Jump to content
Dogomania

xxxkiniaxxx

Members
  • Posts

    94
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by xxxkiniaxxx

  1. [quote name='zmierzchnica']E, to akurat nie jest złe, że już na wakacje myśli o tym, co zrobić z psem, skoro wyjeżdża na święta. Najbardziej nie lubię tych "paani, weźmie pani mojego psa, bo on taki głupi jest", to mnie denerwuje bardzo :roll:[/QUOTE] Wiesz obie sytuacje nie na miejscu, w tej drugiej to wlasciciele, a nie psy glupie :/ No moze dobrze ze mysli jak psa przechowac, a nie wyrzucic, ale gdybym byla na Twoim miejscu taki telefon wyprowadzilby mnie z rownowagi... ;) Zaproponowala Ci chociaz cos za to? ;D Bo moze powinnas pomyslec o tym czy nie trzeba otworzyc moteliku dla psow :P Żart oczywiscie :)
  2. [QUOTE] Poza tym ludzka logika działa tak: mają dużo psów, więc biorą psy. Miałam ostatnio 4 sytuacje, gdy ktoś próbował mi wcisnąć swojego psa do wyprowadzania. Jedna pani zdobyła nasz numer i chciała nam dać swojego psa na święta. Nie mówiąc o tych, którzy się zgłaszają, bo nie chcą już swojego zwierzaka i chcą nam go oddać :roll: Tak jakby się dobrze zastanowić, to jeżeli ktoś wyprowadza cztery swoje psy, to nie weźmie kolejnego do kompletu... Jak ma cztery w domu to tym bardziej piątego nie przetrzyma. No i jeśli nasze są zebrane z ulicy, to nie będziemy od ludzi brali ich zwierząt. Ale prawdopodobnie ludzie się po prostu nie zastanawiają :diabloti:[/QUOTE] Ja bym sie wsciekla, zwlaszcza na to babsko co na swieta podrzucic chcialo...
  3. [quote name='Klio']Moja Luna ma 8 miesięcy i w niedzielę zaczęłyśmy szkolenie, które kończy się egzaminem PT, dla psów od 6 miesiąca, więc z dziesięciomiesięczną sunią spokojnie możesz zacząć się przygotywywać[/QUOTE] Szkolenie? Czyli nie uczysz sama...? Ile wyniesie Cie takie szkolenie i przede wszystkim ile ono trwa?
  4. [quote name='Yuki_']ja nie mam doświadczenia ale chciałam to zrobić, lecz moja sunia była za stara :) miała 6 lat jeśli umiesz to można samemu, co trzeba zaliczyć? [B]REGULAMIN EGZAMINU PSA TOWARZYSZĄCEGO - PT[/B] [B]Ćwiczenia egzaminu:[/B] 1. Chodzenie psa przy nodze przewodnika na smyczy 20 pkt. 2. Chodzenie psa przy nodze przewodnika bez smyczy 40 pkt. 3. Pozostawanie psa w pozycji [I]„siad” [/I]i przywołanie [I]do mnie[/I] i [I]do nogi [/I]20 pkt. 4. Aportowanie własnego przedmiotu 30 pkt. 5. [I]„Siad” [/I]w marszu 15 pkt. 6. [I]„Waruj” [/I]w marszu 15 pkt. 7. Bieganie psa na komendę i przywołanie do nogi na rozkaz słowny lub optyczny 30 pkt. 8. Badanie uzębienia psa 10 pkt. 9. Pozostawanie psa w pozycji [I]„siad”[/I] przy próbach odwracania uwagi 10 pkt. 10. Pozostawanie psa w pozycji [I]„waruj”[/I] przy próbach odwracania uwagi 10 pkt. RAZEM 200 pkt. [B]Oceny wg punktów:[/B] - doskonała 192-200 - bardzo dobra 180-191 - dobra 160-179 - dostateczna 140-159 - niedostateczna 0-139 [B]Szczegółowy opis ćwiczeń:[/B] [B]1. Chodzenie psa przy nodze przewodnika na smyczy - 20 pkt.