Jump to content
Dogomania

Ninsianna

Members
  • Posts

    125
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Gdańsk

Ninsianna's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda. Chciałam poinformować, że Misiu odszedł w listopadzie. Do wszystkich problemów zdrowotnych dołączyły chore nerki. Niestety leczenie nie pomogło. Dostawałam dla niego dializy do domu (miał wkłucie dożylne) żeby biedny nie stresował się w lecznicy. Ostatniej nocy mimo osłabienia wskoczył do mnie do łóżka by ostatni raz przytulić się do człowiek. Okryłam go kołderką i spaliśmy. Rano było z nim bardzo źle i wizyta u weterynarza potwierdziła moje przypuszczenia że wrócę sama. Byłam z nim do samego końca by nie czuł się samotnie. Nie pisałam wcześniej bo nie ma co ukrywać załamałam się. Nie wiem czy los tak chciał ale przed świętami trafiłam na ogłoszenie z prośbą o adopcję kota który wyglądał praktycznie jak mój Misiu i co zabawne kot do adopcji również nosi to samo imię. Według opisu charakterem również podobny. Kiciuś zaklepany teraz szukam transportu dla niego bo znajduje się w łodzi. Napisałam do firmy zajmującej się przewozem zwierząt domowych (zorientować się cenowo) Jeśli nic nie wypali to wsiądę w autobus z transporterem i pojadę po niego. Dziękuję każdemu zaangażowanemu w pomoc dla mojego Misia lub śledzenie jego losów. Żaden kot nie jest w stanie go zastąpić i strasznie pusto bez niego
  2. Witam,

    Przepraszam, za śmiałość, ale piszę w imieniu pięknego psa, który ma problemy behawioralne, w związku z tym, obecnie nie nadaje się do adopcji. Aramis przebywa w punkcie przetrzymań w Pszczynie, niestety, to nie jest Jego miejsce docelowe, jeśli punkt się przepełni trafi do schroniska o bardzo złej renomie tj. do Mysłowic, a tam z powodu etykiety „agresywny” trafi pod igłę;

    Bardzo chcemy pomóc Aramisowi, jeśli możesz zaglądnij na Jego wątek, przyda nam się i Twoja wizyta, i porady, zaangażowanie, oraz najmniejsza deklaracja, ponieważ marzymy o tym, aby Aramis mógł popracować z behawiorystą;

    http://www.dogomania.pl/forum/thread...2agamy-o-pomoc

    jeśli nie życzysz sobie zaproszenia, to jeszcze raz przepraszam;

