Jump to content
Dogomania

beakowa

Members
  • Posts

    13
  • Joined

  • Last visited

beakowa's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Felipe, Twoje wypowiedzi, a zwłaszcza ostatnia (ta o "obrzydliwym" sposobie poruszania tematów drażliwych) są oczywiście jak najbardziej uprawnione, przykre jednak jest to, że cały ten wątek zrównujesz z anonimowymi wątkami, pełnymi jadu i oskarżeń, pisanymi przez osoby, które czują się bezkarne w rzucaniu oskarżeń, bo nie piszą, kim są. Może zwrócisz uwagę na fakt, że osoba, która założyła ten wątek, przedstawiła się imieniem i nazwiskiem (nie są to dane zmyślone, można je potwierdzić chociażby w dowolnym katalogu z wystaw, na których wystawiane są borzoje). Poza tym głos zabrali przedstawiciele fundacji, która jest ZAREJESTROWANA (można to sprawdzić chociażby w odpowiednim rejestrze) - tam za wszystkie wypowiedzi odpowiedzialność prawną ponoszą odpowiednie osoby, będące "organami" fundacji. Jeszcze parę innych osób, mimo że podpisuje się nickami, wprost podaje swoje "namiary" do ewentualnej identyfikacji. TO NIE JEST WĄTEK NAPISANY PRZEZ PSYCHOLI ! Masz rację, że do momentu udowodnienia komuś winy, jest on niewinny według prawa. Świadomość tego mają też osoby, które NIE ANONIMOWO tu się wypowiedziały. To też oznacza, że te osoby są świadome możliwości oskarżenia ich o znieważenie, czy tego rodzaju przestępstwa. A jednak piszą ! To nie są komentarze furiatów i frustratów, jakich pełno na anonimowych forach na "wp" czy "onecie". Weź to łaskawie pod uwagę. Moim zdaniem całość tego wątku to przede wszystkim ostrzeżenie i "ważna informacja" dla WSZYSTKICH, a zwłaszcza tych, którzy nie znają tej pani. Może warto zastanowić się, czy brać od niej psy, czy jeździć z nią na wystawy, czy pożyczać jej pieniądze, czy może jednak poczekać do wyjaśnienia tematu - sprawa jest w toku, NAPRAWDĘ interesują się nią odpowiednie "organy", tego nikt nie zmyślił. Weź też pod uwagę informację, jak najbardziej PRAWDZIWĄ, że ta pani jest członkiem władz radomskiego oddziału ZKwP - na ich stronie są podane składy organów, popatrz na skład Komisji Rewizyjnej, czyli ciała, które ma prawo kontrolowania ZARZĄDU ... Fajne, czy nie fajne ? Łatwo jest wszystkich odsądzać od czci i wiary i przedstawiać siebie jako neutralnego i wręcz przypadkowego komentatora, który brzydzi się opluwaniem ludzi i który walczy dzielnie z "obrzydliwym działaniem" na szlachetnym forum dogomanii ... Może więc jeszcze łaskawie zauważysz, że ADMINISTRATORZY forum po paru pierwszych zastrzeżeniach i odzewie autorki wątku dopuścili do ujawniania nazwisk i do publikacji pełnych tekstów. A oni doskonale wiedzą, z czym się to wiąże i jaka jest ICH odpowiedzialność za taką zgodę. Może więc łaskawie dojrzysz, że cały ten wątek NIE JEST tylko pluciem jadem przeciwko "konkurencji" i "niszzczeniem niewygodnych hodowli". Mnie nie interesują finansowe rozliczenia z panią N, to problem ludzi, którzy czują się oszukani. Mnie interesuje sprawa podobno strasznych warunków życia psów w tej hodowli. O tym też napisali ludzie, podpisujący się imieniem i nazwiskiem oraz przedstawiciele fundacji legalnie działającej i zarejestrowanej w Polsce. Piszą, że jest sprawa w toku, że nie mogą ujawniać szczegółów - czy to jest OSZCZERSTWO ? Czy może raczej OSTRZEŻENIE ? Fajnie jest być takim "neutralnym pierwszym sprawiedliwym" i rzucać kalumnie na ludzi, którzy w dobrej wierze przełamali się do pisania publicznie o innej osobie. Tylko może jednak warto dokładnie "doczytać" wszystkie wypowiedzi i zastanowić się nad ich sensem, zanim zacznie się innych traktować jak psychicznie chorych trolli internetowych ... To samo mogę odpowiedzieć Adamantowi, który tak chętnie dołączył się do zdania Felipe ... Nikt nie wie i nie może sprawdzić, KTO TO JEST Felipe, kto to jest Adamant, kto to jest Beakowa, za to wszyscy mogą sprawdzić, kto to jest Elżbieta Piotrowska, i kto imiennie odpowiada za odpowiedzi udzielanie w imieniu Fundacji VIVA - ma to dla Was jakieś znaczenie ?
