Jump to content
Dogomania

anna1412

Members
  • Posts

    28
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by anna1412

  1. Nadal nie dostałam żadnej odpowiedzi ze schroniska (wysłałam do nich @ + list tradycyjny polecony, a potem jeszcze powtórnego maila), ale dziś w nocy miła, życzliwa osoba, której bardzo dziękuję ;), przesłała mi, zamieszczone niedawno w internecie - na stronie schroniska (galeria pt: "Już szczęśliwe"), [B]zdjęcie Koralika z nowego domu. Podobno w Niemczech. [/B][URL="http://www.schronisko-piotrkow.pl/showphoto.php?photo_id=2844"] http://www.schronisko-piotrkow.pl/showphoto.php?photo_id=2844[/URL] Wygląda więc na to, że jednak sprawa ma pozytywny finał. Bardzo się cieszę. Nie rozumiem tylko wciąż czemu losy Koralika były owiane taką tajemnicą i niejasnościami. Tak czy inaczej najważniejsze, że piesek jest bezpieczny. Ps. Nie umiałam niestety :( zamieścić na forum zdjęcia, tak by od razu wyświetlało się w pełnej krasie.
  2. [quote name='Poprawna']Pewnie nie dostaniesz odpowiedzi.[/QUOTE] Liczę się z tym, ale to nie znaczy, że przez milczenie schroniska sprawa zniknie. Nie tak łatwo.
  3. [quote name='maja602']Na szczęście nie może edytować tych postów, które są zacytowane przez innych. Koralik najprawdopodobniej pojechał do Niemiec. Prawdopodobnie transportem 01.07.2013r. Natomiast 18.06.2013r., czyli kilka dni wcześniej, Dibełek podała wiadomość, że piesek jest w swoim domu i jest bezpieczny. Daje to wszystkim pogląd na tę osobę. Jest osobą niewiarygodną.[/QUOTE] [B]Nadal czekam na odpowiedź pisemną od schroniska w tej sprawie. Czekam, nie odpuszczam.[/B]
  4. Diabełek: [quote] Nawet nie wiecie ile krzywdy możecie wyrządzić.[/quote] Nie jest i nie było moim zamiarem czynienie krzywdy żadnej konkretnej osobie. Nie znamy się, nie miałabym więc najmniejszego powodu do osobistych docinków czy szkodzenia komukolwiek personalnie. Jedyne co mnie w tym wątku interesowało i nadal interesuje, to los Koralika oraz rozwikłanie sprzecznych, niejasnych, informacji o jego losie i miejscu pobytu. To, że w wątku zdarzyły się „niepotrzebne sytuacje” jest właśnie wynikiem jakiejś zmowy milczenia wokół pieska. Gdyby od początku pojawienia się wątpliwości, co do miejsca pobytu Koralika były one przekonująco i jednoznacznie rozwiane do żadnych niesnasek na pewno by nie doszło. [quote]Trzeba czytac ze zrozumieniem, czy ja napisałam konkretnie gdzie ma dom Koralik? [/quote] No owszem, adres nie został podany ;) ale wydaje mi się, że informacje o nowym domu pieska były podane jednoznacznie. [quote]Czytam to co piszecie i przykro się robi , nie mam ochoty dalej tego czytać, mam własne problemy straciłam pracę, straciłam wiele , nawet nie wiecie ile krzywdy wyrządzacie innym osobom.[/quote] Oczywiście, na pewno dla nikogo nie jest miłe być krytykowanym, ale…. nawet teraz nie stara się Pani na tę krytykę w sposób konkretny odpowiedzieć. [B]Dlaczego wciąż nie możemy usłyszeć wprost co się dzieje z Koralikiem?[/B] Usunięcie wątku, czy demonstracyjne „to jest mój ostatni post na dogomanii”, na pewno niczego nie wyjaśnia.
  5. Ja również. Mam stale umieszczony w poczcie link do tego wątku, żeby być czujną. Na razie czekam na odpowiedź ze schroniska. Co dalej zobaczymy.
  6. Tak, ta sprawa jest od początku podejrzana i niestety "im dalej w las" moje poczucie, że w związku z Koralikiem stało się coś niedobrego bynajmniej nie maleje. Najgorsza jest ta bezsilość, bo nie ma pewności czy kiedykolwiek dowiemy się prawdy.
