Search the Community
Showing results for tags 'biała kotka do adopcji'.
-
KICIA trafiła do nas na działkę 7 tygodni temu w stanie skrajnego wyczerpania, szkielet odziany w futerko. Przyszła prosić o pomoc mimo obecności psa...Okazało się, że była tuż po porodzie. We wsi mówili, że ponoć była kotem domowym - właściciele sprzedali dom a kota zostawili samopas... Nie wiedzieliśmy ile w tym prawdy... Uratowaliśmy ją, karmiliśmy wg zdalnych wskazówek lekarza - dzięki temu mogła spokojnie odchować swoje maleństwa. Po 4 tygodniach wyniosła maluszki z ukrycia, założyła nowe gniazdo w krzakach i pozwoliła nam na ich socjalizację i dokarmianie. Tuliła się do nas za każdym razem, przybiegała na zawołanie, wywoływała swoje dzieci by do nas podchodziły. Na szczęscie bylo wciąż bardzo ciepło, maluszki i mamusia mogły spokojnie być razem w gnieździe... Tydzień temu przyszła pora na odstawienie czwórki 6 - cio tygodniowych kociąt. Śliczne, czyściutkie i zsocjalizowane - trafiły do zaprzyjaźnionej Lecznicy weterynaryjnej, gdzie dorastają, będą odrobaczone, zaszczepione i wyadoptowane. Ale najpierw trzeba było zabrać Kicię - po pierwsze by nie rozpaczała szukając dzieci, po drugie - by przed sterylką znów nie zaciążyłą lub by gdzieś nie przepadła. I tym sposobem Kicia trafiła do baaardzo tymczasowego domku, w którym może pozostać nie więcej niż 2 - 2,5 tygodnia... W domu Kicia ujawniła wszelkie cechy kota domowego. Załatwia się od pierwszej chwili wyłącznie do kuwety, od pierwszego momentu zaakceptowała swoje nowe posłanko, śpi cichutko w osobnym pokoju (ze względu na konflikt z psem rezydentem musi mieszkać osobno w zamkniętym pokoju, który ma do własnej dyspozycji). Ma świetny apetyt, je karmę i suchą i mokrą (wszak już wie co to głód), ale najbardziej lubi gotowanego kurczaka z ryżem i marchewką . Do szczęścia potrzebny jest jej tylko człowiek - uwielbia się tulić, łasić, mruczy niemiłosiernie, gdy siedzi się z nią w jej pokoju - wskakuje na kolana i błogo zasypia. Nigdy nie dała nawet chwili odczuć, że chce wyjść na zewnątrz. Po kilku miesiącach tułaczki Kicia okazuje swoje szczęście z posiadania ciepłego kąta - mimo że spędza w pokoju długie godziny w samotności. Przesypia pięknie całe noce. Wcześniej nie umiała się bawić – teraz zaczyna cieszyć się zabawkami. Chyba odzyskuje radość życia… Niestety - Kicia nie może zostać tu gdzie jest. To jest opcja BARDZO TYMCZASOWA - wyłącznie do czasu sterylizacji (która będzie przeprowadzona jak tylko zaniknie jej mleko). Pierwotnym planem była sterylizacja i wypuszczenie kota ponownie "na działki" ... ale to NIE JEST DZIKI KOT, to kot którego kiedyś człowiek skrzywdził, pozbawił domu i uczynił bezdomnym... Kicia to kot domowy - czysty, przytulny, kochający bliski kontakt z człowiekiem. ONA NIE MOŻE ZNÓW BYĆ BEZDOMNA! Szukamy domu dla Kici w Warszawie - tu możemy ją dowieźć. Szukamy kogoś kto pokocha tę prawie białą, mruczącą istotkę już na zawsze. Mamy mało czasu - a nie wyobrażamy sobie, by Kicia znów żyła bez dachu nad głową... Człowiek kiedyś ją skrzywdził, inny człowiek jej pomógł - ona wciąż ufa i bardzo, bardzo spragniona ciepłego kącika... Kotka przed adopcją będzie przebadana, jest odrobaczona. KTO POKOCHA TĘ DZIELNĄ, PRZEMIŁĄ i KOCHAJĄCĄ CZŁOWIEKA KICIĘ??? Kontakt w sprawie adopcji: 537 455 934 Tu Kicia jeszcze żyjąca "na wolności" : A tu już w domku tymczasowym:
- 12 replies
-
- biała kotka do adopcji
- kotka szuka domu
-
(and 1 more)
Tagged with: