Jump to content
Dogomania

anna1412

Members
  • Posts

    28
  • Joined

  • Last visited

anna1412's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nadal nie dostałam żadnej odpowiedzi ze schroniska (wysłałam do nich @ + list tradycyjny polecony, a potem jeszcze powtórnego maila), ale dziś w nocy miła, życzliwa osoba, której bardzo dziękuję ;), przesłała mi, zamieszczone niedawno w internecie - na stronie schroniska (galeria pt: "Już szczęśliwe"), [B]zdjęcie Koralika z nowego domu. Podobno w Niemczech. [/B][URL="http://www.schronisko-piotrkow.pl/showphoto.php?photo_id=2844"] http://www.schronisko-piotrkow.pl/showphoto.php?photo_id=2844[/URL] Wygląda więc na to, że jednak sprawa ma pozytywny finał. Bardzo się cieszę. Nie rozumiem tylko wciąż czemu losy Koralika były owiane taką tajemnicą i niejasnościami. Tak czy inaczej najważniejsze, że piesek jest bezpieczny. Ps. Nie umiałam niestety :( zamieścić na forum zdjęcia, tak by od razu wyświetlało się w pełnej krasie.
  2. [quote name='Poprawna']Pewnie nie dostaniesz odpowiedzi.[/QUOTE] Liczę się z tym, ale to nie znaczy, że przez milczenie schroniska sprawa zniknie. Nie tak łatwo.
  3. [quote name='maja602']Na szczęście nie może edytować tych postów, które są zacytowane przez innych. Koralik najprawdopodobniej pojechał do Niemiec. Prawdopodobnie transportem 01.07.2013r. Natomiast 18.06.2013r., czyli kilka dni wcześniej, Dibełek podała wiadomość, że piesek jest w swoim domu i jest bezpieczny. Daje to wszystkim pogląd na tę osobę. Jest osobą niewiarygodną.[/QUOTE] [B]Nadal czekam na odpowiedź pisemną od schroniska w tej sprawie. Czekam, nie odpuszczam.[/B]
  4. Diabełek: [quote] Nawet nie wiecie ile krzywdy możecie wyrządzić.[/quote] Nie jest i nie było moim zamiarem czynienie krzywdy żadnej konkretnej osobie. Nie znamy się, nie miałabym więc najmniejszego powodu do osobistych docinków czy szkodzenia komukolwiek personalnie. Jedyne co mnie w tym wątku interesowało i nadal interesuje, to los Koralika oraz rozwikłanie sprzecznych, niejasnych, informacji o jego losie i miejscu pobytu. To, że w wątku zdarzyły się „niepotrzebne sytuacje” jest właśnie wynikiem jakiejś zmowy milczenia wokół pieska. Gdyby od początku pojawienia się wątpliwości, co do miejsca pobytu Koralika były one przekonująco i jednoznacznie rozwiane do żadnych niesnasek na pewno by nie doszło. [quote]Trzeba czytac ze zrozumieniem, czy ja napisałam konkretnie gdzie ma dom Koralik? [/quote] No owszem, adres nie został podany ;) ale wydaje mi się, że informacje o nowym domu pieska były podane jednoznacznie. [quote]Czytam to co piszecie i przykro się robi , nie mam ochoty dalej tego czytać, mam własne problemy straciłam pracę, straciłam wiele , nawet nie wiecie ile krzywdy wyrządzacie innym osobom.[/quote] Oczywiście, na pewno dla nikogo nie jest miłe być krytykowanym, ale…. nawet teraz nie stara się Pani na tę krytykę w sposób konkretny odpowiedzieć. [B]Dlaczego wciąż nie możemy usłyszeć wprost co się dzieje z Koralikiem?[/B] Usunięcie wątku, czy demonstracyjne „to jest mój ostatni post na dogomanii”, na pewno niczego nie wyjaśnia.
  5. Ja również. Mam stale umieszczony w poczcie link do tego wątku, żeby być czujną. Na razie czekam na odpowiedź ze schroniska. Co dalej zobaczymy.
  6. Tak, ta sprawa jest od początku podejrzana i niestety "im dalej w las" moje poczucie, że w związku z Koralikiem stało się coś niedobrego bynajmniej nie maleje. Najgorsza jest ta bezsilość, bo nie ma pewności czy kiedykolwiek dowiemy się prawdy.
  7. [quote name='maja602']Super anna. Ja natomiast poprosiłam redakcję programu telewizyjnego, żeby zrobili prawdziwy, rzetelny reportaż o psach wywożonych z Polski. Nie wiem czy się zajmą tematem ale za kilka dni przypomnę o problemie.[/QUOTE] Dobry pomysł! W takim razie czekamy na nowe wieści w obu sprawach :)
  8. Wysłałam dziś, zarówno mailem, jak i listem tradycyjnym, zapytanie do schroniska w Piotrkowie o losy Koralika. List nadałam jako polecony, więc powinni odpowiedzieć. Jeśli dostanę jakieś wiadomomości oczywiście podam w tym wątku.
