Jump to content
Dogomania

MdV

Members
  • Posts

    14
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by MdV

  1. no niestety... dla schroniskowych kundelków może to być wyrok! Chyba nikt tego nie przewidział........
  2. ehhhh..... [url]http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/496727,krakow-handlarze-podrzucaja-rasow******-do-schroniska-zdjecia,3,id,t,sm.html#galeria-material[/url]
  3. poczytałam.... i mam mega mętlik w głowie... chodzę z moim 15 tyg (dzis) barbetem do przedszkola... (4 zajęcia za nami)... jestem zadowolona... o ile mozna mówić o jakis osiągnięciach takiego malucha ;) metody pozytywne, nie ma spontanicznej zabawy - bo pieski ( tylko 3 w grupie) maja kompletnie różne temperamenty (hart - wycofany, nieco strachliwy, kundelek sporych rozmiarów - mega pobudliwy, mój - ciapowaty misiek, nieco lękliwy, ale i jak chce zaczepi)... wiek również (mój najmłodszy i najmniejszy gabaryt póki co ;) ale szybko to nadrabia...)..osobiście bałabym się pozwolić na spontaniczna zabawę. Wiem, że mój byłby tłamszony.... i przemawia do mnie w 100% to co pisala Laluna... ja kompletnie nie ufam pozostałym psom...głównie z powodu różnicy gabarytów - maja oczywista przewagę! Ale ani inni wlasciciele ani szkoleniowiec nie zaleca, nie naciska na takie zabawy - wszystko odbywa sie pod kontrolą... psy moga sie powachać na sznureczkach.... nic więcej... Uczeni jestesmy metod pracy z psem, podstawowych komend...umiejętności chodzenia na luźnej smyczy, ignorowania "otoczenia", skupiania sie na właścicielu..poznajemy dźwięki, chodzimy po ruchliwych ulicach (tzn mamy chodzić - chyba dzisiaj...)... uczymy sie metod oduczania zachowań nie pożądanych... Na dzien dzisiejszy jestem zadowolona, będziemy kontynuować (repetować w przedszkolu ;) ) nauke w przedszkolu - jeszcze jeden cykl..bo wg mnie dobrze to nam robi, a na szkolenie pt czy inne to mój barbeciak jest za młody, za głupiutki i za ciapowaty póki co ;)
  4. MdV

    barbet

    Szczerze, że to jak na razie nie mamy takich planów. Charlie ma być naszym ukochanym pupilem. Ale, jak mówił Piotr i Julita... podobno to się szybko zmienia, jak się ma fajnego, bystrego psiaka.... Póki co nasz młodzian jest tak nieporadny, że czasami można się uśmiać... Podrósł od kiedy jest u nas, chyba czasem traktujemy go zbyt "poważnie" a to jeszcze dzieciuch :) Przytulak okropny :) i taki póki co jeszcze bojaźliwy.... chodzimy do przedszkola..zaczynamy edukacje...mam nadzieje, że będzie pilnym uczniem :D Również mam nadzieje, że będzie nam dane się spotkać :D a tu Charlie i jego kompan :) [IMG]http://images47.fotosik.pl/1323/686aff607b40929bmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images38.fotosik.pl/1313/35bb5eb56d65cca5med.jpg[/IMG]
  5. MdV