  7. [quote name='maja602']Super anna. Ja natomiast poprosiłam redakcję programu telewizyjnego, żeby zrobili prawdziwy, rzetelny reportaż o psach wywożonych z Polski. Nie wiem czy się zajmą tematem ale za kilka dni przypomnę o problemie.[/QUOTE] Dobry pomysł! W takim razie czekamy na nowe wieści w obu sprawach :)
  8. Wysłałam dziś, zarówno mailem, jak i listem tradycyjnym, zapytanie do schroniska w Piotrkowie o losy Koralika. List nadałam jako polecony, więc powinni odpowiedzieć. Jeśli dostanę jakieś wiadomomości oczywiście podam w tym wątku.
  9. [quote name='bela51']Nie oceniajcie Diabełek tak surowo. NIejednokrotnie wolontariusze mają zakaz od kierownictwa schroniska, aby cos pisac na dogo. Tak moze byc w tym wypadku, choc nie wiem. Ale znam inne przypadki, ze informacji udziela sie telefonicznie lub na pw, aby nie stracic zezwolenia na wolontariat.[/QUOTE] Oceniam surowo, bo to ta osoba udzielała odpowiedzi, że Koralik ma szczęśliwy dom z ogródkiem.... To był komunikat jasny, a jeśli się takie umieszcza należy mieć pewność i być odpowiedzialnym za swoje słowa, a w razie czego przynajmniej przeprosić, przyznać do błędu, a nie chować głowę w piasek. Druga rzecz: nie jest dla mnie mnie najistotniejsze kto udzieli mi teraz informacji na temat Koralika. Mniej ważne czy będzie to pani "Diabełek", czy potoczna Pani Iksińska. Chciałabym po prostu POZNAĆ PRAWDĘ.
  10. [quote name='maja602']Chyba czekanie na informacje o Koraliku nic nie da. Nie było dla niego domu nawet tymczasowego. Nie było miejsca. Gdyby był rasowy np. shih tzu, to miejsce by się znalazło. Prawdopodobnie Koralik pojechał do Niemiec i nigdy się nie dowiemy jak potoczyły się jego losy. Jedna nauka z tego wątku. Jak najdalej od Diabełek. Kłamstwa nie akceptuję. Pomocy ode mnie nie otrzyma już nigdy ale z daleka poobsrwuję.[/QUOTE] Może nie da, ale... ja będę czekała. Będę nadal upominać się o wieści o nim. Schronisko zaś omijać szerokim łukiem.
  11. [quote name='wellington']Jaka organizacje reprezentuje Diabelek ?[/QUOTE] Nie wiem czy akurat wymieniona jakieś reprezentuje. Nie znam tej pani, Napisałam ogólnie, że przez podobne poczynania tracę wiarę w ludzi i organizacje pomocowe. Miałam tu na myśli to, że nie zawsze i nie wszyscy są w tego typu inicjatywach uczciwi. Często przesyłam jakieś tam pieniadze lub dary dla bezdomnych zwierząt w różne miejsca (schroniska, domy tymczasowe, lecznie chorych czworonogów), a im więcej słyszę niejasnych komunikatów (co się niestety zdarza), tym mniejszą ochotę mam to robić.
  12. [B]maja602[/B]: [quote] Wydaje mi się, że nie mamy co liczyć na informacje o Koraliku. Diabełek działa w Internecie ale nie ma odwagi aby napisać co dzieje sie z pieskiem. Nawet jeżeli napisze coś na wątku, to nie przypuszczam, aby przekazała informacje prawdziwe.[/quote] Pewnie racja, ale ciężko mi odpuścić, nie dopytywać się i dać spokój w sprawie, która wciaż mnie nurtuje i boli. Wiem, pewnie żadne apele nie przyniosą skutku, ale co mogę zrobić innego ponad to? [B]paw9999: [/B][quote]Obawiam się, że może nie być żadnego domu w Polsce. Cała ta sprawa wygląda źle.[/quote] Tak :( Przez takie poczynania tracę wiarę nie tylko w poszczególnych ludzi, ale niestety także w całość organizacji, które reprezentują. A o Koraliku zapomnieć nie potrafię.
