Jump to content
Dogomania

Hannibal

Members
  • Posts

    22
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Hannibal

  1. Hannibal

    Akita a inne psy

    Hej Mala Nika:). Proponuje Wam pojechac na kilka wystaw i pogadac z wlascicielami o nurtujacych Was pytaniach. Ostatnio wielkim wydarzeniem bylo Akita Cup w Krotoszycach, nie wiem czy byliscie, ale mozna bylo sie sporo dowiedziec i zobaczyc elite tej rasy. Byly psy bardzo spokojne i grzeczne, tak jakby stworzone do pozowania (mimo wszystko wiem, ze w pewnych skrajnych sytuacjach, takie osobniki tez nie dadza Sobie napluc w kasze) i psy bardzo agresywne, ktore atakowaly nawet wlascicieli. Jak przechodzil inny pies, to nie mogac sie z nim zmierzyc, przekierowywaly agresje na Wlascicieli, ba nawet namiot jeden oberwal. Jak Sobie radzili tacy entuzjasci rasy juz nie bede mowil. Hodowcy,ktorzy naprawde poswiecili duzo czasu na socjalizacje i opieke nad psami, nie mieli z nimi problemu. Jest to rasa zdecydowana i takiego wlasciciela potrzebuje. Jest to rasa bardzo uparta i inteligentna w tej Swojej upartosci (To moze nas irytowac),trzeba byc bardziej upartym od niej i przede wszystkim cierpliwym. W ogole jak kiedys czytalem wypowiedzi niektorych, ze Akita, to taki sam pies jak inne, to sie z tym zdecydowanie nie zgadzam. O tym charakterze mozna by pisac wypracowania. Troche odbieglem od tematu, ale trudno, moze to tez Wam sie przyda. To co jest w internecie to tylko jakas czesc wiedzy o tej rasie i ich usposobienie moze sie roznic od zawartego tam standardu rasy. Pozdrawiam i Powodzenia:).
  2. Hannibal

    Akita a inne psy

    Czesc Mala Nika:). Na wstepie musze sie przyznac, ze znawca nie jestem, ale moze troche Ci pomoge. Zadales trudne pytanie, poniewaz na to, czy sie dogadaja te dwie rasy, ma wplyw tyle czynnikow, ze trudno jednoznacznie odpowiedziec. Dla mnie to loteria, mniej lub bardziej przez Nas zdolna do zmienienia, jednak koncowy rezultat moze byc nie koniecznie taki jaki chcemy i co najwazniejsze moze sie zdarzyc, ze nie bedziemy mieli na to wplywu. Sa to rasy bardzo terytorialne i dominujace, jest to na pewno czynnik,ktory moze doprowadzic do przykrych konsekwencji. Akita jest psem,ktory jak juz zaatakuje, to nie odpuszcza, idzie jak huragan i jest bezlitosna. Czesto tez maja w zwyczaju same prowokowac do bojek. Psy moga zyc ze Soba przez wiele lat w pokoju, a jakis impuls moze sprawic, ze to sie skonczy walka i z najlepszych przyjaciol zrobia sie najwiekszymi wrogami. Pytanie brzmi co wtedy?, zadaj Sobie to pytanie. Nie chcialem Cie wystraszyc, tylko spowodowac, by Twoja decyzja byla jak najbardziej przemyslana. Dodam tylko, ze moja opinia jest subiektywna i takie zestawienie moze byc najlepsza para Przyjaciol, jednak tutaj podkresle, ze wedlug mnie to loteria.
  3. Hannibal

