Jump to content
Dogomania

Search the Community

Showing results for tags 'chudy pies'.

  • Search By Tags

    Type tags separated by commas.
  • Search By Author

Content Type


Forums

  • Ogólne
    • REGULAMIN FORUM
    • DOGOMANIA ON FACEBOOK
    • Wszystko o psach
    • Hodowla
    • Media
    • Pielęgnacja
    • Prawo
    • Sprzęt i akcesoria
    • Weterynaria
    • Wychowanie
    • Wypoczynek
    • Wystawy
    • ZKwP
    • Żywienie
    • Tęczowy Most
    • Foto Blogi
    • Shopping center
    • Off Topic
    • Administracja
  • Psy w potrzebie
  • Sport - praca
  • Rasy
  • Inne zwierzęta
  • Dogomania.com

Find results in...

Find results that contain...


Date Created

  • Start

    End


Last Updated

  • Start

    End


Filter by number of...

Joined

  • Start

    End


Group


AIM


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Location


Interests


Biography


Location


Interests


Occupation

Found 1 result

  1. Witam. Mój problem polega na tym, że pies mimo, że ma stały dostęp do jedzenia, karmy miał wymieniane wielokrotnie, kupowane były tez wysokoenergetyczne nie może przytyć. Nie jestem przewrażliwiona, porostu widać mu żebra, a to oznacza, ze jest ZA CHUDY. W związku z jego chudością ma problemy z futrem - czyli linieje okrągły rok. (jak czasem uda mu się przybrać te 2-3 kg problem wylatującego futra mija). Nie pytajcie mnie o to jaką karmą jest karmiony bo nie w tym rzecz. Z okazji dojścia do rzeźnika czasem dostaje skóry, ogony, mielone i inne odpady, na ogół kończy się to zatwardzeniem. Karmy z puszki czasem dostaje, ale powiedzmy sobie szczerze - to strasznie szybko przez psa przelatuje więc jako podstawa żywienia nie jestem przekonana czy się kalkuluje. (puszki też próbowałam i te drogie i te tanie -wszystko zżera tak samo i tak samo po godzinie jest w stanie spowrotem być głodny). Domowe żarcie zawsze - ale my jemy przyprawiane i solone więc niekoniecznie jestem skłonna dokarmiać tym. Gdy dostaje jakiś ugotowany ryż/kaszę z marchewką i mięchem, wyżera marchewkę i mięcho, ryż/kasza gnije w misce i może sobie stać 3 dni. Od weterynarza dostał tabletki cynk i coś tam, przyjmował miesiąc - żadnej poprawy. Bywają dni, ze robi sobie głodówkę i wogóle nie rusza miski. To mnie nie martwi, widocznie tak chce, nie będę mu wciskać w pysk na siłę Na ogół jednak je bez problemu, sam wydziela sobie porcje (!?) a gdy wyje do końca ma od razu uzupełnianą miskę. Kiedyś słuchając "dobrych rad" wydzielaliśmy psu godziny do jedzenia nie tędy droga i uważam, ze to trochę bez sensu, ale jak komuś to pasuje proszę bardzo. Nasz po prostu w określonej porze nie jadł i nie ważne było, że rano też nie jadł. Weterynarz stwierdził że "ten typ tak ma" i że to szybka bardzo przemiana materii. No ale sporo psów widziałam w życiu, na pewno miały też dobrą przemianę materii, ale nie wyglądały tak chudo jak mój. A mój wygląda jak jakaś świeża znajda z lasu.
×
×
  • Create New...