  13. [quote name='paw9999']We0llinton pies miał być zarezerwowany, ale podana została informacja, że udało się go wyciągnąć. Ja zrozumiałem, że pies został zabrany ze schroniska i trafił do domu w Polsce. Diabełek pisała to tak jakby pies już tam był, a nie miał dopiero jechać do domu. Żarty żartami, ale gdzie jest Koralik?[/QUOTE] Ja zrozumiałam to dokładnie ta samo, bo ciężko byłoby chyba zrozumieć inaczej :o Poza tym nie było mowy, co sugerowała jedna z osób powyżej, że piesek miał jechać do Niemiec jakimś wcześniejszym transportem, niż ten w samym końcu czerwca. Owszem, figurował na liście do wywozu, ale nagle, z minuty na minutę, cała ta lista znikła z sieci (dlaczego????) i wówczas rozeszła się wieść, że nie tylko został wybawiony od wyjazdu, ale też znalazł dom. Gdyby to był dom w Niemczech, powinno to zostać to podane do wiadomości wyraźnie, poza tym być pisane w formie: "czeka na niego/będzie miał dom z ogródkiem", a nie jako fakt już istniejący. Wygląda to na manipulację. Przemyślaną? Celową? Już samo zniknięcie listy daje do myślenia. Teraz się, jak gdyby nigdy nic, ukazała ponownie. Może nie spodziewano się, że ktoś nadal będzie się sprawie przyglądał i w ten sposób wypłynie ona ponownie. Los Koralika nie daje mi spokoju. [B]Czemu użytkowniczka forum o nicku "Diabełek" milczy (???), pozostawiajac nas z masą pytań bez odpowiedzi, mimo, że kilkakrotnie już była proszona o wieści na temat pieska z tego nowego domu, zdjęcia... [/B] Nie wydaje mi się, żeby nie wiedziala co się dzieje w tym wątku. Najpewniej wie, więc byłoby fajnie, gdyby zareagowała. [B]Użytkowniczko "Diabełek" będę wdzięczna za wypowiedź. [/B]
  14. [quote name='wellington']Diabelek nigdzie nie napisala ze Koralik ma dom w Polsce.[/QUOTE] Nie jestem w stanie już tego odnaleźć, a tym samym udowodnić, bo wydarzenie Koralika na Facebooku zniknęło całkiem nagle (co też jest dla mnie baaardzo dziwne), ale o ile pamiętam, zanim owo zniknięcie nastąpiło, mówiło się tam, że[B] zrobimy wszystko, by uchronić maluszka przed wywózką i będziemy szukać dla niego domu w kraju. [/B] [B]Czas na to miał być właśnie do chwili potencjalnego wyjazdu do Niemiec - tj. do końca czerwca.[/B] Ja rozumiałam więc sytuację tak (sądzę, że logicznie): wszelkimi siłami dajemy psiakowi szansę do końca czerwca szukając mu jak najbardziej aktywnie domu w Polsce, a jeśli absolutnie się to nie uda i osoby decyzyjne schroniska pozostaną nieugięte, to wówczas wyjedzie. [B]Byłam przekonana, że do końca miesiąca piesek będzie w Polsce bezpieczny i nie pozbawiony szansy na adopcję tutaj, którą to szansę zwiększają wszelkiego rodzaju ogłoszenia i akcje[/B] (teraz okazuje się, że Koralik prawdopodobnie rzeczywiście w Polsce do niedawna był, lecz ukryty przed światem i odcięty od możliwości znalezienia swojego człowieka). Kiedy więc nagle guchnęła wieść, że psiunio znalazł domek wcześniej - sporo przed terminem wywózki, to nie miałam wątpliwości, iż znalazł go w naszym kraju. [B]Moim zdaniem, nawet jeśli nie powiedziane wprost, było to oczywiste. Samo się nasuwało. [/B] Źle myślę? Jest w sprawie Koralika zbyt wiele niejasności. Bardzo mnie to martwi i narusza moje zaufanie. Ps. Nadal będę jednak się upierać, że gdzieś chyba padło wprost stwierdzenie typu: Znalazł dom, NIE jedzie do Niemiec.
