Jump to content
Dogomania

rgdlez

Members
  • Posts

    11
  • Joined

  • Last visited

rgdlez's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Ogólnie z tego co czytałem powinieneś im zapewnić więcej zajęć i spacerów. To, że sa na dworze, nie równa się długiemu spacerowi z właścicielem. Jeśli nie zajmiesz ich czymś, to same znajda sobie zajęcie :)
  2. Psy to nie ludzie. Poczytaj o zaletach sterylizacji i zrozum, że to nie jest robienie psu krzywdy, ale wręcz chronienie go przed różnymi schorzeniami oraz frustracją. Sam również jakiś czas temu uważałem, że kastracja to coś nienaturalnego i nie wyobrażałem sobie, żebym miał taką "okropność" wyrządzić swojemu podopiecznemu. Zapoznałem się jednak z materiałami na ten temat dostępnymi w sieci i moja opinia zmieniła się o 180 stopni. Tobie również polecam doczytanie, myślę, że warto dla dobra psiaków. Pozwolenie im raz i późniejsza sterylizacja to zły pomysł. Kastrować należy zanim jeszcze piesek wie, do czego "to" służy. Jeśli Twój ma 7 miesięcy, to prawdopodobnie niedługo już czas zabrać go do weta na zabieg. Zajrzyj choćby [URL="http://www.psy.pl/zdrowi******/rozmnazanie/art21,5-zalet-kastracji-.html"]tutaj[/URL]. Ten artykuł jest dosyć zdawkowy, ale może zachęci Cię do dalszych poszukiwań. Jeśli chodzi o kwestię posiadania dwóch psów, to sam ostatnio miałem kilka pytań w tym temacie i założyłem [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250561-Wychowanie-dw%C3%B3ch-ps%C3%B3w-du%C5%BCego-i-ma%C5%82ego"]taki temat[/URL]. Znajdziesz tu kilka odpowiedzi na temat doboru płci oraz znaczenia w mieszkaniu.
  3. Dzięki raz jeszcze. Ostatnio zainteresowałem się klatką pod wpływem dogomanii właśnie, ale przyznam, że nie czytałem o niej zbyt wiele - nadrobię :)
  4. Daria: przyznaję, miałaś prawo tak pomyśleć, może niepotrzebnie posądziłem Cię o złośliwość. Nie jestem może mistrzem behawiorystyki, ale mam wiedzę teoretyczną mocno przerastającą przeciętnego właściciela psa, wykorzystaną (dopiero raz) w praktyce, na jednym psie - także taki zupełnie głupi nie jestem. Wszystkich rozumów nie pozjadałem, dlatego zadaję pytania ; ) Ciesze się, że Twoja odpowiedź była oparta na doświadczeniach kilku osób, fajnie że ją trochę rozwinęłaś, na pewno mi to pomoże. Sybel: Czytam dokładnie opisy ras już od kilku miesięcy, mimo że zakup planuje najwcześniej na jesieni, a najprawdopodobniej w 2015. Moje decyzje będą dogłębnie przemyślane : ) Wiem też, że albo pies rasowy z uznanej hodowli, albo pies przygarnięty - żadnych pseudo-rasowców. Nie jestem laikiem, ale nie uważam, żeby psie przedszkola i szkolenia przydawały się wyłącznie niezainteresowanym psim behawiorem amatorom. Mam zamiar z nich korzystać, choćby dla socjalizacji psiaka/ów z innymi szczeniętami. Dzięki za pomoc. Cieszy mnie wiadomość, że sterylizacja usuwa problem znaczenia : ) Czi czi: bardzo konkretne były Twoje odpowiedzi, dziękuję Ci za nie. Wiem, że pies może zostawać w domu sam, ale wydaje mi się, że raczej kiedy już nie jest kilkumiesięcznym szczeniakiem. Wydaje mi się, że właściwie postąpiła np. znana mi dwupokoleniowa rodzina nauczycielska, która kupiła szczeniaka w maju. W sezonie wakacyjnym właściwie nie musiał pozostawać w domu sam dłużej niż 2h i to sporadycznie. W październiku psiak miał już ok 7 miesięcy i ładnie przyzwyczaił się do dłuższej samotności, bez stresu, lamentów i gryzienia kapci. Takie coś wydaje mi się właściwym postępowaniem, ale ja na pewno nie dorobię się drugiego pokolenia w najbliższym czasie i mój pies/moje psy będą prawdopodobnie regularnie osamotnione na 8-9h dziennie, stąd m.in pomysł na stadko zamiast jednej sztuki. W okresie szczenięcym zorganizuję się tak, żeby do tak długich nieobecności w domu nie dochodziło - albo nie wezmę szczeniąt. Źle myślę? Gdybym miał rasowego psa z dobrej hodowli, zabierałbym go od czasu do czasu na wystawy/zawody (nie bardzo mnie to interesuje, ale kto wie, może akurat złapię bakcyla) i nie chciałbym mu odbierać możliwości pozostawienia potomstwa. Mam poczucie, że byłoby to marnowanie dobrych genów. Ponieważ nie będę raczej miał czasu na coś tak poważnego jak zajmowanie się ciężarną suka i jej potomstwem, myślałbym raczej o rasowym samcu.
