Jump to content
Dogomania

Siakach

Members
  • Posts

    30
  • Joined

  • Last visited

Siakach's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zlikwidowano pseudohodowle kilka shitzu do adopcji, wątek na fb umieszcony przez Fundacja Lubelska Straż Ochrony Zwierząt szukają domów: [url]http://www.facebook.com/events/530513663631037/[/url] "Dzięki życzliwej osobie która zainteresowała się niepokojącym ogłoszeniem dotyczącym sprzedaży psów udało nam się zlikwidować "domową pseudohodowlę". Tym sposobem trafiło do nas kilka psów w typie shih tzu . Właścicielka zapewniała,że bardzo kocha swoje psy i to w pewnym sensie było widać, jednak również na pierwszy rzut oka widoczne było zaniedbanie psów. Kobieta przyznała się,że prowadziła hodowlę w celach zarobkowych i w pewnych momencie w mieszkaniu było nawet 18 psów. Zdawała sobie sprawę iż psy są zaniedbane ale tłumaczyła ten fakt problemami w życiu prywatnym.Poinformowana o obowiązujących przepisach oddała dobrowolnie wszystkie zwierzęta. Po wnikliwych badaniach i oględzinach pojawiały się coraz to nowe niepokojące niespodzianki wynikające z braku prawidłowej opieki i zaniedbania. Poza zaniedbaniami sierści odkryliśmy poważne problemy zdrowotne. Niestety nie spodziewaliśmy się tak czarnego scenariusza dlatego apelujemy do Państwa o wsparcie finansowe jak i rzeczowe dla tych przesympatycznych psiaków. FUNDACJA Lubelska Straż Ochrony Zwierząt 24-204 Wojciechów, Romanówka 22 BANK PEKAO SA: 81 1240 2382 1111 0010 3683 3419 Z dopiskiem "działania statutowe pseudo" PRZELEWY ZAGRANICZNE: SWIFT PKOPPLPW PL 81 1240 2382 1111 0010 3683 3419 Z całego serca dziękujemy za okazaną pomoc."
  2. kolejny psiak w typie PON szuka kochającego domu: [url]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.424873387575365.104647.100001581233236&type=1[/url] Deisy to kochana około 2,5 letnia sunia w typie polskiego owczarka nizinnego. Jest średniej wielkości, sięga mniej więcej do połowy łydki. Można powiedzieć, że jest piękna lecz przez nieodpowiedzialność swojego właściciela sunia trafiła pod opiekę Pomorskiej Fundacji Pies Szuka Domu w bardzo złym stanie. Jest sfilcowana i skołtuniona sierść znacznie utrudniała poruszanie się suni, a zaawansowana alergia sprawiła iż Deisy zaczęła tracić włos i łysieć. Dzięki staraniom wolontariuszy i opiece weterynaryjnej sunia szybko wraca zarówno do zdrowia psychicznego jak i fizycznego. W chwili obecnej przyjmuje tabletki na alergię i czeka na strzyżenie skołtunionej sierści. Pomimo tego Deisy nie straciła sympatii do ludzi i jest wesołą, energiczną sunią, która uwielbia długie spacery ze swoim opiekunem. Deisy jest psem typowo domowym, jest grzeczna i czysta. Bez problemu podróżuje samochodem, potrafi chodzić na smyczy, dogaduje się ze spokojnymi psami choć lubi sobie na nie poszczekać. Ta młoda łagodna sunia, powinna znaleźć kochającą rodzinę, która otoczy ją opieką, miłością i zrozumieniem, wynagradzając jej błędy innych ludzi z przeszłości. Deisy jest bardzo spragniona kontaktu z ludźmi, pobyt w klatce jej nie służy dlatego mamy nadzieję, że szybko znajdzie swój prawdziwy dom. Suczka przebywa w hotelu dla psów pod Gdańskiem. Kontakt w sprawie adopcji : Karolina, Tel. 606 635 019 e-mail: [email][email protected][/email]
  3. cos wiadomo o psiakach? maja domek? czy jest załozony temat na fb? oglaszlam je kilka razy, ale nie wiem czy pomogło...
  4. nie wiem czemu porobiły sie gwiazdki w adresie srtony- trzeba umiescic tez komunikat na PON forum (wpisać tak w wyszukiwarce, to wyskoczy adres).
  5. umieściłam psiaki na fb- na kudłaczach do adopcji, tylko kudłacze pytają o charakter psiaków...., a nic nie jest więcej napisane, ad. sterylek/kastracji, czy to pies czy suczka, wiek, gdzie znalezione itd. trzeba zrobić dokładniejszy opis i wtedy uderzyć na: kudłacze do adopcji (fb) , [url]www.pon****************/[/url], napisałam też na fb na grupie PON, ale tam głównie jest zainteresowanie jak psiak ma tatuaż, a czy ten ma? Poza uszami mają też na pachwinie.
  6. Napisałam do schroniska. Dowiedziałam się, że właściciel też ich szukał. Napisałam, żeby 3mano rękę na pulsie, bo to dziwne dla mnie zgubić 2 psy (mamy adresatki, czipy) i żeby osoby wyczuły dobrze sytuację, bo jeżeli właściciel "celowo" je zgubił, to lepiej by zostały w schronisku i szukać im nowego ODPOWIEDZIALNEGO domu. Pani Kasia ze schroniska odpisała: [I]"Proszę się nie martwić, właściciel też szukał psów. Nie podejrzewam , że '"zgubił" je celowo. Dopilnujemy aby sprawa była załatwiona jak najkorzystniej dla psów." [/I] Ja mam tylko nadzieję, że to dobry dom, a nie jakaś pseudo....Psy były zadbane, a to raczej dobrze wróży.
  7. Czy już coś wiadomo w sprawie piesków? Proponuje uaktywnić FB.
  8. Umieściał tę informację na fb na PON- jedna Pani Julia Zbrożek odpowiedziała: [I]Tatuaż wskazuje, że pies jest z hodowli w Katowickim oddziale. Hodowla jest tam jedna z tego, co wiem. Polski Akcent Pani Małgorzaty Śnios Może to też być oddział Opolski, gdzie jest hodowla Przyjaciel Na Zawsze Pani Beaty Bogacz- Woźniackiej. Napisałam już do obu hodowli. Do Pani Małgosi nie wiem czemu, ale moja wiadomość nie dochodzi. Będę próbowała się dodzwonić. [/I]
  9. Udało mi sie dorwac do internetu;) jestem caly czas z Agastrą na tel także historię znam;) cieszę sie ze Tosia jest na Śląsku, bo mam do niej ok 20 km;) jak tylko wrócę z Krosna to bardzo chetnie ja odwiedzę i podejmiemy z pirania decyzję co dalej. DS na nią czeka, myśle ze z transportem nie będzie juz takiego problemu. Ważne by sunia doszła do siebie, i jest to nie samowite, ze są tacy ludzie ak pirania;) teraz trzeba kojecznie pani Agnieszce pomoc z reszta psiakow,myśle ze FB jest dobra droga....tak jak pomoglam z Tosia chetnie pomogę z reszta, tutaj jeszcze raz bardzo dziękuje Pauli z Fb "Dorota psypilneadopcje szymanik"-na dziewczyny zawsze można liczyć. Polubcie je na fb to zawsze będzie szansa na znalezienie domu dla jakiegoś zwierzaka. Dzięki nim można rozreklamowac resztę psiakow. Te kudlata sunię można podeslac kudlaczą do adopcji. Tak jak pisałam ileś postów wcześniej, jestem swiezyna, ale jak wrzuciłem Tosie na fb, ruszyło. Wczoraj cały dzień na tel i załatwianie transportu dla Tosi do Leborka, i jak pirania była jakieś pól h od Naleczowa, transport sie znalazł....ale widocznie tak miało być, bo Tosia jest teraz pod fachowa opieka osoby znajacej rasę PON.
  10. Zapraszamy do odwiedzenia 12-letniego połamanego Marianka, którego niedługo czeka operacja