  15. [quote name='wellington']Czy mozna dowiedziec sie cokolwiek o nowym domu Koralika ? Wczoraj przyjechal do Niemiec - tylko tyle wynika ze strony HHP. O zadnym domu nic nie jest napisane.[/QUOTE] Faktycznie Koralik, z takim pierwszym zabiedzonym zdjęciem :(, jest umieszczony na stronie: [URL]http://www.hundehilfe-polen.de/index.php?option=com_content&view=article&id=627:tierheimfahrt-ende-juni&catid=89:tierheimfahrten-2013&Itemid=124[/URL] W razie problemów ze znalezieniem należy wpisać w wyszukiwarkę na dole (pole: suchen) jego imię. Nic nie rozumiem, jestem zdezorientowana. Przecież miał, a wręcz padły zapewnienia, że JUŻ MA szczęśliwy dom i to w Polsce. [B]Czy ktoś zna wyjaśnienie tej sytuacji?[/B] Będę wdzięczna za wiadomość.
  16. [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3][B]Diabełek:[/B][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3][quote] Nie wiem doszukujecie sie jakiejś sensacji, nie wiem dlaczego powinniście się cieszyć z tego ze malec ma dom, chyba to było zamiarem tego wątku, kiedy był chory nikt tu nawet nie zagladał a kiedy ktos napisał "Wywóxka do Nieniec" zaraz zaczełyście się interesować.[/quote][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Niesprawiedliwie oceniasz. Faktem jest, że nie jestem regularną bywalczynią „Dogomanii”, natomiast Facebooka - owszem. Kiedy tam właśnie pojawiło się wydarzenie dotyczące Koralika śledziłam jego losy od początku, udostępniałam, popularyzowałam. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Jako miłośniczka czworonogów śledzę podobne akcje stale i wiem, że (co zresztą wspomniała któraś z poprzedniczek) miłym zwyczajem jest kontynuowanie „wątków” także przy szczęśliwych finałach. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Tutaj tego zabrakło. Szkoda. I właśnie to przede wszystkim wzbudziło mój niepokój i protest. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3][quote] Wczesniej gdy prosiłam o pomoc nikt sie nie odzywał prawie albo mówił poniośę a teraz co dobre cioteczki ??? [/quote] [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Jak wyżej. Włączyłam się w pomoc, kiedy tylko dowiedziałam się o sytuacji Koralika.[/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3][quote]Uważam ze nie zniechęcam ludzi do pomagania ale zaprzestania robienia z jakiegoś wątku sensacji.[/quote][/SIZE][/FONT][/COLOR] S[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]ensację wywołało moim zdaniem właśnie niespodziewane i nagłe wyciszenie sprawy pieska. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3][quote] Piesek jest bezpieczny i ma dobrą opiekę [...] mieszka w domu z ogrodem i ma sie dobrze. Warunki ma bardzo dobre, kochających ludzi zdjacych sobie sprawę nawet z nawrotów choroby. Oraz z tego ze moze sie zadarzyć tak że będą musieli go leczyć...[/quote][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]I super! Nie można było tak od razu? :) Kilka słów o szczęśliwej adopcji prawdopodobnie zapobiegłoby panice, tym większej, co chyba oczywiste, że groził mu bardzo niepewny los po wyjeździe do Niemiec. Czy tak trudno zrozumieć, że w związku z tym denerwowaliśmy się podwójnie.[/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3][B]maja602:[/B][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3][quote]Chciałam zrobić ogłoszenia. Za Twoją zgodą ktoś zrobił wydarzenie na fb. Chodziło o znalezienie domu dla szczylka i ewentualnej zbiórki środków na dalsze leczenie.Ten ktoś został narażony na przykrości z tego powodu, że na wydarzeniu powstała kłótnia dotycząca wywózki psów do Niemiec. Za to, że chciała pomóc Koralikowi, nie usłyszała nawet słowa dziękuję, ani przepraszam.