Ness.

Na moją sukę która ciągle kłapie jadaczką w ogólę nie zwróciła uwagi, w schronisku to samo, ona ogólnie dobrze się w towarzystwie psów odnajduje.

hoooooooooooooop

Gandalfik pieszczoszek. Dzisiaj cały dzień przeleżał w budzie, ty załatwić się szybko i do domku, nie służy mu azyl ; <

on jest taki śliczny i taki wyjątkowy, że domek powinien już dawno znaleźć. Gdybym szukała psa do adopcji, to właśnie takiego wyjątkowego.

pani wydała pieska do znajomych ; D

No ludzie nikt nie jest zainteresowany tym śmieszkiem ?

Generalnie to nasz weterynarz oczekuje od nas, że bedziemy wiedzieć ile psiak ma lat. Na jamniczej stronie pisze, że 7. Z wyglądu dałabym jej dychę, ale z zachowania nie bardzo, biegać chce, bawić się ze mną, trudno określić. Możliwe, że osiwiała z powodu silnego stresu. Tosia chudnie w oczach, ma bardzo rozbudowaną klatke piersiową jak na jamnikowatą i sprawia to mylne wrażenie, że jest pulpecikiem, ale talia się już jej ładnie zarysowała. Następna edycja Top model jest Tosi.

[quote name='ania0112']Jestem u małej - z powodu "delikatnego" zaproszenia zerduszka :) [/QUOTE] Zerduszko potrafi być bardzo delikatna, ale cóż dziękuje. Za godzinę wypieszcze Tosieńkę, cieszę się jak małe dziecko. :loveu:

zrobione ; D

Tak kwarantanny koniec. Byłam z Tosią ostatnio na sesji, usiadłam na ziemi, a ta już na kolanach siedzi, nawet się o zdanie nie pyta. Ale, że ją uwielbiam to wybaczę jej to.

[quote name='zerduszko']Podpis stworzyłam... trochę beznadziejny :evil_lol: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/243329-Tosia-starsza-sunia-potrzebny-jak-najszybciej-DT!!"][IMG]http://i805.photobucket.com/albums/yy335/kmlz/bezdomniaki/tosiak100x1012.jpg[/IMG][/URL] Wrzucę ją na jamniczy watek.[/QUOTE] Dzięki siostra, również prosiłabym o instrukcje jak to do profilu wkleić.

Jest przepiękny. Bardzo dorosłe podejście do życia mają jego właściciele. :roll: Zapisuje Ciapka,

[quote name='ZSDZ']Ale tak naprawdę to jest rozwiązanie na krótką metę niestety :([/QUOTE] czemu na krótką ?

[SIZE=2][FONT=arial][I][COLOR=#000000]Kilka tygodni temu na jednym z osiedli wyrzucono starsza jamnikowatą sunię. jest bardzo przyjazna, nie strachliwa, przychodzi gdy ktoś ją zawoła, merda ogonkiem, lgnie po prostu do każdego. Bardzo lubi dzieci, właściwie to one sie nią zaopiekowały, dawały jej jedzenia, nawet kosz wiklinowy przyniosły, kocyk i miała pod balkonem swoje miejsce, tam również miała miseczki, mało z nich ubywało, Tosia nie jadła więc trochę schudła, W końcu ktoś zadzwonił do azylu i została umieszczona w boksie. niestety z wesołego psiaka, zrobiła się wystraszona sunia, która bała się podejśc do kratek, minusem jest fakt, że każdy nowy psiak musi być na "kwarantannie" i nie mogę do niej wejść, poprzytulać ją. Szukam d la niej bardzo pilnie domu tymczasowego , ona zginie w azylu, mamy tam małą gromadkę, możemy każdemu poświęcić z osobna chwilę, ale ona sobie tam nie radzi, trzęsie się biedactwo całe, nie ma już jej oczach szczęścia i nadziei, jest tyko smutek. proszę o pomoc! Należy jej się godne życie na starość! [/COLOR][/I][/FONT][/SIZE][CENTER][SIZE=2][FONT=arial][I][COLOR=#000000][B]Kontakt : 531250705[/B][/COLOR][/I][/FONT][/SIZE][/CENTER] [IMG]http://i1360.photobucket.com/albums/r658/ness1997/SAM_0078_zps7c664db5.jpg[/IMG] [IMG]http://i1360.photobucket.com/albums/r658/ness1997/IMGP0002a_zpsaf210c93.jpg[/IMG] [IMG]http://i1360.photobucket.com/albums/r658/ness1997/SAM_0087_zpsb6f3b854.jpg[/IMG] [IMG]http://oi43.tinypic.com/2zrnym8.jpg[/IMG] [url]https://plus.google.com/photos/104206849212927688723/albums/5877042318650755793[/url] - [B][SIZE=3]Więcej zdjęć Tosi [/SIZE][/B]

kompletnie nie zwróciłam uwagi na brak łapeczki, wydaje mi sie,że nie bedzie problemu w znalezieniu domku. Była historia o psie bez dwóch przednich łap który ma domek, ludzie są dobrzy, dadzą jej dom pełen miłości.