    z poważaniem paula_t

  3. A tak z przykrzejszych wieści to w zeszły poniedziałek rano odeszła szczurza kumpela Misia :( Misiunia miała 2 lata i 8 miesięcy [*] Przeżyła 4 spore operacje, mimo to była cierpliwa i bardzo dzielna. Odeszła nagle :( Przy mnie :( Już malutka nie czuje się samotna. Przeżyła całe moje staruszkowe szczurze stado w tym wszystkich siostrzeńców i siostrzenice :( a 4 młodsze roczne panienki jakie mi zostały ją mocno tłukły raniąc dotkliwie więc zmuszona byłam ją odseparować i siedziała samiutka tyle co ja z nią posiedziałam :( :( Strasznie mi jej brakuje była bardzo wyjątkowa :( Nigdy nikogo nie ugryzła zawsze przytulna, przemiła, bardzo ciekawska i sprytnie wykradała z kuchni jedzonko targając potężne kawały w pysiu :) Miło było na to popatrzeć i pośmiać się. Misiowi już nikt z miseczki kawałków saszetki wykradał nie będzie Misia się tym zajmowała. Kot wylizywał sosik i trochę kawałków a resztą kawałków zajmowała się Misia
  4. Jestem dziś mile zaskoczona :) Moja Nusia dała Misiowy pospać na kocim wyrku :) Od paru dni zagarnęła wyrko dla siebie i nie wpuszcza tam nikogo :P Biedny Misio nie ma gdzie spać XD Jak nie Kajtek tam się wyleguje to Neko :D Chyba nigdy nie dokończę tego łóżka :shake: Nie dadzą mi nawet drugiego materacyka wymierzyć żeby poszewkę uszyć ani przybić bocznych listewek z prowizorycznymi drapakami. Kajtek już ostrzy sobie pazurki, a raczej pazurska na tej kanapie na szczęście pufę i moją kanapę zostawił w spokoju, albo wystarczająco już je poniszczył :P Szkoda tylko, że kanapę kocią upatrzył sobie na kolejny cel :mad: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/1510/b198e7fbaad86a94med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images35.fotosik.pl/1580/84eb887c984d2e4bmed.jpg[/IMG][/URL] Na fotkach Misio wyszedł na grubszego niż jest w rzeczywistości :P Troszkę sadełka mu się pojawiło nie przeczę i sierść ma taką puchatą, choć może tak przy Neko wyglądać na kształtnego :P bo ona jest szczuplutka seniorka :) Bałam się, że kiedy położę Misia obok Neko to będzie wojna ale nie :D. Nuka prychnęła 3x i położyła łepek a ja wtedy aparacik i pstryk, pstryk :razz: Dowody muszę mieć i nadzieję że może za jakiś czas będą razem spali i się wzajemnie bawili i pucowali :roll:
  5. Misio w dalszym ciągu ma się dobrze :) Zbudowałam im kocie łóżeczko i gł Misio się na nim wyleguje. Wczoraj Kajtuś wparował na mini kanapę i od razu fotkę zrobiłam. Łóżeczko jeszcze nie skończone, muszę poszewkę na materacyk zrobić, listewki boczne owinąć sznurkiem i przybić do boków (taki prowizoryczny drapak) Kajtusio na łóżeczku :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/1487/f4667f991135e568med.jpg[/IMG][/URL] Misio na łóżeczku :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/1740/9aa91566abb32a99med.jpg[/IMG][/URL] :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1739/398d5a6ff218b2b4med.jpg[/IMG][/URL] Misio na balkonie :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/517/e0a8f808f45ca10amed.jpg[/IMG][/URL] Mamunia na balkonie :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/345/bbe47a8c791a80a1med.jpg[/IMG][/URL]
  6. [quote name='brazowa1']Szczurek też ma sadełko ;)[/QUOTE] Troszkę tłuszczyku Misia posiada ale tu akurat była przed operacją wycięcia guza i to właśnie jej tam zwisa. Misia ma 2,5 roku i już 4 operacje przeszła a mimo to jest pogodna i wesoła oraz ma dużą wolę życia :) Dlatego jest dla mnie taka wyjątkowa :p
  7. Kot i szczurek :) Można? Można :D Ale tylko Misia lubi koty reszta ogonków wieje gdzie pieprz rośnie :P