  9. [quote name='bela51']Nie oceniajcie Diabełek tak surowo. NIejednokrotnie wolontariusze mają zakaz od kierownictwa schroniska, aby cos pisac na dogo. Tak moze byc w tym wypadku, choc nie wiem. Ale znam inne przypadki, ze informacji udziela sie telefonicznie lub na pw, aby nie stracic zezwolenia na wolontariat.[/QUOTE] Oceniam surowo, bo to ta osoba udzielała odpowiedzi, że Koralik ma szczęśliwy dom z ogródkiem.... To był komunikat jasny, a jeśli się takie umieszcza należy mieć pewność i być odpowiedzialnym za swoje słowa, a w razie czego przynajmniej przeprosić, przyznać do błędu, a nie chować głowę w piasek. Druga rzecz: nie jest dla mnie mnie najistotniejsze kto udzieli mi teraz informacji na temat Koralika. Mniej ważne czy będzie to pani "Diabełek", czy potoczna Pani Iksińska. Chciałabym po prostu POZNAĆ PRAWDĘ.
  10. [quote name='maja602']Chyba czekanie na informacje o Koraliku nic nie da. Nie było dla niego domu nawet tymczasowego. Nie było miejsca. Gdyby był rasowy np. shih tzu, to miejsce by się znalazło. Prawdopodobnie Koralik pojechał do Niemiec i nigdy się nie dowiemy jak potoczyły się jego losy. Jedna nauka z tego wątku. Jak najdalej od Diabełek. Kłamstwa nie akceptuję. Pomocy ode mnie nie otrzyma już nigdy ale z daleka poobsrwuję.[/QUOTE] Może nie da, ale... ja będę czekała. Będę nadal upominać się o wieści o nim. Schronisko zaś omijać szerokim łukiem.
  11. [quote name='wellington']Jaka organizacje reprezentuje Diabelek ?[/QUOTE] Nie wiem czy akurat wymieniona jakieś reprezentuje. Nie znam tej pani, Napisałam ogólnie, że przez podobne poczynania tracę wiarę w ludzi i organizacje pomocowe. Miałam tu na myśli to, że nie zawsze i nie wszyscy są w tego typu inicjatywach uczciwi. Często przesyłam jakieś tam pieniadze lub dary dla bezdomnych zwierząt w różne miejsca (schroniska, domy tymczasowe, lecznie chorych czworonogów), a im więcej słyszę niejasnych komunikatów (co się niestety zdarza), tym mniejszą ochotę mam to robić.
  12. [B]maja602[/B]: [quote] Wydaje mi się, że nie mamy co liczyć na informacje o Koraliku. Diabełek działa w Internecie ale nie ma odwagi aby napisać co dzieje sie z pieskiem. Nawet jeżeli napisze coś na wątku, to nie przypuszczam, aby przekazała informacje prawdziwe.[/quote] Pewnie racja, ale ciężko mi odpuścić, nie dopytywać się i dać spokój w sprawie, która wciaż mnie nurtuje i boli. Wiem, pewnie żadne apele nie przyniosą skutku, ale co mogę zrobić innego ponad to? [B]paw9999: [/B][quote]Obawiam się, że może nie być żadnego domu w Polsce. Cała ta sprawa wygląda źle.[/quote] Tak :( Przez takie poczynania tracę wiarę nie tylko w poszczególnych ludzi, ale niestety także w całość organizacji, które reprezentują. A o Koraliku zapomnieć nie potrafię.
  13. [quote name='paw9999']We0llinton pies miał być zarezerwowany, ale podana została informacja, że udało się go wyciągnąć. Ja zrozumiałem, że pies został zabrany ze schroniska i trafił do domu w Polsce. Diabełek pisała to tak jakby pies już tam był, a nie miał dopiero jechać do domu. Żarty żartami, ale gdzie jest Koralik?[/QUOTE] Ja zrozumiałam to dokładnie ta samo, bo ciężko byłoby chyba zrozumieć inaczej :o Poza tym nie było mowy, co sugerowała jedna z osób powyżej, że piesek miał jechać do Niemiec jakimś wcześniejszym transportem, niż ten w samym końcu czerwca. Owszem, figurował na liście do wywozu, ale nagle, z minuty na minutę, cała ta lista znikła z sieci (dlaczego????) i wówczas rozeszła się wieść, że nie tylko został wybawiony od wyjazdu, ale też znalazł dom. Gdyby to był dom w Niemczech, powinno to zostać to podane do wiadomości wyraźnie, poza tym być pisane w formie: "czeka na niego/będzie miał dom z ogródkiem", a nie jako fakt już istniejący. Wygląda to na manipulację. Przemyślaną? Celową? Już samo zniknięcie listy daje do myślenia. Teraz się, jak gdyby nigdy nic, ukazała ponownie. Może nie spodziewano się, że ktoś nadal będzie się sprawie przyglądał i w ten sposób wypłynie ona ponownie. Los Koralika nie daje mi spokoju. [B]Czemu użytkowniczka forum o nicku "Diabełek" milczy (???), pozostawiajac nas z masą pytań bez odpowiedzi, mimo, że kilkakrotnie już była proszona o wieści na temat pieska z tego nowego domu, zdjęcia... [/B] Nie wydaje mi się, żeby nie wiedziala co się dzieje w tym wątku. Najpewniej wie, więc byłoby fajnie, gdyby zareagowała. [B]Użytkowniczko "Diabełek" będę wdzięczna za wypowiedź. [/B]
×
×
  • Create New...