[/quote][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Otóż to. Dobrze powiedziane. Również odniosłam wrażenie, że użytkowniczka Facebooka, która „przeniosła” tam Koralika nie usłyszała za to dobrego słowa. Niefajne.[/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3] [quote]Cieszę się, że Koralik ma dom. Mam nadzieję, że przed nim same szczęśliwwe dni. Mam także nadzieję, że nie pozwolisz, aby ktoś go skrzywdził.[/quote][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Ja również!:)[/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3][B]gonia66:[/B][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3][quote]Wiele psów na fb ma dom i na dogo tez, ale nie likwiduje im się eventów czy wątków na dogo. Chocby dlatego, ze zainteresowani psiakami ludzie chcą znac los psiaków po adopcji. Dobrze wiesz, ze nie raz adopcje się nie udają. Oczywiście, że bardzo się cieszymy z nowego domku. Chcemy tylko oprócz zapewnien słownych, jakie nam dajesz, jakieś zdjęcia, ktore pomoga nam cieszyc się z Tobą. Wydaje mi się, że skoro znasz tak dokładnie warunki w jakich przebywa i osoby z jakimi mieksza Koralik, to na pewno nie będą oponować, kiedy powiesz im, ze wielu ludzi, ktorzy pokochali Koralika, chcieliby go zobaczyc i cieszyc się jego szczesciem. Wtedy porobisz zdjęcia, wkleisz na wątek i bedzie super. Za jakiś czas znów. I dlatego uważam, ze zliwkidowanie eventu na fb było bardzo niegrzeczne w stosunku do osób, którzy w szukaniu domu dla Koralika się bardzo zaangażowali. Przez grzecznośc powinien zostać i tam również powinnaś pisać wiadomości o psiaku.[/quote][/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Zgadzam się z każdym zdaniem :) [/SIZE][/FONT][/COLOR]
  17. [quote name='gonia66']Ja również czekam na wiecej informacji i zdjęć. Event na fb zniknął , kompletnie nie rozumiem dlaczego. [/QUOTE] Obym szukała dziury w całym, ale nigdy nie miałam takiego uczucia niesmaku jak przy wydarzeniu Koralika. Po (rzekomym) znalezieniu domu dla malca wszystko jakoś nagle, cichaczem... Zero informacji o nowym właścicielu, warunkach w których piesek teraz przebywa. Nie róbcie w ten sposób! Takie tajemnicze finały mogą tylko zniechęcić ludzi do angażowania się w podobne wydarzenia na przyszłość. Pomyślcie o tym.
  18. [quote name='Diabełek']Jak będa zdjęcia na pewno zostana umieszczone :)[/QUOTE] A jakieś informacje poza zdjęciami?
  19. [quote name='malagos']Uniknął wywózki do Niemiec?[/QUOTE] [B]Dlaczego informacje o rzekomo bezpiecznym domu dla Koralika są tak lakoniczne? [/B] Przepraszam, ale mam wrażenie jakby to była jakaś mega tajemnica. a wiadomości udzielane z łaski. Czy tak trudno odpowiedzieć coś więcej? [B]Dokąd w końcu wyjechał? [/B] Czy można prosić o jakieś zdjęcia, zrobione choćby komórką? Przecież teraz wrzucenie fotek do internetu to kwestia paru minut. Czekam na njusy o Koraliku i liczę na rozwianie wątpliwości.
  20. [SIZE=3][COLOR=#000000][U][FONT=Arial]Opis pieska z wydarzenia naFacebooku:[/FONT][/U][/COLOR][/SIZE] [FONT=Arial][SIZE=3][COLOR=#000000]https://www.facebook.com/events/312959462132242/#!