Jump to content
Dogomania

atomoowka_ak

Members
  • Posts

    57
  • Joined

  • Last visited

atomoowka_ak's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zapraszamy do odwiedzenia 12-letniego połamanego Marianka, którego niedługo czeka operacja, a którego szanse na nowy domek są bliskie zeru :-(

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...michelle04-%29

    Zapraszamy także na bazarek dla trzech psich nieszczęść- połamanego Marianka, ślepego Badiego i staruszka Amisia- ponad 180 fantów, a nuż znajdziesz coś dla siebie ;-)

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...-do-godz-20-00

  2. Witam. W zeszłym miesiącu wpłaciłam swoją deklarację a następnego dnia została ona zwrócona na moje konto, zobaczyłam to dopiero przed chwilą jak miałam wpłacić deklarację z tego miesiąca. Czy ktoś wie może dlaczego się tak stało? Pozdrawiam kielaczka
  3. Czyżby się udało????? :)))) Tak bardzo trzymałam kciuki za Białego! Właśnie przed chwilą przelałam swoją deklarację (30zł) dla Białaska więc jeśli rzeczywiście domek jest sprawdzony i pewny to będzie na pomniejszenie długu. Dawajcie znać od razu jak będzie wiadomo coś więcej :)
  4. Witajcie, właśnie przed chwilą wyszedł ode mnie z konta przelew na Białego (deklarowane 30zł + 15 zł z innego psiaka, który znalazł dom). Póki co, deklaracja zostaje 30zł ale jakby coś się zmieniło to będę wpłacać więcej. Pozdrawiam!
  5. Zapiszcie 10zł/miesięcznie ode mnie dla Rudzi (deklaracja stała). Poproszę o dane do przelewu na pw
  6. [SIZE=2]Witajcie. Przepraszam, że tak się słabo odzywam ale ostatnio wszystko się chyba zmówiło przeciwko mnie. Nie dość, że znów wysiadł mi komputer to jeszcze zepsuł mi się aparat :( a poza tym mam non stop problem ze znalezieniem wątku Fibi, bo dogo nie chce mi o w żaden sposób wyszukać a miałam go tylko zapisanego na moim komputerze, który tak jak pisałam zepsuł się po raz kolejny. Mam problemy z kontaktowaniem się z Asią bo ta z kolei ma zablokowany telefon... Ale byłam ostatanio u niej i udało mi się zrobić kilka foteczek starym aparatem... niestety większość z nich była rozmazana (Fibi jest strasznie ruchliwa ;) a i aparat pozostawia wiele do życzenia... w każdym razie dwie foteczki są... Fibi jest szczęśliwa i chyba mnie pamięta :) bardzo się cieszyła na mój widok ale mimo to widać, że jednak zżyła się z Asią i to ją uważa za swoją Panią... jest grzeczna, załatwia się na dworzu, nie boi się już spacerków i wygląda na to, że dziewczynka odzyskała pewność siebie :)) strasznie się cieszę widząc ją taką radosną :) Asia też już się do niej przywiązała i pokochała ją całym sercem. Umówiłyśmy się w przyszłym tygodniu na spacer z dziewczynami... postaram się zrobić jakieś zdjęcia tym moim super aparatem i wrzucę je na dogo. Nie obiecuję jednak, że będą od razu po spacerze bo nie wiem co będzie z moim komputerem i kiedy będę miała możliwość skorzystać z jakiegoś innego w pracy... A oto kochaniutka Fibi :)))[/SIZE] Zapatrzona :) [SIZE=2][SIZE=2][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/232/68a1c3a099093a01med.jpg[/IMG][/URL][/SIZE] Zasłuchana :) [SIZE=2][SIZE=2][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/232/ec02fc44aca3dd55med.jpg[/IMG][/URL][/SIZE] [/SIZE][/SIZE]
  7. Byłam wczoraj u Dziewczyn. Fibi ma się bardzo dobrze. Jest wesoła :) a jak się cieszy lub chce kielbaske to podskakuje jak kangurek :) Asia jest średnio komputerowa, że tak powiem, ale będę jeszcze u niej w tym tygodniu więc zrobię parę zdjęć małej i na pewno je wstawię na dogo. Troszkę się uspokoiłam widząc wczoraj Asię tulącą zadowoloną Fibi, chyba się narawdę polubiły :) a Fibi... jakby odżyła... bez potwora za ścianą. Kontakt będziemy mieć na pewno... myślę, że jeszcze chwilkę to potrwa ale chcemy się zacząć umawiać na wspólne spacery, może na neutralnym terenie dziewczyny się dogadają i razem pobiegają :) Pozdrawiam Was i jak tylko będę miała fotki to wstawię.
  8. Witam Was! Od razu na samym początku przepraszam, że tak długo się nie odzywałam ale niestety i mój komputer i Męża w jednym czasie odmówiły posłuszeństwa :( to na początek a teraz troszkę wieści od Fibi. Nie wiem w ogóle jak zacząć i co napisać... postaram się od początku... wyglądało na to, że już jest dobrze między dziewczynami, że się dogadały i że będzie już tylko lepiej... niestety... Koka nie zaakceptowała Małej :(( tak jak piszę, na początku z dnia na dzień było coraz lepiej i zapowiadało się na piękną przyjaźń ale coś się stało... nawet nie wiem co zaważyło... i Koka zaczęła rzucać się na Fibi :( i niestety nie były to nic nie znaczące i delikatne zaczepki... Mała zaczęła się bać i całymi dniami siedziała