Jump to content
Dogomania

fajna_kobitka

Members
  • Posts

    188
  • Joined

  • Last visited

fajna_kobitka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Dzięki za dobre słowo;-) Czas już najwyższy zdać relację z Lolutkowego życia.Otóż muszę z przykrością Was Kochani poinformować,że Lolek łobuzuje.A mianowicie ucieka nam nagminnie.Cały dzień jestem z nim i niunią w domu.Zaliczamy codziennie jeden spacer zależnie od pogody dłuższy lub krótszy.W większości przypadków na smyczy.Ale jako że posiadamy kawałek terenu ogrodzonego pod domem gdzie jest ławeczka Lolek do tej pory biegał sobie bez smyczy.Od pewnego czasu potrafi przejść pod siatką, przecisnąć się przez najmniejsze szczebelki, wyjąć głowę z obroży i uciec.Tak właśnie stało się przed chwilką kiedy to wybrałam się do sklepu przy domu wykorzystując sytuację ,że mała śpi.Nie wiem jak z nim postępować bo wychodzi na to ,że będzie wychodził z Wojtkiem dopiero o ok.16 jak ten wróci z pracy bo ja z małym dzieckiem i psem na smyczy kiepsko widzę te spacery.A teraz pozostaje się modlić ,że nie wpadnie pod samochód bo to,że zna drogę do domu jestem pewna bo nie raz już wracał sam z ucieczek.
  2. W moim życiu pies zawsze był u mojego boku.O tych ogonkach biegających za tęczowym mostem w taki dzień jak dziś warto powspominać: Kasiuniu,Saruniu, Pixi,Tinko- pamiętam.Dogląda Was zapewne mój mały anioł,któremu nie dane było się urodzić [*]
  3. Otóż teraz opowiem Wam historię mrożącą krew w żyłach.Zanim jeszcze urodziła się Alicja zastanawiałam się jak będą wyglądać nasze spacery z Lolutkiem.Nie było jednak aż tak źle chociaż zwracamy na siebie uwagę: ja ze słuchawkami na uszach słuchająca muzyki, wielki wózek z Alicją w środku i Lolutek na automatycznej smyczy.Dodajmy do tego takie okoliczności przyrody jak centrum miasta, niemal zerowa ilość trawników i chmara studentów na każdym metrze kwadratowym chodnika.Jednak sielanki nadszedł kres kiedy to pewnego słonecznego dnia idziemy sobie we trójkę na spacer i nagle zauważam , że biegnie za mną jakiś facet w mundurze.Z tego co pamiętam za mundurem to panny sznurem a nie odwrotnie i jakież było moje zdziwienie kiedy uzmysłowiłam sobie ,iż jest to strażnik miejski.Biegł za mną kilkanaście metrów biedaczysko gdyż słuchawki w uszach uniemożliwiały mi usłyszenie jego nawoływań.Jako,że biedaczysko przebiegł pokaźny kawałek po t,o aby dorwać wreszcie złowrogą blondynę maszerującą z wózkiem oraz psem, był już troszeczkę zdenerwowany.Dodajmy ,iż akcja dzieje się na obrzeżach osiedla na terenie zielonym wolnym od wszelakich placy zabaw czy zabudowań."No i co będzie? Czemu piesek bez smyczy biega?"- zapytał złowrogo."No widzi pan puściłam go ,żeby zrobił siusiu,idę z wózkiem ale mam go na oku, zresztę obrożę ma na sobie a ja jestem uzbrojona w woreczki do zbierania zanieczyszczeń; nikogo nie ma wokoło więc nie stanowimy zagrożenia; chyba będzie nam Pan musiał wybaczyć....- i zrobiłam oczy kota z filmu Shrek."od wybaczania to jest Jezus Chrystus"- usłyszałam kiedy wlepiał mi 50 złotowy mandat. Na szczęście jego towarzysz wyrażał bardziej ludzkie uczucia i poinstruował mnie ,że jeśli pies biega bez smyczy musi mieć kaganiec..... Tak oto dochodzimy do sedna opowieści o tym jak strażnik miejski musiał podnieść sobie statystyki ujmując babę z wózkiem na obrzeżach osiedla i już rozumiecie celowość zdjęć powyżej.Kagańce wzięliśmy do przymiarki w domu.Z tych skórzanych nie pasował praktycznie żaden.Były albo za małe albo za wąskie albo za duże.Jedyną alternatywę upatrujemy w tym materiałowym ,który zakupiliśmy, ale zostanie on poddany przeróbce,jako że doskonale zdaję sobie sprawę ,iż pies musi w kagańcu mieś swobodę aby ziać.Zostanie tak przerobiony ,żeby na pierwszy rzut oka było widać, że kaganiec ma jednak będzie to tylko pro forma gdyż Lolutek będzie sobie mógł w nim pyszczek otwierać. U nas z wieści nic nowego oprócz ciągłej walki Alicji z żółtaczką, każdy nasz dzień kręci się wokół jedzenia i spania oraz czasem bawienia się.Pozdrawiamy wszystkich serdecznie [IMG]http://imageshack.us/a/img594/758/qh2u.jpg[/IMG]
