Jump to content
Dogomania

walentyna140202

Members
  • Posts

    149
  • Joined

  • Last visited

walentyna140202's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

11

Reputation

  1. [quote name='ocelot']A Rudi znalazł domek:)[/QUOTE] Oj ja się też bardzo cieszę:lol:. Kajcia jest bardzo ciekawska i na spacerach musi się ze wszystkimi witać. Ma dwóch wielkich kumpli(berneńczyki) z którymi jak się spotyka to niesamowicie szaleje. Zwierzęta leśne na początku goniła,ale teraz traktuje je jak element krajobrazu. miała nawet spotkanie z borsukiem. Na szczęście powąchały się i rozeszły każde w swoją stronę. Dla mnie też cenne jest ,że naprawdę się pilnuje i w nowym terenie trzyma się przy nodze.
  2. Witamy po długiej nieobecności. U nas wszystko w porządku. Kajcia praktycznie jeździ z nami wszędzie i wszędzie jest gwiazdą:lol:. Właśnie wczoraj wróciliśmy z Podlasia gdzie wyszalała się nad zamarzniętym Bugiem.
  3. [quote name='Gabi79']Zaglądam do przecudnej Sawanki:lol:[/QUOTE] Ja też...i jestem zszokowana,bo dawno mnie nie było na Dogo. Dobrze,że miała psina dokąd wrócić. Jest śliczna i kochana,więc myślę,że jeszcze trochę i znajdzie swój domek na stałe. Chociaż pewnie chciałaby zostać u Anuli:lol:. U nas wszystko o.k. Napisałam na wątku Kajci. Ciągle nie mam jak wysłać zdjęć,bo nie mam maila do Ani.
  4. Oj długo nas tu nie było...ale wszystko gra. Kajcia jak zwykle rewelacyjna. Właśnie jest po generalnym szorowaniu i rozczesywaniu,więc jest po prostu śliczna. Czesanie po radach doświadczonej psiej fryzjerki już opanowałam. Jeździ z nami na wszystkie wyjazdy i zachowuje się idealnie. Pozdrawiamy:lol:.
  5. Też trzymam kciuki za Sawanę i za Anię żeby dzielnie się trzymała.
  6. Tak...jest mały problem,bo straciłam hasło do mojej poczty i nawet tych zdjęć nie mogę wysłać do Anuli,bo razem z pocztą zniknął też Jej adres mail-owy. Jeżeli Ania prześle mi adres na Dogo to spróbuję wysłać zdjęcia z Marty poczty. A z innej beczki,Kajcia trochę się faktycznie męczyła,ale bez przesady. Miałam dla niej wodę i przekąski,więc dzielnie tuptała:lol:. W towarzystwie z którym byliśmy zrobiła furorę. Było z nami kilkoro dzieci,których była ulubienicą. To naprawdę taki duży pluszak ciągle domagający się miziania. Tego jej naprawdę nie brakowało:lol:.
  7. [quote name='rita60']Przykre,ale cuda się zdarzają,jestem pewna,że ktoś zakocha się w tym spojrzeniu.[/QUOTE] Jest faktycznie rozbrajające:lol:. Prześliczny psiak. Mam nadzieję,że dzięki Ani odzyska wiarę w ludzi i znajdzie prawdziwy kochający dom. Dobrze,że trochę się już otwiera i chce się bawić.
  8. To znowu my. Po powrocie z kolejnej wyprawy. Tym razem Kajcia zdobywała góry Karkonosze. Wspięła się na Wysoki Kamień 1068m,a następnego dnia była nad wodospadem Kamieńczyka i nad Szklarką. Dzielnie tuptała w górę,choć po powrocie była zmęczona. To naprawdę dobry kompan do wędrówek:lol:. A w ramach aktualności informuję,że można wprowadzać psa do Karkonoskiego Parku Narodowego. Byle na smyczy. Na szlaku było naprawdę dużo psów:lol:.
  9. Faktycznie śliczniucha z niej:lol:. Fajnie zaokrąglona i już inne spojrzenie niż na pierwszych zdjęciach. Jeszcze trochę i myślę,że będzie szalała bawiąc się z Anią:lol:.
