Jump to content
Dogomania

puma08

Members
  • Posts

    110
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by puma08

  1. Witam serdecznie. Wczoraj przybłąkał się do mnie 2-3 miesięczny kundelek, strasznie zabiedzony i wychudzony. Miał wziąć go TŻ, ale nie miałam serca mu go oddać, skradł mi całe :loveu: Szkrabek ma przepuklinę pępkową. Nie jest ona duża. Czytałam gdzieś na psim forum, że można przykleić w to miejsce plasterek z guzikiem lub zwinięty gazik. Czy jest to do końca pomocne? Po weekendzie jedziemy do weterynarza, a na chwilę obecną intryguje mnie oddech małego - 125 uderzeń/minutę. Szczenię śpi koło mnie na łóżku i raczej nie śni mu się nic złego, ale może zmiana temperatury? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam!
  2. Witam serdecznie. Pieski chciałabym przekazać do nowego domku dopiero na początku czerwca. Numer podany w podpisie.
  3. Jak to ludzi się nie farbuję? Chętnie wpadła bym do Was z 4 sprayami do plastiku i Was przemalowała, że hej! Zachciało się Yorka gówniarzom co powinni wrócić do podstawówki i teraz są skutki. York to nie zabawka jak niektórym się wydaję. Bezmózgowcy i tyle. Choć.. może to nowa moda? Odrzućmy kokardki i ubranka. Malujmy psy spreyami ;) Współczuję temu biednemu pieskowi, ale Was mi żal.. jednak wychodzę z przekonania, że głupich ludzi się nie produkuję tylko sami się rodzą.. Powodzenia z pomysłami i wyobraźnią.. oby piesek nie miał tylko niemiłych przeżyć i bólu...
  4. Witam serdecznie! Jakiś czas temu wyrwałam z okropnych rąk moich teściów bidę Owczarka belgijskiego groenendaela. Pies ma podobnież 4 lata. W przeszłości był bity, zamykany w ciemnościach i nie socjalizowany. Bał się wszystkiego. Przez te kilka miesięcy u nas przestał bać się ciemności, jest bardziej otwarty. Pięknie chodzi na smyczy, pilnuję idealnie swojego terenu, dużo szczeka. Muszę znaleźć mu jak najlepszy domek, ponieważ pod koniec czerwca wyjeżdżam zagranicę na stałe, a on nie nadaję się aby zabrać go ze sobą, bo to za duży stres dla psa po przejściach.. :( mam jeszcze sunie w typie Doga Niemieckiego,ok 2 lat - arlekin, wysterylizowana - bardzo mądra, wychowana z dziećmi, agresywna do obcych, dość ''grubokoścista'' (czyt. potężna). Czy są jakieś szansę? Zostało jeszcze kilka miesięcy do wyjazdu, chcielibyśmy najpierw dobrze to przemyśleć, a potem znaleźć jakiś dobry, sprawdzony domek osoby, która zna jedną lub drugą rasę - koniecznie z aparatem, bo liczę na jakieś zdjęcia i najlepiej dogomaniacką ciocię.. ;) pozdrawiam! [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3f6367705515f582"][IMG]http://images33.fotosik.pl/617/3f6367705515f582m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=41b368e379346113"][IMG]http://images48.fotosik.pl/650/41b368e379346113m.jpg[/IMG][/URL]
  5. Cześć! Minęło już trochę od założenia wątku.. Psina jest u mnie i z dnia na dzień się zmienia. Wybrał sobie ocieplany garaż i budę na dworku.. w domku bywa kiedy zechce, ale jak widać woli inne warunki, jest mu po prostu za ciepło. Wspaniały pies stróżujący i rodzinny! Szczeka cały czas na wszystko, nie ucieka, chodzi koło człowieka, nie wpuści nikogo obcego. Dziś mieliśmy niechcianego gościa, którego bardzo znienawidził i cały czas mimo trzymania za obróżkę warczał. Dodatkowo - już nie boi się ciemności i człowieka. Coraz ufniej podchodzi do nas, ale nie jest zmuszany do niczego. Jeśli on stwierdzi, że można nam zaufać na pewno nie pożałuję. Biega wieczorami i pilnuje całego terenu, po prostu inny pies. Teraz zastanawia mnie dlaczego oni chcieli go ''zmienić" ?! Dlaczego oddali? Pozdrawiam serdecznie.