  5. Widzę, że zostałem osądzony jako laik przez Znawcę po jednym użytym zwrocie, bardzo to miłe - w sumie i tak później niż się spodziewałem :p Miałem nadzieję, że ktoś poleci mi książkę lub artykuł traktujące o posiadaniu dwóch psów, może ktoś zna tytuły/linki? Jak na razie dostałem tylko serię punktów widzenia zależnych od miejsca siedzenia, w dodatku sprzecznych ze sobą, ale i za nie serdecznie dziękuję : )
  6. Rasa nie ma znaczenia, szczeniak potrzebuje ciągłego kontaktu z człowiekiem, masy czasu, uwagi i bardzo częstych spacerów. Prosze przyagrnąć dorosłego psa lub porzucić ten pomysł, szkoda zwierzęcia i nerwów.
  7. Jeśli możesz poświęcić dużo czasu na treningi, zabawy i wymyślanie zadań dla psa, to może border collie? Niesamowicie inteligentny, ładny, średni, pielęgnacja raczej niewymagająca wiele od właściciela (głowy nie dam, tak sądzę opierając się na wyglądzie).
  8. Witam. W mojej głowie zrodziła się fantazja, którą (być może) zrealizuję za rok lub dwa lata (zależnie od warunków mieszkaniowo-finansowych). Zawsze chciałem mieć psa, nie mogłem się jednak zdecydować na jego rozmiar. Wymyśliłem więc, że będę miał dwa psy - dużego i małego. Pierwsze pytanie: czy to prawda, że kiedy trzyma się dwa psy w mieszkaniu, zaczynają one znaczyć moczem niektóre przedmioty? Drugie pytanie: czy najlepiej wychowywać dwa szczeniaki na raz, czy najpierw jednego psa, potem drugiego (jeśli tak, to w jakiej kolejności)? Najpierw odchować małego, żeby duży od szczeniaka czuł do niego respekt i nie męczył go? Czy najpierw dużego, bo dorastający ON może się okazać zbyt silnym towarzyszem zabaw dla dorosłego już, powiedzmy, schipperke? Albo nawet ciułały? Trzecie pytanie: jak to jest mieć dwa psy? Czy to jest dwa razy więcej przyjemności okupione dwukrotnie większymi wydatkami finansowymi i poświęceniami czasowymi? Czy raczej dostaje się więcej psiej miłości, a obowiązków jest mniej więcej tyle samo (spacery wspólne, ćwiczenia wspólne, karmy mały pies zje niewiele więcej od dużego, w dodatku można czasem [czasem, czasem tylko, podkreślam kurde!] zostawić psy na dłużej same bo i tak we dwójkę będzie im wesoło)? Czwarte pytanie: jaka konfiguracja płci? Mieszańce będa sterylizowane, jeśli którys będzie rasowy to raczej nie (rasowy będzie na pewno samcem). dzięki za wszystkie rady PS Spodziewam się jakoś, że zostanę wzięty w krzyżowy ogień pytań przez zapobiegliwych obrońców zwierząt, np jakie mam warunki mieszkaniowe, czy dam radę podzielić swój wolny czas między dwa zwierzęta, czy umiem je wychować itp. Chwała wam za troskę o psy, ale dajcie sobie spokój - są inne wątki na te tematy. Tutaj chciałbym zobaczyć po prostu odpowiedzi na moje pytania. Zapewniam, że wszystkie późniejsze decyzje dobrze przemyślę i nie wezmę psów dopóki nie będę pewien, że dam rade o nie zadbać.
  9. Czy ktoś ma może Affenpinschera (pinczera małpiego)? Zastanawiam się, czy kufa jest na tyle krótka, że powoduje kłopoty z oddychaniem lub chrapanie jak np. u buldogów francuskich? Czy psy tej rasy są chorowite (w dogs 101 Animal Planet twierdzono że bardzo, w innych źródłach czytałem że wręcz przeciwnie, zdrowiutkie)? Czy są podatne na szkolenie czy raczej uparte? Zastanawiam się też czy gubią dużo włosa - sam mam doświadczenie jedynie z psem w typie Yorkshire Terriera, wiec właściwie nie wiem, jak to jest miec zwierzę, które zostawia sierść w dużych ilościach. To samo pytanie mam co do rottich, staffów i ON-ów krótkowłosych (wiem, że to psy z innej beczki, ale tak naprawde to one mi się podobają - masywne i krótkowłose - o nich po prostu inne informacje zebrałem sam, więc pytam przy okazji tylko o linienie). Ogólnie: czy prawdą jest, że krótkowłose psy są bardziej kłopotliwe, bo ich sierść wbija się w obicia mebli i ubrania?
×
×
  • Create New...