Jump to content
Dogomania

kajzera

Members
  • Posts

    244
  • Joined

  • Last visited

Profile Information

  • Gender
    Not Telling

Converted

  • Location
    Pszczyna

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

kajzera's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

11

Reputation

  1. Odkopuję po 8 latach i będę niekulturalna :) Zapytam prostu z mostu, czy ktoś nie posiada tej zacnej książki w PDF? Parę lat temu dostałam linka od znajomej do jakiegoś chomika gdzie była, przeczytałam i byłam zachwycona. Szukam teraz, bo chciałam podesłać kuzynowi i jej żonie, którzy sobie sprawili labiszona i chciałabym żeby poznali treść, niekoniecznie musząc ją kupować. Gdyby ktoś miał, proszę na priv, może zmieści się na maila czy jakiś serwer.
  2. Kupię także książki czeskojęzyczne, raczej od autorów czeskich, najlepiej kultowych (np. Hrabal)
  3. Ja się wybieram :) Jest ktoś z dogo jeszcze?
  4. kajzera

    Sląsk

    Jakby co, to też jestem chętna :) W tygodniu studiuję, ale w soboty i co drugą niedzielę bardzo chętnie przyjadę do Katowic.
  5. Ech... gratuluję pomysłowości. Nie wiem czemu, ale ludzie nadal próbują traktować psa jak człowieka. On nie ma potrzeb seksualnych takich jak człowiek. Seks dla zwierząt ma tylko wymiar prokreacji. To, że kopuluje zabawkę świadczy o jego frustracji. Jak moja labradorka była szczeniakiem, czasami tak ekscytowała się jakąś szaloną zabawą, że potem przyłapywałam ją na kopulowaniu kocyka. Kocyk od razu zabierałam i nauczyłam się wyciszających zabaw dla pieseła, wystarczyło nawet po dzikich harcach przejść do kilku komend, trochę pobawić się w tropienie w mieszkaniu, nie zostawiać jej z tym podekscytowaniem samej. Już nigdy więcej tego nie zrobiła.
  6. Ibelieve, sprawdź czy jakiś regulamin tego całego OSPR ma w swoich zapisach co zrobić w takiej sytuacji. Nie popieram tych śmiesznych mini związków powstałych po wprowadzeniu nowej ustawy (2012 rok), bo otwarły furtkę dla pseudohodowców. Jeśli zależy im na tym, żeby ta organizacja była "fair" to wypadałoby się zainteresować z ich strony kto reprezentuje hodowlę psów z ich metryczkami i nie dopuszczać do takich sytuacji. Bardzo mi przykro z powodu straty.
  7. Odkopię trochę temat :) Owszem, w Pszczynie jest wybieg dla psów. Całkiem fajny, często korzystamy przy czym jest on niestety w dolince i po deszczu bardzo długo utrzymuje się tam ciapa. Jak go budowali, to właśnie bałam się, że w momencie kiedy będę spuszczać psa w parku pszczyńskim, to jednym z argumentów policji czy straży miejskiej będzie "przecież jest wybieg dla psów". Na szczęście nie jest tak. Na wybieg przychodzę po pierwsze spotkać się ze znajomą, możemy siąść i się nie martwimy, że nasze psiaki zaraz przybiegną wytarzane w czymś czy oddalą się za bardzo, choć w sumie Neski to nie dotyczy. Po drugie agility. Przeszkody są fajne, choć te do przeskakiwania na stałe zamontowane w wersji dla dużych psów. Denerwujący są ludzie przychodzący z psami kopiącymi dołki, szczególnie kiedy przychodzą na tor agility, nieraz mi noga wpadała w taką niemałą dziurę :/ Pozytywną rzeczą jest to, że są ludzie, którzy mają takie poczucie, że to jest "nasze", że czasami ktoś bierze łopatkę i zakopuje te dziury, albo reperuje płotek. Kolejnym plusem takiego wybiegu jest to, że ludzie spotykają się tam i wzajemnie uświadamiają w różnych kwestiach. Karmienia, sterylek, kastracji, szkolenia, radzenia z jakimiś problemami nawet behawioralnej natury. Ponadto zauważyłam fajną rzecz. Ludzie zaczęli sprzątać kupy. Nie tylko na wybiegu, tam robili to zawsze i sporadycznie znalazłam gdzieś jakiegoś bobka. Kupoli widzę mniej na trawnikach przy chodniku, w parku etc..