[/B] (krokiem 10 pkt., biegiem 10 pkt.) komendy: [I]równaj[/I] lub [I]noga[/I], [I]siad[/I] Przewodnik maszeruje z psem przy nodze, na luźno trzymanej smyczy około 30 kroków na wyznaczonej trasie. Po przejściu 10 kroków wykonuje zwrot w prawo, po przejściu następnych 10 kroków – zwrot w lewo, po dalszych 10 krokach wykonuje w tył zwrot i zatrzymuje się a pies siada (wolno podać komendę siad). Tą samą drogą wraca z psem niezbyt szybkim biegiem do pozycji wyjściowej, wykonując jak poprzednio wszystkie zwroty. Po przyjściu do punktu wyjściowego wykonuje w tył zwrot, a pies przyjmuje na komendę pozycje siedzącą. Pies powinien przez całe ćwiczenie iść lub biec trzymając bark przy nodze przewodnika. [IMG]http://www.psiratownicy.pl/UserFiles/clip_image001.gif[/IMG] [B]2. Chodzenie psa przy nodze przewodnika bez smyczy – 40 pkt.[/B] (krokiem 20 pkt., biegiem 20 pkt.) komendy: [I]równaj[/I], [I]noga[/I], [I]siad[/I] Na polecenie sędziego przewodnik zwalnia psa ze smyczy i wykonuje ćwiczenie w taki sam sposób jak w ćwiczeniu nr1. Zostawanie psa z tyłu, wyprzedzanie, odchodzenie od nogi jak również zwalnianie przewodnika przy zwrotach jest błędem. Błędami są również dodatkowe komendy, dopingowanie psa itp… [B]3. Pozostawanie w pozycji [I]„siad”[/I] i przywołanie do mnie i do nogi - 20 pkt.[/B] komendy: [I]siad[/I], [I]do mnie[/I], [I]noga[/I] lub znaki optyczne Na polecenie sędziego przewodnik pozostawia psa w pozycji siedzącej, odchodzi od niego na odległość 10 kroków, zatrzymuje się i wykonuje zwrot do psa. Po upływie około 2 sekund rozkazem słownym [I]do mnie[/I] lub znakiem optycznym przywołuje psa. Pies powinien podbiec i usiąść przed przewodnikiem, który następnie podaje komendę [I]„noga”. [/I]Pies powinien przyjąć pozycję siedzącą przy lewej nodze bez komendy [B]4. Aportowanie własnego przedmiotu – 30 pkt.[/B] komendy: [I]aport[/I], [I]do mnie[/I], [I]daj[/I], [I]noga[/I] Na polecenie sędziego przewodnik wyrzuca przed siebie własny przedmiot (aport) na odległość około 10 kroków. Pies w tym czasie powinien siedzieć spokojnie bez smyczy przy nodze przewodnika. Na jednorazowy rozkaz słowny [I]aport[/I] pies powinien szybko pobiec po wyrzucony przedmiot i podjąć go, na rozkaz [I]do mnie[/I] natychmiast przynieść go i usiąść przed przewodnikiem. Po odebraniu aportu przez przewodnika, na rozkaz [I]noga[/I] pies powinien usiąść przy lewej nodze przewodnika (bez dodatkowej komendy). W tym ćwiczeniu należy zwracać uwagę na dokładne podejmowanie aportu, jego prawidłowe niesienie i utrzymywanie przed oddaniem przewodnikowi. [B]5. [I]„Siad”[/I] w marszu – 15 pkt.