  8. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/1676/2fa221d6f7698425med.jpg[/IMG][/URL] Nie dałam mu kolanek to wskoczył mi na plecy :P Ale wybaczam bo masaż zrobił :D [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/1628/9e05a832329ba50amed.jpg[/IMG][/URL] Mały model [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images37.fotosik.pl/1646/142db6c0726fe6b6med.jpg[/IMG][/URL] Dalej czeka na kolację :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/1628/4fd5e48b7d23f349med.jpg[/IMG][/URL] Dołączyła Neko :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/1628/ee745832e53bb6b7med.jpg[/IMG][/URL] Misia z Misiem :D [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images35.fotosik.pl/1495/6ca19b0756143ba7med.jpg[/IMG][/URL] Nom, nom, dobre mango :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/1676/87ac5451d85faaa1med.jpg[/IMG][/URL] Ejj no weź pokarz co tam masz :) Podziel się :D
  9. Aj zapomniałam :P Kobitki, nie chce może któraś z Was kochane kocimiętki dla kota? Posiałam i sporo wyrosło, więc rozdaję sadzonki :D:D Chętna któraś? :)
  10. Ostatnio Misio przeszedł kolejną infekcje oczu, uszu i nosa. Z zatok mu masa smarków zeszła, ale jest już w miarę ok. Atak maściami oczu kropelki do nosa i częsta higiena uszu pomogła. Będę zbierała kasę na operację drugiego oczka bo na dłuższa metę te infekcję będą wracać i po co ma się misio męczyć. Tak w ogóle Misio zaprzyjaźnił się z jedną szczurką, nawet pozwala jej jeść ze swojej miski :D Słodko to wygląda :) Moje kociaki już coraz bardziej akceptują Miśka co mnie ogromnie cieszy. Kajtek nawet przejdzie koło niego bez większej awantury a i moja Neko dudek bojący wychodzi z mojego pokoju i nawet w dużym pokoju potrafi spać oraz siedzieć niedaleko Misia :) nie wspomnę że potrafi mu wyjeść z miski jego porcję ;) Szczurze stadko się mocno przerzedziło i zostało mi 7. Żeby było śmiesznie zostały starsze osobniki po 2,5 roku w tym ulubiona Miśka o imieniu Misia więc Misio z Misią w kuchni czekają na jedzonko :D Musze ściągnąć fotkę z aparatu jako dowód ich przyjaźni :) A tak jeszcze dodam, myślałam, że Misio jest taki do ludzi miluśny ale się pomyliłam. Przyszła do nas sąsiadka też kociara i chciała Misia pogłaskać bo on taki śliczny i żeby było śmiesznie nie poznała go, że to ten sam co tu chodził po osiedlu. Do rzeczy, chciała go pogłaskać więc wzięłam go na ręce a ten zwiał jak tylko podeszłam do sąsiadki haha. Pewnie bał się, że może chcemy go oddać :P Czyli zobaczcie kot podwórkowy, który polował na gryzonie siedzi sobie w domu ze szczurem obok. Ja byłam w szoku i bardziej bałam sie o moją Misię bo malutka jest i staruszka tylko machnięcie pazurami i było by po niej a tu proszę :)
  11. Po dłuższej przerwie nowe, robione dosłownie przed chwila fotki Misterka :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/1543/3c80c31e95de8fadmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1605/f613a8a283f1c4a3med.jpg[/IMG][/URL] Oraz mój Kajtuś opalający się na balkonie :D Wygląda tu jak jakiś koci mafiozo :D:D [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/1587/7a5c715d896dc271med.jpg[/IMG][/URL] U Misia wszystko dobrze tylko linieje :P Ciągle się mizia i wtula. Dowiedziałam sie nowej rzeczy o nim. mianowicie kiedy był na dworze kumplował się z jedną kotką, niestety umarła a on biedny siedział przy jej ciele czekając aż się obudzi, ale na próżno :( Teraz rozumiem czemu jest taki słodziak i uczuciowe kicio.
  12. [quote name='Betbet']Przecudowne kocisko. Pewnie też byłby problem z oddaniem go:)[/QUOTE] Hihi teraz to owszem Misio jest już z nami zżyty tak jak my z nim, a i moje kociska się powoli przyzwyczajają i aż takiej paniki nie ma jak wcześniej. Ciepełko się robi więc po wielkich namowach wyszedł na balkon ale jak przez wiatr drzwi się lekko zaczęły przymykać to siup do mieszkania na pełnym gazie ;) Na balkonie siedzi jak trzymam go na rekach inaczej nie czuje się pewnie. Tak samo na korytarz wyjdzie dosłownie na chwile i zmyka do mieszkania bo jeszcze mu drzwi zamkną :) Zanikają mu te jego wielgachne poliki i teraz zrobił się taki malutki :) Zrzuca dalej sierść więc wszędzie