-
Posts
29644 -
Joined
-
Days Won
35
Posts posted by jola&tina
-
-
Jeżeli nikt na takie ogłoszenia później nie odpowiada to pewnie, że to sensu nie ma, ok nie kupuję.
-
Agata, czy zwierzakom przydałyby się ogłoszenia?
Kupić na takim bazarku?
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250683-OGŁOSZENIOWO-KSIĄZKOWO-dla-Zosi-30-ogłoszeń-6zł-do-12-02-g-21-00[/URL] -
Ja myślę, że Maksiu czyta to co my tu wypisujemy i postanowił nam sprawić przyjemność.
Może te problemy techniczne to on spowodował siedząc przy komputerze? -
Narazie przyszła jedna głowa ale w tej sprawie całkowicie pusta!
Zaglądam bo mam nadzieję, że ktoś będzie miał dobry pomysł. -
Trafiłam na wątek Azira jesienią z bazarku MALWY. Wzruszył mnie los psa, ujeła troska MALWY o Azira i Jej wielka życzliwośc dla ludzi.[B] Dziękuję MALWA.[/B]
Brałam później udział w wielu bazarkach organizowanych dla Azira /m.in. przez obieżyswiat75, zozola77, gluchpies/, spotkałam wiele osób, którym los Azira nie był obojętny.
[B]Dziękuję wszystkim[/B] i myślę, że jeszcze nie raz spotkamy się na innych wątkach. -
No to z Lusią jest problem. Właśnie miałam się pytać, czy załatwia się na podkłady czy jak popadnie - no to teraz już wiem. Takie coś można tolerować u psa chorego lub starutkiego ale nie u młodej suni, przed którą całe życie.
Może gdyby była w domu z ogrodzonym ogródkiem łatwiej byłoby ją zmusić żeby wyszła /bez obrózki i smyczy/ albo wynieśc na rękach.Może przekonałaby się, że nic złego się nie dzieje i nabrała ochoty do spacerów.Ale to wszystko jest może, może...
No właśnie - może ktoś ma pomysł co robić!! -
[B]Żegnaj Azir, bądź szczęśliwy tam, gdzie nie ma już cierpienia i gdzie żaden człowiek nie zrobi ci już krzywdy.
[/B]
Dziękuję wszystkim, którzy wytrwali tutaj do końca.. -
Trzymam kciuki jutro za Azira.
Dzięki Ayame Nishijima za wszystko co zrobiłaś.
A na zdjęcia wolę nie patrzeć. -
Ależ ciocia agasz odpowiedziała ekspresowo , tylko wieści złe.
Lusia dostaje hydroksyzynę i nic. Ale to jest tylko lęk przed obróżką i spacerem? W domu da się pogłaskać? Może ją tak podstępem, bez obroży, zachęcić żeby wyszła za drzwi, tylko, że na zewnątrz bez smyczy i tak nie może iść.
Lekarz mówił o psychotropach, ale to ostateczność.
Nie wiem co powiedzieć, nie przypuszczałam, że będzie tak żle ze spacerkami Luśki. -
Nie wiemy jak to wygląda na codzień.
Ayame Nishijima zamówiła wizytę domową do Azira. Dowiemy się więcej jak wróci na wątek. -
Świetnie zrobiłaś, że adoptowałaś psiaka, bo żadem hotelik nie zastąpi psu domu.
Oby więcej było takich ludzi jak Ty! -
Ależ Mannia, dlaczego miałyby na Ciebie posypać się gromy? Podałaś adres i uczciwie napisałaś, że nie znasz.A takie wiadomości właśnie dlatego piszemy na wątku, aby inne osoby mogły się na ten temat wypowiedzieć.
Twoja pomoc jest bardzo ważna, znasz okolice, odległości a to istotne.
Też trzymam za Azira!!!! -
A co słychać u Tusi-Lusi? Dalej zero spacerków?
-
Który to wet?
-
[quote name='Ada-jeje']jest to lekarz, ktory w Wolbromiu przez lata byl hyclem, i setkom psow, pomogl w ich znieknieciu.
