Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'suka z cieczką'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 1 result

  1. Chciałabym poprosić o pomoc w ustaleniu tożsamości piesków [B]Wczoraj ok. godz. 11:30 zeszłam na [COLOR="blue"]peron metra W-wa IMIELIN[/COLOR] i zobaczyłam [COLOR="blue"]dwa psy, jeden- suczka z cieczką, duża, ma trochę z wyżła, brązowa,szorstkowłosa i poczochrana, drugi- nieduży, w typie jacka russela, biały piesek z łatkami. Znak charakterystyczny-brak przedniej łapki.[/COLOR] Co gorsza, maluch próbował kryć swoją koleżankę. Psami nikt się nie interesował. Obydwa ufne, nieagresywne, piesek trochę przestraszony sytuacją (i zmęczony wielokrotnymi próbami krycia koleżanki, która była za wysoka- bałyśmy się że mu serduszko nie wytrzyma.[/B] Po półgodzinnym ponad czekaniu na EKO-patrol (przykro mi, nie miałam wyboru-nie mogłam wziąć psów do siebie, mam już 5 w dwóch pokojach, a zostawić ich tak przecież też nie mogłam! Mam wyrzuty sumienia, wiadomo- nie ma chipu=schronisko...) pojawiły się dwie Panie, które również poruszyła tragedia zwierząt. Wspólnie dzwoniłyśmy do EKO... i dowiadywałyśmy się, że załoga w drodze, przy czym dowiedziałam się że na całą W-wę są 3 patrole...! Czekałyśmy i pilnowałyśmy psów. Niestety, przyznam się że ze względu na nową pracę nie mogłam czekać więcej niż blisko godzinę- zastąpiła mnie poznana w metrze Dziewczyna, której również chcę podziękować. W całym zamieszaniu nie sfotografowałam psów, nie wymieniłam się nr-ami tel z czekającymi ze mną paniami. Mam nadzieję że też wchodzą na Dogo... i będą w stanie coś więcej dopisać, z moich wiadomości (Straż Miejska) pieski pojechały na Paluch. Bardzo proszę o pomoc w odnalezieniu właścicieli, psy mogą być z Ursynowa, chociaż nie koniecznie. Do metra podobno wbiegły za jakąś kobietą, nie znalazłam jej jednak.
×
×
  • Create New...