kasiasekret
-
Posts
233 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by kasiasekret
-
-
Postaram się zamówić drobną karmę w zooplusie, ale będą ją mieli dopiero 27.09.
-
Jeśli o mnie chodzi to nie ma problemu... wypłacz się, wyżal w poduszkę, to normalne... z czasem będzie mniej bolało... najważniejsze, że wszystko w porządku, że nie dzieje się nic złego.
-
Może na początek kup jej małe opakowanie bo jak nie będzei chciała jeść to zostaniesz z wielkim worem drogiej karmy... spróbuj może kupić małą ilość w sklepie zoologicznym na spróbowanie. Mam tak z kotem Felkiem, który powinien jeść mokrą nerkową i je tylko 1 rodzaj i to z musu...
-
Już kiedyś wspominałaś o Hortonie... b. mi przykro z powodu jego odejścia... a mała Czika ma figielki rozrabiary w oczach... a choruje trochę, bo organizm przestał byc na stand by-u, nie musi się mobilizować i może coś teraz wychodzić...
-
-
Super! Dzięki takim Ludziom nasza rzeczywistość jest lepsza :)
-
Co u nowej podopiecznej? Jak sobie radzi, czy może jak Ty sobie z nią radzisz?
-
No, uroczy nietoperz...! Wymaga pewnie dużo uwagi? Odciągnie smutne myśli na bok... i tak Koda zostanie najważniejsza...
-
1 godzinę temu, asz26 napisał:
Faktury już są opłacone.Zrobiłam zbiórkę na zrzutka.pl i udało mi się uzbierać.
Super, że się udało! A suni jestem bardzo ciekawa!
-
Masz już sunię u siebie?
-
Zaraz zrobię zamówienie w zooplusie :)
-
Niestety... będziesz jej szukała wzrokiem, bezwiednie wyciągała rękę ze smakołykiem tam, gdzie ona zawsze stała, podczas otwierania lodówki nie potkniesz się o plączące się pod nogami cielsko... też tak miałam 11 lat temu a ciągle jeszcze łza się ciśnie... musisz to po prostu przeżyć... dobrze, że jest ktoś, kto wszystko to zrozumie, taka koleżanka to super plaster...
-
Tak żal... ale decyzja była słuszna... tylko ciężar pozostaje w sercu ale i on po pewnym czasie staje się lżejszy... pozdrawiam serdecznie...
-
-
12 minut temu, MALWA napisał:
Dostałam na pw informację od kasiasekret, ze deklaruje stałą deklarację w wysokości 30 zł.
Potwierdzam:)
- 1
-
Tak mi przykro... walczyłyście tyle, ile można było...
-
Daj znać, jakie wyniki...
-
Czasami to widać w spojrzeniu, czy jeszcze chce walczyć...
-
I ja jestem z Wami...
-
Oczywiści, że śmierć to śmierć... ale ona była kotką wolnobytującą od urodzenia więc bywała w różnych sytuacjach mniej lub bardziej niebezpiecznych... żyła u nas na posesji 7 lat, co dla kota niedomowego jest i tak sporo... brakuje jej... tylko do nas podchodziła blisko, dawała się głaskać a czasami nawet miziać... ale każdy nieostrożny ruch ręką powodował, że odskakiwała... może dlatego, że była płochliwa przeżyła tak długo wśród ludzi...
-
Pomyślałam, że napiszę Tobie, ku przestrodze... z piątku na sobotę została uduszona, zagryziona (?) wolnobytująca koteczka, którą opiekowaliśmy się na naszej posesji z sąsiadką od 7 lat, czyli od czasu, jak przyszła na świat... Zrobił to najprawdopodobniej lis... Kicia została wypatroszona - jelita znalazłam na trawie kawałek dalej - i do połowy zjedzona, tzn. został zjedzony cały brzuszek aż do kręgosłupa, serduszko było na wierzchu, zostały przednie, tylne łapy i cała główka... Przepraszam, że tak drastycznie to opisuję ale ten widok siedzi we mnie cały czas. Razem z mężem zabraliśmy ją i pochowaliśmy na naszej działce, w pięknym miejscu, obok koteczki z tymczasu, która odeszła na raka rok temu. Miała swoją budkę do spania, ale latem spała na zewnątrz w trawie na posesji... jesteśmy b. przygnębieni i smutni. W tym wszystkim "pociesza" mnie fakt, że odeszła w sposób naturalny dla dzikich zwierząt, bo przez chwilę bałam się, że była torturowana... taką miałam schizę...
-
Niestety, w końcu trzeba się zmierzyć z tą myślą, że ona kiedyś odejdzie... ale myślę, że jeszcze ma czas, dopóki dbasz o nią i jesteś przy niej... Trzymam za nią kciuki. I za Ciebie też:)
-
Dnia 2.05.2018 o 04:05, asz26 napisał:
Jakie kuwety są lepsze dla Kota otwarte czy te zamykane?
Zależy od kota... więc Ameryki nie odkryłam... spróbowałabym na początek zwykłą otwartą kuwetę z wyższym rantem. Moje trzy koty z takich korzystają. Smrodek bywa po świeżej kupie ale po uprzątnięciu znika.
-
Zamówiłam dwie różne karmy, jedną drobniejszą - Britt.
- 1
PSY ZNALEZIONE W LESIE
in Mają dom, ale potrzebuja pomocy
Posted
Z tych karm, jakie mu dajesz która jest najdrobniejsza?