/events/457330037619688/ „Mam na imię Homer i [B]jestem niewidomy[/B]... Nie pamiętam dokładniejak to się stało, że straciłem wzrok, nie pamiętam też, ile mam lat, ale chybanie tak dużo, pewnie z 8... Chociaż jestem dość dużym psem, nikomu nigdy nie zrobiłem krzywdy,bardzo kocham ludzi, uwielbiam, kiedy mnie głaskają i podrapią za uchem, tojest bardzo przyjemne. Kiedy słyszę, jak ktoś przechodzi obok mojego boksu,wołam, żeby podszedł bliżej, nadstawiam głowę i czekam... Może ten ktoś,poświęci mi chwilę uwagi. Wszyscy mówią, że mam piękne czarne futerko,elegancki biały krawat:) iwyglądam zupełnie jak owczarek holenderski. W schronisku bardzo się denerwuję,często biegam w kółko w kojcu(podobno to choroba sieroca:((( ) - nie widzę i boje się, gdy czuję wokól mnieciągle zapach wielu psów........Naprawdę pilnie potrzebuję domku, odwdzięczęsię całym moim psim serduszkiem. Bardzo lubię chodzić na spacery, wcale nie ciągnę smyczy. Chciałbym znaleźć dom... Taki prawdziwy, w którym będę miał swój kącik,swoją miskę i gdzie będę kochany. Być może nie widzę, ale potrafię czuć. Ikochać. Jeżeli chciałbyś i możesz mi pomóc dołącz do wydarzenia, zadzwoń bądźodwiedź mnie w schronisku.Tak bardzo czekam na ciebie.... Moje zdjęcia znajdziecie w linku poniżej [URL="http://www.facebook.com/media/set/?set=a.493018524047005.127381.100000165854018&type=1&l=2dbf8f6865"][COLOR=windowtext][FONT=Arial][FONT=Tahoma]http://www.facebook.com/m...=1&l=2dbf8f6865[/FONT][/FONT][/COLOR][/URL] Homer przebywa w Przytulisku u Pani Wandy w Przyborówku niedalekoPoznania. Kontakt: Karolina 697967977 p. Wanda Jerzyk 501770118 Homer pilnie potrzebuje domu!!! [B]Ma zwyrodnienie kręgosłupa[/B] i wgweterynarza nie może spędzić kolejnej zimy na mrozie bo tylne łapki mogaodmówic mu posłuszeństwa.Niestety schronisko, mimo najszczerszych chęci, nie mamożliwości umieszczenia go w pomieszczeniu.” Dodam, że Homerek [B]JEST WYKASTROWANY[/B].[/COLOR][/SIZE][/FONT]
  21. [quote name='Myngey']A to ja tak be jestem z FB na owczarki dałam:lol::lol::lol:[/QUOTE] Dziekuję i proszę o więcej :)
  22. Dziękuję za wiadomość :) Widocznie ktoś dodał (poza moją wiedzą, ale [B]jestem bardzo wdzięczna[/B]), po tym jak zamieściłam anonse na stronie internetowej dot. adopcji starszych psów. Ktokolwiek kto mógłby przekazywać to ogłoszenie dalej, gdzie tylko się da, jak najbardziej mile widziany! Będę szczerze zobowiązana.
  23. [B]Poszukiwany dom dla trzech starszych owczarków niemieckich! (ale możliwa także adopcja pojedyncza) [/B]Owczarki należą do mojego niepełnosprawnego kolegi, który z przyczyn losowych (śmierć osoby najbliższej - dotychczasowego opiekuna czworonogów i zmiana miejsca zamieszkania) nie będzie niestety w stanie dalej się o nie troszczyć. Najserdeczniej proszę wszystkich znajomych i nieznajomych o pomoc w znalezieniu przyjaznego i ciepłego domu dla tych, niemłodych już piesków. Domu, który zapewni im dalszy bezpieczny byt. [B]Ramzes ma 11 lat [URL]http://imageshack.us/photo/my-images/21/17148813.jpg/[/URL] [/B][B] Zetos ma 8 lat [/B](jest synem Ramzesa) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/26/75613023.jpg/"][B]http://imageshack.us/photo/my-images/26/75613023.jpg/[/B][/URL] [B] Horus również ma 8 lat [/B](także jest synem Ramzesa) [B][URL]http://imageshack.us/photo/my-images/21/72678861.jpg/[/URL] [/B] Psy nie posiadają rodowodów, są zdrowe, niekłopotliwe w wychowaniu, przyjazne. Dotychczas mieszkały w domu wolnostojącym, mialy możliwość korzystania z wybiegu. Oczywiście najlepiej byłoby, gdyby nie musiały zostać rozłączone, ale zdaję sobie sprawę, że to bardzo trudne, więc[B] adopcja pojedyncza rownież jest możliwa. [/B] Kontakt do mojego niepełnosprawnego kolegi, [U]u którego obecnie przebywają psy[/U] ([B]Recz, woj. zachodniopomorskie, powiat choszczeński[/B]): [B]Bogdan Wetzel - tel. 508 057 083 [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [/B]Ja jedynie pomagam Mu w zamieszczaniu omawianego ogłoszenia w różnych miejscach wirtualnej przestrzeni.
×
×
  • Create New...