[/B] komendy: [I]siad[/I] Przewodnik z psem rusza przed siebie. Po co najmniej 10 krokach podaje słowną komendę [I]siad[/I], na którą pies powinien szybko usiąść przy czym przewodnik nie może zmienić tempa kroku, ani się obejrzeć. Po 20 dalszych krokach przewodnik zatrzymuje się i odwraca do psa. Na znak sędziego przewodnik wraca do psa i zajmuje miejsce po jego prawej stronie. Przyjęcie przez psa innej pozycji niż siad – 5 pkt karnych. [B]6. [I]„Waruj”[/I] w marszu, z przywołaniem – 15 pkt[/B] komendy: [I]waruj[/I], [I]do mnie[/I], [I]noga[/I] Przewodnik rusza prosto przed siebie dając psu komendę [I]noga[/I]. Po co najmniej 10 krokach podaje komendę [I]waruj[/I], na którą pies powinien niezwłocznie zawarować. Bez jakiegokolwiek oddziaływania na psa i bez odwracania się przewodnik idzie dalej prosto jeszcze 20 kroków, odwraca się do psa i spokojnie staje. Na znak sędziego przewodnik przywołuje psa do siebie. Pies powinien szybko i radośnie podbiec do swojego przewodnika i usiąść blisko przed nim. Na komendę [I]noga[/I] pies powinien usiąść przy lewej nodze przewodnika. Przyjęcie przez psa innej pozycji niż waruj – 5 pkt karnych. [B] 7. Bieganie psa na komendę i przywoływanie do nogi – 30 pkt.[/B] komendy: [I]biegaj[/I], [I]noga[/I] Przewodnik z psem przyjmują pozycję wyjściową (pies siedzi przy nodze przewodnika). Następnie przewodnik zaczyna maszerować z psem przy nodze, bez smyczy i po około 10 krokach na rozkaz [I]biegaj[/I] pies oddala się (przewodnik może wskazać kierunek ręką). Pies powinien odbiec na odległość co najmniej 5 kroków. Po kilku sekundach na rozkaz [I]noga [/I]wydany na znak sędziego pies wraca do nogi przewodnika. Przewodnik wołając psa może stać lub iść. Wykonanie tego ćwiczenia z przypiętą linką do 10 m – 15 punktów karnych. [B]8. Badanie uzębienia psa – 10 pkt.[/B] komendy: [I]siad[/I], [I]badanie[/I] lub [I]zęby[/I] W ćwiczeniu tym przewodnik pokazuje sędziemu uzębienie psa. Na polecenie sędziego przewodnik sadza psa przy nodze i po komendzie [I]badanie[/I] (lub [I]zęby[/I]) odchyla psu wargi, aby pokazać sędziemu zgryz psa, a następnie zęby boczne z lewej i prawej strony. Na ocenę pozytywna pies musi siedzieć spokojnie, bez zmiany pozycji i pozwolić przewodnikowi pokazać swoje zęby. Ćwiczenie wykonuje się na smyczy. [B]9. Pozostawanie psa w pozycji „siad” przy próbach odwracania uwagi – 10 pkt.[/B] komendy: [I]siad[/I] Przewodnik udaje się z psem na wyznaczone miejsce i wydaje psu rozkaz [I]siad[/I]. Odpina smycz i odchodzi na odległość 20 kroków, po czym zatrzymuje się i odwraca do psa. Przewodnik powinien stać bez ruchu i nie wpływać na psa gestami ani słowami. Na polecenie sędziego przewodnik wraca do psa, staje z jego prawej strony i wykonuje ćwiczenie nr 10. [B]10. Pozostawanie psa w pozycji „waruj” przy próbach odwracania uwagi[/B] komendy: [I]waruj[/I], [I]siad[/I] Po zakończeniu ćwiczenia 9. na polecenie sędziego przewodnik dochodzi do psa i daje mu rozkaz [I]waruj,[/I] odchodzi od niego na odległość 20 kroków, zatrzymuje się i odwraca do psa. Przewodnik powinien stać bez ruchu i nie wpływać na psa gestami ani słowami. Na polecenie sędziego przewodnik wraca do psa, staje z jego prawej strony i daje rozkaz [I]siad[/I] . W czasie zostawania nie wolno pozostawiać żadnych przedmiotów przy psie. [B]Punkty karne za błędy popełnione przez psa i przewodnika w czasie ćwiczeń na egzaminie PT[/B] Trzymanie psa na napiętej (krótkiej) smyczy lub