarcie:) Boszsz jakie te Sprokety są łakome... Wyszczotkuje i poobcinam uszy i tylnie łapy ...no nie dosłownie...i spróbuje sie udac na ta wystawę :D Powiedz Malaga kiedy najbliższa sie odbywa co by mojego burka pokazać. Pozdrawiam O.

No wreszcie, coś się ruszyło :lol: Chciałam iśc na wystawę w zeszłym roku ale stchórzyłam. Moja siostra zakupiła goldenke, którą pragnie wystawiać więc może i ja się skuszę. Wykopię Ulego z jednej z jego ulubionych dziur ziemnych, odkurzę, wykąpię i może spróbujemy. Gorzej jeśli chodzi o posłuszeństwo czy "wystawienie" go. Uli jest zaniedbany pod względem wystawowym. Nie był nigdy na wystawie, a ja nie wiem jakie są wymagania co do pokazania takiego Sproketa. Napisz coś więcej jeśli byłas z Uncją na wystawie, jak sie sprawowała i jak przygotowałaś ją do takiego pokazu psiej urody. Pozdrawiam i buziak dla panienek w nosy:) Scrappy, nic nie widać...coś z tymi linkami nie tak, a ja MUSZĘ zobaczyc tą berneńską zimę :fadein: O.

Uli żyje i ma się chyba nawet aż za dobrze:)) Skończył 2,5 roku i dopiero w tą zimę zobaczyłam jak bardzo jest wielki, puchaty i dostojny. Teraz już wierzę, że bernusie faktycznie rosną do 3 lat. Uli dojechał gładziutko do wagi 50 kg i na szczęście "stanął" ufff wygląda jak Sproket z Muppet Show tak bardzo jest zarośnięty. Bardzo szczęśliwy ale ja mniej niestety, myślałam, ze jak mrozy dadzą mu się we znaki to pomimo nowiutkiej świetnie ocieplonej budy przyjedzie do mnie na pieszczoty, nie doczekałam się niestety :( W te najgorsze mrozy spał w nocy w domu ale już o 4.30 musiał wyjść na dwór. Nie chce siedzieć w środku i koniec. Wasze bernusie także mieszkają na dworzu? Jak zaganiacie je do domu? Te psy są niezmordowane jeśli chodzi o zimę i mrozy, jednego dnia przy temp -13 złapałam go i pozwolił sobie jedynie wyskubać sople lodu z tylnich łap i pognał dalej...chyba kupię sobie yorka :( Pozdrawiam O.

Żyją jeszcze jacyś bernomanicy??

Żyją jeszcze jacyś bernomanicy??