Jump to content
Dogomania

beneksko

Members
  • Posts

    8
  • Joined

  • Last visited

beneksko's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witam wiem, że odkopuję stary wątek, ale po co zakładać nowy. Chcę spytać czy robię dobrze. Otóż mój pies od 7 lat śpi ze mną w łóżku. Gdy był mały od razu miał kupione legowisko, ale przez te 7 lat nie leżał w nim dłużej niż 2 minuty. Przez te lata leżały tam jego zabawki. Dopiero teraz dostrzegłam, że to obleśne, że pies po rannym spacerze, często mokry itd wchodzi do mnie do łóżka (i to nie w nogi) i ja tak z nim śpię. Dodatkowo teraz jest dużo kleszczy i nie chciałabym aby jakiegoś na mnie przeniósł. Postanowiłam oduczyć go spania na łóżku. Wyciągnłełam zabawki z legowiska, położyłam go w nim i głaskałam. Dłuuugo. Łóżko zabezpieczyłam takimi kartonami, żeby nie miał jak wskoczyć. W 1 noc musiałam go wypuścić z pokoju i poszedł spać do matki do łóżka, nie przestałby piszczeć do rana (wiem bo miałam takie sytuacje jak np był chory i nie mógł wyjść z pokoju bo by skakał). Rano po spacerze natomiast położył się w legowisku. Obudziłam się i ten widok był po prostu niemożliwy :P Następnego wieczoru nie zabezpieczyłam już łóżka tylko jak chciał wskoczyć powiedziałam - nie wolno po czym pokazałam mu palec na znak, że nie, że stop. Niechętnie odwrócił się i poszedł spać do legowiska. Z 3x w nocy musiałam go zdejmować z łóżka bo jednak wskakiwał i od razu wracał na legowisko. Ogólnie on je lubi, teraz też w nim śpi, wczoraj pół dnia w nim przespał. I czy nie robię źle np w nocy ściągając go z łóżka i kładąc w legowisko? może powinnam po prostu położyć go na podłogę? chodzi mi o to, że chciałabym aby legowisko stalo się dla niego tak swojskie, tak atrakcyjne, że nie będzie dla niego nic lepszego. aha i ogólnie pozwalam mu wchodzić na łóżko jak np i ja sobie na nim siedzę i gadam z chłopakiem, ale nie pozwalam mu spać na nim. Albo np teraz ja siedzę przy kompie a on wszedł na łóżko, to też nie pozwalam.
  2. beneksko

    guzek?