naciąganie go w czasie chodzenia przy nodze przewodnika 1-4 Wybieganie psa, pozostawanie w tyle lub odchodzenie w bok podczas chodzenia przy nodze bez smyczy 2-4 Dopasowywanie przez przewodnika tempa swojego marszu lub biegu do tempa psa 1-2 Wydawanie psu podwójnych rozkazów lub używanie ich wielokrotnie (każdorazowo) 1 Wpływanie na psa niedozwolonymi metodami (doping) 1-5 Samowolne zmienianie przez psa pozycji w czasie zostawania - każdorazowo 1 Nie wykonywanie przez psa rozkazów, podbiegnięcie w czasie ćwiczenia egzaminacyjnego do innych psów (zwierząt) i po trzykrotnym przywołaniu nie powrócenie do przewodnika przerwanie egzaminu Zatrzymywanie się i myszkowanie psa po ziemi w czasie wykonywania ćwiczenia 1-2 Przyjęcie przez psa innej pozycji niż wydana komenda (w marszu) 5 Podczas pozostawania psa na miejscu samowolne podchodzenie do przodu, przesuwanie się lub tarzanie 1-5 Opuszczenie miejsca siadu lub warowania powyżej 10 kroków 10 Opieszałe wykonywanie ćwiczeń 1-4 Samowolne podnoszenie się psa z waruj przy podchodzeniu przewodnika 1-2 Lęk i niespokojne zachowanie się psa przy badaniu uzębienia 1-3 Podczas wyrzucania aportu samowolne wybieganie psa po aport 1-2 Bawienie się, gryzienie lub wypuszczanie aportu 1-4 Nie uchwycenie aportu za jego środek 1-2 Pobiegnięcie, podjęcie aportu i nie przyniesienie go dokładnie do przewodnika 5 - 15 Pobiegnięcie do aportu przez psa lecz nie podjęcie go i nie przyniesienie do przewodnika lub podjęcie aportu i odbiegnięcie 30 Nie oddawanie aportu przewodnikowi na rozkaz daj 1-3 Wykonanie ćwiczenia „biegaj” , „do nogi” na smyczy – lince do 10 m 15 Załatwianie się psa w czasie ćwiczeń 3-5 Inne błędy nie wymienione powyżej 1-5[/QUOTE] Regulamin tez juz obczytalam od deski do deski. Moja sunia ma 10 miesiecy, szybko sie uczy, jest posluszna i łagodna. A przede wszystkim ja uznaje tylko pozytywne metody szkolenia... Tak w ogole to jest jakis przedzial wiekowy psa?
  5. [quote name='Yuki_']po takich zawodach masz pewność że pies jest łagodny i tak dalej. Ale ukończenie czegoś tam (nie pamiętam dokładnie) daje możliwość uzyskania certyfikatu i pies może chodzić po mieście bez smyczy i bez kagańca (czytałam że we Wrocławiu tak jest)[/QUOTE] W naszym przypadku tak czy inaczej kaganiec jest zbedny, moja jest niewielka i łagodna, raczej nie zalicza sie do malych obszczekiwaczy ;) Chetnie dowiedzialabym sie troche o PT i czy rzeczywiscie istnieje cos co daje psu taryfe ulgowa... Realne jest wyszkolic psa samemu do takich egzaminow, czy lepiej zapisac sie na szkolenie? Z moja mała cwiczymy troche podstawowych komend, ale nie wiem na ile mozemy przygotowac sie do egzaminu. Fajnie byloby gdyby wypowiedzial sie ktos z doswiadczeniami...
  6. [quote name='Klio'][B]xxxkiniaxxx[/B], nie mylisz przypadkiem PT z psem przewodnikiem?[/QUOTE] Najprawdopodobniej myle ;) Nie jestem w temacie, ale chetnie dowiem sie na czym to wszystko polega. Czy egzaminy PT nie daja psu nic procz mozliwosci uczestniczenia w zawodach...?
