Witam wszystkich dogomaniaków. Kilka lat temu przygarnęliśmy błąkającą się po osiedlu teściów młodą suczkę kundelkę. Ma u nas ogrodzony podwórek i ogród, gdzie może biegać. Niestety nie poddaliśmy jej sterylizacji, nie dostawała też tabletek. Przez kilka lat udawało się nam ją upilnować w czasie rui, niestety tej jesieni wykopała dziurę pod ogrodzeniem i zwiała na całonocne balety. Na wiosnę oszczeniła się. W miocie było 6 szczeniaczków, ale tylko 3 się uchowały. Są to same suczki. Nie potrafiliśmy się ich w żaden sposób (czy humanitarny czy niehumanitarny)"pozbyć". Pieski są śliczne, wielkie z nich pieszczochy, przyzwyczajone są do dzieci (oraz kotów;)). Mają 2 m-ce. Niestety, my nie możemy ich zatrzymać. Może znajdzie się ktoś chętny na szczeniaczka? Przypuszczam, że podobnie jak matka będą średniego wzrostu. Wiem, że najtrudniej znaleźć chętnego na suczkę, bo większość woli pieski, ale suczka np. nie obsika iglaków ;)
[url]https://picasaweb.google.com/lh/photo/HmdvmwGLbsbJZLc0menQ5tC6dN9ntvGDC5r_tRaDWIw?feat=directlink[/url]
[url]https://picasaweb.google.com/lh/photo/HIGHx-xzdlRrbg587wQ4p9C6dN9ntvGDC5r_tRaDWIw?feat=directlink[/url]
[url]https://picasaweb.google.com/lh/photo/_kuzTmOAqgl3d6v1drmUstC6dN9ntvGDC5r_tRaDWIw?feat=directlink[/url]