Lansik

Fajnie! Lubimy jak jest dużo basków na ringu :) Po raz pierwszy Lans będzie pokazywany jako ostatni facet do porównania, znaczy nowe doświadczenie przed nami :)

O matko i córko! 52 baski w jednym miejscu! Nie sądziłem, że takie cuda zobaczę :) A propos, kto poza Lansem wystąpi w Budapeszcie w barwach biało-czerwony?

We Włocławku rzeczywiście było super ze względu na osiągnięcia :multi: hala mała i zatłoczona, ringi takie mikroskopijne że większe psy biegały za swoim ogonem :evil_lol: doszliśmy do wprawy z menu cateringowym :eating: i z niecierpliwością czekam na piknikowe wystawy w plenerze gdzie wszyscy będą mogli rozwinąć skrzydła nie tylko w dziedzinie handlingu ale również cateringu ;)

[quote name='*anusia&ajlu*']Wpadłam i było fajnie, plotek nie było końca :evil_lol: i było też pysznie: pierogi, malinki, mufinki, dragon fruit i pyszne winko kto nie był niech żałuje :diabloti::D Asiaczek, jamnicze, Lansik dzięki za spotkanie :loveu:[/QUOTE] To był bardzo miły wieczór, 5h minęło nie wiadomo kiedy :)

Gratuluję :) Pierwsze koty za płoty

Tak widziałem :) Już pamiętam

czy jest jakiś basek, który potrzebuje Pana i domu?

[url]http://www.youtube.com/watch?v=J1f1zIozlC0[/url] Tylko tłumaczę Lansiowi, że Romka to jego siostra i ma jej bronić a nie łapać za ogon :) Miłego dnia pomimo deszczu

[quote name='Tascha']Wiecie co, bo z basakmi i kryciem to ja widze nie jest całkiem normalnie... płodne dni maja wogóle w jakichs dziwnych terminach, raz je maja, potem przerwa, potem maja znowu...samce jak nie plodne dni to nie chca suki ruszac... u Ciucia b yła ostatnio panna z zagranicy- pannie progesteron pokazał ze niby już, chociaz poprzednio była kryta duzo póxniej; przyjechali jednak; a Ciucius przyszedł, powachał i...powiedział,ze nie-bo za wczesnie... i poszedł... no to do hotelu, i proba nastepnego dnia a Ciucius znowu- przyszedł, powąchał...i powiedzial że dalej za wczesnie... właściele panny koniecznie jednak chcieli kryc mimo wszystko, bo nie mogli w PL za długo zostawac, pokryc wiec a co bedzie to bedzie; no to...pokrylismy " na pinczerke":eviltong: tzn była akurat pinczerka, która była w samym srodku płodnych dni, Ciucius nie mało z siebie wychodził coby ja pokryc i jak ja widział to krył wszzystko, włacznie z moimi lub cudzymi nogami czy co mu sie tam nawinęło pinczerke trzymałam na ręku, Ciucius wpatrzony w "wwąchany"w nia juz nie patrzył co ma pod...no wiecie pod czym...:evil_lol: wystarczyło mu tylko podstwic zagraniczna panne:evil_lol: a czy cos z tego wyjdzie-zobaczymy...Ciucius twierdził,że było za wczesnie tak czy inaczej :eviltong:[/QUOTE] O matko! Asiu to już nawet pod stręczycielstwo nie podlega tylko pornol absolutny!

bardzo ciekawy początek relacji :) apetyt rośnie a zdjęcie http: [url]http://i1262.photobucket.com/albums/ii614/JoannaGS/ZmianarozmiaruIMG_8981.jpg[/url] to już fotografia artystyczna bez dwóch zdań, kradnę i puszczam w świat

[quote name='Asiaczek']A tutaj taka [COLOR=#800080][SIZE=3][B]niespodzianka z ranka[/B][/SIZE][/COLOR]:loveu: [IMG]http://i1262.photobucket.com/albums/ii614/JoannaGS/IMG_5445.jpg[/IMG] Jeszcze raz bardzo dziękuję panu Markowi Samselskiemu za pieękny wiersz o lansie i dziękuję Lansikowi za kompilację:) Udało Wam się, chłopaki! pzdr.[/QUOTE] Chciałbym tylko zaznaczyć, że autorem tego zdjęcia jest nikt inny jak Asiaczek i tutaj sie należą gratulację za wyjątkowo udane ujęcie

[quote name='Asiaczek']Co do wystawy. [COLOR=#800080][B]Serek (Kanibaru FROMAJE FRAIS) - dosk.2, r.CAC, r.CACIB.[/B][/COLOR] [COLOR=#ff0000][B]Erka (LOVE IS IN THE AIR Asiaczek FCI) - dosk.1, CAC, CACIB, BOS, Bundessieger Tulln 2012[/B][/COLOR] [COLOR=#0000cd][B]Felka (FELMERIA FOR CHRISTMAS EVE Asiaczek FCI) - dosk.1. Naj.Weteran.[/B][/COLOR] Nie za bardzo jestem zadowolona z wyników; noga, a dokładnie mówiąc zerwany zaczep mięśnia prawego uda, dal mi sie we znaki i nawet stabilizator nie pomógł. Biegać mogłam tylko kulejąc i to miało decydujący wplyw na końcowa ocenę. Trudno, tak bywa. Zdjęcia mam tylko z okoli naszego hotelu. Z wystawy - nie bylo jak robic. Na BIS'ach nie zostałysmy, jednak droga "tam" dała nam się tak we znaki, że nie ryzykowałyśmy jazdy po ciemku. I po odebraniu pucharków - ruszyłyśmy do PL. Pzdr.[/QUOTE] [I]Dwa psy z trzech na 1szym miejscu, jeden na drugim. To przy zerwanych zaczepach i nodze w stylu RoboCop jest moim zdaniem dobrym wynikiem :) [/I]

Hm, czuję się trochę zażenowana, bo dziękujesz mi za coś, co zrobiłam i nadal robię z dużą chęcią:) Mnie tez cieszą zmiany w zachowania Lansa, ale pamiętaj, że gros pracy, to Twoja praca, aj tylko skromnie dolozyłam moje 3 grosze;) Jak zawsze skromna, a Andrzej Wet mówi do mnie: Tobie to się trafiło z tą Asią jak ślepej kurze podziobać!

No piękne tych naszych psów frywolne zabawy :) Dzięki tej socjalizacji, którą zaczęliśmy chyba w maju czy czerwcu, Lans jest innym psem. Bez brutalnych szkoleń i mozolnego układania zrobił się grzeczny, przynajmniej na tyle na ile basek grzeczny być potrafi :) Spokojnie mogę go puszczać wolno w bezpiecznych parkach w mieście, bez obawy, że da drapaka, z innymi psami awanturuje się jakby mniej, w domu zostaje luzem i nic nie niszczy, no i polubił akrobację i wykonywanie innych ćwiczeń/poleceń :) To poza urodą naszych psiaków jest bardzo ważny aspekt na który chciałbym zwrócić uwagę i podziękować raz jeszcze za Twoje zaangażowanie Asiaczku :)

[quote name='M&S']Pewnie nie będzie miał innego wyjścia :evil_lol::evil_lol: Foty widziałam i bardzo mi się podobają!!! Asiu, a na klubie dostałaś to, co mialaś dostać.....?![/QUOTE] Założy, założy a póki co zapraszam na funpage Lansa [url]http://www.facebook.com/LancelotFCI?ref=hl[/url] :)