Jump to content
Dogomania

Goldi123

Members
  • Posts

    34
  • Joined

  • Last visited

About Goldi123

  • Birthday 03/03/1995

Converted

  • Location
    Warszawa
  • Interests
    fotografia,kuchnia

Goldi123's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Powróciliśmy po długiej przerwie :lol: A i podaj ten numer .... :) [url]http://img10.imageshack.us/img10/7517/dsc03412f.jpg[/url] - to zdjęcie z serii nic nie widzę róbcie co chcecie :evil_lol:
  2. [quote name='Sonkowa']Hej :loveu: A na jaką rasę byś się zdecydowała biorąc szczeniaka? Coś was długo nie ma , wracajcie :mad:[/QUOTE] Wróciliśmy :) Musiałam to wszystko sobie przemyśleć i już jest lepiej ... A co do szczylka to planuje zakup kolejnego goldena ;) Mam sentyment do tej rasy , a numer chętnie wezmę ....
  3. [quote name='Sonkowa']Jak tam reszta psiaków ? Jak się trzymasz ? I powiedź jak tam Odi ?;)[/QUOTE] Dzięki dziewczyny za wsparcie , ale strasznie jakoś cicho w tym domu. Larka zawsze kładła się koło mnie , a tu teraz taka pustka po niej :-( Psiaki wszystkie zdrowe ;) , a Odi miał badania robione podwójnie bo po odejściu małej to on w 100 % się zmienił. Z szalonego psa stał się spokojny , on najbardziej cierpi z moich psów. Szkoda mi go ,bo Nero i Kama chodzą zawsze razem ,a on taki samotnik :-( Koleżanka poradziła mi wzięcie psa szczeniaka dla Odiego , ale według mnie jeszcze za wcześnie. Pozdrawiamy was wszystkich
  4. Dzięki za trzymanie kciuków,ale zdarzyła się rzecz o ,której ogóle nie myślałam :-( Lara (*) :'( odeszła na stole u weterynarza :shake: W drodze do weta zaczęła wymiotować krwią i już odchodziła.Jak nią wniosłam do weta to nawet pani ,która była umówiona na szczepienie buldożka nas przepuściła.Weterynarz powiedział ,że to prawdopodobnie parwowiroza. :'( A u takiego szczeniaka jak ona była najbardziej groźna , wystarczyły 2 dni , aby pokonać jej organizm. :shake: A najgorsze jest to ,że była na to szczepiona , ale wet powiedział ,że mimo tego może zaatakować. Ja głupia myślałam ,że to przez łapę jest taka słaba , a to od tego.Jestem taka zła na siebie :angryy:. Zrobiła bym wszystko ,aby cofnąć czas . Jak przyniosłam ją do domu już nie żyła moje psy ją powąchały , ale najbardziej to chyba przeżył Odi , bo cały czas leżał przy Larze i dotykał ją noskiem. Zakopałam ją w ogródku i przykryłam to miejsce kamieniami. :'( Jadę dzisiaj z reszta psów do weta ,bo trzeba sprawdzić czy one nic nie mają :-( Tego już bym chyba nie przeżyła :angryy:
  5. Zajrzyj do mnie :-( :shake: :-( Niestety już nie spotkasz Lary (*)
  6. Z Larą coś się dzieje nic nie je , ma ciepły nosek i wygląda jakby miała zaraz zejść tego świata :-(:-(:-( Jadę z nią do weta papa
  7. Witam :loveu: Jakie masz śliczne psiaki ;) Ja też mam 2 goldeny ;)
  8. Gratuluję :multi: Ja miałam praktyki ale w banku :roll: Najlepsze w tym czasie jest to ,że nie ma szkoły :-o To się tam staraj i rób dobre wrażenie :) A z kimś jesteś czy sama ? co ? Bo ja byłam tam z 4 osobami ,więc nie byłam sama.
  9. To już wiadomo ,że zamiast do szkoły to się chodzi do parku :diabloti:
  10. [quote name='Sonkowa']Hej :loveu: Byłam dzisiaj z koleżanką blisko pola mokotowskiego i widziałam psiaki taką jakie ty masz ... To nie byłaś ty ? No mówię 2 labradory i 1 golden ? co ?[/QUOTE] [COLOR=#000000]No to chyba byłam ja [/COLOR]:crazyeye:[COLOR=#000000] Podjechałam dzisiaj z moimi tak ok. 13 i wracałam ok. 15.[/COLOR] [COLOR=#000000]Nie było ze mną tylko Lary [/COLOR]:-([COLOR=#000000] bo biedaczka chodzi tylko niedaleko domu.[/COLOR]
  11. No to chyba byłam ja :crazyeye: Podjechałam dzisiaj z moimi tak ok. 13 i wracałam ok. 15. Nie było ze mną tylko Lary :-( bo biedaczka chodzi tylko niedaleko domu.
  12. [COLOR=#000000]A Odi jakoś chodzi na zacisku i jak to on czasem pociągnie do psa , ale stał sie po tym o 80% spokojniejszy i to mnie cieszy [/COLOR];-)[COLOR=#000000] A wczoraj jak byłam na spacerze z Larą to wbiła sobie szkoło w opuszkę i cały czas krwawiła to pojechałam do weta i dał opatrunek z jakąś maścią przyspieszającą gojenie [/COLOR]:-([COLOR=#000000] Na szczęście jest już lepiej , ale nadal ma opatrunek .[/COLOR]
  13. Cześśśśśśśśść :oops: Sorka ale nie było mnie wczoraj na dogo i mam teraz dużo nadrabiania :roll: A Odi jakoś chodzi na zacisku i jak to on czasem pociągnie do psa , ale stał sie po tym o 80% spokojniejszy i to mnie cieszy ;) A wczoraj jak byłam na spacerze z Larą to wbiła sobie szkoło w opuszkę i cały czas krwawiła to pojechałam do weta i dał opatrunek z jakąś maścią przyspieszającą gojenie :-( Na szczęście jest już lepiej , ale nadal ma opatrunek . A Sonia jak zawsze booooska :loveu: wytarmoś ją ode mnie
  14. Hej ;) Jejciu przez jeden dzień mnie tu nie było , a tu taka zmiana w galerii :crazyeye: Majka jak słodka w kokardce ;) a Sasha taka chudzinka przy niej . Nie wiedziałam , że dajesz świnki na pożarcie kotowi :mad:
×
×
  • Create New...