  8. Ja mam przede wszystkim na myśli markety. Neska nie poszłaby z obcym, na takiej zasadzie, że ktoś by chwycił za smycz i obrożę, zaparłaby się i pewnie ściągnęła obroże, które zawsze ma luźno zapiętą. Nie jest typem labradora kochającego wszystkich na szczęście. Co innego gdyby do auta było 10 metrów, a takie ryzyko jest u mnie w mieście tylko pod marketem. Czasami idę do biblioteki, to zostawiam ją w środku budynku, poza tym nie spędzam tam długo, bo raczej idę po coś konkretnego, zamówionego. Jak mam do załatwienia jedną rzecz na uczelni w Katowicach (AWF), która ma swój ogrodzony kampus, to zabieram ją ze sobą bez strachu. Tak samo jeśli to jest mały sklep, przeszklony bez parkingu, to spokojnie mogę ją zostawić obok zapiętą czy nie. BTW dzisiaj po obejrzeniu tego, przeprosiłam Neskę za każde zostawienie pod większym sklepem (a ostatnio zdarzało mi się to często), mimo że jest tego nauczona :P patrzyła na mnie jak na debila. Ostatnio zamawiałam Nesce nowe indetyfikatory do obroży, na których dodatkowo wygrawerowałam "Mam chip". Może to się wydać głupie, ale ludzie nie wtajemniczeni często myślą, że chip pozwala odnaleźć psa przez GPS. Bardzo często jak komuś opowiadałam o wyrabianiu paszportu, chipowaniu to było pytanie o to, czy da się psa namierzyć :) Nie wiem czy kojarzycie, w którejś części Jackass było o to taka sytuacja: https://www.youtube.com/watch?v=SWPfEG3gRJE To tak z przymrużeniem oka żeby ochłonąć :)
  9. Prff.. chyba mi otworzyłaś oczy. Niestety laby i goldeny uchodzą sa psy przyjazne, uległe, więc kradzione są częściej niż inne. Zdarzało mi się Neskę zostawiać na moment pod sklepem, zawsze grzecznie siedzi, nawet nie zapięta, ale bym ocipiała gdyby ktoś mi ją ukradł.
  10. Nie ;) Moja bardzo rzadko wymiotuje, raczej świetnie się czuje, a lubi tak czasami z nudów skubać jakąś trawę, szczególnie jeśli się jakoś odznacza, jest wyższa niż inne obok. Zawsze mówię wtedy, że przyszła na "wypas" :)
  11. Hej :) Wczoraj w Pszczynie znalazłam rudego psiaka w typie cocker spaniela, był bez obroży, nie ma chipu i tatuażu. Według weterynarza ma 6-12 miesięcy, póki co może zostać, mam nadzieję, że szuka go ktoś, do kogo należy. Jeśli możecie, to udostępnijcie na fb, może akurat macie jakiś znajomych z tych okolic. http://www.wujekfranek.pl/0,0,0,0,0,13,znalazlem,0,102666,znaleziony-cocker-spaniel-pszczyna-kaudland,ogloszenie,ogloszenia.html na zdjęciu wykąpany.
  12. Hej piszę tutaj, ze względu na zaglądających Pszczyniaków. Znalazłam dzisiaj cocker spaniela bez obroży, może póki co zostać więc poza udostępnianiem ogłoszenia o nic nie proszę. http://www.wujekfranek.pl/0,0,0,0,0,13,znalazlem,0,102666,znaleziony-cocker-spaniel-pszczyna-kaudland,ogloszenie,ogloszenia.html Ja jestem dosyć nieobecna i nieaktywna na facebooku, więc jeśli ktoś mógłby zrobić jakiś wpis, żeby się pojawił u znajomych, będę bardzo wdzięczna.
×
×
  • Create New...