u nas w sypialni. Staraliśmy się stworzyć im warunki do ponownego przekonania się do siebie ale niestety nie udało się... non stop walka :( a niestety Fibi sporo mniejsza od Koki nie dawała sobie rady... nic się nie stało na szczęście, ale bałam się że któregoś dnia może się zdarzyć nieszczeście :( nie wiem co się stało i co spowodowało tak nagłą zmianę nastawienia Koki wobec Fibi... nic tego nie zapowiadało... była naprawdę szczęśliwa, że ma kumpele i nagle coś takiego :( nie wiem co o tym myśleć... zastanawiam się czy nie miało na to wpływu to, że ostatnio na szkoleniu Koka została pogryziona przez psa... i może próbowała się odegrać na Małej :( zastanawiałam się co robić... nie mogłam patrzeć na tą chowającą się bidulkę ale nie mogłam również pozwolić na to by obydwie były non stop zestresowane... i podjęłam dezycję a raczej podjęła ją moja przyjaciółka, która wzięła Fibi do siebie. Boli mnie serce bo strasznie za nią tęsknię... była członkiem naszej rodzinki... ale niestety :( tak mi przykro... pocieszam się tylko tym, że Fibi ma u Asi na pewno równie dobrze jak u nas, bo Asia jest wielką miłośniczką zwierząt... niedawno pożegnała się ze swoją wieloletnią psią przyjaciółką i na pewno Fibi ma u niej dobrze... i ma troszkę spokoju a nie to co u mnie z tym moim wielkim potworem :( nie wiem czy Fibi do nas wróci... chciałabym spróbować jeszcze za jakiś czas znów je ze sobą spotkać i postarać się zabrać Fibi spowrotem do domu ale czy się uda? :(
  9. :) dzięki za słowa otuchy... jest coraz lepiej... a poprawę widać praktycznie z minuty na minutę. Fibi zaczyna zwiedzać mieszkanie a Koka ją wącha i widać dużą poprawę bo nie zawsze Fibi wystawia ząbki :) co prawda od czasu do czasu Koka próbuje ją zaczepiać do zabawy i wtedy Fibi przerażona ucieka na posłanie, ale naprawdę jest dużo lepiej niż wczoraj (kiedy to Koka nie mogła nawet spojrzeć na Fibi bo ta od razu się szczerzyła). Fibi jadła już nie tylko kiełbaskę czy szyneczkę ale chyba nawet przekonała się do suchej karmy :) a tutaj kilka foteczek :) zmęczona po podróży ale już we własnym domku :) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/229/808f84f2cca2529fmed.jpg[/IMG][/URL] mniami! jaka pyszna kiełbaska!!! [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/225/747423acad900bd7med.jpg[/IMG][/URL] ale dobre :) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/116/2b7f5b5a074c07damed.jpg[/IMG][/URL] wystawiam ząbki na Kokę [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/229/b27bf3cdd745aab9med.jpg[/IMG][/URL] :) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/229/fd7ef2a49a9d6c00med.jpg[/IMG][/URL] Fibi opanowała posłanie Koki ;) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/225/49abc5b9577d978amed.jpg[/IMG][/URL]
  10. Fibi jest przesłodka, to na początek ;) dzień 1 Fibi po 3h u nas wypiła wreszcie troszkę wody i zjadła parę kocich przysmaków. Psie jej nie smakowały, jeść nie chciała więc spróbowałam kocie jej podstawić pod nosek i chyba je polubiła ;) poza tym zjadła troszkę kiełbaski krakowskiej. Na pierwszym spacerku robiła dwa kroczki i długo stała po czym znów robiła dwa kroczki, ale była pierwsza kupa :)) Fibi cały czas okupuje swoje posłanko i jak tylko Koka się zbliża to pokazuje ząbki. Noc dziewczyny pozwoliły przespać i nie było żadnych kłótni. dzień 2 Fibi mało nie odleciała pod sufit, tak machała ogonkiem jak mnie rano zobaczyła wychodzącą z sypialni :) na spacerku robiła 5 kroczków i przystawała i znów robiła parę kroczków, więc jest lepiej :) i było pierwsze siku :) i weszła sama po schodach! Co prawda bała się wejść do klatki ale schody pokonała samodzielnie. Nadal nie chce jeść ale znów piła wodę. Już tak bardzo nie okupuje posłanka. Jak tylko zauważy moment kiedy Koka jest gdzieś dalej to próbuje pozwiedzać przedpokój i jeśli tam Koka do niej podejdzie do Fibi nawet pozwala się powąchać a po chwili znów wystawia ząbki i leci na posłanko ;) Mam nadzieję, że uda mi się wreszcie zrobić parę zdjęć i jak tylko będę je miała na pewno się podzielę. Pozdrawiam :))
  11. Fibi już u nas... podróż minęła bez żadnych problemów i chyba spodobało jej się na moich kolanach bo pół drogi na nich przespała ;) póki co próbujemy ją przyzwyczaić do naszej Koki a narazie nie wygląda to za dobrze bo Fibi strasznie pokazuje zęby i non stop na nią szczeka ;/ mam nadzieję, że się polubią...
  12. Jutro przyjeżdżamy po Małą :) ale się cieszę!!!
  13. Hej, ja wstępnie jestem chętna na ten spacer 22-ego. Nie obiecuję na 100% bo nie wiem jeszcze jak mi się ułoży z pracą (niestety pracuję również w weekendy i święta;/ ) ale wstępnie jestem zainteresowana.
×
×
  • Create New...