  6. Witam. Załączam link do tematu gdzie wszystko jest wyjaśnione; [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/237169-Owczarek-Belgijski-Groenendael-4-letni-pies-Wielki-strach-przed-wszystkim%21[/url]. Zdecydowałam się przyjąć psa do siebie. Nadzieja umiera ostatnia. Jeśli nam nie wyjdzie to zacznę szukać domku stałego. Jutro jadę po czarnuszka i potrzebuję kilku wskazówek i rad. Psinek boi się dotyku, dochodzi do człowieka, ale bardzo nieufnie i cofa się szybko do tyłu. Widać w jego oczach, zachowaniu i ruchach strach. Zawsze miałam kontakt z molosami.. wiem o nich dużo, ale chyba to nie tędy droga. Pierwszy raz spotkałam się z belgiem. Teraz pochłaniam masę artykułów i tematów o strachu do wszystkiego, a także o psach po przejściach. Mam też jedno konkretne pytanie; Czy wziąć go prosto do domu? Myślałam, aby w korytarzu choć położyć posłanie i miskę.. Tylko, że on jest na dworze cały czas, mieszka w budzie, a do domu strasznie boi się wejść. Nie będę wciągać go na siłę. Mam na dworze dużą, ocieploną budę, a także ogrodzenie. Tylko raczej jestem za domkiem, bo prędzej czy później będzie mieszkał z nami.. doradźcie coś, proszę.
  7. Troszkę ciężko z tym domkiem.. tym bardziej, że idą święta. Myślę, że zapytałabym kolegę o tego 6 kg maluszka.. ma już jednego kundelka i bardzo dba o niego.. także może jakiś tymczas dałoby załatwić. Czekam na telefon. Co do Belga; psina znajduje się w Czernikówku - koło Czernikowa. W razie potrzeby proszę o telefon. Udzielę dalszych informacji. Zależy mi na w miarę szybkim znalezieniu DT, bo on siedzi w małej i dziurawej budzie.. gdyby ktoś był chętny choć pomóc ; [SIZE=4][COLOR=#ff0000]669460448. [/COLOR][COLOR=#000000][SIZE=2]Z góry dziękuję, pozdrawiam. [/SIZE][/COLOR][/SIZE]
  8. [quote name='Soko']A może wspólnie coś wymyślimy? Mogę przyjechać.[/QUOTE] Cześć kochana.. nigdy nie możemy się umówić na spotkanie.. Nie wiem co zrobić z tym psem. Mam w głowie mętlik. Oni go nie chcą, załatwiają sobie innego, a ten ma silne lęki.. Przydałby się choć dom zastępczy dla niego, bo wydaję mi się raczej, że ja nie podołam. Moja Puma jest ciężko chora - podobnież ktoś ją podtruwał.. (ukochani sąsiedzi).. leży pod kroplówkami. Ciągle jeżdżę do weta, 'bijemy' się z myśliwymi, którzy zabijają nasze* sarny, które dokarmiamy codziennie.. - bezkarnie wchodząc na naszą posesję.. małemu troszkę odwala. Gdybyś znała choć jakiegoś wstępnego chętnego na psinkę z dobrymi warunkami to daj znać.. Niestety ten strasznie boi się jazdy samochodem i rozwala w nim wszystko - ucieka dosłownie oknami! .. wchodzi na kierowcę.. nie trudno o wypadek! Mam na Podgórzu bliskiego przyjaciela i myślę, że będę teraz częściej bywać w Toruniu - jak mnie mój puści do niego :/ eh.. Jeśli możesz to odezwij się; 669460448, pozdrawiam!