    Odżywianie

    Witam wszystkich. Jezeli chodzi o karme sucha, to moj pies (wybredna kreatura) z wielkim jak na niego entuzjazmem zjada [URL="http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/acana_karma/acana_classic/225358"][B]Acana Lamb & Apple[/B][/URL]. Nie wiem czym jest to spowodowane, moze nietypowy smak ma na to wplyw, nie zastanawiam sie nad tym. Widze, ze karma mu sluzy, dobrze po niej sie czuje, ma ladna siersc i duzo energii. Pozdrawiam.
  4. Dokładnie tak jak napisalas. Niestety nie widzialem Keiko i Joshi na zywo, ale moze jeszcze zobacze. Mialem okazje kiedys w Wroclawiu widziec malego Chotto wystawiala go taka mala dziewczynka( w kategorii mlody prezenter) i rok temu w Glogowie widzialem Kuma, piekny pies:), wlasciciel bardzo mily i chetny do rozmowy. Powodzenia:).
  5. Paulina94 Nie ma za co, po prostu podziwiam Twoj entuzjazm i zaangazowanie (tez tak mialem/mam). Co do hodowli to ciezka sprawa. Mam blisko siebie hodowle, ktora znajduje sie w Legnicy i powiem szczerze, ze psy sa imponujace. Hodowca bardzo mily i sie zna. Nie chce reklamowac, ale jak masz blisko to sprawdz i Sama ocen co i jak.
  6. Paulina94 Z tego co czytam masz dobre podejscie do tematu. Wydajesz sie rowniez rozsadna dziewczyna, skoro tak pilnie przygotowujesz sie w poznaniu tej niezwyklej rasy. Wiedze posiadzasz juz na pewno spora, pozostaje wykorzystac ja w praktyce i tego Ci zycze:).
  7. Paulina94 Proponuje Ci pojechac na kilka wystaw i zobaczyc te psy na zywo oraz porozmawiac z osobami, ktore je posiadaja. Jak dobrze trafisz to dowiesz sie wszystkiego co bedzie Ci potrzebne i rozwiejesz Swoje wszystkie watpliwosci. Ja bylem duzo razy widzem na wystawach zanim pojawila sie u mnie Akita, zreszta do teraz jezdze,jak mam gdzies blisko. Bede w nastepna niedziele w Glogowie, w tamtym roku tez bylem, szkoda, ze nie ma nigdzie informacji jakie psy beda wystawiane, wiem tylko, ze ma byc 31 ,,Sztuk".
  8. Witam Zgadzam sie zimnyx, ze lepiej dmuchac na zimne i do kazdego psa trzeba stosowac zasade ograniczonego zaufania, szczegolnie w kontaktach z dziecmi. To jest po prostu rozsadne i nie jest to na pewno przesadzony rozsadek. Uwazam tez, ze agresja u ras tak zwanych ,,przyjacielskich,, i ,,łagodnych'' to zadne zaskoczenie. Wiem, ze ludzie decydujac sie na taka rase, bardzo malo czasu poswiecaja na socjalizacje, bo wedlug ich przekonania, ten pies i tak bedzie Kochal wszystkich. Steoretypowe myslenie u ludzi to dosc czesty pzypadek, ja staram sie natomiast od tego odchodzic i widze tego efekty. Czy Akita to trudna i agresywna rasa?. Wedlug mnie nie jest latwa rasa, lecz duzo zalezy od egzemplarza. Jest dominujacy w stosunku do innych psow, co widac w kontaktach z nimi. Lubi prowokowac i badac ich cierpliwosc. Sprowokowany reaguje ,,spontanicznie" i na pewno zdecydowanie. Rozne sa sytuacje i nie ktorych rzeczy nie da sie przewidziec, czasami