@Rika
jeżeli nie byłoby takiego podejścia to prawdopodobnie nie istnielibyśmy w takiej postaci jak teraz, tak samo jak i nasze pupile. Teraz uznawane za chorobę może w przyszłości okazać się lepszym przystosowaniem do warunków. A karłowatość sama w sobie nie jest zła. Znajdz sobie forum np karłów i napisz im że są chorzy i świadomie narażają swojego potomka na choroby... na pewno spotkasz się z uznaniem ;)