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...michelle04-%29

    Zapraszamy także na bazarek dla trzech psich nieszczęść- połamanego Marianka, ślepego Badiego i staruszka Amisia- ponad 180 fantów, a nuż znajdziesz coś dla siebie ;-) DZISIAJ OSTATNI DZIEŃ

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...-do-godz-20-00

  11. Kurcze faktycznie jakiś pech, szkoda ze nie jestem z Lublina...to może faktycznie zrzuta i przechodzę ja 3 dni w klinice. Ile to może kosztować? A ta Pani ds nie przyjedzie po Tosie do Naleczowa? ....
  12. 3mam zatem kciuki za DS i czekam na wieści. Prośba- jeżeli jest tu ktoś z kontem fb to proszę polubcie "Dorota Psypilneadopcje Szymanik" to wspaniałe osoby ,ktore prywatnie pomagają bezdomnym, czesto bardzo pokrzywdzonym zwierzakom. Działają pod fundacją Viva i niosą pomoc dla psów z Wólki. Przebywa u nich teraz sporo psiakow (szczeniakow) i kazde udostępnianie zdjeć ich zwierzaków na fb niesie większą możliwość znalezienia DT/DS. Obecnie brakuje im DT- jest straszny wysyp porzucanych cięzarnych suk i szczeniakow....:placz: Dorota i Paula- wspaniałe osoby- pomóżmy! Niestety dogomanii już nie są w stanie ogarnąć, ale fb działa wzorowo:)
  13. DS jest w stanie przyjąć TOsię po operacji, tylko najlepiej byłoby gdyby Tosia po operacji do pierwszej wizyty kontrolnej była w DT w Lublinie, ale to niemożliwe, bo tam zadnego chetnego nie ma:( Ja się zgłosiłam na DT, bo wtedy nie bylo nikogo w całej Polsce, a na operację już dłużej lepiej nie czekać. Pojawił się ten DS w Lęborku i pani jest chętna zająć się sunią po operacj,i tylko wolalaby, by sunia jednak poczekała do tej pierwszej wizyty kontrolnej , no ale jeżeli sunia nie ma się gdzie podziać, to ją weźmie od razu. Agastra jeszcze tam coś kombinuje, ale poki co wazna jest ta wizyta przedadopcyjna ( tutaj dziękuję Dorocie i Pauli - Psy z Wólki - ramię fundacji VIVA za kontakt do inspektora w Lęborku/Słupsku). 3mamy teraz kciuki by wszytko poszło dobrze. Ja tym czasem wyjezdzam na 2 tyg., takze nie będę miała internetu, ale może Agastra coś napisze, jak się toczą sprawy Tosi.
×
×
  • Create New...