  7. [quote name='roosi']Czyli znów jak nasz pudliszon. :) Może pudle takie są? Kciuki![/QUOTE] Cos w tym musi byc, bo u mnie w domu drugi raz juz pudlowata i nie odstepuje na krok tak jak poprzednia. Pies jest piekny, cudne oczy... Ubolewam, ze nie moge przygarnac, u mnie szykuje sie przeprowadzka za granice wiec w najblizszym czasie nawet myslec nie powinnam o kolejnym... :( Ale jak juz osiadziemy to zapewne przemysle sprawe, narazie pozstaje mi sledzic watek... Na pewno bedzie to pudlowate! :)
  8. Zastanawialam sie kiedys czy pies towarzyszacy ma wieksze wzgledy, np. wejdzie z nami do sklepow czy urzedow itp. i czy PT moze zostac kazdy pies, tzn. rasowy, kundel, maly, duzy, bo domyslam sie ze musi miec do tego predyspozecje, czy tez PT moze zostac pies rasy uznanej za agresywna? A moze ja cos myle...? ;)
  9. [quote name='Pixeloza']Mój pies ma jeszcze 11 miesięcy więc dużo takich komentarzy jeszcze nie było :evil_lol: Chociaż kilka wkurzających sytuacji było :roll: Najśmieszniejsze było jak jakiś dziadek wylazł na dwój patrzy na Pixela i woła: - Ewelinaa! Ewelinaa! [SIZE=1][I](Ewelina - właścicielka Sonii, również westa)[/I][/SIZE] A ja specjalnie zdjęłam kaptur, popatrzyłam na dziada i do psa: - PIXEL, choć idziemy :evil_lol: Ale jacy ludzie są przyzwoici :evil_lol: Pixel sie tarza, widać mu to to że hej (:lol:) podchodzi jakaś pani i patrzy na niego: - Piesek czy sunia? Już nie mówię o tym że Pixel został już: Mikserem, Tosterem, Picelem (co przyjęło sie jako ksywka :evil_lol:) i Picusiem Glancusiem :roll:[/QUOTE] Mikser i Toster sa the best! ;D
  10. [quote name='Pixeloza']Pies to nie dziecko. Do dziecka możesz przemówić, dziecku możesz wytłumaczyć dla psa będzie to tylko niezrozumiały dźwięk. Dzisiaj uciekł mi pies. Skorzystał z okazji i uciekł przez otwarte drzwi, przeleciał przez całą klatkę schodową i stanął pod drzwiami frontowymi. Dogoniłam go, dałam mu klapsa i krzyknęłam żeby wracał do domu. Może nie jest to moralne, ale inaczej pies się nie nauczy...[/QUOTE] Kazdy robi jak uwaza, JA nie bije, ani dziecka, ani psa i nie mam problemow ani z jednym ani drugim, bo bez bicia potrafie uzyskac to czego oczekuje. Dodam tylko ze aniolem nie jestem, sa sytuacje gdzie mam ochote przylozyc, ale w rezultacie opanowuje sie bo wiem ze inne sposoby lepiej zalatwia sprawe.
  11. [quote name='asiak_kasia']oo boszzz... tu tez widzę wesoło :loveu: Ktoś rzucił tu tekstem jakim dzieckiem się było majac 12 lat. No ja byłam odpowiedzialna i ogarnięta. Wychodziłam na spacer z mix podhaana, którego umiałam opanowac słownie. Fakt-zasluga rodziców, ale jakoś bez problemu sobie z psem radziłam. Z reszta suka miała taki socjal, że hej. Zaliczała wszelakie podwórka, garaże, gry, gonitwy z tuzinem dzieciaków. Była mega ogarnięta, spokojna i wychowana. I czulam się za nią odpowiedzialna, chodziłam na spacery, do weta, karmiłam, czesałam. To był moj obowiązek o którym nikt mi nie musiał przypominać. Uczylam ją róznych pierdół, a to nie było doba internetu, trzeba było czytać ksiązki. Miałam wszytkie dostepne w bibliotekach na tamten czas. Także mozna miec 12 at i łeb na karku. Pominę fakt, że może nie był to szczyt odpowiedzialności. Puszczac dzieciaka z duzym psem, ale wtedt były inne czasy, psów problematycznych jakby mniej, nikt nie robił problemów, ogólnie było dużo spokojniej i bezpieczniej. No i mieszkałam na taki mini osiedlu dość odgrodzonym od miasta, wiec w sumie bylismy jak mikro wiocha. Wszyscy wszytkich znali, lubili. Fajniej jakos było :eviltong:[/QUOTE] Wierze i nie podwazam, ale blagam, nie ciagnijmy kolejnego tematu niezgodnego z tematem watku, mam juz dosyc tego o wlascicielce malta i tego odnoszacego sie do bicia psow... Watek czego innego dotyczy...