pełno białego puszku :D Miziak z niego coraz większy. Nazywam go małym terrorystą bo jak tylko wstajemy on już jest blisko i prosi ślipkami o mizianko i noszenie na rekach oraz moje kolana :roll: Tupta za mną lub mamą po całym mieszkaniu, gdzie się nie obejrzysz tam Misio jest i mruczy prosząc o uwagę, mały złodziej czasu. Spokój jest jak śpi lub atakuje swoje stadko myszek z grzechotką w najróżniejszych kolorach. ulubieńcy to fioletowe myszki :D Większość już nie ma oczu ani uszu, ale bawi się nimi równie chętnie. W tej chwili śpi smacznie na kocyku. Bałam się że trzeba będzie drugie oczko operować ale następna maść poszła w ruch i po problemie z zapaleniem. Wysłałam mamie do pracy fotki Misterka jak słodko spał i oczywiście zrobił furorę, a babeczka która miała z początku go adoptować ale do końca nie była przekonana teraz żałuje że go nie wzięła. Jak był brudną, śmierdząca biedą to się wahała ale teraz jak jest wypielęgnowany i czyściutki to by chętniej brała :shake:
  13. To może dla przypomnienia jak Misterek wyglądał dawniej [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/1372/ef08c8975cae61b8med.jpg[/IMG][/URL] Jak można nie być zrelaksowanym skoro miska pełna i mizianko ma ile wlezie. Został u nas bo nikt się nie zgłosił po niego, a wynosić go na dwór nie miałam sumienia bo się tak przywiązał do domku. To by było świństwo go wynosić. Niunio wymaga opieki i kosmetyki codziennej oczu i częstego sprawdzania uszek, niestety nie zawsze się ludziom chce to robić i brać takiego chorowitego kota. Pewnie dlatego nikt się nie zgłosił. Takich bezdomnych w potrzebie jest bardzo dużo
  14. Jakiś czas mnie nie było i umieszczam nowe fotki Misterka. Niestety problemy z oczkami wracają w tym nieoperowanym oczku ale jak na razie radzimy sobie z tym. Z obserwacji można wywnioskować że misio musi być przygłuchy nie wiem w jakim stopniu ale i ze wzrokiem ma lekkie problemy. Widać to podczas zabawy nie widzi szybko poruszających się obiektów jak rzucę mu zabawkę to jej nie zawsze widzi, że w ogóle ją rzucałam. Mocne światło dalej razi mu oczka i nie lubi gdy jest zbyt jasno, chyba już mu tak zostanie. Teraz wychodzą lata w opłakanym stanie. Ciągle linieje choć już nie tak intensywnie jak przedtem. Jest wesołym przytulaskim kotkiem upodobał sobie moje kolana i gdy tylko przykucnę to choć na jedno kolano musi mi wskoczyć i patrzy w oczy mówiąc pozwól mi tu poleżeć :lol: no i co ja mogę siedzę tak w kuckach ile wytrzymam :roll: Nawet nie korci go żeby wyjść na balkon czy nawet na dwór się wydostać na spacer. Ma swoje myszki do zabawy, pełną miseczkę mizianka do woli i miejsca do spania ile wlezie. Mam zamiar wysłać maila do animalsa z fotkami i podziękowaniem za pomoc przy Misterku. Na tamten mail odp nie dostałam :( No dobrze to teraz fotki Misia [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1462/9e8fc569e2862ebfmed.jpg[/IMG][/URL] Stara kołdra która miała zostać pocięta i oddana do schroniska na materacyki dla zwierzaczków. Misio ja okupuje na zmianę z Kajtkiem :roll: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/1497/99c337cbd1769385med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1462/3e850bab76aa6f6fmed.jpg[/IMG][/URL] ukochana mycha jest zawsze blisko ;) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/291/37db948a251d0814med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1515/2e4791713922a5famed.jpg[/IMG][/URL] kłębek wyczesanej sierści obok :) Takich kłębuszków było sporo ;) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images39.fotosik.pl/1451/18142b3b55a85cb2med.jpg[/IMG][/URL] i znów ukochana grzechocząca mycha
  15. Śliczny to on jest i był tylko wcześniej biedaczek brudny. Przez to że linieje i jest taki przytulaśny masa jego sierści czepia się twarzy i wpada mi do oczu, a białego kłaczka z oczka ciężko wydobyć :D
×
×
  • Create New...