Otrzymywalismy przez kilka lat info publiczne, z gminy.[/QUOTE]Ale numer! Dziękujemy za ostrzeżenie, -
Dobrze [B]Ayame Nishijima, [/B]to ustalamy, że jutro próbujesz załatwić tego lekarza od paraliżu i to byłoby najlepsze, bo to specjalista.
Jeżeli się nie uda to załatwiamy wizytę weta z Miechowa.
Bo dopóki nie wiemy jaki jest stan Azira to niczego innego nie wymyślimy.
No i masz rację - musimy być dobrej myśli.
Informuj co załatwiłaś, bo też bałam się, żebyśmy się nie dublowały telefonami. -
[quote name='ania75']Dzięki dziewczyny, że zaczęło się coś dziać .[/QUOTE]Oby nie za późno. Oby nie zaskoczyła nas jakaś zła wiadomość, bo to też możliwe.
-
Tak, Rynek 14 to dr Pazdro, o ktorej pisze Mannia.
Dzwoniłam, ale nr nie odpowiada, spróbuję później.
Lecznica Lider Wet Słomniki - dzwoniłam, nie jeżdża tak daleko na wizyty domowe.
Czyli pozostaje nam w Miechowie drNowak albo dr Pazdro, jeżeli odbierze tel
Lub wet z Krakowa
Lub.... -
Dziękuję mannia, zadzwonię do dr Pazdro jeszcze.
-
Już zdaję relację, bo jak sądzę dzisiaj należy podjąć decyzję co robimy:
1=6 Przychodnia Ewy i Piotra Nowaków, z tego co się zorientowałam w trakcie późniejszych rozmów najlepiej wyposażona w Miechowie. Dr Nowak powiedział, że nie jeździ na wizyty domowe ale w ramach
wyjątku może pojechać do Azira po wcześniejszym uzgodnieniu terminu. Koszt wizyty z dojazdem ok 70zł.
+ pobranie krwi i badanie krwi, jeżeli taka potrzeba byłaby.Podszedł z dużym zrozumieniem do tego co mówię.
2 CANIVET pani doktor sama do mnie oddzwoniła, jest na szkoleniu, będzie w Miechowie w czwartek.
3 Pupil tylko wizyty na terenie Miechowa, ale głównie zajmują się kosmetyką.
4 Ćwikło bardzo rozsądny gość, powiedział, że zajmuje się dużymi zwierzętami /hodowlanymi/
polecił dra Nowaka.
5. nie znalazłam nru
Z tego wynika, że cała nadzieja może być w Nowaku, tylko żeby nie zmienił zdania.
Któryś z wetów poradził mi, żeby szukać też lekarza w Wolbromiu.
To tyle informacji na gorąco. -
Przychodnia 1 /to jest ta sama co w punkcie6/ dzwoniłam, zaraz przekaże wiadomości
przychodnia 2 nie odpowiada tel. -
Ja również dziękuję Ayame Nashima.
-
Z ostatniego bazarku Azira jest 441 zł. Więc nie jest źle - był to bazarek właśnie na leczenie Azira.
Angeliki nie tylko Ty ale większość osób nie zna - może będziemy mieć okazję ją poznać chociażby telefonicznie.
Ja też proszę osoby z Krakowa o namiary na dobrych wetów lub dobre lecznice, a Ciebie tak jak napisałaś o telefony z zapytaniem o wizytę.
Gdyby była potrzebna moja pomoc pisz do mnie na pw lub pisz na wątku. Będę sprawdzać.
Dobrej nocy wszystkim życzę. -
Ayame Nishijima czy zgodzisz się koordynować szukanie w Krakowie weta, który pojechałby na wizytę domową do Azira?
Nie jestem z Krakowa ale mogę pomóc.
Lusia odeszła. Dziękuję, ze byliscie z nami.
in Tęczowy Most
Posted
Elza nie spuszcza opiekuna z oczu. Byłby problem, gdyby.....
"Ukradłam" zdjęcie Elzy do podpisu, mogę zostawić?