  4. Moja wina moja wina moja bardzo wielka wina.Jak można tak zaniedbać Lolutkowy profil wstyd Aneto wstyd!!!! Na sam początek małe pytanie: W którym mi do twarzy? ( a raczej do pyska ;-) ) [IMG]http://imageshack.us/a/img18/1970/0fj1.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img844/1759/95ue.jpg[/IMG]
  5. 13 stego....wszystko zdarzyć się może!!!!!!! Huraaaaaa dzisiaj nasza miesięcznica!!! Do tego ta magiczna data... 13 ego w piątek( Lolutek zawitał do nas właśnie 13 stego w piątek).Cisza w eterze z naszej strony wynikała ze wzmożonej walki z żółtaczką.Groził nam szpital ale oto dziś przyszły wyniki i okazało się że wszystko idzie ku dobremu!!! Mamy dzisiaj małą imprezkę dlatego zmykam zostawiając Wszystkim Lolutkowym Przyjaciołom najświeższe fotki.Buziaki Kochani!!!
  6. Dziękujemy kochani.Dopiero niedawno wyszliśmy ze szpitala (żółtaczka...) więc tak na szybko relacja: tak 13 stka jest w naszym wypadku szczęśliwą liczbą!!!! Cała nasza rodzinka ma się dobrze, powolutku się poznajemy.Lolek oszalał pozytywnie na punkcie swojej ludzkiej siostry, jest odpowiedzialny póki co za oblizywanie stópek i rączek [IMG]http://imageshack.us/a/img545/7929/p4ff.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img94/36/mp49.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img821/7775/beln.jpg[/IMG]
  7. O wątku Dropka wiedziałam żem i śledzę na bieżąco chociaż rzadko się odzywam, ale o stronce nie wiedziałam, ale świetna sprawa!!! Obiecuję poprawę i przeczytam od deski do deski.Póki jeszcze jestem w dwupaku podzielę się z Wami, psiolubnymi ludziami, pewnym fenomenem.Od jakiegoś czasu dostaję tzw. dobre rady dotyczące spotkania dzidziusia z psem.Nawet nie wiecie jacy ludzie potrafią być pomysłowi zwłaszcza Ci ,którzy zwierza w domu nie posiadają a głowę mają pełną tych dobrych rad.Oto kilka z nich: 1. O rodzisz już niedługo, to co psa oddajecie? 2.Chyba wiesz ,że jak urodzi się dziecko to trzeba na miesiąc psa z domu się pozbyć bo to zarazki, a takie małe musi mieć sterylnie 3. No to teraz Lolkowi skończy się pańskie życie 4.Widzisz Lolek już nie będziesz taki rozpieszczany.. No nóż się w kieszeni otwiera!!!!! Powiem Wam ,że teraz już mnie to nawet śmieszy, ale poważnie mówię,że ludzie chyba nie mają zielonego pojęcia o tym jak na dziecko i jego rozwój właśnie pozytywnie wpływa kontakt z futrzakiem.Ja żeby dodać oliwy do ognia zawsze odpowiadam ,że po narodzeniu Alicji wszyscy we czwórkę będziemy spali w jednym łóżku i tutaj zazwyczaj rozmowa się urywa.Lolek starszy brat czyż to nie brzmi dumnie? [IMG]http://imageshack.us/a/img801/4387/ts2b.jpg[/IMG]
  8. buahhahahahahahahahahaha zaplułam monitor ze śmiechu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oj myślę ,że w ten afrykański ukrop,który teraz nastał to raczej Atos zazdrości Lolkowi fryzury ;-) Nobla dla kogoś kto wymyślił wiatrak....
  9. Czyli mówisz Muzzy ,że widzisz Lolutka w Atosowym afro? Wszystko pięknie tylko moje białe panele w domu oraz pościel na której leżakuje mały chyba nie były by zadowolone.Ja tam małego lubię jak jest taki zamszowy po strzyżeniu, ale z taką szybkością rośnie mu sierść,że max 1,5 miesiąca i trza ciąć.Mamy na szczęście maszynkę, więc problem fryzjera odpada a miałam wrażenie ,że mimo kilku drastycznych scen Lolek jest mniej zdenerwowany jak odbywa się to w domu.Póki co zobaczcie jaki ładny charcik lubelski [IMG]http://imageshack.us/a/img9/3047/0f0b.jpg[/IMG] No do schrupania kawaler ;-*
  10. A oto sprawczyni całego psiego zamieszania w otoczeniu trzech zwierzakowych chłopaków: [IMG]http://imageshack.us/a/img585/5684/62xb.jpg[/IMG]
  11. Relacje między chłopakami określiłabym jako poprawne, bez większych czułości.Pięknie obrazuje to dystans uchwycony na tym zdjęciu: [IMG]http://imageshack.us/a/img9/6351/fyt5.jpg[/IMG]
  12. Lolutka już znacie,obecnie występuje pod pseudonimem chart lubelski ze względu na nową gładką fryzurę: [IMG]http://imageshack.us/a/img534/4762/uuom.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...