trzeba reagowac rownie szybko i zdecydowanie, co nie kazdy potrafi. Akita przy swoim panie inaczej sie zachowuje niz bez niego. O tym tez nalezy pamietac. Moj pies nie lubi innych psow, szczegolnie tych duzych. Do ludzi jest nastawiony przyjacielsko, a moich znajomych wrecz Kocha. Dziecko w domu mamy i tez nie ma problemow. Wszedzie chodzi za mna i spi w miejscach gdzie aktualnie przebywam. Jezeli zmienie miejsce moj pies tez to robi. Nie lubi zostawac sam w domu i ma ten luksus, ze nie zostaje. Jest bardzo uparty i nie da sie go do czegos zmusic, jezeli sam nie bedzie tego chcial. To czasem moze wkurzac, ale biorac psa tej rasy trzeba miec tego swiadomosc i zaakceptowac to. Ma bardzo silny instynkt lowiecki i jezeli za wczasu sie go nie powtrzyma przed zapolowaniem moze to byc trudne a wrecz nie mozliwe jak juz podejmie decyzje sam. Teraz juz wiem, ze to moja rasa i zawsze bede mial juz tylko Akite. To jak ten pies KOcha swojego wlasciciela jest nie do opisania, to trzeba po prostu zobaczyc, a najlepiej odczuc na wlasnej skorze:).
  9. Mam Akite, wiec moze i ja cos napisze, co mam nadzieje komus sie przyda. Na pewno nie jest to latwy pies. Na pewno jest dominujacy i pewny siebie. Czesto sam wszczyna bojki, choc to nie tylko domena Akity. W razie niebezpieczenstwa reaguje szybko i zdecydowanie. Lubi sobie zapolowac i o ile przed rozpoczeciem biegu mozna go powstrzymac, o tyle jak juz ruszy szansa na to drastycznie maleje, instynkt powoduje, ze gluchnie. Nie slucha sie w stu procentach. Strasznie przywiazuje sie do swojego wlasciciela, chodzi za nim doslownie wszedzie, chce byc jak najblizej jego. Kocha, to slowo raczej nie oddaje tego, czym darzy Swojego pana i Swoje stado. Jest to cos niespotykanego i ja to widze i mam okazje przekonac sie o tym na wlasnej skorze. Do ludzi nastawiony pozytywnie, moich przyjaciol wrecz uwielbia, co bardzo entuzjastycznie okazuje. Na jego zaufanie trzeba zapracowac, a gdy tak sie stanie, mamy najwierniejszego towarzysza jakiego mozna sobie wyobrazic.
  10. Kajka nie obraz sie, ale to pytanie, ktore zadalas nie ma wiekszego sensu. Nie wiadomo na jakiego trafisz szczeniaka. U Akit sa psy, ktore jedza wszystko w kazdej ilosci, ale rowniez sa psy, ktore mozna smialo nazwac ,,niejadkami". Zeby nie bylo tylko, ze sa tylko dwa rodzaje jest tez trzeci, sa to psy ktore mozna zaliczyc do jedzacych normalnie, czyli cos pomiedzy miedzy tymi co opisalem wczesniej (taki jest moj pies). Zreszta jest tyle czynnikow, ktore maja wplyw na ilosc karmy, ktora dany szczeniak/pies potrzebuje, ze mozna nazwac ten temat rzeka i nie ma zlotej recepty i jednej drogi,ktora na pewno jest wlasciwa i sprawi, ze pies bedzie zdrowy. Bedziesz kupywac psa to hodowca na pewno Ci pokaze jedna droge i wtedy bedziesz sie zastanawiac czy to Twoja droga.Kieruj sie zdrowym rozsadkiem i wszystko powinno byc w porzadku.
  11. Hannibal