  12. [quote name='omry']Tak, codziennie katuję swoje psy! :multi:[/QUOTE] Nie przesadzaj... Nie rozumiesz w dalszym ciagu, ze mnie nieslusznie posadzilas o obojetnosc a sama nie jestes lepsza od faceta na ktorego ja nie zareagowalam...? Nikt Ci nie wmawia ze psy katujesz. Ja nie widze sensu w biciu, ale to Twoje psy i Twoja sprawa. Na swoje dziecko reki nie podniose, a psa wychowuje w ten sam sposob. A fakt faktem nie bylam w sytuacji gdzie moj pies zostal zaatakowany, tak jak juz pisalam, wtedy okazaloby sie gdzie konczy sie moja moralnosc...
  13. [quote name='omry']Nie, nie spuściłabym wpier**lu swojemu psu. Tak, dostałby w dupę klapsa jakby miał mnie gdzieś podczas, gdy ewidentnie czegoś od niego chciałam. Czujesz różnicę, czy wciąż nie bardzo?[/QUOTE] Dla mnie bicie psa nie jest na porzadku dziennym, jak dla Ciebie, dlatego klepniecie psa w zad moge spokojnie podciagnac pod spuszczenie "wpier***u". Zreszta chyba nie o glupie slowa bedziemy sie sprzeczac, bo nie w tym problem.
  14. [quote name='omry']Szczerze? Nie chce mi się pisać wciąż tego samego. Jeśli nie rozumiesz, to już nie zrozumiesz. I na szczęście nie musisz ;) I żeby życie nie musiało weryfikować Twoich poglądów. Wiele razy miałam przykre sytuacje, raz musiałam kopnąć psa, mój chłopak raz musiał nie tylko kopnąć, resztę przypadków załatwiał za nas Iwan skutecznie odstraszając natręta tysiąc razy szybciej, niż my byśmy byli w stanie.[/QUOTE] To nie ja mam problem z czytaniem ze zrozumieniem...
  15. [quote name='motyleqq']chyba 'zganienie' za brak reakcji było [B]zanim[/B] wyjaśniłaś co konkretnie się stało?[/QUOTE] A ma to znaczenie skoro zrobilaby to samo co facet ktorego spotkalam, przeciez wlasnie o to sie rozchodzi, prawda?
  16. [quote name='omry']Posłuchaj. Mnie nie interesuje, że ktoś swojego psa nie upilnował. Jeśli denerwuje mnie i moje psy to go gonię. Jak nie działa to jestem w stanie zasadzić mu kopa, bo ja chcę mieć spokój. Moim psom też się zdarzało dostać klapsa po dupie, jak przegną. Jeśli, tak jak piszesz, ktoś spuszcza psu wpier**l, no to sorry, ale tego tolerować nie będę. Radzę lepiej ubierać słowa, jesteś na forum i nikt nie wie jaką formę rękoczynów masz na myśli.[/QUOTE] Znow klania sie brak czytania ze zrozumieniem... Sprostowalam ze chodzi o klapsa, facet klepnal psa po zadzie! Gdyby kopnal go z buta wtedy bym zareagowala. A Ty najpierw ganisz mnie za brak reakcji a potem piszesz ze sama bys zrobila wlasciwie to samo.... Zdecyduj sie...
  17. [quote name='vege*']Ciekawe co powiesz jak jakiś pies twojego złapie w zęby :cool3:[/QUOTE] Nie mialam i mam nadzieje ze nie bede musiala sie zastanawiac gdzie konczy sie moja moralnosc, moj pies takiej sytuacji nie sprowokuje wiec tu tez zmniejsza sie prawdopodobienstwo ze takie akcja bedzie miala miejsce.
