Rudusia

to są najpiękniejsze świąteczne życzenia Tayga .Aż się łezka w oku kreci...

i co tam z tym bidulkiem?

A Dziadek,co na to? Tzn. wie ,ze mu Jaska porywamy?Ja moze tez grosik dorzucę,ale chyba przed swietami nie wydole.:-( Za samego Jaska 600zl,to by bylo troche duzo,ale jezeli jeszcze Lizka z nim pojedzie... No a przeciez uratujemy cos bezcennego!ZYCIE ! :lol:

[quote name='tayga']Właśnie się znalazła, przed chwilą dobiegła na wieś!!! Mój syn był tam z kolegami, rąbali drzewo. Zanim wyjechali od dziadka to się pojawiła. Teraz dziadzio nie chce jej oddać.[/QUOTE]:multi::multi::multi::multi::multi::multi::megagrin:

[quote name='tayga']Uważaj bo uzbieramy na transport :)[/QUOTE] :D :D :D Z Taygą wszystko możliwe!

[quote name='tayga']Spożywczych paczek więcej nie było, jutro zrobię zakupy. Proszę Was bardzo o wyrażenie opinii na temat zawożenia darów dziadkowi. Wśród tych rzeczy (ciuchów) są takie, które może założyc dopiero wiosną. Są suuuper, ale nie na mrozy. Co myślicie o tym bym je przechowała gdzies w garderobie np do końca lutego? Obawiam się, że Pan Tadeusz może je np. gdzieś ukryć i o nich zapomnieć. Albo nie mieć gdzie upchnąć w tej chwili.[/QUOTE] Aga ty jestes na miejscu ,wiesz najlepiej.Ja mysle ,ze to dobry pomysl.Bo jak on to gdzies "poupycha" to napewno za pare miesiecy nie bedzie pamietal ,ze jeszcze jakies wiosenne ciuchy mial( wiem ze swojego doswiadczenia ;)

i ja będę zaglądać!;)

[quote name='Freya73']Taygo, wyslalam Ci juz trzy wiadomosci na priv, jak i na profil. Pozostaje nadal bez odpowiedzi, [B]co z wysylka moich pokrowcow na termofory[/B] ? Jeden z nich byl dla mojej kolezanki z pracy i to ja "swiece oczami". Wypadaloby odpisac, obojetnie jaka jest sytuacja. Nie spodziewalam sie takiego lekcewazenia z Twojej strony.[/QUOTE] Na pewno odpisze ! Ostatnio ma urwanie głowy [url]http://www.dogomania.pl/threads/217732-Gubin-12-ps%C3%B3w-koty-kozy-i-indor-u-82-letniego-dziadka.-POMOCY[/url]!!!

no to pięknie....

ja już tez szykuje paczkę,mam 2poduszki ,co prawda używane,ale wyprałam na 95stopni, wysuszyłam i są ok. pomyślałam,ze jak p.Tadziowi nie będą potrzebne to można je jako legowiska dla psiaków/kotów użyć...

przeklejam z FB Jolanta Rycej No i kolejna wiadomośc!! Jutro znajomi mojej córki z Zielonej Góry jada do Warszawy. Bedą do niedzieli na szkoleniu. Jesli ktoś jest zainteresowany przekazaniem darów to służa pomocą. Wysle na priv nr tel do chłopaków. Najlepiej kontaktowac sie z nimi jutro. W sobote i niedziele beda sie szkolić w godzinach 9-17 i wtedy beda nie osiagalni:)