  9. [COLOR=#000000]Witam. Moi teście załatwili sobie psa do pilnowania posesji. Miał być groźny i szczekający. Niestety nie wyszło po ich myśli. Jak widać psina była bita i trzymana na łańcuchu. Wiele nie mogę stwierdzić, ale opiszę; boi się każdego ruchu człowieka, nie podchodzi prawie do nikogo, a jeśli już to w formie wygłupiania (zabawy) i szybkiego odsuwania się. Mimo to merda ogonem. Nienawidzi innych psów, pogryzł małego Chihuahua'e. W nocy nie wychodzi z budy. Za nic! Wystarczy, że robi się szaro. Niestety Teściom się znudził i chcą innego. Tym razem Owczarka Niemieckiego. Nie wtrącam się i serdecznie mam ich dość. Nie będę nawet tego komentować.. Dodatkowo chcą się go pozbyć. Zaproponowałam, że wezmę go do siebie i zajmę się nim. Mam duże podwórko, 2 h pól i mały lasek. Uważam, że można by go jako tako z socjalizować. Mimo wieku.. chciałabym się temu podjąć, ale trochę się boję. Nie wiem jak zacząć.. co robić - jak oswajać. Proszę o pomoc, pozdrawiam![/COLOR]
  10. Witam. Moi teście załatwili sobie psa do pilnowania posesji. Miał być groźny i szczekający. Niestety nie wyszło po ich myśli. Jak widać psina była bita i trzymana na łańcuchu. Wiele nie mogę stwierdzić, ale opiszę; boi się każdego ruchu człowieka, nie podchodzi prawie do nikogo, a jeśli już to w formie wygłupiania (zabawy) i szybkiego odsuwania się. Mimo to merda ogonem. Nienawidzi innych psów, pogryzł małego Chihuahua'e. W nocy nie wychodzi z budy. Za nic! Wystarczy, że robi się szaro. Niestety Teściom się znudził i chcą innego. Tym razem Owczarka Niemieckiego. Nie wtrącam się i serdecznie mam ich dość. Nie będę nawet tego komentować.. Dodatkowo chcą się go pozbyć. Zaproponowałam, że wezmę go do siebie i zajmę się nim. Mam duże podwórko, 2 h pól i mały lasek. Uważam, że można by go jako tako z socjalizować. Mimo wieku.. chciałabym się temu podjąć, ale trochę się boję. Nie wiem jak zacząć.. co robić - jak oswajać. Proszę o pomoc, pozdrawiam!
  11. [quote name='Czaki']A no, są to łąki mało uczęszczane (rzeka stąd rybacy), a poza tym pies jest niestety na łańcuch dlatego chcę aby miał możliwość pobiegania - czego na smyczy nie zrobi :lol:[/QUOTE] To ja już się nie wypowiadam... jak na łańcuch
  12. [quote name='Tessi&Tola']galerii robić nie będę - mam dziecko i to ono jest obiektem zachwytów w tej rodzinie:lol: na psie galerie czasu nie mam - wolę iść na spacer w pola niż obrabiać zdjęcia ot, taki ze mnie marny dogomaniak:evil_lol:[/QUOTE] Ooo.. to na pewno ;) ale widzę psiaki w avatarze przepiękne - wklej choć jedno zdjęcie!:razz:
  13. [quote name='Tessi&Tola']ja nic nie robię - mam ładne i dobrze wychowane psy, więc zbierają komplementy:p:p a ja w paradę nikomu nie wchodzę, a jak ktoś próbuje mi wejść w paradę, to szybko wyjaśniam mu gdzie jego miejsce i po sprawie:diabloti:[/QUOTE] ładne, ładne - pochwal się nimi! Czekam na galerię :) chyba też zacznę wyjaśniać:diabloti:
  14. Witaj Soko! Przepraszam Cię serdecznie, ale ja nie miałam możliwości kontaktu z Tobą - brak internetu. Bardzo chciałabym wybrać się na ten spacer, ale Puma jest strasznie chora i zmieniłam już 3 weterynarzy. Każdy daję góra 2 tyg - jeszcze :-( nie wiem co mam teraz robić..
  15. Zaraz wygrzebię aparat i pokażę Wam zdjęcia tych psów z certyfikatami, które nie miały nawet tatuaży, ani szczepień ;)
  16. [quote name='GAJOS']Kochane, cudowne, piękne ale wymagające - pamietaj o tym :)[/QUOTE] Pamiętam, pamiętam ;) gdy przygarnęłam malca to jeszcze przez dobre 1,5 tyg zastanawiałam się czy nie znaleźć mu lepszego właściciela, czy aby na pewno dam radę.. bo nie chciałabym w przyszłości cierpień dla mnie i psa. Na szczęście TŻt pomaga bardzo.. ten piękny psino z avatara to Twój? ;) jeśli tak to mogłabyś się nic pochwalić !