  10. [quote name='Anula']A w jakiej miejscowości byliście? Pogoda dopisała?[/QUOTE] Byliśmy w Unieściu. Mam tam fajną metę. Pogoda była w przysłowiową kratkę. Ale najważniejsze,że humory dopisywały:lol:. A my już po kolejnym wyjeździe dlatego tak długo się nie odzywałam. Byliśmy w Danii,a Kajcia zyskała kolejnych fanów. Niestety nie mogliśmy jej zabrać choć bardzo chciałam.Jechaliśmy opiekować się psem Jarka kuzynki,który nie toleruje innych zwierząt. Kajucha była z moją przyjaciółką i podbiła serca całej jej rodziny. Ania stwierdziła,że to pies idealny. Żadnych problemów! A propos wyjazdów polecam, jeżeli już to konieczne zostawianie psa w jego rodzinnym domu pod opieka. Pies nie przeżywa takiego stresu po rozstaniu. Przekonałam się na Kaji i Bono u którego my byliśmy. Psy normalnie jadły i szybko zaakceptowały nowych opiekunów. Oczywiście po powrocie było czyste szaleństwo:lol:. Obskakiwał
  11. Już jesteśmy z powrotem. Kajcia lubi kąpiele morskie Trochę popływała sobie. Nie było żadnych problemów. Na plaży pilnowała koca i warczała kiedy ktoś zbyt blisko podchodził. Plaża to była taka wielka piaskownica dla naszych psiaków,bo oczywiście Kajtek też był. Zdjęcia prześle Ani innego dnia i mam nadzieję,że je wstawi. Na razie pozdrawiamy:lol:.
  12. A ja dziś pierwszy raz od dłuższego czasu na Dogo i na tym wątku. Wiedziałam,ze Ania długo nie wytrzyma bez psiego biedaka potrzebującego pomocy. Anula jesteś wielka:multi:!!! Psina fajowa i widać,że jej coraz lepiej. ma przesympatyczną mordkę.Jak zaczną odrastać kłaczki to też się zmieni. Kajcia już ma fajne futerko,takie mięciutkie. Życzymy powodzenia i odezwiemy się po powrocie znad morza(jutro wyjeżdżamy). Głaski dla Sawany i Mikiego:lol:.
  13. [quote name='rodzice']zapraszam na watek nowej podopiecznej Ani :lol: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/244339-SAWANA-porzucona-pokochana-oddana-i-już-niepotrzebna?p=20962399#post20962399[/URL][/QUOTE] Uau...tak myślałam,że Ania długo nie wytrzyma bez jakiegoś psiego biedaka:lol:. A my od jutra nad morze. prześlę po powrocie zdjęcia Kajci znad morza.
  14. [quote name='ocelot']Jak jej kudełki odrosną to kg nie będzie widać o:)[/QUOTE] No właśnie...Marta też się nabijała,że ma się zacząć odchudzać,bo po fryzjerze wszystkie fałdki wyjdą:lol:. A my byliśmy w weekend z Kajcią na dużej końskiej imprezie. Na czempionacie młodzieży koni arabskich w Białce. To od nas 500 km,ale Kajucha zniosła podróż dzielnie na aviomarinie spychając Martę z tylnego siedzenia auta. Na pokazach też była bardzo grzeczna pilnując ławki na której siedzieliśmy. Miejsca mieliśmy dosyć,bo warczała na każdego kto chciał się przysiąść:evil_lol:. Jak już komuś się udało i go zaakceptowała to uznawała go za swojego i dawała mu spokój. Marta ustawiła jej klasyczny parkur z przeszkodami i slalomem i Kajucha trenuje. Oczywiście za nagrodę po skokach:lol:. Generalnie jest wesoło:lol:.
  15. Zdjęcia już poszły do Anuli. Teraz tylko na nią trzeba liczyć,że je wstawi:lol:. Trochę ich wysłałam,nawet jedno Tokaja. Zobaczycie kto u nas waruje przy budzie;). Jest parę z Silnej m.in.skoki przy ognisku no i oczywiście te po fryzjerze. Kajcia zupełnie zmieniła swój image:lol:. Ale wszystkim się podoba. Pani fryzjerka notabene hodowczyni Border Collie potwierdziła,że Kaja to w 90% według niej PON. Ponoć lekko ze strzyżeniem nie było,ale Kajcia panią polubiła. A ja przeszłam szybki kurs czesania psa:lol:. Chrupki od Anuli się skończyły,więc za radą naszego weta przeszłyśmy na Purina Light dla psów po sterylizacji,ponieważ Kajcia ma trochę nadwagi. Marta się śmiała,że ma się odchudzać,bo po strzyżeniu wyjdą wszystkie fałdki.:lol:. Faktycznie tak jest. Kajcia to najukochańszy pies świata:lol:.
×
×
  • Create New...