  2. Ja też czekam na rezultaty i nie sądzę, że "strasznie mało profesjonalnie to wyszło". Z podawanych informacji wynika, że sprawa jest gdzieś rozpatrywana, zajmuje się nią policja, prokuratura chyba też, a także Fundacja Viva. Nadal uważam, że niepotrzebnie w jednym wątku zmieszane zostały sprawy finansowych rozliczeń kilku osób (to w sumie ich prywatne sprawy) i sprawa warunków życia psów w hodowli, podobno bardzo złych (a to już nie jest prywatna sprawa kilku osób). Podawana była też informacja, że to forum w tej sprawie jest miejscem, gdzie autorka tematu szuka ludzi, którzy mogą coś wnieść do tej sprawy. Kilka razy była też informacja, że w trakcie prowadzonego postępowania nie można podawać żadnych szczegółów. Nasze prawo działa bardzo powoli ... Może chociaż autorka wątku lub Viva napisze, czy coś się w sprawie dzieje ? Panie Bazylu, nie jest najważniejsze to, ile ta hodowla wniosła do kynologii, tylko to jak tam żyją psy. Ja też mam nadzieję, że nie potwierdzą się te opisy rodem z horrorów, bo mi po prostu szkoda zwierząt. A przy okazji dowiedzieliśmy się trochę o tym jak działa w takich sprawach ZKwP (czyli nie działa wcale), co utwierdza mnie w przekonaniu, że jest to "towarzystwo wzajemnej adoracji", w którym ludzie z układami mogą załatwić sobie wszystko i robić, co tylko chcą.
  3. [quote name='Vectra'][quote name='beakowa'] nie trudno wywnioskować, że skoro rogowewa , jest stroną w tej sprawie , to również nie trafiła tu przypadkiem :) a że jest pierwszy raz na dogo , no cóż - zawsze musi być ten pierwszy raz.[/QUOTE] Piękne to jest po prostu :-) Rogowewa jest nagle stroną w sprawie !!! No i jest pierwszy raz i NAGLE trafia w piekło, ale nie trafiła tu przypadkiem ... :-) Poziom abstrakcji i komplikacja wewnętrznej logiki Twojej wypowiedzi przekracza jednak poziom mojego pojmowania ... A możesz powiedzieć, dlaczego piszesz jako moderator z usuniętego konta ? Nie znam na tyle zasad tego forum, żeby to pojąć. Ale nie wydaje mi się to tak całkiem normalne i powszechne na innych forach internetowych.
  4. [quote name='Vectra']ale to chyba złego użytkownika wybrałaś :) rogowewa , nie kwestionuje pracy tej fundacji , czeka na wyniki - jak większość tutaj osób.[/QUOTE] Jeszcze raz proszę o czytanie ze zrozumieniem wypowiedzi, które cytujesz - w mojej wypowiedzi nie ma ani słowa o jakiejś "rogowewa" czy kimkolwiek innym. Szczerze mówiąc, nicki mnie nie interesują i ich nie zapamiętuję, moja wypowiedź dotyczyła kilku zaciekłych obrońców Alusi. Ale jak widzę, to chyba w tej chwili najbardziej pasującym przysłowiem będzie "Uderz w stół, a nożyce się odezwą" ... Czyżbyś używała poprzednio nicku rogowewa, że od razu to tego użytkownika uznałaś za adresata mojej wypowiedzi ???