    kaganiec

    Miałem podobna sytuacje co Cysiek. Szedłem Sobie chodnikiem, a po miescie biegał Amstaff,własciciela nie bylo, pies wgladał jakby komus sie zerwał,bo z obrozy wisial mu kawalek smyczy. Zobaczył mojego Psa i sie na niego rozpedzil i rzucil z zebami. Staneli na dwie lapy, moj go przewrocil na grzbiet i zlapal za szyje z boku, przykucnal przytrzymujac go przednimi lapami za glowe i tak trzymal, nie chcial puscic, myslalem, ze go udusi. W przyplywie adrenaliny zlapalem go za tulow i jakos udalo mi sie odciagnac Swojego, tamten zwial.
  12. Tez uwazam, ze ,,Psie Przedszkole to dobra rzecz dla szczeniaka, moze pomoc, a na pewno nie zaszkodzi. Niestety u mnie nie ma takiej szkoly, a w pobliskiej miejscowosci jest, ale nie ma dobrych opini, moze cos sie zmienilo, sprawdze to. Teraz jak sobie mysle o tamtej ucieczce to wiem, ze jest to i moja wina, bo uwazam, ze za pozno zareagowalem, spoznilem sie i przegapilem odpowieni moment, co spowodowalo dalszy bieg zdarzen na ktore juz nie mialem wplywu. Wiem, ze gdyby nie moje gapiostwo, mogloby to wygladac zupelnie inaczej. Jednak zawsze to jakies doswiadczenie, a jezeli sie wyciagnie z tego wnioski to na pewno to zaprocentuje. Trzeba myslec o krok do przodu przed psem,starac sie reagowac przed jego potencjalnym zachowaniem, zeby nie trzeba bylo w trakcie czy po zachowaniu. Nic nie dzieje sie bez wczesniejszych sygnalow, trzeba tylko zwrocic na nie uwage, a bedzie dobrze. Ja sie dopiero ucze i juz mniej wiecej wiem co moze sie zadarzyc w niektorych sytuacjach duzo wczesniej co pozwala mi zareagowac, tudziez sie przygotowac, zeby zareagowac. Dluga droga jeszcze mnie czeka, wiem, ze jeszcze nie raz mnie ta mala ,,zaraza" zaskoczy, ale nie martwie sie tym, przeciez o to chodzi, dlatego tak Kochamy Psy:). Pozdrawiam;););).
  13. Napisze jak wyglada sytuacja spacerow luzem u mnie. Moj Pies jest w miare posluszny, jak na Akite. Ma teraz 7 miesiecy, czyli to jeszcze dziecko. Do niedawnego incydentu puszczalem go czesto. Teraz ograniczam to do minimum, bo mimo, ze teraz slucha mnie, boje sie, ze sytuacja sie powtorzy. Akita nie jest bezgranicznie posluszna i w kazdej chwili moze nas o tym przekonac, choc nie musi. Co do tej niemilej sytuacji. Bylem na spacerze, oczywiscie Pies byl luzem. Podszedl do nas obcy Pies, bez wlaciciela, a moj chcial sie z nim pobawic, na co tamten w nogi. Tyle widzialem Swojego Psa, bieglem ile sil, ale w koncu stracilem ich z oczu. Nawet nie chce pisac, co przezywalem. Po dluzszym poszukiwaniu postanowilem wrocic do domu i powiadomic wszystkich, zeby pomogli mi szukac. Wchodze na podworko, a moj Tato stoi kolo auta, bo wlasnie mial gdzies jechac i trzyma zgube za obroze. Z relacji wiem, ze sobie jak gdyby nigdy nic przyszedl do niego. Jak to dobrze, ze sie tak skonczylo:p, bo nie wiem co bym zrobil. W 9 innych sytuacjach posluchal mnie, za 10 niestety nie. Korzystam teraz z smyczy Flexi i nie jest zle. Ja osobiscie odradzam puszczac. Dodam jeszcze, ze nie puszczam z wzgledu na bezpieczenstwo innych psow i mojego. Jak mu sie jakis Pies nie spodoba, to chce walczyc. Wiadomo to Akita. Pozdrawia;).
  14. Sliczy Pies, ubarwiony jak Tygrysek:). Widzialem, go na zywo, a wiadomo, ze na zywo wyglada zdecydowanie lepiej. Wlasnie nie pamietam gdzie, ale moglobyc to w Zielonej Gorze, skoro tam mieszka,ale rownie dobrze moglobyc to gdzies indziej, bo na kilku wystawach bylem, jako widz.
  15. Witam, dziekuje za Wasze rady. Na pewno sie do nich zastosuje. Mialem podobne zdanie do tego wszystkiego, a teraz gdy to zdanie podziela kilka osob jestem o wiele pewniejszy tego co robimy z Psem. Z rana Aszi byl zywy i entuzjastycznie podszedl do Kwesti spaceru, co pozwolilo nam na 2h spokojnego chodzenia. Jezeli chodzi o zostawianie Psa w domu samego, nie zdarza sie taka sytuacja, zawsze jest ktos w domu i zawsze ma kto go pilnowac, tudziez wyprowadzic. Nieraz nawet zdarza mi sie troche denerwowac, bo na przyklad chce wyjsc z Psem, a Tu sie okazuje, ze juz ktos go przechwycil:). Trzeba przyznac, ze ma pod tym wzgledem raj, szczegolnie, ze nalezy do tych Akit, ktore strasznie