Jump to content
Dogomania

Noelka

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Noelka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Noelka pokazała kto rządzi :)) Arunia przyszła do domu i z ciekawością wsadziła nos do budy, a Noelka nawarczała na Nią. Arunia grzecznie poszła do drugiego pokoju. Bardziej zajęta była tym co się dzieje na dworze. Potwornie boi się huków. Oba pieseczki i koty przeżyły jakoś Sylwestra. Był moment, że wpakowały sie razem do szafy. Noc Noelka spędziła za wersalką- bała się dołączyć do towarzystwa na kanapie. Rano, gdy Arunia zjadła śniadanko, postanowiła dobrać się do miski Noelki (Ara to straszny łasuch). A Malutka ja pogoniła. Już jest z Nia lepiej, ale nadal wpada w panikę na widok szeleczek. Daje sie pogłaskać, ale jest wtedy "przylepiona " do podłogi. Najchętniej przebywa w WC- z pokoju wygoniły ją huki i błyski petard. Musiałam kotom kuwetke przennieść do łazienki :))) Myślę, że trzeba jej dać jeszcze kilka dni. Dziś rano chodziła za mną, gdy przygotowywałam jej michę. Jednak trzyma się jeszcze kilka kroków z tyłu, gotowa szybko uciekać. To świetny pieseczek, ale chyba wiele złego zaznał od ludzi. Panicznie boi się, gdy się podniesie rękę. Gdy nasiusiała w kącie pokoju, błyskawicznie ukryła się za donicą. Chyba ktoś ja bił w przeszłości. Ale jest bardzo porządna. Załatwia się tylko w jednym miejscu- zrobiłam jej coś w rodzaju kuwety. Mam nadzieję, że wkrótce zaczniemy wychodzić na spacerki. Liczę na pomoc Ary. Noelka może zobaczy, że Arunia wychodzi na dwór, załatwia co trzeba na trawniczku i wraca po spacerku do domu. Dziś tyle- ale będę pisała na bieżąco, co słychać u Noelki. Ps. wczoraj polizała mnie po ręce. To chyba dobry znak?
  2. Witam- mam ten sam problem. Piesek ze schroniska jest u mnie od Wigilii. Strasznie się boi wszystkiego. Założenie szelek spowodowało, że ucieka ode mnie. Na dworze to przytulała sie do ziemi, to uciekała w panice. No i do tego Sylwester :(( Daję jej polecony przez Weta środek wyciszający. Na razie załatwia sie w domu, na szczęscie w jednym miejscu. Jak tylko na nowo pozwoli zbliżyć do siebie zaczniemy naukę chodzenia na smyczy. A do tego czasu dużo cierpliwości, duuuużżżo miłości i latanie ze ścierą :))). Życzę powodzenia
  3. Witam:) Czaruś zanlazł dom Noelce. Noelka jest strasznie przerażona. Przez pierwsze dwa dni do miski podchodziła czołgając się prawie na brzuszku. Próbowałam wyprowadzać ją na dwór, ale mało brakowało, a uciekła by. Wysunęła się z szeleczek. Na szczęście pobiegła pod drzwi domu i tam ją złapałam. Teraz znowu nie chce dać się dotknąć. Załatwia się w kącie pokoju :))). Ale damy radę. Na szczęście już nie ma biegunki. Jest przeurocza.Moje koty (dwa) patrzą ze zdumieniem, co to za nowy lokator. Noelka i moja Kocia już się zaakceptowały. Stają na przeciw siebie i się przyglądają. Kocur chyba się trochę boi, bo obchodzi psinę z daleka. Ale nie ma agresji miedzy nimi. Noelka, kiedy nie patrzę wychodzi z pokoiku i mnie obserwuje, ale jak tylko na nią spojrzę ucieka do budy. Wczoraj strasznie mnie rozbawiła. Włożyłam jej do budy pluszaka, by miała się do kogo przytulić. A ona wypchała miśka poza budę. Tylko patrzeć, jak mnie z kanapy wyprowadzi :))) Jutro pierwsze spotkanie z moją Arunią. Dotychczasowa Pani na włościach wraca z ferii świątecznych od moich rodziców. Trzymajcie kciuki za spotkania. Na Nowy Rok życzę Tobie Toyotka i wszystkim o tak gorących sercach wiele szczęścia i radości, a tym wszystkim Braciom naszym Mniejszym aby każde znalazło swój kochajacy dom.
×
×
  • Create New...