  5. [quote name='Vectra'][quote name='beakowa'] masz 4 posty i akurat również od razu trafiasz na ten wątek , wyciągając to komu innemu :) a innym nie mogło się to przytrafić ? :hmmmm: wystarczy wejść na frontową stronę forum , wątek jest przeważnie na górze - tytuł ciekawy , więc i czytelników sporo.[/QUOTE] Kobieto, czytaj dokładnie to, co cytujesz - "Z mojej strony NIGDY NIE PADŁO stwierdzenie ...". Mnie się to nie "przytrafiło" - jestem tutaj bo mnie ten wątek interesuje i link do wątku trafił do mnie niedługo po jego pojawieniu się tutaj. Poza tym nie znam i nie czytam dogomanii. Dlatego śmieszą mnie twierdzenia, że ktoś tu trafił nagle, bo chciał poczytać o kochanych pieseczkach, a trafił nagle i niespodziewanie w "polskie piekiełko" :-) Takie robienie z siebie "oburzonego obywatela internetu" jest aż żałosne.
  6. Uważam, że atakowanie Fundacji Viva w tym wątku jest albo bezmyślnością, albo cynizmem, wynikającym z chęci obrony pani A.N. wszelkimi możliwymi sposobami. Jeśli ktoś ma wątpliwości co do bezinteresowności tych młodych ludzi w walce o prawa zwierząt, to może niech się pokusi o poczytanie ich wpisów na ich stronie albo na lokalnych stronach Puław - są tam od dawna i nigdy wcześniej na temat pani A.N. się nie wypowiadali. Celem tej fundacji jest walka o prawa zwierząt, a nie niszczenie Pana/Pani X, Y, czy Z. Żałosne jest sugerowanie, że kontrolę w jakiejś hodowli robią po to, żeby "zaistnieć", albo sugerowanie, że nie mają żadnych dowodów, a ich wypowiedzi to jakiś blef. Ktoś, kto nie zna żadnej z osób, które się tu wypowiadają, może mieć rzeczywiście wątpliwości, o co tu naprawdę chodzi. Ale jeśli w sprawę angażuje się fundacja, której celem jest ochrona zwierząt, to chyba naturalne jest, że można taką fundację uznać za najbardziej obiektywnego uczestnika takiej dyskusji. Do tej pory ze strony fundacji padały tylko prośby o pomoc w tej sprawie i informacje o skierowaniu sprawy do prokuratury. Była też informacja, że sprawa jest w toku. Ciekawe jest to, że świeżo zarejestrowani użytkownicy, kochający przecież zwierzęta jak najbardziej, nie znający podobno sprawy, ani osób, wiedzą z góry, że Viva gra na siebie i też jest w "spisku" przeciwko biednej, atakowanej przez podłych ludzi Alusi :-(
  7. [quote name='Vectra'][quote name='beakowa'] przyganił kocioł garnkowi , że ma dziurawą pokrywkę :)[/QUOTE] Przysłowia są mądrością narodów, to prawda. Ale to nie znaczy, że każdy, kto się nimi posługuje, rozumie ich znaczenie ... Sorry - ale nie mam zielonego pojęcia, jaki sens ma zamieszczanie przy mojej wypowiedzi tego przysłowia, skoro nigdy z mojej strony nie padło stwierdzenie, że jestem tutaj PRZYPADKIEM i wątek włączył mi się prawie sam na komp zaraz po pierwszym zalogowaniu :-)
  8. [quote name='rogowewa']Pierwszy raz w życiu weszliśmy z mężem na DOGOMANIE. Wlos zjeżyl nam się na glowie.! Można tylko pogratulować ! Ta jak szóstka w Totolotku ! PIERWSZY RAZ na Dogomanii i od razu taki "Szczęśliwy Traf" ! Bo przecież jak się wejdzie na stronę [url]www.dogomania.pl[/url] to trzeba się naprawdę dobrze naszukać i postarać, żeby odnaleźć TEN właśnie wątek ! Jak ktoś nie wierzy, to niech spróbuje :-) Jak dla mnie jest to kłamstwo czystej wody, tak więc i dalsze dywagacje i obrona nie są zbyt wiarygodne ...
  9. Mam pytanie do Moderatora - czy "bohaterka" tego wątku ma już aktywny profil ? Czy ma już możliwość udzielenia tu jakiejś odpowiedzi ? Czy nie wypowiada się, bo nie może, czy po prostu nie chce ? Jeżeli nie chce, to jej prawo, tylko to też będzie o czymś chyba świadczyć z jej strony.