pragna bliskosci, lubi przebywac tam gdzie My, praktycznie nie zdarza sie, zeby gdzies sie zaszyl i zeby nie bylo go widac. Jego hobby to sprawdzanie, co aktualnie robia domownicy. Idzie taki zaspany, polasi sie do kazdego i wraca w miejsce spoczynku, to znaczy tam gdzie najwiecej rodziny, no chyba, ze jestem w domu i akurat nie pracuje, to przychodzi do mojego pokoju i tam zostaje do czasu, az z niego nie wyjde. W nocy Spi takze w moim pokoju, chcialem go raz nie wpuscic na noc, ale sie awanturowal z tego powodu, slodki jest pod tym wzgledem. Dlaczego o tym pisze, mianowicie, chcialem zwrocic uwage na to, ze Pies na spacerach trzyma sie mnie, jezeli znikne mu z horyzontu to poprostu wpada w panike, nie zebym to robil, bo jestem zlosliwy, chcialem tylko raz zobaczyc jak sie zachowa. Jestem w szoku, ze tak szybko powstala miedzy nami wiez. Wiadomo poswiecam Psu duzo czasu, gdy mam wolne, a czesto mam, bo pracuje systemem 12 godzinnym. Gdy wychodze do Pracy rano po wczesniejszym spacerze, pies momentalnie robi sie smutny, nie chce zebym szedl, wie co sie szykuje, a po powrocie to zalizalby mnie na smierc, a z tym to juz Sobie radze, czekam, az sie uspokoji i wtedy go glaskam i przytulam. Troche dramatyzuje,tak juz mam niestety... Pozdrawiam Wszystkich:), mam nadzieje, ze nie przynudzilem tak, jak mi sie wydaje...
  16. Witam, niedawno wrocilismy z Aszim z Biegania:). Zdecydowalem sie wprowadzic Marszo-Bieg, a dokladniej wyglada to tak, ze 200 metrow biegniemy srednim tempem, tak, ze pies musi troszke sie wysilic. Potem nastepne 200 metrow przechodzimy spacerkiem:D, co pozwala Psu dojsc do Siebie po pierwszej fazie:). Dzisiaj zrobilismy 4 kolka po 400 metrow z odwzorowaniem powyzszych zalozen. Moje spostrzezenia, pies srednio zmeczony, na pewno z pewnymi rezerwami sil, ktorych nie wykorzystalismy. Narazie nie zamierzam zwiekszac ilosci okrazen. Po porannym spacerze bede wiedzial co i jak. Jezeli Pies bedzie zmeczony to zmniejsze odleglosc o jedno okrazenie. Pies jest w tej chwili wybiegany i szczesliwy, wlasnie lezy mi kolo nog, a jak ide Sobie zrobic kanapke to mnie sledzi;D i pilnuje czy wszystko zjem, pewnie wiecie o co chodzi (Taki Troskliwy)....:).
  17. [IMG]http://i39.tinypic.com/2rrm0p2.jpg[/IMG]
  18. [IMG]http://i42.tinypic.com/zk6bnq.jpg[/IMG]
  19. [IMG]http://i44.tinypic.com/crouv.jpg[/IMG]
  20. [IMG]http://i39.tinypic.com/2rpp3jm.jpg[/IMG]
  21. Dziekuje za odpowiedz, bardzo mnie ucieszyla i na pewno pomogla. Dobrze jest uslyszec zdanie innych w takich kwestiach, bo pozniej mozna wyciagnac wnioski, a na podstawie samego siebie byloby to trudne. W ogole nie wiem dlaczego, ale nie wpadlem na pomysl marszo-biegow, ktore bylyby zdecydowanie lepszym rozwiazaniem, bo Pies mialby czas na odpoczynek i ewentualna regeneracje. Teraz napisze bardziej szczegolowo, jak wyglada sytuacja. Biegamy przewaznie wieczorem, to znaczy okolo godziny 22. Nie bez powodu powstaje pytanie, dlaczego tak pozno, otoz w to miejsce w ktore chodzimy nie jest zdecydowanie miejscem gdzie moze przebywac Pies, a o tej porze mozna spokojnie, bez komplikacji tam przebywac. Wybralem to miejsce, bo jest idealnie zagrodzone i co najwazniejsze bezpieczne. Chodzimy tam codziennie, a moze tak, staramy sie, bo nie zawsze sie udaje, nieraz po pracy nie mam sil. Ale wiecej razy chodzimy niz nie chodzimy. Idziemy tam dopiero, gdy Pies zalatwi Swoje potrzeby. Zastanawia mnie czy wieczor to odpowiednia pora. Wiadomo jest jeszcze wczesny ranek, gdzie moglbym isc w tym samym celu, bo przed przybyciem Psa to byla moja glowna pora biegania. Chodzi mi o godzine 4-5 rano. Interesuje mnie, kwestia karmienia Psa, czy dobrze gdy z rana moj Ashi biegalby na czczo. Wieczorem zazwyczaj Pies jest 2-3 h po posilku, dopiero potem go biore, czy to dobry okres?. Co dawac Psu przed bieganiem, znacie jakies sprawdzone dania?. Czy dawac Psu jesc po Bieganiu?. Ja mu daje. Troszke jak teraz to Sobie czytam, to mam wrazenie, ze marudze, straszna maruda z mnie. Jakas tam wiedze mam, ale wole zapytac bardziej doswiadczonych uzytkownikow, tudziez hodowcow. Pozdrawiam Maciek;).
  22. Hannibal