  17. [quote name='rozi']No, chyba nie do końca...[/QUOTE] Rozi.. taka prawda - kocha wszystko, dosłownie, ale ja zrobiłam tu mały błąd. No trudno. Teraz wiem, że nigdy już go nie powtórzę, a mały jak najbardziej przynosi już mi miskę pod nogi abym tylko coś dorzuciła ;) na szczęście pokazywanie ząbków zostało już zażegnane. Jak widać są różne opinie. Często gdy spotykam ludzi z wielkimi psami nie mogę oderwać wzroku i idę jak najbliżej żeby jak najwięcej zobaczyć, a inni... no cóż - omijają na 3m. Jest ten strach, no prawda, ale większość spowodowana jest przez głupie wychowanie właścicieli i brak konsekwencji. Kiedyś będąc z wielką gorączką na pogotowiu spotkałam 8 letnie dziecko, które po wyjściu miało 16 szwów i połamaną rękę. Jakim cudem? Bawiło się z Owczarkiem ;) a pan ''lekarz'' powiedział; "Ja wszystkim powtarzam, że Owczarki to zabójcy''! i tak kilkanaście osób wyszło ze szpitala z tym o to przekonaniem. Jednak najbardziej winne są gazety, telewizja i głupie historie. Nieraz widziałam na głównej; Rottweiler - zabójca, zagryzł małe dziecko' czy inne wymyślanki. Omijając tu rasy '' groźne''. Wczoraj byłam na spacerze ze swoim i spotkałam znajomą. Ma młodą sunie Bernardynkę. Zapytałam jak wychowuję sunie. - np. Wczoraj wzięłam laczka i normalnie ją nagrywałam. - dlaczego? - bo tak się go boi, że jak tylko go zobaczy to siada na tyłku i chowa głowę skomląc przy tym. - bijesz ją? - no chyba musi wiedzieć kto rządzi w tym domu i nie mogę jej pozwolić wejść sobie na głowę, no bez przesady! Oczywiście tylko szczegółem jest to, że pożyczyłam jej około 50 książek na temat szkoleń, wychowania i danej rasy. retmed.. podziwiam Twoją rodzinę i znajomych :loveu: i pozdrów mamę - uśmiałam się :evil_lol: Tessi&Tola - jak to robisz? Podziel się, bo mnie aż czasami szlag bierze jak słyszę takie rzeczy..
  18. Już mówię; mój szczeniak z ''hodowli'' zdechł u nas po 2 tyg. Podrabiana książeczka zdrowia, odrobaczenia itd. Ja już dziękuję. Facet dalej rozmnaża! Była metryczka i chyba z 2 pokolenia, innym przypadkiem były Chińskie Grzywacze u mnie na tymczasie, które miały z 5 pokoleń w certyfikacie Kennel Clubu. Nie wiem jakim cudem ;) Pozdrawiam
  19. Cześć, bardzo mnie to interesuję, ponieważ ja na mojego kundelka słyszałam już tyle przezwisk. Szczeniak w typie Rottweilera. Standardem jest; oddaj go, zje Cię, zaźre wszystkich, przecież to morderca i wiele innych. Na spacerze po mieście słyszę, że mam zabijakę i wielkiego morderce. Mimo tego, że mój zalizałby wszystko co spotka na drodze i w tym wieku przypomina raczej grubą świnkę o umaszczeniu czarnym podpalanym :roll: Najwięcej komentarzy słyszę od pań po 80-ce :diabloti: Jak u Was z Amstaffami, Bullami i wszystkim co ''groźne'' ? :evil_lol:
  20. Ja dziś widziałam spokojnie z 40 kg jamnika ;) był taki dziwny, że budził podziw! Czekoladowo - podpalany, piękny, dłuuugaśny, gruby i sięgał za kolana ( mam 173 cm wzrostu). Jak ludzie go ''zrobili'' ?:evil_lol:
  21. Zakopuję topór wojenny. Ja mam rację i Ty też ją masz, ludzie mają różne metody wychowawczę, a że ja nie akceptuję Twoich, a Ty moich - mamy takie prawo. Pozdrawiam i spadam z wątku ;)
  22. Na pewno dobrze wykonana nie, ale samo ciągnięcie smyczy bez uprzedniego poznania jest niczym. Mało to rowerzystów? Napewno mała przejażdżka albo choć zapoznanie psa z rowerem niczego złego nie wniesie. Nie kłóćmy się - Karolino i proszę - daruj sobie pociskanie mi problemami z argumentacją, bo nie jesteśmy w gimnazjum. Pozdrawiam!