  10. Ja absolutnie nie poddaję w wątpliwość Waszych roszczeń, wręcz przeciwnie, wierzę w nie jak najbardziej. Dlatego piszę, że ostrzeżenie na pewno spełnia swoje zadanie. Pomysł podziału wątku pojawił się wcześniej, a argument przeciwko podziałowi padł do tej pory tylko jeden - że nie życzy sobie tego pani N. Dlatego piszę, że to nie ona powinna decydować o ewentualnym podziale. Jednak sprawy roszczeń finansowych to kwestia sądów, ewentualnie prokuratury, jeżeli wchodziłoby w grę celowe wyłudzenie lub oszustwo. Trudno oczekiwać, żeby tym zajmował się Związek Kynologiczny. Natomiast rolą i zadaniem Związku jest dbanie o prawidłowość hodowli, prowadzonych przez członków tego Związku, w szczególności członków jego władz statutowych - stąd moja sugestia o podziale tematu. Ale jeżeli osoby, które ten wątek założyły, nie życzą sobie takiego podziału, to przede wszystkim ich zdanie powinien wziąć pod uwagę moderator. Statut ZKwP ani inne akty wewnętrzne nie mówią, niestety, o uczciwości członków Związku. Wykluczenie może nastąpić tylko w razie skazania członka przez sąd na dodatkową karę utraty praw publicznych. Natomiast Regulamin Hodowli Psów Rasowych mówi wyraźnie o obowiązkach hodowcy - m. in. - Hodowca ma obowiązek: a) otoczyć opieką posiadane psy, zapewnić im higieniczne warunki utrzymania i należytą pielęgnację, właściwie żywić, chronić przed przypadkowym kryciem, poddawać szczepieniom ochronnym Naruszenie tych postanowień może być podstawą postępowania dyscyplinarnego i wykluczenia ze Związku. Oczywiście takie wykluczenie nie wyłącza możliwości postępowania karnego, jeżeli zostaną naruszone przepisy innych ustaw, to przecież jasna sprawa.
  11. [quote name='panienkabubu'][COLOR=darkgreen][B]Słuszna uwaga. Proszę nie odbiegać od tematu. Wątek na prośbę Agnieszki N. nie zostanie podzielony.[/B][/COLOR][/QUOTE] Moje zdanie jest takie - wątek jednak powinien zostać podzielony. I zdanie pani N. nie powinno mieć tu nic do rzeczy, skoro to nie ona wątek założyła, a do tej pory nawet nie raczyła powiedzieć jednego słowa. W całym tym temacie są widoczne wyraźnie dwie odrębne sprawy - "przekręty" finansowe i sprawa prowadzenia hodowli. W pierwszej sprawie wypowiadają się ludzie, z imienia i nazwiska, którzy zostali przez nią oszukani. Inni, którzy podpisują się nickiem, twierdzą że mają dokumenty potwierdzające wyłudzenie pieniędzy. Jeśli te informacje miały ostrzec przyszłe potencjalne ofiary, to na pewno już swój założony skutek odniosły. Natomiast czym innym jest oskarżanie kogoś o to, że jest prawie psychopatą, który znęca się nad swoimi psami, głodzi je, kryje jak popadnie, prowadzi nielegalną hodowlę innych ras, itp. To są bardzo poważne oskarżenia. Powinny je sprawdzić odpowiednie instytucje, miejmy nadzieję, że do tego dojdzie. Ja uważam, że łączenie tych dwóch spraw tylko zaciemnia temat warunków hodowli, bo dla osób, które nie znają ani osoby zakładającej ten wątek, ani pani N., zaczyna to wyglądać jak jakieś pieniactwo i mnożenie coraz groźniejszych i wręcz nieprawdopodobnych oskarżeń. A jeśli się okaże, że w tej hodowli nie jest aż tak strasznie, to wtedy wszyscy zaczną się zastanawiać, czy te oskarżenia o "przekręty" finansowe też nie są wyssane z palca. Bardzo proszę moderatora, żeby nie kierował się tu zdaniem pani N., tylko osób, które w tym wątku się wypowiadają. A jeśli pani N. chce mieć tu jakieś zdanie, to niech napisze i publicznie się wypowie. Bo ja nie wiem, dlaczego wątek ma nie być dzielony - czy po to, żeby pani N. było łatwiej później kierować do sądu sprawy o zniesławienie ?