po ośmiu latach życia w tragicznych warunkach wreszcie trafiła na dobrych ludzi. Największym plusem est fakt,ze dziewczynka nie stała się agresywna, tylko nadal jest przyjazna.

[quote name='wilczy zew']Dlaczego właścicielka nie będzie ukarana?[/QUOTE] Zrobimy wszystko by konsekwencje zostały wyciągnięte. Nawet jeśli nie będzie ukarana karnie to i tak już sąsiedzi i znajomi się od niej odwrócili, bardzo dobrze znam tą kobietę i znam sytuacje doskonale

[quote name='Fides79']zapomniałam, że mamy dla Was jeszcze Filmik Felek zawierał nowe znajomości :lol: [video=youtube;Xd41p-iT3D0]http://www.youtube.com/watch?v=Xd41p-iT3D0[/video] [URL]http://www.youtube.com/watch?v=Xd41p-iT3D0[/URL][/QUOTE] Czy te sznupy zawsze musza drzeć te ryjeczki ? Przepiękny jest :loveu:

[quote name='malawaszka']biedusia - jak zniosła operację? wysyłacie tego guza na histopatologię? wiadomo co to było?[/QUOTE] Rak kości, noga amputowana wraz z panewka, tak wycinek poszedł do badań. Operacja się udałą, została na noc w szpitaliku u dr. Gierka, jest pod profesjonalną opieką, silna z niej dziewczynką, szybko się wyliże.

Teja jest już po operacji ; ( Smutno mi, ze łapki nie dało się jednak uratować.

[URL]http://www.ipla.tv/2013-05-06-bez-serca/vod-5694991[/URL] - wrzucam linka z wczorajszych wydarzeń, boje się, że konsekwencje nie bedą wyciągnięte ;(

Dnia 29.04.13r. Żorskie Stowarzyszenie dla Zwierząt dostało telefon o suni w opłakanym stanie. Suczka okazała się być bardzo zaniedbana. Jej "właścicielka" pojawia się w mieszkaniu sporadycznie. Na miejscu zastali naprawdę dramatyczne warunki, sunia wychudzona, siedziała w ciemnym pomieszczeniu, pić dostawała okazjonalnie. To wszystko trwało około miesiąc. Gdyby nie mieszkańcy nie wiadomo co dalej byłoby z sunią. Od razu została zabrana do weterynarza. Okazało się, że waży jedynie 18 kg. Ma mocno opuchnięta nogę, która wazy aż 3 kg. Tak wychodzone ciało musiało ciągać za sobą tak ciężką nogę. Okazało się, że sunia ma guza i noga będzie amputowana . Na razie Teja przebywa na domku tymczasowym, po operacji będzie gotowa do adopcji. Przede wszystkim szukamy dla niej domu, pełnego miłości, bo wbrew pozorom Teja jest bardzo ufną suką która widać, że nie zawiodła się na ludziach i chce wśród nich przebywać. Liczymy też na wsparcie leczenia Teji, które jest bardzo kosztowne. Teja była we wczorajszych wydarzeniach na polsacie, mam nadzieje, że to pomoże trochę dziewczynce w znalezieniu domku. Dane kontaktowe: 509 257 081 [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-uf0F9iMBsEA/UX7qZbeDsuI/AAAAAAAAB1k/AuWt2j2YWng/w341-h509-no/IMGP0003.JPG[/IMG] [I][B] Wychudzone ciałko ; ( [/B][/I][IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/225644_504103376318667_1147539304_n.jpg[/IMG] [I][B] Biedna noga ; ([/B][/I] [IMG]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/944500_504103449651993_192995795_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-frc1/397957_504103766318628_151335865_n.jpg[/IMG] [I][B]A teraz juz zdjęcia z domku tymczasowego, waży 24 kg [/B][/I][IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/943515_374777652641551_1337224128_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-d.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/935513_376113739174609_857157792_n.jpg[/IMG] [IMG]http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/602633_376096955842954_1068817915_n.jpg[/IMG]