    witam proszę pomóżcie mi mój piesek ma wnętrostwo tzn dwa jądra są w środku a nie na zewnątrz. Byłam od małego z nim u kilku lekarzy i mówili, że to nic takiego. Dopiero w zeszłym roku wyczytałam, że trzeba usunąć bo może się z tego zrobić rak. No i dziś mój pies leżał tak na plecach i zobaczyłam, że ma jakiegoś dziwnego penisa, dotknęłam go i penis był strasznie twardy. obok niego wielki guz taki gdzieś na 2cm bardzo twardy Czytam, że może to być równie dobrze torbiel itd, ale martwi mnie to wnętrostwo :( dopiero w poniedziałek pójdę z nim do weterynarza, czy nic się nie stanie przez ten weekend?????
  3. Witam! Proszę pomóżcie, mam trzy pieski do wydania Pieski to mieszanka kundelka (wyślę zdjęcia w wiadomości) i pudla, ale wyglądają jak małe labradory, kremowe i zupełnie prosta sierść. Będą nieduże, ich rodzice to bardzo mądre psy, łatwe do ułożenia i naprawdę inteligentne więc myślę, że maluchy będą do nich pod tym względem podobne. Prawdopodobnie wszystkie trzy to chłopaki - mają dopiero 2 tygodnie więc do odbioru będę za 3, 4. bardzo mi zależy bo nie mam co z nimi zrobić, nie chce ich oddawać do schroniska. Są przesłodkie i bardzo kochane a przede wszystkim naprawdę ładne proszę o wiadomości!! przepraszam jeśli to zły wątek ale nie odnajduję się tutaj
  4. [quote name='xxxx52']w jakim wieku jest pies? ma nadwage?[/QUOTE] Pies w 2013 roku w marcu będzie miał 7 lat, nie ma nadwagi
  5. [quote name='gryf80']no to ma szmery sercowe czy ich nie ma?wetowi chodziło pewnie o to że karmiac jedzeniem dla ludzi ktore jest słone(czyli dużo sodu)fundujemy psu nadciśnienie.jeśli jest serce zdrowe i szmerów nie ma to chyba nie leczyć?[/QUOTE] Nie wiem Wziął psa na stół, posłuchał stetoskopem i spytał - pies na coś choruje? Ja mówię, że nie A on to zaraz powiem o co chodzi. Po zrobieniu mu zastrzyków powiedział, że pies ma coś z lewą komorą i tyle. I że jak nadal będzie dostawał jedzenie to będzie musiał codziennie dostawać tabletki na serce. A jeśli nie będzie to można ten proces odciągnąć jeszcze na kilka lat, ale to i tak kwestia czasu, że będzie miał niewydolność lewej komory. No to chyba skądś wysnuł taki wniosek. Szkoda, że nikt tutaj nie odpowiedział bo dużo tu osób co się znają i pewnie mogliby pomóc :(
  6. Witam. Byłam w zeszłym tyg u weta i powiedział mi, że pies będzie miał problemy z sercem. Nie wiem jak mam to rozumieć. Powiedział, że trzeba zaprzestać podawania mu ludzkiego jedzenia (ja nie daję dla mnie to jest karygodne i po prostu niedopuszczalne, ale tak - dostaje i jest to problem, od kilku lat codziennie tłumaczę, straszę, zakazuję, zabieram psa - to nic nie daje, osoba kłamie, że nic mu nie daje) ale powiedział, że i tak prędzej czy później pies zachoruje Więc tak, jak mam to rozumieć? Bo to, że przysłuchał się jego serduszku i coś tam usłyszał to znak, że chyba nie jest zdrowe? Więc mam leczyć czy nie? A jeśli nie to kiedy zacząć?
  7. Witam wczoraj mój piesek biegnąc chyba najszybciej jak może przewrócił się i upadł głową na posadzkę. Doznał wstrząśnienia mózgu. Bardzo go bolało sądząc po dźwiękach jakie wydawał, był bardzo oszołomiony. Nie mógł znaleźć równowagi tzn chodził na boki albo biegł szybko przed siebie nie zwracając uwagi czy coś przed nim jest. Zaniosłam go szybko do weterynarza niestety nie znalazłam żadnego pogotowia a nie mam samochodu więc poszłam do najbliższej zwykłej kliniki. Tam podali mu jakieś dwa zastrzyki i zapisali furosamid. Piesek nie ma takich typowych objawów wstrząśnienia o jakich czytałam typu np nietrzymanie moczu i kału, drgawki tylnich nóg, gryzienie powietrza. Jest tylko bardziej zobojętniały, śpi chyba troszkę więcej - chociaż nie jest to typowy sen, przy każdym ruchu jaki usłyszy od razu się podnosi. Lekarz powiedział, że piesek nie może skakać itd, że ma być na płaskim, miękkim podłożu i najlepiej w ciemnym pomieszczeniu (domyslam się, że chodzi o światłowstręt). Jest on bardzo, bardzo energiczny i utrzymanie go w bezruchu to rzecz niemalże niemożliwa, zamknięcie też nie wchodzi w grę bo wtedy już totalnie szaleje. Położyłam mnóstwo kocy koło łóżka żeby sobie po nich schodził i wchodził. Zawsze jak tylko zgasi się światło to śpi jak zabity, chrapie itd a dziś w nocy odkąd to się stało tzn od 17 zasnął dopiero (i też takim płytkim snem) przed 4 rano. Cały czas chodził po pokoju albo siedział koło mnie na łóżku. Lekarz nie kazał wczoraj go karmić ani dawac picia, dzisiaj powiedział, że może pić - ale tylko można mu tę wodę wydzielać. W zasadzie pies ma humor bo jak widzi np inne psy to jest zainteresowany, cieszy się (tylko nie pozwalam mu podchodzić bo wtedy od razu zacznie skakać jak szalony), chodzi troszkę wolniej tzn zawsze mnie wyprzedza na prawie całą długość smyczy a teraz jak byliśmy na spacerze to szedł wolno przy nodze. Nie wymiotuje, nie ma drgawek, ale i tak ja widzę, że jest jakiś nieswój. Czytałam, że po wstrząśnieniu często pojawia się obrzęk i może on po prostu pęknąć - chciałabym mu zrobić tomografię głowy, tylko ponoć ona strasznie dużo kosztuje... A ja nie mam 300 zł czy nawet 500... czy ktoś zna klinikę w Poznaniu, która się ulituje i weźmie mniej? Albo rozłoży to jakoś na raty? Nie mogę pozwolić aby pieniądze decydowały czy mój pies wyzdrowieje czy nie :( I czy są jakieś szanse by zachorował na padaczkę? Bardzo się martwię dzisiaj jeszcze czekają go dwie połówki furosemidu i jeśli jutro nie będzie lepiej (idę na kontrolę) to lekarz powiedział, że da kolejny zatrzyk. Tzn nie lekarz tylko jakaś jego asystentka on powiedział tylko "będziemy działać dalej" Czy mój pies z tego wyjdzie? Dodam jeszcze, że uderzył się w przód głowy, nad okiem i właśnie zauważyłam jak np się obudzi i tak rusza buzią, oblizuje się to jego głowa tak jakby ma drgawkę, taka drgawka przechodzi jednosekundowa nigdy tak nie miał
×
×
  • Create New...