    barbet

    witam :D często odwiedzam Waszą stronę od czasu kiedy podjęliśmy decyzję o wzięciu babreta :D Te maluchy wszystkie są do siebie tak podobne! Jestem w kontakcie z właścicielami brata Charliego z Wrocławia... wyglądają jak dwie krople wody (póki co :D ).
  6. Witam Krakusów :) faktycznie wybiegów mało.. znam ten przy Strzelców, całkiem przyzwoity. W Parku Lotników brakuje mi ogrodzenia... skąd nasz czworonożny będzie wiedział, że ma biegać "do tabliczki" ;) ja mieszkam na granicach miasta, za torami (niedaleko Strzelców) i tutaj mamy tereny wybiegowe - sporo ludzi podjeżdża popołudniami czy w weekendy ze swoimi psiakami... Łąki i pola od granic osiedla aż po Węgrzce...
  7. [quote name='kavala']A w Krakowie coś takiego jest?[/QUOTE] ja znam jeden, na ul. Strzelców (Prądnik Czerwony).... ogrodzony, trochę trawki, piasku, ławeczki i ścieżki dla właścicieli, kosze na "nieczystości"... miejsca do pobiegania trochę jest, można spotkać inne psiaki, pies ma możliwość socjalizacji.. ale żadnych sprzętów dodatkowych nie ma... cytując prasę "W 2007 roku z inicjatywy właścicieli psów, których wsparli radni dzielnicy przy ul. Strzelców, powstał jedyny w Krakowie wybieg z prawdziwego zdarzenia. Duży i ogrodzony."
  8. Melduje się i wpraszam do Lunowego wąteczku :) Faktycznie rośnie jak na drożdżach - taka uroda szczeniaków! ale...odnośnie... [quote name='Jean']Hehehe :) No, dogadzamy jej. Jej jadłospis wygląda tak : 7.00 rano - animonda gran carno junior z mieszanką (papką) warzyw zmiksowanych z płatkami owsianymi. 12.00 - kolejna porcja animondy 17.00 - pół miseczki suchej karmy Friskes 19.00 pół miski animondy. Jeszcze ze dwa miesiące i zejdziemy do trzech dań, pozbywając się tego o 17. Też żałuję że tak szybko rośnie, ale robi się coraz mądrzejsza :) Więc wybaczam ; )[/QUOTE] "pół miski".... ;) a jak duża ta miska? ;) mój w podobnym wieku ( z 12 października)... je 5 x dziennie (póki co), wg zaleceń hodowcy było 4x... ale na noc chodził godny i dostawał czkawki ;) ale my jedziemy na suchej paszy ;) w sumie wg rozpiski z opakowania - obecnie 350g na dobę! wychodzi 5x po 3-3,5 łyżki groszków. [mój należy do "większych" średniaków, do 25 kg] Psie przedszkole fajna sprawa :) my mamy za sobą 4 spotkania... niby się wszystko poczytało ale takie zajęcia niesamowicie pomagają... Luna mądra psina - sporo komend już umie... będzie brylować :)
  9. ja mam wrażenie, że wiele zależy od przygotowania malucha przez hodowcę. Nasz maluch był przyzwyczajany do załatwiania potrzeb od "maleńkości"..maluchy grupowo po każdym posiłku, każdym spaniu..były wypuszczane na zieloną trawkę... stąd nasz na początku miał zasady - tylko na miękkim - szczęście, że mamy niewiele dywanów.. miał ceratki w paru miejscach... zdarzyła się kilkakrotnie kupa no i siku dość regularnie... teraz to są wypadki, ale jest minus..nie ma znaczenia już miejsce! Matka jest świetna do rozszarpania ;) no ale wpadki są rzadkie... w każdym razie na pewno łatwiej jest jak można poświęcić psiakowi sporo czasu... u nas to się sprawdza póki co! ale wychodzimy z młodym jakieś 6-7x dziennie ;) od 6-23, 17h - średnia jest co jakieś 2,5 h... ale jak pisałam zdarzają się i przerwy 4 godzinne.. po prostu jak jesteśmy i widzimy "dziwne poruszenie" , bądź zaczyna podsikiwanko to jazda... wieczorem na odwrót..trzeba go na ostatni spacer usilnie namawiać... ps. mnie martwi troche jedno -czy on nie przywyknie na stałe do takiej częstotliwości... może czas mu ograniczyć wyjścia????
  10. MdV

    Wakacje z psem

    a my z barbeciakiem Charlim (i moim syneczkiem) czekamy na ogłoszenia tegorocznych obozów :)
  11. Bardzo ciekawa propozycja :) być może skorzystamy: mój psiak, ja i moje dziecię :) [tylko czy 4,5 latek nadąży i nie będzie przeszkadzał? jakie są Wasze doświadczenia?]
  12. [quote name='yamayka']"Albo"? Chyba lepiej będzie zawsze najpierw wzmocnienie głosowe przed smakiem/wspólna zabawą? Jak inaczej pies ma sie nauczyć co oznacza słowo pochwały...?[/QUOTE] nasz "szkoleniowiec" polecił nam [B]klikera[/B].. używamy... i chyba się sprawdza :) Podobno pies łatwiej złapie tego typu sygnał dźwiękowy niz nasze słowa :) choc ja uważam, że pies doskonale odczytuje nasze emocje - jak jesteśmy z niego zadowoleni to to po prostu wie :) nasz 14 tygodniowy psiak... noce przysypia (22 czasem 23- 7), w dzień wychodzimy średnio co 2,5-3 godziny... najdłużej zostawał dotychczas ok 4 godz. Zdarzy się na matę, ale raczej trzyma... czasem w szaleństwie zabawy, radości, albo wyczekiwania na jedzenie (jest mega łasuchem, potrafi oszczekać miskę) popuści. Ale chyba źle nie jest... póki co nie zostawał na bardzo długo.....
  13. MdV

    barbet

    [IMG]http://images39.fotosik.pl/1263/0f2f6a32d576af78med.jpg[/IMG] [IMG]http://images40.fotosik.pl/1307/87994d85c8db259cmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1329/9182d78b68f1cbfbmed.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1329/6de4707c085d348amed.jpg[/IMG] Wczoraj skończył 14 tygodni :) jest żywiołowym ale i trochę nieporadnym jeszcze psiakiem... Inteligencji odmówić mu nie można... w mig łapie komendy (za jedzenie zrobi wszystko :) ).
  14. MdV

    barbet

    Melduje się, jako świeża właścicielka barbecika :) Charlie z Górki Podduchownej! [IMG]http://images49.fotosik.pl/1270/d8084355b57197b2med.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...