  23. [quote name='GAJOS']Ważny jest sposób głaskania. Jeżeli zrobisz to z partyzanta to włączy się w psie stróż. Jeżeli się zdenerwujesz to też warknie. Tak jak już zostało napisane, dorzucaj mu coś lepszego, za każdym razem gdy go chcesz pogłaskać, po czasie zmniejsz ilość super smakołyków proporcjonalnie do głaskania :) Warto też, dać psu jakąś komende do wykonania, nim będzie mógl dojść do miski, np. siad , czekaj itd.[/QUOTE] Dzięki Wam za cenne wskazówki ;) zawsze musi wykonać komendę przed jedzonkiem, coś za coś :diabloti: Ciuciu Delph; sprawiaj, sprawiaj! Toż to takie cudne, kochane, piękne, że ho ho, ino głaskać i tulić. Jeśli nie byłabyś zdecydowana do końca, a rozważasz taką opcję to zapraszam na większy spacerek ;) Niestety nie mogę zaoferować kawki, a toż przez naszą okropną panią wynajmującą :shake:, ale cóż.. cieszę się, że mojego ''zabójcy'' się nie czepia :evil_lol: Pozdrawiam!
  24. Słuchaj.. ty tutaj mówisz o siłowaniu. Jak widać ja nie toleruję takiej metody. Jak można szarpać psa, bo nigdy czegoś nie widział? Kobieto.. To tak jak z klapsem w pupę! Tak wychowują psy ludzie ze wsi bez dostępu do książek i internetu. ja wolę inne metody - bardziej pozytywne, bo jednak kiedyś ten kontakt będzie miał z tym wędkarzem czy mu się to podoba czy nie. Wyobrażasz sobie jak zareaguje pies, gdy np. ten wędkarz zapuka do drzwi? Masz dziwne metody - naprawdę. Zamiast przywoływania, normalnego - proponujesz ciągnięcie smyczy, która jest luźna, a jednak zaraz go pociągnie. To co proponujesz na ciągnącego psa? Pochlastywanie go tą smyczą czy jak? Mój malec, kochana ma dopiero 2,5 miesiąca i nie ma agresji lękowej, bo go SOCJALIZUJE. Ze wszystkim. I czy nawet pies autorki ma 5 miesięcy czy 5 lat to powinna go kiedyś przyzwyczaić do tych ''innych'', czyż nie? Mój malec z 4 liter to ma imię, a przybiega na wołanie z prędkością światła ;) No właśnie nie wiem dlaczego mi to wytykasz, skoro tak naprawdę nie wiesz jak się zachowuję, a taki był mój przykład. Napewno nigdy nawet Ty nie byłaś ciekawsza od drzącej ryjka perliczki czy skubiącego koguta. Nie wiesz, że jak coś ucieka to taki szczenior to goni, bo uważa za zabawę? Nie podważaj mi tu moich referencji ;) Nie mam ochoty się kłócić, a jak widać obie jesteśmy przed okresem, także.. no:roll: Co do psa z trudnym dzieciństwem to już nie jeden przeszedł szczesliwie przez nasz dom z całkiem innym, odmienionym charakterem. Nie mÓwię nawet o dorosłych psach, które do Nas trafiały. Jeśli ja mam oceniać to nie jestem za tym! Zakazany owoc lepiej smakuję, słyszałaś???:razz: Zupełnie odradzam takich zachowań. Wiem, że człowiek ma być alfą, ale także przyjacielem na stosunkach partnerskich, a pies nie powinien być karany za niedoświadczenie właścicieli. Tyle ode mnie, pozdrawiam. Ps. i jeśli zaraz zapytasz jak moje wychowanie psów to odpowiem, że w jak najlepszym porządku:cool3:
  25. Wiesz co.. o tym możemy dyskutować, ale ja jednak z tą linką bym nie eksperymentowała. Gdy pociągniesz psa to on zechcę tego bardziej i bardziej. Tak samo jest z człowiekiem- lubisz jak ci ktos cos zabiera? Oswajanie. Jeździłam przez wakacje codziennie nad jezioro i codziennie było tam minimum 3 wędkarzy, teraz to samo. Jestem za oswajaniem, a także korekta się przyda ;) dlaczego nie. Gdy mój malec leci za kurkami i wołam go to on jeszcze bardziej to robi i goni częściej - standard. Pozdrawiam serdecznie i powodzenia Wam życzę!
×
×
  • Create New...