  12. Widzę, że tu w grę wchodzi też interes, a przynajmniej reputacja, ZKwP, czy też jego niektórych oddziałów regionalnych. W związku z tym obawiam się, że cała sprawa zakończy się stwierdzeniem, że wszystko jest OK, ta pani jest wzorowym hodowcą z najlepszą hodowlą we wszechświecie, psy u niej mają raj porównywalny do wakacji na Malediwach, nic nikomu nie jest winna, a te wszystkie wypowiedzi to po prostu brudne oszczerstwa paru osób zazdrosnych o cudze sukcesy, a przy tym niemających zielonego pojęcia o hodowaniu psów i psach "jako takich". Pewnie te żale to piszą tyko ci, co nie za bardzo potrafią odróżnić psa od konia Przewalskiego ... Czy już można gratulować Oddziałowi ZKwP w Radomiu ???
  13. A może mi ktoś z fachowców powiedzieć, jakie warunki trzeba spełnić, żeby uzyskać tytuł Najlepszej Hodowli ? W Regulaminie Wystaw Psów Rasowych ZKwP w punkcie IV jest tylko zapis, że jest to tytuł przyznawany na wystawach klubowych według zasad ustalonych przez klub. A na stronie Klubu Charta nic nie mogę znaleźć na ten temat. Informacja, że jest to tytuł z wystaw, sugeruje, że taki tytuł otrzymuje hodowla, która ma najwięcej sukcesów wystawowych. Może właśnie dlatego, dla uzyskania tego tytułu te same psy i suki są wożone po raz kolejny rok do roku na te same wystawy krajowe, zwłaszcza parę wybranych "weteranek", które przecież i tak nie mogą być użyte do hodowli ? Ktoś napisał, że w tej hodowli jest 30 psów. Jak się trochę poszuka w wynikach wystaw, to widać po imionach psów, że w ciągu paru lat został wykorzystany cały alfabet - to świadczy o ilości miotów. Wiadomo, że whippety to raczej "plenna" rasa, 6 czy 7 psów w miocie zdarza się często, a i 9 nie jest wielką rzadkością. Jak się tak policzy to wszystko, to można też policzyć, ile mniej więcej szczeniąt jest "produkowanych" w tej hodowli w ciągu roku. Mi wychodzi całkiem sporo. Dlatego też uważam, że tytuł "Najlepsza Hodowla" wcale nie świadczy o jakości konkretnej hodowli, mówi tylko o ilości sukcesów wystawowych - nie jest uwzględniany odsetek psów medalowych z konkretnej hodowli, ani żadne inne wskaźniki, dotyczące ogółu psów w hodowli - na przykład jakaś średnia długość życia, warunki bytowe psów, dostosowanie warunków danej hodowli do specyfiki danej rasy. Przecież psy, a zwłaszcza charty, to nie brojlery, które mają się tylko mnożyć i dawać przy tym jak najwięcej potomstwa na sprzedaż !!! Czy lepsza jest hodowla, w której jest 3 czy cztery suki whippeta, trzymane w domu i kryte raz na dwa lata, a których potomstwo w 90 % zdobywa doskonałe oceny na wystawach, czy taka, która produkuje kilkadziesiąt szczeniąt rocznie, ale tylko kilka procent z nich odnosi sukcesy wystawowe ? Te kilka procent z hodowli drugiego typu to i tak więcej sztuk, niż 90 % z hodowli pierwszego typu - ale czy to oznacza, że ta druga hodowla jest naprawdę lepsza ? Może więc ten obrońca pani A., który tak powołuje się na jej wielkie sukcesy i wiekopomne zasługi dla polskiej kynologii, odpowie na to - czy wiesz szanowny obrońco, ile procent szczeniąt z tej hodowli pojawia się w ogóle na wystawach i ile z nich dostaje doskonałe oceny ? Czy większość, czy może tylko jednostki, a cała reszta to psy "gorszego sortu" ? Nie wiem,jak to wygląda i nie chcę niczego sugerować, ale to dziwne, że w ocenie jednej osoby w kontekście hodowli (a nie spraw rozliczeń finansowych) pojawiają się tak skrajne oceny.
×
×
  • Create New...