  18. [quote name='omry']Nie no najlepiej takiego wkur**ającego pieseczka jeszcze poniuniać :diabloti:[/QUOTE] Skupmy sie na slowie hipokryzja... Zmieniasz zdanie co kilka minut?
  19. [quote name='omry']Jakby mi truł dupę od dłuższej chwili i odganianie nie zdałoby rezultatów, albo jakby był agresywny to dostałby takiego kopa, że więcej by nie podszedł.[/QUOTE] To czysta hipokryzja... Mnie ganisz za brak reakcji, a sama zrobilabys cos takiego...? Ja psa ani swojego ani obego nigdy nie uderzylam i nie uderze... a i zareagowalabym gdyba ktos przeginal...
  20. [quote name='omry']Żartujesz, prawda? Poza tym ja rozumiem zasadzić kopa biegającemu luzem psu, który nas denerwuje podczas, gdy właściciela nie ma lub ma to w dupie, albo co gorsza jest agresywny, ale patrzeć jak gościu spuszcza psu wpie**ol i się nie odezwać? Bo klapsa w dupę czy nawet po łbie chyba nie nazwałabyś wpie**lem? ;)[/QUOTE] Bez jaj... Mowimy o klapsie nie o katowaniu. Gdyby dzialo sie cos gorszego na pewno nie zostawilabym tego tak i nie byloby to zwykle "prosze tego nie robic", uwierz mi... Jestem teraz w Niemczech, tu sie ludziom w prywate nie wpieprza "bez powodu"...
  21. [quote name='rika']Serio nie jest Ci żal psa, który ma właściciela idiotę i to za jego głupotę płaci? :shake:[/QUOTE] Moze i troche jest, ale rownie nie na poziomie jak to bicie psa sa te "zarty" o rzucaciu psem we wlascicielke, bo maly i kudlaty... caly ten temat maltanczyka jest niesmaczny. Edit.: A na dodatek to persfadowanie swoich racji 12-letniej dziewczynie... hmm dziewczynce! "Dorosli"... Ciekawe jacy Wy byliscie w jej wieku...? Superodpowiedzialni? Superszkoleniowcy? Dajcie spokoj...
  22. Dla rownowagi w przyrodzie: mialam wlasnie sytuacje gdzie do mojej poslusznie idacej suki podlecial bydlak bez smyczy, na oko wazyl ok. 50kg, a ze moja miniatura z psami zyje w zgodzie to zamiast warczec cofnela sie do mnie, a bydle za nia, mala mial go tak dosyc, ze upominala sie zeby wziac ja na rece, wiec bydlak zaczal i mnie tracac, wlasciciel poczatkowo stal i sie gapil dopier gdy zwrocilam mu uwage, zaczal na psa wrzeszczec, pies nieodwolywalny, wielokrotnie wolal go- bez reakcji, ja dre sie na faceta zeby zabral bydlaka. W rezultacie skonczylo sie tak ze facet podlecial, pociagnal psa za skore, spuscil mu wpi****l. W pierwszej chwili chcialam facetowi zwrocic uwage zeby nie bil, ale wcale nie bylo mi zal natreta i nie odezwalam sie ani slowem. Generalnie w calym swoim zycie spotkalam wiecej nieprzewidywalnych bydlakow niz mini podlatywaczy... A tak na marginesie to ten OFF TOPIC jest juz do zarzygania nudny...
  23. Odnosze wrazenie ze nikt nie czyta ze zrozumieniem o czym pisze... Nie chce mi sie juz powtarzac. Majkowska, jesli chodzi o cytat ze mnie ,to czi zawsze na smyczy i nie dostala nigdy tej szansy zeby realnie podejsc do wiekszego od siebie... Jeszcze raz prosze o uwazne czytanie i nie wyciaganie z kontekstu!
  24. [quote name='motyleqq'](a przynajmniej nie powinno, wiadomo jak bywa w praktyce)[/QUOTE] No wlasnie w tym rzecz...
  25. [quote name='omry']Oj już bez przesady, wystarczy trochę wyluzować.[/QUOTE] "Ale czepiac sie juz nie bede"
×
×
  • Create New...