Jump to content
Dogomania

bubi-rybnik

Members
  • Posts

    103
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by bubi-rybnik

  1. [IMG]http://i62.tinypic.com/5cbogj.jpg[/IMG] Wykończona zabawą Wikusia ;-) Więcej fotek na stronie Wikusi
  2. Wika dzielnie była dzisiaj u weterynarza bo zauważyłam u niej wczoraj jakby spuchnięte dziąsło więc decyzja zapadła jedziemy do weta ;-) Na wycieczkę jechał tata mama i mój mąż, Wika wychodząc już za furtkę zwinnie wywinęła się z obróżki i wróciła na podwórko, potem klocka do auta trudno było zapakować ;-) ale w końcu jakoś pojechali. U weta trochę paniki bo wszyscy ją trzymali żeby krew pobrać, poza tym przegląd od stóp do głów, na ząbkach dzisiaj już nic nie było, wyniki w 15 minut wszystko ok, okaz zdrowia, 37 kg żywej wagi słowa pani weterynarz że dziewczyna dobrze wygląda, na padaczkę wypisała ewentualną receptę ale tylko w wypadku gdyby ataki trwały długo bo u niej to tak trzy dni pod rząd po ok 1 min i ok miesiąca spokoju.Panna zaszczepiona na wściekliznę, spotkała nawet kolegę i grzecznie się przywitała ;-) - dzielna panna ;-) pozdrawiamy ;-)
  3. Czikusia Gosiu tylko dzięki Tobie tak sobie teraz rządzi ;-), postaram się jej kiedyś jakieś lepsze foto zrobić ;-) pozdrawiamy
  4. Oczywiście pieniążki przesłała moja mama ja jestem tylko pośrednikiem ;-) panienki są psami typowo domowymi a Czika dodatkowo psem obronnym ;-) moja mama kocha ją ponad życie i vice versa, nas akceptuje ale z dystansem, śpi w łóżku i jest cieniem mojej mamy ;-) Wika natomiast ma pod opieką moją Alicję (16 mies.), w sumie to nawzajem się sobą opiekują, mała ją oswaja z dotykiem, którego Wika ogólnie zawsze się bała ;-) Wika daje się nawet po pleckach pogłaskać ale najbardziej lubi mizianie za uszkiem ;-) Alicja zawsze chce Wikulika przy sobie a czasem siedzi w jej legowisku i rozsypuje kulki do zjedzenia, no i czasem karmi ją z rączki jakimś ciachem a Wika już nie gryzie po palcach (no może czasem ;-), ogólnie dziewczyny czują się dobrze, widać jeszcze po nich że nie miały łatwego życia ale u nas mają święty spokój a tego im najbardziej trzeba szczególnie Wikulikowi. Pozdrawiam, niestety fotki niewyraźne. Mam pytanko czy udało się wtedy coś sprzedać z naszej paki i pomóc przynajmniej troszeczkę? [IMG]http://i40.tinypic.com/28mkzuw.jpg[/IMG] Tutaj dokarmianie [IMG]http://i44.tinypic.com/5lpi0j.jpg[/IMG] Tutaj dwa leniwce ;-) pozdrowienia Anetko
  5. Czikusia to rzeczywiście niezły szaszek ;-) ale powoli się otwiera na innych domowników, a jeżeli chodzi o psich towarzyszy to z wszystkimi trzyma sztamę z Wikusią i Rufciem pilnują obejścia, ona i Rufcio szczekają a Wika straszy wyglądem ;-)) a marzy nam się bidny Puszek w końcu rodzice mieli go okazję poznać osobiście i są nim zauroczeni ;-) pozdrawiam ;-)
  6. Na szczęście Wy wspaniale umiecie szukać domków, mama ciągle myśli o jednym cudnym psiaku z Waszej ekipy niestety narazie nie ma możliwości bo byłyby kłopoty "interpersonalne" ;-) pozdrawiamy serdecznie ;-)
  7. Czasem Wikusi zdarzają się ataki ale krótkie i rzadko ;-) ogólnie niezła cwaniara od grilla nie da się jej odciągnąć ;-) pozdrawiamy!!!
  8. [quote name='Cantadorra']No to macie swój osobisty roczek z Wikusią :) Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :)[/QUOTE] Dziękujemy i przesyłamy mokre buziole od Wikulika ;-)
  9. Troche pozytywnych informacji, Wika jest u nas już calutki roczek ;-) [IMG]http://i39.tinypic.com/2zp70xw.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/ivjo79.jpg[/IMG]