    Akita bieganie.

    Witam wszystkich Milosnikow Akit. Mam psa rasy Akita inu. W tej chwili ma on prawie 5 miesiecy. Interesuje mnie kwestia biegania. Lubie biegac i gdy mam czas, czyli wolne od pracy czesto to robie. Moj Pies lubi robic to co ja robie, gdy widzi, ze sie szykuje do biegania jest pierwszy przy dzwiach:cool3:. Oczywiscie zabieram go z Soba. Biegam 4-5 kilometrow, ale ostatnio mniej, bo jestem z Psem. Nie chce go zameczyc, dlatego ograniczam to bieganie do 2-2,5 km. Wiem, ze Pies teraz szybko rosnie i dlatego boje sie czy nie robie mu Tym Krzywdy. Widze po Nim, ze to Kocha, moze tak, nie jestem pewny czy to bieganie mu sprawia ta przyjemnosc, czy poprostu przebywanie z mna. Jak biegnie lubi mnie czasem podgryzac w kostke i szturchac lapka. Zazwyczaj biegnie z tylu, ale czasem sie z mna rowna i sie na mnie patrzy usmiechniety. Nieraz probuje mu uciec jak jest okazja, bo sie na przyklad zatrzyma, ale zawsze w pore sie reflektuje i mnie dogania, po czym trzyma sie blisko, pare centymerow odemnie:loveu:. W przyszlosci marzy mi sie bieganie w okolicach 12 kilometrow i chcialbym, zeby pies mi Towarzyszyl. Prosze o Wasze uwagi. Pozdrawiam.
×
×
  • Create New...