  10. Właśnie mija roczek odkąd Wikusia do nas przyjechała ;-) [IMG]http://i39.tinypic.com/2zp70xw.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/ivjo79.jpg[/IMG]
  11. Telefonu nie wysmarowałam ;-) to jest takie śliczne słonko, ma lepsze i gorsze dni, ale odpukać ostatni atak był ponad miesiąc temu. Na wiosnę mam nadzieję, że troszkę schudnie jak będzie biegać po podwórku bo ona wcale dużo nie je ale całą zimę chciała siedzieć w swoim kąciku i wychodziła tylko na expresowe siku ;-) to jest typowy miś przytulak i leniuch zawodowiec ;-) mam nadzieję Gosiu, że kiedyś z Anetą ją odwiedzicie ;-)
  12. Smakołyka w ręce nie miałam ale Wika coraz częściej spędza czas na podwórku, chyba lubi wiosnę ;-) jest cudna ;-) Mała Czika to diabeł wcielony ale mama kocha ją nad życie ;-) to mała terrorystka ale myślę, że to jeszcze wszystko ze strachu u swoją panią. Ale na wiosnę też będzie głównie na podwórku bo zakochała się w Rufciu naszym. Mama sama śledzi wątek i sama uściski odbierze ;-) Chciałam ten filmik zrobić żeby był tu widoczny od razu ale nie umiem ;-( pozdrawiam serdecznie!!!
  13. Niestety nagranie odwrócone ale nasza pysia i tak śliczna[video]http://tinypic.com/r/20rtmvc/6[/video] [video]http://tinypic.com/r/149nk3/6[/video] a tu buziaki od Wikusi [url]http://tinypic.com/r/evdlcw/6[/url]
  14. Śliczności ;-) ale my już mamy całe stadko, chociaż moja mama jest już w niej zakochana ;-) pozdrawiam serdecznie!!!
  15. trzymam kciuki za Lisę i Jasia też ;-) piękne psiaki szkoda, że ja mam psa tyrana i na towarzystwo się nie zgadza ;-)
  16. Wpłaciłam dzisiaj co nieco dla ślicznego Jasia, niestety tylko tak mogę pomóc!!! Niektóre ludziska to potwory ;-( ale mam nadzieję, że jego los odwróci się na zawsze, trzymam kciuki za przystojniaka!!!
  17. Nie ma sprawy, szkoda że nie było odwrotnie żeby jechał do kochającego domku a nie wracał do schroniska ;-( mam z tego powodu depresję dzisiaj, trzymaj się "Lu" myślę, że jest gdzieś kochający domek dla tego cuda tylko muszą się nawzajem odnaleźć a my im pomożemy ;-)
  18. Spoko, nie ma sprawy ;-) mam nadzieję, że będzie mu dobrze no i w końcu nie tylko kraty w schronisku tylko spacerki z panią ;-)
  19. jak będzie trzeba wizyty poadopcyjnej to ja chętnie Puszka odwiedzę ;-) mam nadzieję, że będzie dobrze ;-)
  20. W święta niestety zdarzyło się kilka lekkich ataków ale teraz jest już dobrze (ostatnie były dwa miesiące wcześniej, więc nie wybrałyśmy się do weterynarza), a co do zauroczenia choinką to zdradzę wam tajemnicę ale ciiiiii tam było jeszcze coś co ją zauroczyło mianowicie ciasteczko ;-) ale miałam tego nie zdradzać ;-) Ostatnio z Cziką miały małe spięcie, mała rządzi Wikusia jak zwykle się wycofała. Sylwestra i dwa kolejne dni spędziła w pokoju mojego taty wychodziła tylko na expresowe siku, nawet sobie nie wyobrażam co tą bidulkę mogło spotkać w życiu, że jest taka smutna ale czasem ma napady wygłupów i biega po podwórku i goni wszystkich ;-) Jej smakowita figurka rzeczywiście się zmieniła ale to nie przez ogromną ilość jedzenia bo je normalnie tylko ten leń baaardzo mało się rusza widać, że bieganie jej nie leży mimo zachęcania, może latem będzie miała większe chęci bo narazie większość czasu spędza na spaniu. Pozdrawiam wszystkich, którym los tego misiaka nie jest obojętny. A co do pieniążków na OTOZ to główną sponsorką jest moja mama zresztą właścicielka tych dwóch panienek, ja jestem od wyszukiwania, przelewania i transportu ;-)
×
×
  • Create New...